Wspólne degustacje Win online
-
Autor tematu - Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
[Mod] Posty wydzielono z http://alkohole-domowe.com/forum/jak-sm ... 51-10.html
Rzeczywiście nie ma opinii błędnych. Każdy ma swoją i to jest niezwykle ciekawe. Zwłaszcza, gdy wymienia się te opinie na temat jednego trunku. Z kilkoma znajomymi mamy taką zabawę, że kupujemy ten sam alkohol (u nas akurat whisky) i wymieniamy się spostrzeżeniami. Robimy to na odległość mailami. Może tu, w tym temacie zabawimy się w smakowanie wina? Każdy chętny kupi to samo wino, dostępne powszechnie wszędzie i opisze swoje wrażenia? Trunek będzie te sam, a wrażenia i odczucia zapewne inne. Co koledzy myślicie?
Rzeczywiście nie ma opinii błędnych. Każdy ma swoją i to jest niezwykle ciekawe. Zwłaszcza, gdy wymienia się te opinie na temat jednego trunku. Z kilkoma znajomymi mamy taką zabawę, że kupujemy ten sam alkohol (u nas akurat whisky) i wymieniamy się spostrzeżeniami. Robimy to na odległość mailami. Może tu, w tym temacie zabawimy się w smakowanie wina? Każdy chętny kupi to samo wino, dostępne powszechnie wszędzie i opisze swoje wrażenia? Trunek będzie te sam, a wrażenia i odczucia zapewne inne. Co koledzy myślicie?
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Jak smakować wino?
Ludzie, co się z Wami dzieje???
Nie macie ochoty poznawać nowych smaków i wymieniać się doświadczeniami przy okazji szlifując kubki smakowe
Ten pomysł to strzał w dziesiątkę, gdyby nie odległość to byłbym pierwszy na liście.ta_moko pisze:Może tu, w tym temacie zabawimy się w smakowanie wina?
Ludzie, co się z Wami dzieje???
Nie macie ochoty poznawać nowych smaków i wymieniać się doświadczeniami przy okazji szlifując kubki smakowe
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 967
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 212 razy
- Kontakt:
Re: Jak smakować wino?
Ja jak najbardziej na tak.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 71
- Rejestracja: wtorek, 31 lip 2012, 14:13
- Krótko o sobie: madzia ma kwas madzia wypierdziela nas
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Władysławowo woj pomorskie
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
Autor tematu - Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Jak smakować wino?
Wspaniale, ilu chętnych ; mam nadzieję, że będą następni.
Mam dwie propozycja (tanie raczej):
1. Mateus - różowe, wytrawne (?- wg mnie raczej nie). Portugalia.
Cena: ok. 14zl.
Sklep: Kaufland, kiedyś także Biedronka (w końcu także portugalska)
2. Casillero del Diablo - czerwone, wytrawne. Chile.
Cena: nie pamietam, ale ok 30zł
Sklep: Lidl
Bawmy się.
Mam dwie propozycja (tanie raczej):
1. Mateus - różowe, wytrawne (?- wg mnie raczej nie). Portugalia.
Cena: ok. 14zl.
Sklep: Kaufland, kiedyś także Biedronka (w końcu także portugalska)
2. Casillero del Diablo - czerwone, wytrawne. Chile.
Cena: nie pamietam, ale ok 30zł
Sklep: Lidl
Bawmy się.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Jak smakować wino?
Jeśli miałoby być to wino słodkie to może jakiś Tokay?
@ta_moko
Chyba kiedyś piłem Casillero del Diablo (nie wiem czy to samo, kupiłem we Francji), jeśli dobrze pamiętam to doznania były przyzwoite.
Działajcie, działajcie. Będę wiedział których win próbować na urlopie
Niestety, nie pomogę wiele w wyborze, nie znam krajowej oferty ani cenmarcinlary pisze:Emiel Weź coś wymyśl.
Jeśli miałoby być to wino słodkie to może jakiś Tokay?
@ta_moko
Chyba kiedyś piłem Casillero del Diablo (nie wiem czy to samo, kupiłem we Francji), jeśli dobrze pamiętam to doznania były przyzwoite.
Działajcie, działajcie. Będę wiedział których win próbować na urlopie
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
Autor tematu - Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Jak smakować wino?
@Emiel Regis
Bardzo możliwe.
