wybór drożdży do bimbru i spirytusu
Witam, zaopatrzyłem się w taki oto zestawik:
Pracuję na kolumnie miedzianej od Zygmunta. Raz mi się zdarzyło, że miałem takie zielone paprochy w destylacie, które opadły na dno butelki. Nie wiem czy to złe sklarowanie nastawu czy jakieś zanieczyszczenia w środku kolumny. Było to już pod koniec procesu.
Pozdrawiam serdecznie
Grzegorz
Chciałbym się dowiedzieć, które z nich najlepiej będą się nadawać do bimbru, aby jak najmniej było posmaku i zapachu drożdży. Jeżeli nikt jeszcze nie testował to postaram się wrzucić swoje spostrzeżenia. Część z nich przeznaczę na spiryt więc nie bardzo będę miał jak ocenić wszystkich. Black bull turbo yeast już testowałem i przyznam, że byłem miło zaskoczony szybką pracą jak i czystością nastawu po zakończonej pracy no i oczywiście smaczek też był niezły po przejściu przez rurki.Pracuję na kolumnie miedzianej od Zygmunta. Raz mi się zdarzyło, że miałem takie zielone paprochy w destylacie, które opadły na dno butelki. Nie wiem czy to złe sklarowanie nastawu czy jakieś zanieczyszczenia w środku kolumny. Było to już pod koniec procesu.
Pozdrawiam serdecznie
Grzegorz
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: wybór drożdży do bimbru i spirytusu
Jak zielone, to stawiam na związki miedzi z kolumny lub chłodnicy. Trzeba przeczyścić/wytrawić. "Zielone" pojawia się u mnie tam, gdzie miedź ma długi kontakt w wodą.
Ze względu na te zielone śmieci zrezygnowałem z miedzianej chłodnicy powietrznej na rzecz kwasoodpornej.
Ze względu na te zielone śmieci zrezygnowałem z miedzianej chłodnicy powietrznej na rzecz kwasoodpornej.
Ostatnio zmieniony czwartek, 26 lis 2015, 18:57 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: wybór drożdży do bimbru i spirytusu
Jak powierzchnia rury złapie trochę siarki to przestanie się utleniać i będzie lepiej. Z moich obserwacji często rura w środku "zielenieje" po niewypłukaniu sprężynek lub zostawieniu tego na zaś potem
Choć sprawa dziwna bo większość osadu/tlenku powinna wrócić do kotła podczas zalania i stabilizacji.
Czym masz wypełnioną kolumnę??
Co do drożdżaków stosowałem czerwone snejki C48 i byłem zadowolony z prędkości szamania jak i czystości nastawu. Wydaje mi się ze wypadają dużo lepiej niż Moskwa Style. Tylko mam małe doświadczenie z drożdżakami bo do momentu jak działają to nie szukam zamiennika A i nie poszukuje alkoholi super, mega, bomba, pure klasy lux
Choć sprawa dziwna bo większość osadu/tlenku powinna wrócić do kotła podczas zalania i stabilizacji.
Czym masz wypełnioną kolumnę??
Co do drożdżaków stosowałem czerwone snejki C48 i byłem zadowolony z prędkości szamania jak i czystości nastawu. Wydaje mi się ze wypadają dużo lepiej niż Moskwa Style. Tylko mam małe doświadczenie z drożdżakami bo do momentu jak działają to nie szukam zamiennika A i nie poszukuje alkoholi super, mega, bomba, pure klasy lux
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 76
- Rejestracja: piątek, 14 lis 2014, 04:29
- Krótko o sobie: Jestem jaki jestem i nikt tego nie zmieni!
- Ulubiony Alkohol: własny :-)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Gidle
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: wybór drożdży do bimbru i spirytusu
Ja zawsze robie powiększone nastawy. Z tych drożdży co masz to snejki niebieskie przerabiały mi wolniej ale nastaw tak nie trącał smrodem. Raz dostałem od kolegi te C48 nie powiem powiększony nastaw przerobiły migiem ale był taki smród z niego że jeszcze nigdy takiego nie miałem a kilka różnych typów drożdży już testowałem. Teraz stosuje tylko Alcotec 48 turbo pure i naprawde je polecam wg mnie dają mało syfu do nastawu jak sama nazwa wskazuje. Jeśli jednak masz kolumne to ona nawet najgorszy nastaw oczyści bez problemu.
NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ
-
- Posty: 39
- Rejestracja: wtorek, 18 sie 2015, 14:36
- Ulubiony Alkohol: swój własny :D
- Status Alkoholowy: Destylator
Re: wybór drożdży do bimbru i spirytusu
Ja próbowałem, moskva style, spiritferm turbo 48, turbo coobra 48, coobra mega pack, T3 niebieskie, T48 czerwone, alkotec 48 i powiem wam, Ze najłagodniejszy w smaku alkohol wyszedł na coobrach, jednych i drugich. Mam kolumnę od Pana z Łodzi, wypełnienie sprężynki miedziane i nierdzewne. Gonione raz, wychodzi 98-99% zawsze.
Ostatnio zmieniony niedziela, 29 lis 2015, 15:04 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Niezbędne poprawki
Powód: Niezbędne poprawki
Re: wybór drożdży do bimbru i spirytusu
Kolumna jest wypełniona sprężynkami. Wyczyszczę ją kwaskiem cytrynowym, a potem sodą oczyszczoną wg przepisu Zygmunta i zobaczę jak się będzie sprawować. Dodam tylko, że te zielonkawe paproszki były tylko podczas odbioru z LM. Jak robię spiryt używając OVM to wszystko jest cacy.
