...z czego pigwówka

Wasze przepisy o tych pięknych trunkach, jakimi są nalewki domowe. Ciekawe pomysły mile widziane...
Awatar użytkownika

drgranatt
1800
Posty: 1846
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 204 razy

Post autor: drgranatt »

andrzejko90@wp.pl pisze:Otrzymałem w tym roku ok. 3 kg pigwy, tzn. pigwowca (bo drobne owoce z krzewu) na początek zapoznałem się z tematem i przebrałem owoce dojrzałe od tych jeszcze zielonych , po czym podzieliłem 1,5 kg owoców na ósemki...
Owoce za grubo pokroiłeś. Aby wyciągnąć z nich jak najwięcej soku i aromatu należy kroić nie w ósemki tylko bardzo drobno na paski. Ja tak kroję i sok odciągam dopiero po tygodniu i nic nie fermentuje.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
koncentraty wina
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: Kamal »

A gdzie trzymasz te owoce z cukrem? Bo jak trzymałem w ciepłym miejscu to po paru dniach zaczynało jakby fermentować. A teraz trzymam w lodówce, i już nie fermentuje. ;)
Obrazek
Awatar użytkownika

drgranatt
1800
Posty: 1846
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 204 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: drgranatt »

Owoce trzymam w zakręconym słoiku w szafce kuchennej czyli w ciemnym miejscu w temperaturze otoczenia (~22*C).
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html

andrzejko90@wp.pl
30
Posty: 37
Rejestracja: piątek, 10 sie 2012, 21:48
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: andrzejko90@wp.pl »

Jeszcze z tym owocem nie pracowałem, a w przepisach czytałem, by pokroić je w ćwiartki lub ósemki tak też zrobiłem. Chciałem, by owoc puścił jak najszybciej sok, więc często mieszałem i trzymałem w ciepłym miejscu, lecz po dwóch dniach zobaczyłem, że wypycha pokrywkę. Syrop z alkoholem jest smaczny ( już dobry do smakowania :D ), a wódeczka którą zalałem później owoce jest już bardzo zmieniona i bogata w aromaty, mimo że to zaledwie trzeci dzień. Skoro można przez rozdrobienie wydobyć ich znacznie więcej, to kolejną partię owocu zetrę i pierw zaleje alkoholem. :)
andrzejko90
Awatar użytkownika

drgranatt
1800
Posty: 1846
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 204 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: drgranatt »

Myślę, że drobno ścierać to chyba nie jest za dobrze. Ja każdą połówkę owocu tnę na paski w ilości 10-15 w zależności od wielkości.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
Awatar użytkownika

kolpaw
100
Posty: 137
Rejestracja: sobota, 19 mar 2011, 23:11
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: nalewka wiśniowa na własnym spirytusie
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: kolpaw »

Potrzebuje przepis na nalewke z PIGWY (nie z pigwowca). Mam tego pachnącego cuda 10kilo i musze to przerobic ;)
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: ramzol »

Podejrzewam że sposób jest ten sam, owoc w paski, wódka, cukier. Wolę tę kolejność, chociaż nie zawsze.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

kolpaw
100
Posty: 137
Rejestracja: sobota, 19 mar 2011, 23:11
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: nalewka wiśniowa na własnym spirytusie
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: kolpaw »

No okej ale stosunek cukru do owoców jaki? Podobno pigwa ma mniej kwasów niz pigwowiec.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: radius »

kolpaw pisze:Podobno pigwa ma mniej kwasów niz pigwowiec.
Zerknij tutaj;
http://alkohole-domowe.com/forum/post11 ... ml#p112324
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: klodek4 »

No to ja wrzucę fotki tegorocznej pigówki /z owoców pigwowca, bo innych tu nie ma/, z lekka naruszona bo wczoraj odbyła się nieoficjalna degustacja, jest pyszna :PObrazekObrazek
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: JanOkowita »

Fajna zakrętka do słoika po lewej :)
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)

toko42
2
Posty: 4
Rejestracja: wtorek, 28 paź 2014, 20:20
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: toko42 »