Obydwa wina są zresztą niezłe i znane, więc myślę, że możesz się włączyć do zabawy. Jak dobrze u siebie poszukasz, to chyba znajdziesz. Jak nie, mogę Ci wysłać.
Celowo nie chcę pierwszy opisywać wrażeń - jestem bardzo ciekaw opinii Kolegów... zwłaszcza dotyczących Mateusa, bo bardzo miło jestem nim zaskoczony.
Bardzo możliwe.
Obydwa wina są zresztą niezłe i znane, więc myślę, że możesz się włączyć do zabawy. Jak dobrze u siebie poszukasz, to chyba znajdziesz. Jak nie, mogę Ci wysłać.
Celowo nie chcę pierwszy opisywać wrażeń - jestem bardzo ciekaw opinii Kolegów... zwłaszcza dotyczących Mateusa, bo bardzo miło jestem nim zaskoczony.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Jak smakować wino?
Proponuję wrażenia z samych degustacji opisywać w nowym temacie, tutaj skupić się na sprawach technicznych, np wyborze win do degustacji.
Sam skłaniałbym się ku Casillero del Diablo. Powinienem je znaleźć, może klodek4 też je gdzieś wyszpera.
Ok, ustalmy więc co kupujemy, a wtedy będę szukał.ta_moko pisze:@Emiel Regis
Jak dobrze u siebie poszukasz, to chyba znajdziesz.
Proponuję wrażenia z samych degustacji opisywać w nowym temacie, tutaj skupić się na sprawach technicznych, np wyborze win do degustacji.
Sam skłaniałbym się ku Casillero del Diablo. Powinienem je znaleźć, może klodek4 też je gdzieś wyszpera.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 967
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 212 razy
- Kontakt:
Re: Jak smakować wino?
To może sobie zróbmy osobny temat - był taki o polecaniu win do 20 PLN ale diabli wzięli. Warto też by jakieś zasady ustalić - i nie że chcę narzucać, ale o słodkich i półsłodkich winach w rozsądnym przedziale cenowym, to nie ma o czym dyskutować.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
Autor tematu - Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Jak smakować wino?
Jak najbardziej, ale to już w Waszej - Moderatorów gestii; proponuję przenieść tych kilka postów powyżej do nowego tematu.manowar pisze:To może sobie zróbmy osobny temat
Tu pozwolę sobie nie zgodzić się z Kolegą. Niskobudżetowe typu mołdawski Kagor czy grecki Imiglikos (oczywiście nie wszystkie) mogą mile zaskakiwać i dostarczać wielu miłych doznań. I tu leży właśnie sens tej zabawy - smakowanie, poznawanie, wymiana spostrzeżeń. Dlatego zaproponowałem wino różowe i zaskakujące jak dla mnie, a że lato (przynajmniej w mojej okolicy) może wreszcie nadejdzie, to lekkie różowe wino jest przyjemnym trunkiem. Ale chętnie przystanę na każdą propozycję.manowar pisze: o słodkich i półsłodkich winach w rozsądnym przedziale cenowym, to nie ma o czym dyskutować
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Jak smakować wino?
Proponuję tutaj ustalać zakupy i wszelkie inne szczegóły, a do każdej nowej degustacji tworzyć osobny temat w obecnym dziale. Jeśli sprawa ruszy z kopyta to może nawet udałoby się zrobić jakąś specjalną podkategorię z ocenami poszczególnych trunków, trzeba będzie wtedy atakować w tej sprawie Qbę.
Aaa tam, od razu diabli http://alkohole-domowe.com/forum/kupne- ... t5411.htmlmanowar pisze:był taki o polecaniu win do 20 PLN ale diabli wzięli.
Jesteśmy w nowym dziale, posty zostały wydzielone.ta_moko pisze:proponuję przenieść tych kilka postów powyżej do nowego tematu..
Proponuję tutaj ustalać zakupy i wszelkie inne szczegóły, a do każdej nowej degustacji tworzyć osobny temat w obecnym dziale. Jeśli sprawa ruszy z kopyta to może nawet udałoby się zrobić jakąś specjalną podkategorię z ocenami poszczególnych trunków, trzeba będzie wtedy atakować w tej sprawie Qbę.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Jak smakować wino?