Destylując przez LM szukam dla siebie czegoś w rodzaju "bimbru doskonałego". Szwagier z teściem nigdy nie mają zastrzeżeń co do urobku, ale mi do końca nie pasuje mój wyrób. Określiłbym to mianem zdatne do picia, ale nie pod mój gust. Na chwile obecną tylko te black bull dały coś co mnie zadowalało.
Ostatnio przerabiałem winko od kolegi i miałem bardzo dziwne zachowanie kolumny przy zalaniu. Było to tak gwałtowne, że musiałem wyłączyć obydwie grzałki bo miałem wrażenie, że zaraz wyskoczy razem ze skraplaczem. Dla porównania przy zwykłych cukrówkach mogę stan zalania utrzymać przez jakiś czas i nic takiego się nie dzieje. Dziwna sprawa, dla mnie nowość. Dobrze, że byłem akurat przy maszynce.
Wracając do drożdży to poczyniłem dwa nastawy:
1. "Professional vodka pure yeast" - 25.11 ok 22.00
25l wody + 6kg cukru
biowinowski cukromierz pokazał 20blg
aktualnie jest 0blg i jeszcze syczy
2. "Johnnie Cotton maxx pure vodka" (ten z czerwonymi napisami) 26.11 ok pólnocy
25l wody + 6kg cukru
co dziwne drugi biowinowski curomierz pokazał 18 blg, sprawdziłem go później na wodzie i się okazało, że trzeba mu doliczyć poprawkę +2blg
aktualnie jest 3 blg
Temperatura otoczenia 20-22 st.C
Planuję to przerobić na następny weekend jak się wszystko ładnie sklaruje. Dam znać jak poszło.
Destylując przez LM szukam dla siebie czegoś w rodzaju "bimbru doskonałego". Szwagier z teściem nigdy nie mają zastrzeżeń co do urobku, ale mi do końca nie pasuje mój wyrób. Określiłbym to mianem zdatne do picia, ale nie pod mój gust. Na chwile obecną tylko te black bull dały coś co mnie zadowalało.
Ostatnio przerabiałem winko od kolegi i miałem bardzo dziwne zachowanie kolumny przy zalaniu. Było to tak gwałtowne, że musiałem wyłączyć obydwie grzałki bo miałem wrażenie, że zaraz wyskoczy razem ze skraplaczem. Dla porównania przy zwykłych cukrówkach mogę stan zalania utrzymać przez jakiś czas i nic takiego się nie dzieje. Dziwna sprawa, dla mnie nowość. Dobrze, że byłem akurat przy maszynce.
Wracając do drożdży to poczyniłem dwa nastawy:
1. "Professional vodka pure yeast" - 25.11 ok 22.00
25l wody + 6kg cukru
biowinowski cukromierz pokazał 20blg
aktualnie jest 0blg i jeszcze syczy
2. "Johnnie Cotton maxx pure vodka" (ten z czerwonymi napisami) 26.11 ok pólnocy
25l wody + 6kg cukru
co dziwne drugi biowinowski curomierz pokazał 18 blg, sprawdziłem go później na wodzie i się okazało, że trzeba mu doliczyć poprawkę +2blg
aktualnie jest 3 blg
Temperatura otoczenia 20-22 st.C
Planuję to przerobić na następny weekend jak się wszystko ładnie sklaruje. Dam znać jak poszło.
-
- Posty: 2368
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: wybór drożdży do bimbru i spirytusu
Podaj namiar na gościa który robi sprzęty, na których można uzyskać prawie spirytus bezwodny.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Spirytus_bezwodny
K.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Spirytus_bezwodny
K.
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: wybór drożdży do bimbru i spirytusu
Dla zakresu powiedzmy 0-40% może pokazywać prawidłowo, co nie oznacza że dla wyższych stężeń jest dobrze wyskalowany. Przekłamać wynik mogła też choćby np. wyższa temp. destylatu.
A wracają drożdży, co ciekawe, próbowałem dokładnie wszystkich tych samych co Ty, ale w moim zasobniku na stałe zagościły T3 niebieskie i alkotec 48, z lekką przewagą jakości urobku z tych drugich, za to lepszą powtarzalnością pracy tych pierwszych (choć po ostatniej przygodzie nieco się zachwiałem w przekonaniu do T3).
A wracają drożdży, co ciekawe, próbowałem dokładnie wszystkich tych samych co Ty, ale w moim zasobniku na stałe zagościły T3 niebieskie i alkotec 48, z lekką przewagą jakości urobku z tych drugich, za to lepszą powtarzalnością pracy tych pierwszych (choć po ostatniej przygodzie nieco się zachwiałem w przekonaniu do T3).
-
- Posty: 39
- Rejestracja: wtorek, 18 sie 2015, 14:36
- Ulubiony Alkohol: swój własny :D
- Status Alkoholowy: Destylator
Re: wybór drożdży do bimbru i spirytusu
T3 niebieskie dlugo mi pracowaly. Zawsze robie nastawy powiekszone. 1 paczke daje na 15kg cukru i 47l wody. T3 niebieskie nie wyrobily sie w tydzien ze wszystkim. Zawsze wychodzi ok 0.6 alko z kg cukru. Ostatecznie nie oplaci sie kupic coobry mega pack na 2 nastawy bo kosztuja ok 30zl a jedna paczka coobra turbo 48 11zł. Ostatnio naraz zrobiłem 2 nastawy i do jedngo zmiksowałem dodatkowo 2 jabłka i cytrynę. Ten z owocami wyprzedził drugi nastaw o 2 dni na coobra mega pack czyli był gotowy po 5 dniach. Temp otoczenia 20 stopni.