Wybuchnie?

Jak zachować zdrowie podczas destylacji, jak zadbać o bezpieczeństwo pędzenia, dział dla tych którzy cenią sobie spokojne, bezpieczne bimbrownictwo...

Autor tematu
Gibbon
5
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 11 cze 2010, 21:39

Post autor: Gibbon »

Mam zamiar destylować bimber przez czajnik. Zacier do czajnika, korek z wężykiem w miejsce gwizdka i wężykiem do pojemnika. Czy taki zestaw nie wybuchnie?

Chciałbym też zapytać czy czajnik nie będzie potem śmierdział.
Awatar użytkownika

Dines
50
Posty: 66
Rejestracja: wtorek, 23 lut 2010, 19:28
Ulubiony Alkohol: wszystko co ma promile a sam zrobiłem
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wybuchnie?

Post autor: Dines »

A dlaczego miałoby wybuchnąć? Z tym, że nie wiem czy przemyślałeś wydajność takiego rozwiązania. Policzmy: najprostsza cukrówka to 1kg cukru 4l wody i drożdże (jakie to już Twoja sprawa) - czyli 4,6l nastawu. Mając nawet 2l czajnik masz 3 psocenia. Pierwsze psocenie robiłem w garnku o pojemności 5l. Myślałem, że szału dostane - balon 20l robiłem na 5 razy!! 45 min grzania, 50min odbierania alkoholu, 20 min zmiana wsadu w garze i smród w kiblu po wylaniu tego co zastało w garze chyba, że masz czas ostudzić to. Żona nie wyczuła co było grane w jej naczyniu. Tak więc przemyśl czajnik . Pozdrawiam
Czas to pieniądz, pieniądz to piwo.
Więc pijmy to piwo puki czas.

Autor tematu
Gibbon
5
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 11 cze 2010, 21:39
Re: Wybuchnie?

Post autor: Gibbon »

No dobra to zrobie w garnku. Rozumiem, ze do garnka wstawiam kubek a nad garnek metalowa miska z zimną woda? Ile wyjdzie z 1410? 0,5 litra? Ile to wszystko ma sie mniej wiecej grzac?

czesiek2804
10
Posty: 15
Rejestracja: sobota, 29 sie 2009, 14:42
Re: Wybuchnie?

Post autor: czesiek2804 »

Witam!!! Zdecydowanie nie rób w garnku,bo więcej stracisz niż zyskasz.Ja robiłem
na takim sprzęcie,(dod załącznik) i spokojnie wyciągałem z czajnika 05l 50% tylko
z nastawów owocowych (wina owocowe).Pozdrawiam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Wybuchnie?

Post autor: pokrec »

Czajnik to dobre rozwiązanie. Jeśli nie będziesz miał nieszczelności w aparaturze, wybuch nie grozi. Tylko psoć sklarowany nastaw i zapewnij jakąś chłodnicę oparów. Urobisz się, bo kociołek max 1,5 litra (nie nalewaj do pełna, tak 2/3 pojemności czjnika będzie OK).
Miło byłoby mieć jeszcze alkoholomierz, żeby wiedzieć, co leci.
Z kila cukru jak dostaniesz litr 40% wódki to będzie zupełnie dobrze na takim sprzęcie.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

Bzymek80
100
Posty: 107
Rejestracja: poniedziałek, 12 kwie 2010, 21:59
Krótko o sobie: Po ukończeniu kursu solówek na trójkącie i oboju wyegzekwowałem szkolenie z naczyń ręcznie dmuchanych w podmiejskiej cepelii. Doktorat i habituacje z metalurgii OKRUTNEJ zdobyłem przypadkowo kręcąc się nieopodal zakładów obuwniczych rożnych fasonów w szczególności butów lewych.. a potem poleciało....
Ulubiony Alkohol: Jim Beam, VIP
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wybuchnie?

Post autor: Bzymek80 »

Witam,
Zdecydowanie przychylam się do kolegi Dinesa czajnik jest zbyt zbiornikiem o zbyt małej objętości pamiętaj, że nie zaleca się wypełniania zbiornika "po same uszy".. jeszcze zacier góra pójdzie i co wtedy?!!
Ale jeśli będziesz się stanowczo upierał przy czajniku... to z pewnością nie wybuchnie ale roboty z tym bardzo dużo.
Pozdrawiam
Bzymek80
(...) ile musiałbyś wypić żeby zagrać w Ich Troje??
...hmm nie da się tyle wypić...

Autor tematu
Gibbon
5
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 11 cze 2010, 21:39
Re: Wybuchnie?

Post autor: Gibbon »

Mam jeszcze pytanie. Robiąc bimber w czajniku będę musiał zrobić to na 3 razy. Gdy po pierwszym psoceniu będę chciał zmienić nastaw to mogę od razu po wyłączeniu gazu otworzyć czajnik i zmienić zacier czy muszę poczekać aż wszystko ostygnie? Jak długo ~1,5 litra zacieru powinno się grzać? I kiedy poznam, że należy zmienić zacier? Poczuję specyficzny zapach albo bimber będzie wolniej kapał?

Jeszcze jedno pytanie bo nie za bardzo wiem jak zrobić kolejne destylacje. Stary zacier jeszcze raz destylować? Przedestylować jeszcze raz sam bimber?
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Wybuchnie?

Post autor: Kucyk »

Po minucie od wyłączenia grzania zobaczysz, że w chłodnicy nic już się nie skrapla - wtedy demontuj aparaturę. Oczywiście przy użyciu rękawicy kuchennej. Ta minuta nie ma za zadanie zabezpieczenia przed wybuchem, bo ono nie istnieje, ale przed poparzeniem parą buchającą z czajniora po zdjęciu gwizdka.

Że już jest koniec destylacji poznasz po tym, że lekko mętny płyn zacznie kapać z chłodnicy. Oczywiście mowa tu o pierwszej destylacji.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Wybuchnie?

Post autor: Zygmunt »

....a odpowiadając na Twoje pytanie, druga destylacja to destylacja rozcieńczonego do ~30% otrzymanego "bimbru".
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Chlniencie
50
Posty: 74
Rejestracja: niedziela, 15 mar 2015, 23:15
Krótko o sobie: Adres BitMessage: BM-2cXXZ6g6xhfqMaNwCV68oLeuSZQsRQaVun
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Wybuchnie?

Post autor: Chlniencie »

czesiek2804 pisze:Witam!!! Zdecydowanie nie rób w garnku,bo więcej stracisz niż zyskasz.Ja robiłem
na takim sprzęcie,(dod załącznik) i spokojnie wyciągałem z czajnika 05l 50% tylko
z nastawów owocowych (wina owocowe).Pozdrawiam.
Lepiej nie używać takiej gumowej rurki, bo jest szkodliwa dla zdrowia, tylko wężyka silikonowego.
Wczoraj Moskwa, dziś Bruksela
Suwerenność nam odbiera!

tomeks
50
Posty: 57
Rejestracja: wtorek, 17 wrz 2013, 21:13
Krótko o sobie: Jestem
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: DZL
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Wybuchnie?

Post autor: tomeks »

Brawo Ty.Platynowy szpadel :lol:

Autor tematu
Gibbon
5
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 11 cze 2010, 21:39
Re: Wybuchnie?

Post autor: Gibbon »

Ach, 6 lat minęło. Pierwsz destylacja... przez czajnik. Ależ nostalgia :D
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Wybuchnie?

Post autor: herbata666 »

Proponuję takie cudo dla Kolegi
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie i Bezpieczeństwo”