Wydajność Cukru
-
Autor tematu - Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Wydajność Cukru
Moje ostatnie spostrzeżenia dotyczące cukru.
Pogorszyła się wydajność i jakość. Nie pamiętam jakie ostatnio używałem. Wszystkie ( 4 różne popularne marki) miały jakiś feler. Na żadnym nie uzyskałem wydajności 6 litrów z 10 kg. Co jeszcze do niedawna nie było żadnym problemem. A dodatkowo pojawiły się aromaty zgniłych jaj, których nie wyczuwałem od jakiegoś roku. Macie też takie odczucia?
Pogorszyła się wydajność i jakość. Nie pamiętam jakie ostatnio używałem. Wszystkie ( 4 różne popularne marki) miały jakiś feler. Na żadnym nie uzyskałem wydajności 6 litrów z 10 kg. Co jeszcze do niedawna nie było żadnym problemem. A dodatkowo pojawiły się aromaty zgniłych jaj, których nie wyczuwałem od jakiegoś roku. Macie też takie odczucia?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 253
- Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
- Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
- Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Wydajność Cukru
Mam podobnie ... używam praktycznie tylko cukru z Lidla wydajnosc była zawsze książkowa na poziomie 0, 6 teraz 0, 5 ... te same drożdże, proporcje , czasy i BLG
Ps
A już myślałem że mi się wydaje
Tapniete z GT-I9500
Ps
A już myślałem że mi się wydaje
Tapniete z GT-I9500
Pozdrawiam
Robert
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć
Robert
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
Autor tematu - Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Wydajność Cukru
Z poprzedniej to na pewno. Tylko z jakiego kraju?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Wydajność Cukru
W ogóle coś dziwnego się dzieje, ostatnio nie wystartował mi nastaw cukrowy. Jak zawsze Diamant, 7 kg plus 21 litrów wody, T3 niebieskie, wszystko do bólu standardowo, rozpuszczanie cukru, natlenienie, drożdże, mieszanie - rutyna. I cisza w fermentatorze..
Po kilku dniach pokazała się piana na powierzchni, a kolega który przypadkiem zajrzał z wizytą zdziwiony spytał dlaczego robię cukrówkę na górniakach. Z początku chciałem zobaczyć co wyjdzie na dzikusach, ale kiedy z wiaderka zaleciało octem, powiedziałem stop! Co robić, szkoda cukru?! Wlałem wszystko do kega, doprowadziłem do 95 stopni i zostawiłem do wystudzenia. Ponownie do fermentatora (w międzyczasie potraktowanego kolejno kretem, domestosem i na koniec piro), natlenienie, świeżo kupione drożdże i dupa blada. Po dobie brak oznak życia. W akcie desperacji odlałem 8 litrów do mniejszego wiaderka, dodałem po odrobinie kwasku cytrynowego, dopełniłem proporcjonalnie wodą, znów natleniłem i hosanna, po paru godzinach nieróbstwa rozkręciły się.
Czemu opisuję tę historię? Otóż znajomemu przytrafiła się podobna historia, dwa nastawy puszczone równolegle tyle że na T48, jeden opornie ale ruszył, w drugim cisza. Uratował to szczepiąc martwy nastaw tym pracującym.
Teraz koledzy widzę zgłaszają problemy z wydajnością, może w dostępnym na rynku cukrze jest coś co utrudnia pracę naszym małym dobroczyńcom? :O
Po kilku dniach pokazała się piana na powierzchni, a kolega który przypadkiem zajrzał z wizytą zdziwiony spytał dlaczego robię cukrówkę na górniakach. Z początku chciałem zobaczyć co wyjdzie na dzikusach, ale kiedy z wiaderka zaleciało octem, powiedziałem stop! Co robić, szkoda cukru?! Wlałem wszystko do kega, doprowadziłem do 95 stopni i zostawiłem do wystudzenia. Ponownie do fermentatora (w międzyczasie potraktowanego kolejno kretem, domestosem i na koniec piro), natlenienie, świeżo kupione drożdże i dupa blada. Po dobie brak oznak życia. W akcie desperacji odlałem 8 litrów do mniejszego wiaderka, dodałem po odrobinie kwasku cytrynowego, dopełniłem proporcjonalnie wodą, znów natleniłem i hosanna, po paru godzinach nieróbstwa rozkręciły się.