Proponuję od razu zaznaczyć, że wszystkie komentarze do subiektywnych opinii i oceny typu "syf, dziadostwo, nie do przełknięcia" będą kasowane. Szczególna prośba do Partyzanta, znanego z radykalnych nie koniecznie merytorycznych ocen. Tak padł temat http://alkohole-domowe.com/forum/kupne- ... t5411.html Zależy nam na opisie co w winie pasowało, a co nas od niego odpycha, a nie komentarzach co o tym sądzę.
Ceny z promocji, w necie są po 30 i 60 zł. Poszukam jutro, sprawdzę aktualne koszty i spróbuję nabyć.ta_moko pisze: 1. Mateus - ok. 14zl.
2. Casillero del Diablo - ok 30zł
Proponuję od razu zaznaczyć, że wszystkie komentarze do subiektywnych opinii i oceny typu "syf, dziadostwo, nie do przełknięcia" będą kasowane. Szczególna prośba do Partyzanta, znanego z radykalnych nie koniecznie merytorycznych ocen. Tak padł temat http://alkohole-domowe.com/forum/kupne- ... t5411.html Zależy nam na opisie co w winie pasowało, a co nas od niego odpycha, a nie komentarzach co o tym sądzę.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 118
- Rejestracja: środa, 30 lis 2011, 22:16
- Krótko o sobie: Jestem upartym i uczciwym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Naleweczki mojej żony :-)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: południowo-zachodnie okolice Warszawy
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wspólne degustacje online
Witam,
Jestem mile zaskoczony propozycją kolegów. Jestem za takim tematem, bo moje zdanie jest takie że smaków i zapachów to niestety ale trzeba się uczyć. Ze mną niestety przynajmniej tak jest, na początku zabawy z destylacją to przedgonów nie czułem zapachu już po odbiorze kropelkowym godzina góra półtorej, a teraz to prawie cały czas czuje. Tak już mam. Jeżeli mógłbym zaproponować jakieś wino do degustacji i oceny kolegów, to takie które ostatnio na mnie zrobiło ogromne wrażenie jest to wino kalifornijskie: i o ile piłem różne wina tej "niedźwiedziej stopy" to, to właśnie najbardziej mi odpowiada.
pozdrawiam Irek
Jestem mile zaskoczony propozycją kolegów. Jestem za takim tematem, bo moje zdanie jest takie że smaków i zapachów to niestety ale trzeba się uczyć. Ze mną niestety przynajmniej tak jest, na początku zabawy z destylacją to przedgonów nie czułem zapachu już po odbiorze kropelkowym godzina góra półtorej, a teraz to prawie cały czas czuje. Tak już mam. Jeżeli mógłbym zaproponować jakieś wino do degustacji i oceny kolegów, to takie które ostatnio na mnie zrobiło ogromne wrażenie jest to wino kalifornijskie: i o ile piłem różne wina tej "niedźwiedziej stopy" to, to właśnie najbardziej mi odpowiada.
pozdrawiam Irek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 2674
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowanie: 431 razy
- Kontakt:
Re: Wspólne degustacje online
Merlot Casillero del Diablo kosztuje powyżej 60 zł. Winko zacne, pyszne, często kupuję. A propos wspólnej degustacji proponuję "skrzyknąć się" na Skype, uruchomić kamerki i jedziemy ! W końcu wszyscy są z tej samej strefy czasowej ?
A potem opisać wrażenia i gotowe. Prawie jak videokuchnia
A potem opisać wrażenia i gotowe. Prawie jak videokuchnia
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wspólne degustacje online
Właśnie dziwią mnie te ceny. Sam faktycznie widziałem jak pisałem wcześniej. Dziś w Biedronce kupiłem MATEUS za 14,99. Nic nie kumam. Casillero del Diablo nie nabyłem pomimo ceny 31 zł z ogonkiem (nie pamiętam). Powstrzymał mnie wybór, jest Merlot i Cabernet. Które oceniamy, cena ta sama, mnie jest obojętne.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 967
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 212 razy
- Kontakt:
Re: Wspólne degustacje online
CdD jest też w wersji białej - chardonnay i sauvignon blanc - poza tym to może tak, że z tych zgłoszonych wybierzemy jedno ... a w lipcu nowe propozycje i kolejny szybki wybór.