Witam kolegów forumowiczów. Pigwówkę, z tych małych, robiłem 5 razy. Przyznam, że do pomocy przy obieraniu wykorzystuję żonę i grono szwagierek, których mi nie brak. Po umyciu kroimy na ósemki lub drobniej i pozbywamy się pestek. Spróbujcie to wszystko ZAMROZIĆ! Zdecydowanie przyspiesza to puszczanie soków, a o to nam chodzi. Potem do słoja warstwowo przesypuję cukrem np. 3 kg owoców - 1,5 kg cukru i na parapet. Dodam, że dolewam 100-150g wódeczki 70%, by nie fermentowało. To mi podpowiedzieli i zdaje egzamin. Po około 10 dniach zalewam w połowie pełny słój taką 75% i na 2 tyg. Zlewam i powtarzam cały cykl już bez mrożenia jeszcze raz. Zalewam, odstawiam. Po 2 tyg. odcedzam drugi nastaw i łączę go z pierwszym. Filtracja i do leżakowania. Po 9-12 miesiącach gdy już zmieni swój kolor na ciemniejszy osiągnie pełnie swoich walorów. Warto poczekać. Pozdrawiam i smacznego!

[MOD] Odstępy dajemy PO ZNAKACH INTERPUNKCYJNYCH, a nie przed nimi.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: ramzol »

Zlałem dzisiaj moją pierwszą pigwówkę i owoce zasypałem cukrem to się pochwale.
Owoce pokroiłem w paseczki, wypestkowałem i powycinałem tam gdzie się dało gniazda nasienne. Owoce głęboko mrożone -22'C prawdopodobnie mieszanka pigwy i pigwowca. Wyszło 4,3kg. Zalałem 5l 70% alkoholu. Stało to wszystko w domu w 21-27'C w nasłonecznionym miejscu (jeżeli kilka godzin słońca zimą można nazwać nasłonecznieniem. Po upływie 2 miesięcy zlałem wszystko a pozostałe owoce zalałem jeszcze raz 5l 40% alkoholu. Minął miesiąc i zlałem wszystko razem (nalew 70% i 40%) do 10l balonu. Pozostałe owoce zasypałem 2,5kg cukru i zostawię jeszcze miesiąc w domu. Co do smaku pigwówki to 70tki nie da się spróbować jest tak paskudna, 40% już dużo lepiej. Myślę ze po dosłodzeniu będzie git. Do balonu dodałem trochę dębu pieczonego. Teraz czekam na syrop z cukru i do piwnicy na rok.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: Szlumf »

ramzol pisze: Owoce pokroiłem w paseczki, wypestkowałem i powycinałem tam gdzie się dało gniazda nasienne.
Jak będziesz robił w tym roku to pestek nie wyrzucaj tylko zalej 40-45%. Może Ci zasmakować. Mi bardzo smakuje a żonkę odrzuca. Może dlatego, że nie dosładzana.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: ramzol »

Szlumf Piszesz o zalaniu samych pestek?? Czy raczej o zalaniu pestek i pigwy?? Czy to aby zdrowe z tymi pestkami :? Będę robił na pewno, choć nalew jeszcze paskudny w smaku ;)
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: Szlumf »

Same pestki.
A czy zdrowe to zdania są podzielone. Ja uważam, że zdrowe. Pewnie zawierają amigdalinę (b17) a o niej było sporo na forum.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: Wald »

Szukaj "pestkówka z jabłek". Z pigwowca masz takie same, ale dużo więcej.
Pestki przed zalaniem opłucz ze śluzu i nie trzymaj za długo, bo mętnieje.
Niewtajemniczeni twierdzą, że to z migdałów, ale z nich samych tak dobre nie wyjdzie.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: gr000by »

Mi to na pigwowca wygląda, a nie na pigwę :D.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

lesu.pl
100
Posty: 126
Rejestracja: sobota, 7 lut 2015, 11:33
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: pigwóweczka, smorodinówka i dereniówka
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: lesu.pl »