Czemu opisuję tę historię? Otóż znajomemu przytrafiła się podobna historia, dwa nastawy puszczone równolegle tyle że na T48, jeden opornie ale ruszył, w drugim cisza. Uratował to szczepiąc martwy nastaw tym pracującym.
Teraz koledzy widzę zgłaszają problemy z wydajnością, może w dostępnym na rynku cukrze jest coś co utrudnia pracę naszym małym dobroczyńcom? :O
-
- Posty: 17
- Rejestracja: poniedziałek, 8 wrz 2014, 23:34
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wytrawne wina czerwone.
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Wydajność Cukru
Czy ktoś z Was na problem z zapachem podczas fermentacji i samego urobku po destylacji? Używam cukru Diament i drożdży T3. Podczas fermentacji czuć zapach landrynek i bananów, zapach czystego destylatu o mocy 97 % jest taki lekko bananowy. Robię również ŁKZWJ i do niego używałem akurat królewskiego cukru i z Lidka. Nie wiem czy kukurydza maskuje zapach czy po prostu inny cukier. Czy ktoś robił cukrówkę na Diamencie i na T3 i ten sam problem był?
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Wydajność Cukru
Taki urok tych drożdży - podczas fermentacji (szczególnie w wyższej temperaturze) produkują sporo estrów o zapachu banonowo-owocowo-landrynkowym. Zmień drożdże, cukier ma znaczenie marginalne.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 17
- Rejestracja: poniedziałek, 8 wrz 2014, 23:34
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wytrawne wina czerwone.
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Wydajność Cukru
U mnie fermentuje w około 20 stopniach. Dziś jadę zakupić Gozdawa 1410 oraz Spid Ferm T3. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Nie pozostaje mi nic innego jak testować i tyle. Na lato i tak dokupuje przedłużenie kolumny o 50 cm z wypełnieniem sprezynkami. Co da mi jakiś 1 m samego wypełnienia.
-
- Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Wydajność Cukru
Przy tej wydajności mnie z 13,5kg/45L powinno wyjść ok 7,5L i pewnie tyle by było brutto A netto odbieram 5,5l serca. Ze spuszczeniem z jeziorka z fajki olm i przedgonów to i zejdzie z 0,5L potem w czasie procesu dobre 100ml z LM. Ciągnę do 98*C. Jak pociągnę do 99,5*C to jeszcze dobry litr pogonu zleci. A i coś w kolumnie zostanie czyli jakbym tak wyssał do samego końca to te 7,5L brutto bym miał czyli wydajność na poziomie 0,55L/kg a Ty już masz tyle serca więc dużo.
Właściwie to taka standardowa wydajność,jurek1978 pisze: Czy 14 litrów spirytusu z 26 kg cukru to dużo ?
Myślę że może i dużo ale nie bardzo dużo. Niby od 0,5 do 0,6 litra spirytusu można uzyskać z 1 kg cukru. Czyli niby od 13 do 15,6 litrów. Ja plasuję się w połowie tej stawki w sumie.
Pozdrawiam !
Przy tej wydajności mnie z 13,5kg/45L powinno wyjść ok 7,5L i pewnie tyle by było brutto A netto odbieram 5,5l serca. Ze spuszczeniem z jeziorka z fajki olm i przedgonów to i zejdzie z 0,5L potem w czasie procesu dobre 100ml z LM. Ciągnę do 98*C. Jak pociągnę do 99,5*C to jeszcze dobry litr pogonu zleci. A i coś w kolumnie zostanie czyli jakbym tak wyssał do samego końca to te 7,5L brutto bym miał czyli wydajność na poziomie 0,55L/kg a Ty już masz tyle serca więc dużo.
-
- Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Wydajność Cukru
Ja gotuję dwa razy więc są kolejne straty no ale to inna bajka.
No tak, ale smak jakość też ważne, a mnie alko które leci już przy 97 przestaje smakować a przy 98 ma już wyraźnie ostry smak. Może jest tego już nie wiele ale poco dodawać łyżkę dziegciu do beczki miodu ?jurek1978 pisze:No jak to się mówi. Nie jest odbierać najmniej ale i najwięcej ile się da.