@ Emiel - właśnie ten temat miałem na myśli - ostatni wpis 7 marca - nawet miałem napisać kolejny post o Rieslingu z Biedronki, ale już go w niej nie ma - a nie był zły
PS.
Jeśli ma być czerwone to zdecydowanie Cabernet ...
@ Emiel - właśnie ten temat miałem na myśli - ostatni wpis 7 marca - nawet miałem napisać kolejny post o Rieslingu z Biedronki, ale już go w niej nie ma - a nie był zły
PS.
Jeśli ma być czerwone to zdecydowanie Cabernet ...
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
Autor tematu - Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Wspólne degustacje online
Pojechałem do dwóch Lidli w mojej miejscowosci. CdD kosztuje 29,99. Tylko, że w moich wykupiono już Merlota. Do dostania jest ze szczepu Carmenere (czerwone, wytrawne - 2011) - też niezłe. Ja Merlota mam, a jak Wy możecie dostać, proponuję to właśnie. I Kolega klodek4 się załapie i Jan Okowita zna..., a Kolega Wald widział dziś w Biedronce.
- dla Wszystkich chętnych.
Myślę, że to świetny pomysł. W tytule nazwa trunku - łatwo potem odszukać. W tym temacie proszę o ogólne, rzekłbym organizacyjne, wpisy, sugestie, pomysły.Emiel Regis pisze:Proponuję (...) do każdej nowej degustacji tworzyć osobny temat w obecnym dziale.
- dla Wszystkich chętnych.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wspólne degustacje online
Zostańmy może przy dostępnych w ogólnopolskiej sieci. Nie będzie problemów z dostępnością.
Niech będzie Merlot, jutro dokonam zakupu. Mateus już po degustacji. Opiszę oba razem.
Ocena dwóch win jako przykład, porównanie subiektywnych opinii, ma być przykładem, formą nauki. Nie sądzę (ja nie jestem za) że to dobry pomysł, opisywać jakość wielu win ze sklepu, każdy w osobnym temacie. Nie do tego, jak sama nazwa wskazuje (domowe), jest to forum. Szybciej przystałbym na propozycję Jana, ale... raczej ciężko będzie. Zostańmy przy tych umówionych dwóch, a co potem czas pokarze.
Niech będzie Merlot, jutro dokonam zakupu. Mateus już po degustacji. Opiszę oba razem.
Ocena dwóch win jako przykład, porównanie subiektywnych opinii, ma być przykładem, formą nauki. Nie sądzę (ja nie jestem za) że to dobry pomysł, opisywać jakość wielu win ze sklepu, każdy w osobnym temacie. Nie do tego, jak sama nazwa wskazuje (domowe), jest to forum. Szybciej przystałbym na propozycję Jana, ale... raczej ciężko będzie. Zostańmy przy tych umówionych dwóch, a co potem czas pokarze.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 967
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 212 razy
- Kontakt:
Re: Wspólne degustacje online
No jak ta_moko zadecydował że Merlot - to niech będzie Merlot ...
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 5368
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 662 razy
- Kontakt:
Re: Wspólne degustacje online
Casillero jest w Lidlu, Carmenere, Sauvignon Blanc i właśnie Merlot. Wszystkie po 29.99.
Patrząc na zawartość kartonów to Merlot schodzi najszybciej, wcale niezła Carmenere jakoś słabiej, może ludzi nie kojarzą nazwy szczepu i mniej chętnie kupują. Mi Carmenere smakuje bardziej.
Patrząc na zawartość kartonów to Merlot schodzi najszybciej, wcale niezła Carmenere jakoś słabiej, może ludzi nie kojarzą nazwy szczepu i mniej chętnie kupują. Mi Carmenere smakuje bardziej.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Wspólne degustacje Win online
Zwróć uwagę - opis będziesz miał w GB, E i Fr. Czasami spotyka się w De ale Niemcy mają trochę odmienny gust i pod nich robi się wina o smaku łagodniejszym nie tak mocno wytrawnych. Robione jest w górnych granicach zawartości cukru.
Najlepsze są wina na których jest nawinięta akcyza z państwa producenta, bo wtedy wiadomo, że było rozlewane najpierw na własny rynek, a pózniejsze nadwyżki eksportowane.