Widywałem owoce pigwowca wielkości kobiecej pięści, owoce pigwy są zdecydowanie większe. Pigwowiec zawsze ma owoce mniejsze i kwitnie na różowo - pigwa przeważnie na biało. Rzadko wysokość pigwowca przekracza 1 - 2 m wysokości i zawsze jest to krzew kolczasty. Pigwa przeważnie rośnie w formie drzewa i znacznie przekracza 2 m. Owoce pigwy pokryte są jakby meszkiem - pigwowca nie. W owocu pigwowca jest dużo pestek a w owocu pigwy znacznie mniej. Do wyrobu soków i nalewek używajmy pigwowca. Jest kwaśniejszy i bardziej aromatyczny od pigwy. Pigwa jest lepsza na konfitury i dżemy.
Początkiem lata zamiast pigwowca używamy zielonych jabłek, im kwaśniejsze - tym lepsze.
Ja to od wieków robię tak:
1. Do kilku słojów 4 litrowych ładuję prawie do pełna pokrojone w plasterki owoce pigwowca. Jest tego około 3 kg. Owoce mają być wcześniej umyte, wysuszone i pozbawione gniazd nasiennych. Zalewam to później 65% do pełnego przykrycia owoców i czekam tak ze 2 - 3 miesiące. Zlewam urobek i częściowo spożywam jako wyrób kwaskowato - wytrawny. Nie każdemu to podchodzi - mnie TAK. Resztę mieszam do smaku np: miodem. Można dać ździebko wanilii.
2. Po zlaniu trunku zasypuję owoce cukrem tak w ilości 1,2 - 1,5 kg na słój i mieszam ręką aby cukier ładnie się rozprowadził. Po okresie 2 - 3 tygodni zalewam wszystko 65% do pełnego przykrycia owoców i znów czekam ze 2 miesiące. Potem to zlewam, filtruję i w butelki.
Owoce pigwowca można zasypać cukrem po raz drugi i znów zalać. Ja tego nie robię. Potem miksujemy wszystko blenderem i ładujemy w słoiki. To świetny dodatek do zimowej herbaty. Trzymają się bez pasteryzacji.
3. Świeże owoce pigwowca po wyjęciu pestek kroję w plasterki i podgotowuję kilka minut w nasyconym roztworze cukrowym aż zmienią kolor na lekko brązowy i to zalewam 65% w słoju. Po 2 - 3 miesiącach filtruję i w butelki. Kolor jak ładny łiskacz, ale po łiskaczu to sobie można później ulżyć w ubikacji.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: ramzol »

ramzol pisze:... prawdopodobnie mieszanka pigwy i pigwowca.
" kumu jak kumu ale zeby panockowi sie to zdazyło :shock: pseco panocku za duzo bimbru pijecie ;) "
Co do pestek to mam mieszane uczucia, w wiśniówce zalewałem garść 45% na 2 dni i dodałem do nalewu. Przed dosłodzeniem było czuć migdały. Niestety likier :cry: pochłonął smak nie tylko migdałów i jest słodka ze tylko LP smakuje. Jak ktoś przypomni na jesień tego roku to pewnie testy zrobię :D
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: gr000by »

Czytać czytałem, ale pigwy tam nie widzę - jak już to dorodnego pigwowca.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: ramzol »

Pomęczyłem wujka i wiki i masz racje. Zwracam ... :poklon;
Pigwa jest bardziej gruszkowata kształtem.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

lesu.pl
100
Posty: 126
Rejestracja: sobota, 7 lut 2015, 11:33
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: pigwóweczka, smorodinówka i dereniówka
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: lesu.pl »

Oprócz gruszkowych są pigwy jabłkowe i nie przypominają wyglądem gruszki. Pigwa ma meszek na skórce i mało pestek a w pigwowcu nie ma meszku i od pestek aż się roi.

sylcia
30
Posty: 41
Rejestracja: poniedziałek, 24 paź 2016, 08:52
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: sylcia »

Z racji takiej, że jest to mój pierwszy post pozwolę sobie na krótki wstęp. Kocham wszelakie działania w kuchni, lubię gotować, testować i patrzeć jak wszystkim smakuje ;) I tak wertując kolejne internetowe strony postanowiłam pobawić się trochę w robienie nalewek bo przecież oprócz jedzenia trzeba też coś pić. Odstawione w piwnicy są już krupnik i śliwkowa nalewa. Jestem okropnie niecierpliwa, najchętniej już bym wypiła ale zawzięłam się i czekam aż smak powali mnie na kolana.
I tutaj proszę o poradę doświadczonych nalewkarzy: dostałam 2 kg pigwy. Dla testu jedną skroiłam, zasypałam cukrem żeby zobaczyć jaki ma mniej więcej aromat i potencjał. Do tej pory miałam styczność z pigwowcem i go ubóstwiam zasypanego cukrem i dodanego do herbaty. Słodko-kwaśny smak syropu bardzo mi odpowiada. Natomiast pigwie brak kwaskowatości, jest trochę mdła i boję się, że nalewka to będzie mało aromatyczny lukier. Czy tak faktycznie jest? Jak smakuje nalewka 100% pigwowa? Dlatego rozważam dodanie do nastawu czegoś kwaśnego np. cytrynę albo limonkę.
Ktoś próbował? Wiem, że każdy kombinuje, dopracowuje smak tak żeby mu pasował i ja też tak mogę ale chciałam zrobić mały wywiad.
Awatar użytkownika

drgranatt
1800
Posty: 1846
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 204 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: drgranatt »