Ja gotuję dwa razy więc są kolejne straty no ale to inna bajka.
-
- Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Wydajność Cukru
Tak pijam czystą. Czasami jakaś nalewka. Ale po weekendzie będę miał nową dostawę wiejskich jajeczek to jakiegoś ajerkoniaku nakręcę.
Zrób kiedyś 2x po prostu z ciekawości zobaczysz co Ci wyszło, ale jak zrobisz w miarę dokładnie np według tej tabeli http://alkohole-domowe.com/forum/wylicz ... ml#p130792
To zobaczysz jaki czysto smakowo zapachowo spirytusik wyjdzie.
Zrób kiedyś 2x po prostu z ciekawości zobaczysz co Ci wyszło, ale jak zrobisz w miarę dokładnie np według tej tabeli http://alkohole-domowe.com/forum/wylicz ... ml#p130792
To zobaczysz jaki czysto smakowo zapachowo spirytusik wyjdzie.
-
- Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Wydajność Cukru
No wierzę Ci kolego.
Wiadomo po 1 procesie nie jest to może de-luxe spirytus na wódkę.
Ale na takie trunki co ja robię (śliwki+szczapki dębu+cynamon+goździki+kawa+przepalanka) oczywiście dodatki w niewielkich ilościach maskują wszelkie niedoskonałości spirytusu po 1 procesie.
Powiem Ci że miałem raz 2 skrzynki wódki bez akcyzy po taniości z lokalnej rozlewni.
Jako że wódki nie lubię postanowiłem że potraktuję ją jak mój wyrób.
Niestety różnica była wyczuwalna od razu in minus dla wódki sklepowej pomimo zastosowania dodatków i długiego leżakowania jak to zawsze robię.
Wiadomo po 1 procesie nie jest to może de-luxe spirytus na wódkę.
Ale na takie trunki co ja robię (śliwki+szczapki dębu+cynamon+goździki+kawa+przepalanka) oczywiście dodatki w niewielkich ilościach maskują wszelkie niedoskonałości spirytusu po 1 procesie.
Powiem Ci że miałem raz 2 skrzynki wódki bez akcyzy po taniości z lokalnej rozlewni.
Jako że wódki nie lubię postanowiłem że potraktuję ją jak mój wyrób.
Niestety różnica była wyczuwalna od razu in minus dla wódki sklepowej pomimo zastosowania dodatków i długiego leżakowania jak to zawsze robię.
-
- Posty: 139
- Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2018, 11:37
- Podziękował: 42 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Wydajność Cukru
Witam,
z lubością wciągnąłem całą polemikę jak mocną tabakę nosem, i tylko mogę podziękować wszystkim - chapeau bas - za ich wiedzę, determinację i analityczny umysł !
Co prawda temat sprzed kilku laty, aczkolwiek aktualny i pouczający wielce . Zastanowił mnie jedynie opis >lesgo58< (już znajomego), który pozwolę sobie zacytować "Ja prowadzę proces w specyficzny sposób i stąd może tak wyśrubowane wyniki. Zauważyłem, że mało kto tak destyluje. A naprawdę jest to opłacalne." Nigdzie nie mogłem doszukać się precyzyjnego opisu tej metody ??? Czy ktoś pomoże ?
Pozdrawiam, Jacek
z lubością wciągnąłem całą polemikę jak mocną tabakę nosem, i tylko mogę podziękować wszystkim - chapeau bas - za ich wiedzę, determinację i analityczny umysł !
Co prawda temat sprzed kilku laty, aczkolwiek aktualny i pouczający wielce . Zastanowił mnie jedynie opis >lesgo58< (już znajomego), który pozwolę sobie zacytować "Ja prowadzę proces w specyficzny sposób i stąd może tak wyśrubowane wyniki. Zauważyłem, że mało kto tak destyluje. A naprawdę jest to opłacalne." Nigdzie nie mogłem doszukać się precyzyjnego opisu tej metody ??? Czy ktoś pomoże ?
Pozdrawiam, Jacek