Zacier przestał pracować Pomocy
Witam wszystkich !!! Jestem pierwszy raz na forum i pierwszy raz będę robił bimberek. Mam bardzo pilne pytanie. Trzy tygodnie temu nastawiłem zacier, żytko zakiełkowało, drożdże winne wyhodowałem, zalałem 60 litowy butel wodą dodałem 15 kg cukru, zakiełkowane żytko, słoiczek przecieru pomidorowego oraz dwie paczki drożdży. Zatkałem to, wsadziłem grzałkę na 28 stopni i wszystko to bardzo ładnie pracowało do przedwczoraj dzisiaj już prawie nie pracuje alkoholomierz do wina pokazuje 10 procent i zacier jest jeszcze bardzo słodki. Z tego co wiem, to powinien być trochę cierpki i mocniejszy. Coś mi się chyba nie udało. Czy mogę np. dodać teraz drożdży piekarniczych żeby to jeszcze ruszyło? Jak tak to ile, żeby tego nie zepsuć do końca, bardzo proszę o szybką odpowiedź bo nie wiem co mam robić. Pozdrawiam wszystkich.
Ostatnio zmieniony sobota, 11 lut 2012, 21:13 przez pokrec, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Styl i interpunkcja jak kogoś po nowej maturze. Prosimy o większą staranność.
Powód: Styl i interpunkcja jak kogoś po nowej maturze. Prosimy o większą staranność.
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Zacier przestał pracować Pomocy
Grzałka była w buforze, czy tak na zywca wsadzona? Bo jak "na zywca", to mogła pozabijac drożdże, które się stykały z jej ściankami.
To będzie Ci pracowac nawet w 18 stopniach, więc nie ma potrzeby grzać tego nastawu.
Spróbuj kupić drożdże gorzelnicze i nimi spróbuj zrestartowac ten Twój fermentacyjny eksperyment. Drożdże piekarnicze też można spróbować, tak ze 3 kostki rozpuszczone w letniej wodzie powinny ruszyć, ale zdecydowanie radzę jakieś gorzelnicze.
To będzie Ci pracowac nawet w 18 stopniach, więc nie ma potrzeby grzać tego nastawu.
Spróbuj kupić drożdże gorzelnicze i nimi spróbuj zrestartowac ten Twój fermentacyjny eksperyment. Drożdże piekarnicze też można spróbować, tak ze 3 kostki rozpuszczone w letniej wodzie powinny ruszyć, ale zdecydowanie radzę jakieś gorzelnicze.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Zacier przestał pracować Pomocy
Bufor to po prostu spora butelka PET (albo inna) wypełniona wodą a w środku grzałka nie dotykająca ścianek. Może być nawet bukłak po wodzie mineralnej (ma szerszą szyjkę). Wstawiasz to w kadź fermentacyjną na dno i dajesz. Osiągasz tym to, że grzałka grzeje pośrednio i na powierzchni butelki temperatura nie przekracza temp. bezpiecznej dla drożdży. Czasem dogrzewanie nie ma sensu, bo w kadziach o objętości powyżej kilkuset litrów, nastaw trzeba chłodzić - drożdże wydzielają tyle ciepła, że może je ono zabić. generalnie im większy nastaw, tym mocniej się samoogrzewa. Oczywiście, nastawy tak do 100 l się praktycznie nie grzeją w stopniu zagrażającym drożdżom.
A u mnie babunine jadą w 18 stopniach w beczce 50 l i spokojnie przez miesiąc przerabiają 10 kg cukru. Nie śpieszy mi się.
Drożdże gorzelnicze możesz kupić w naszym forumowym sklepiku, u Janka Okowity albo na Alledrogo. Torebka na jakieś 10 kg cukru (przeliczeniowo) to koszt rzędu 10 zł. I przerabiają swoje w kilka dni zamiast w miesiąc. Prawda, coś za coś, takie stachanowskie tempo oznacza sporą zawartośc fuzli (podobnie jak wyższa temperatura fermentacji), ale w przemyśle i tak się surówkę oczyszcza chemicznie pod kontrolą laboratorium chemicznego, więc odrobinka estrów, kwasów i aldehydów nie stanowi problemu.
A u mnie babunine jadą w 18 stopniach w beczce 50 l i spokojnie przez miesiąc przerabiają 10 kg cukru. Nie śpieszy mi się.
Drożdże gorzelnicze możesz kupić w naszym forumowym sklepiku, u Janka Okowity albo na Alledrogo. Torebka na jakieś 10 kg cukru (przeliczeniowo) to koszt rzędu 10 zł. I przerabiają swoje w kilka dni zamiast w miesiąc. Prawda, coś za coś, takie stachanowskie tempo oznacza sporą zawartośc fuzli (podobnie jak wyższa temperatura fermentacji), ale w przemyśle i tak się surówkę oczyszcza chemicznie pod kontrolą laboratorium chemicznego, więc odrobinka estrów, kwasów i aldehydów nie stanowi problemu.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.