Próbowałem kiedyś z pigwy i nie byłem zadowolony. Moim zdaniem na nalewkę nie nadaje się.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html

janik
300
Posty: 335
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: janik »

Sylcia,do pigwy nie dodaj cytryny ani limonki,najlepszym połączeniem będzie dodatek pigwowca. :idea:
Radzę zrobić oddzielnie każdą z tych nalewek a póżniej zrobić kupaż pod swój smak. :P
Powodzenia ;) .

gadaka
350
Posty: 351
Rejestracja: sobota, 8 wrz 2012, 23:21
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: gadaka »

Ja również nie polecam pigwy na nalewkę - raz zrobiłem i szału nie było, od kilku lat tylko pigwowiec.
Jeśli masz możliwość to zrób tak jak pisze @janik
Awatar użytkownika

Friiq
20
Posty: 25
Rejestracja: wtorek, 10 gru 2013, 10:31
Podziękował: 9 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: Friiq »

Ja robię z pigwowca . Jest bardziej aromatyczny . Czyszczę z nasion daję na szatkownicę taka do maszynki do mięsa , zalewam alkoholem takim około 70%.Zostawiam na parę tygodni później zlewam i zasypuję cukrem i znów na parę tygodni zlewam i mieszam . Dobre do picia jest od razu ale lepiej poczekać jeszcze ze 3 miesiące .
Awatar użytkownika

Sm@kosz
20
Posty: 20
Rejestracja: wtorek, 26 kwie 2016, 19:59
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: Sm@kosz »

Właśnie zrobiłem nalewkę z pigwowca japońskiego i jak się okazuję, trochę z pigwy. Będzie porównanie smaku. Zrobiłem w zamyśle jak zawsze robię nalewki, czyli najpierw nalew, potem zasyp. Zabezpiecza to owoce przed zepsuciem, fermentacją itp, a efekt końcowy i tak wychodzi ten sam. Robiłem wcześniej "malinówkę" na dwojaki sposób. Nikt z degustatorów nie wyczuwa różnicy. Więc po co ryzykować "zawinkowanie" nalewki...
Pozdro
Sm@kosz

przemeq.polak
20
Posty: 24
Rejestracja: poniedziałek, 22 sie 2016, 19:08
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Podziękował: 1 raz
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: przemeq.polak »

Zawsze Ci to darmowy alkohol :) Żona kiedyś robiła syrop z malin, ale w nocy przyszła burza i zaczęło gerować - trochę podfermentowałem, zalałem spirytusem, dosłodziłem... i wyszła chyba najlepsza nalewka z malin jaka mi się kiedykolwiek udała :)

gadaka
350
Posty: 351
Rejestracja: sobota, 8 wrz 2012, 23:21
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: gadaka »

Mi kiedyś w 1 z 4-5 słoików zaczęła fermentować aronia zasypana cukrem - zalałem szybko spirytusem 70% i później po zmieszaniu ze wszystkich słoików wyszła nalewka całkiem ok:)

sylcia
30
Posty: 41
Rejestracja: poniedziałek, 24 paź 2016, 08:52
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: sylcia »

Dzięki za porady! Teraz mam zagadkę skąd wziąć pigwowca :D Zrobię tak, że nastawię osobno a potem zacznę mieszać i jakoś dogram smak.

gadaka
350
Posty: 351
Rejestracja: sobota, 8 wrz 2012, 23:21
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: gadaka »

Popatrz w okolicy miejsca zamieszkania, ew. Allegro...

sylcia
30
Posty: 41
Rejestracja: poniedziałek, 24 paź 2016, 08:52
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: sylcia »

Minął prawie rok od mojego ostatniego zapytania odnośnie pigwy i pigwowca dlatego podzielę się wrażeniami. Obie nalewki jeszcze dojrzewają ale w tym tygodniu dobrałam się do nich w celu kontroli smaku. I muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona pigwową (miałam tą w kształcie jabłka, z meszkiem). Po komentarzach nie spodziewałam się za wiele a tu smak ma naprawdę aromatyczny. Robiłam czystą, bez żadnych dodatków przyprawowych itp, tylko spiryt i cukier. Mężu stwierdził, że bardziej mu smakuje ta niż z pigwowca. Czy je zmieszam - nie wiem. Odstoją swoje bo na razie 8 miesięcy za nimi no i zobaczymy co się podzieje.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: wawaldek11 »

sylcia pisze:... Mężu stwierdził, że bardziej mu smakuje ta niż z pigwowca.
Może trzeba z pigwowca rozcieńczyć i dosłodzić?
Pigwowca zalewam dwa, trzy razy alko i później zasypuję cukrem. Następnie kupażuję nalewy, bo sam pierwszy jest za bardzo esencjonalny. Niby można rozcieńczyć wódeczką, ale czasem te kolejne nalewy dodają ciekawych smaczków.
Pozdrawiam,
Waldek

przegab
200
Posty: 212
Rejestracja: niedziela, 5 kwie 2015, 09:26
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: przegab »

Ja pierwsze zalanie pigwowca (70%) po minimum pół roku maceracji, używam jako zaprawkę do wódki wytrawnej. Owoce co roku są trochę innej intensywności więc różne proporcje stosuję- zwykle 20-30% zaprawki. Leżakowanie tak rozcieńczonego produktu przez minimum 4 miesiące nadaje głębi koloru i intensyfikuje smak.

Pozostałe po pierwszej maceracji owoce zalewam 50% alko na miesiąc, następnie zlewam płyn i zasypuję owoce cukrem trzcinowym. I tak na zmianę alko i cukier ok 3 razy. Z tej słodkiej serii kupażuję słodką wersję nalewki.
Zwykle zostaje sporo syropu z ostatniego zasypiania cukrem. Z powodzeniem można używać do słodzenia herbaty, drinków lub jako dodatek do ciast.
Owoce po tym wszystkim można dorzucić do drugiej destylacji cukrówki. Oddadzą jeszcze conieco do finalnego produktu.

sylcia
30
Posty: 41
Rejestracja: poniedziałek, 24 paź 2016, 08:52
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: sylcia »

:odlot: Właśnie problemem nie jest kwasowość - wolimy taką niż lukier - tylko kwestia esencjonalności, ale lepiej w tę stronę niż w drugą ;) Teraz już wiem, że dałam d*py i owoce zalałam o ile pamiętam tylko raz. No cóż, jestem mądrzejsza o te doświadczenia. A w tym roku została mi jeszcze śliwkowa do nastawienia. Kocham ten sport :odlot: Dzięki za wszystkie porady!
Awatar użytkownika

drgranatt
1800
Posty: 1846
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 204 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: drgranatt »

Ja od lat nalewki robię w jeden sposób. Owoce zasypuję cukrem a sok, który w ten sposób otrzymam mieszam 50/50 ze spirytusem 70%. Po zlaniu soku owoce zalewam 3 lub 4-rotnie wódką 40% i całość kupażuję.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html

sylcia
30
Posty: 41
Rejestracja: poniedziałek, 24 paź 2016, 08:52
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: sylcia »

Potrzebuję kolejnej porady! Po roku leżakowania nalewki z pigwowca, stała się ona niemożliwie cierpka. Na pewno jest to wina tego, że owoce zalałam tylko raz alko i raz cukrem, przez co wyszła intensywna. Z innymi owocami nic podobnego się nie stało ale wnioskuję, że to kwestia właśnie pigwowca, który sam w sobie jest specyficzny.
Zaradziłam temu mieszając ją z nalewka z pigwy, przez co jest pijalna ale kto wie co będzie za jakiś czas.
Wychodzi na to, że po prostu będę musiała ją szybko wypić :D
Ostatnio zmieniony środa, 3 sty 2018, 07:23 przez sylcia, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika

Searcher
100
Posty: 125
Rejestracja: czwartek, 31 sie 2017, 12:42
Krótko o sobie: To skomplikowane :)
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Lokalizacja: wielkopolskie
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: Searcher »

To akurat dziwne, bo u mnie z biegiem czasu smak się jedynie uszlachetniał, no i ja zawsze zalewam tylko raz. Później owszem zalewam 40% ponownie, ale to już wódka pigwówka do szybkiego spożycia wychodzi.

Zalewalas z pestkami?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy na Nalewki i Likiery”