Najlepsze są wina na których jest nawinięta akcyza z państwa producenta, bo wtedy wiadomo, że było rozlewane najpierw na własny rynek, a pózniejsze nadwyżki eksportowane.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 967
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 212 razy
- Kontakt:
Re: Wspólne degustacje Win online
Nabyłem w Biedronce. Tylna etykietka jest dwujęzyczna - opis wina jest po angielsku a po polsku jest wino gronowe, czerwone wytrawne - zawiera siarczany i informacja o importerze. Nic to - sobota albo niedziela degustacja
lesgo - a nie jest tak, że nie ma siły żeby legalnie kupić w Polsce wino z inną akcyzą niż nasza?
lesgo - a nie jest tak, że nie ma siły żeby legalnie kupić w Polsce wino z inną akcyzą niż nasza?
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Wspólne degustacje Win online
Oczywiście - tylko że wino przeznaczone od samego zarania na eksport nie jest oklejane akcyzą kraju producenta. Zauważ, że wiele win w sieciówkach nie ma akcyzy innej jak tylko akcyza polska.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 967
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 212 razy
- Kontakt:
Re: Wspólne degustacje Win online
lesgo - nigdy (chyba ale pewność na 99%) nie widziałem w Polsce wina z podwójną akcyzą albo resztką starej akcyzy (oczywiście mówię o sklepach - nie prywatnie) ... Jak spojrzysz na whisky, koniaki itp też jest tylko polska akcyza.
Rozumiem i wierzę nawet, że producenci tworzą wina pod konkretny rynek, ale jakoś nie chce mi się wierzyć w zlewki itp, które idą na wschód - zwłaszcza, że importer pewnie jeden na Polskę i nie wiadomo gdzie to wino trafi.
Natomiast z ciekawości kiedyś na Kuchni+ w programie o winach z Australii właściciel winnicy opowiadał jaki wpływ ma gleba na smak wina - wino robione z tego samego szczepu zbierane z jednego końca rzędu i z drugiego (inna gleba na górze i dole stoku) smakowało wg. słów zupełnie różnie.
Rozumiem i wierzę nawet, że producenci tworzą wina pod konkretny rynek, ale jakoś nie chce mi się wierzyć w zlewki itp, które idą na wschód - zwłaszcza, że importer pewnie jeden na Polskę i nie wiadomo gdzie to wino trafi.
Natomiast z ciekawości kiedyś na Kuchni+ w programie o winach z Australii właściciel winnicy opowiadał jaki wpływ ma gleba na smak wina - wino robione z tego samego szczepu zbierane z jednego końca rzędu i z drugiego (inna gleba na górze i dole stoku) smakowało wg. słów zupełnie różnie.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Wspólne degustacje Win online
Ja w tym interesie siedzę, bo prowadzę sklep. Zdażają się dostawy, że otrzymuję to samo wino tylko, ze jedno ma akcyze tylko Polską a w innej dostawie podwójną. Jeśli chcesz to jutro wrzucę kilka fotek. Niestety klient z europy wsch. jest traktowany jako klient niewyrobiony i jako takiego się go traktuje. Niestety takie są prawa globalizacji. I nie dotyczy to tylko win ale i wszystkich dziedzin życia.
Widziałeś kiedyś z czego i jak jest jest robione wino "przemysłowe" czyli do obrotu europejskiego np. w sieciówkach? Do jednej kadzi są wrzucane winogrona z winnic nawet oddalonych o kilkadziesiąt km. Nawet zbytnio nie zwraca się uwagę na odmiany. Tylko wina jakościowe są robione z wyselekcjonowanych szczepów, winnic czy regionów uprawowych jednolitych pod względem mikroklimatu gleby itp.
Ale dość tego OT. Nie potrzebnie psuję zabawę...
Widziałeś kiedyś z czego i jak jest jest robione wino "przemysłowe" czyli do obrotu europejskiego np. w sieciówkach? Do jednej kadzi są wrzucane winogrona z winnic nawet oddalonych o kilkadziesiąt km. Nawet zbytnio nie zwraca się uwagę na odmiany. Tylko wina jakościowe są robione z wyselekcjonowanych szczepów, winnic czy regionów uprawowych jednolitych pod względem mikroklimatu gleby itp.
Ale dość tego OT. Nie potrzebnie psuję zabawę...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 5368
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 662 razy
- Kontakt:
Re: Wspólne degustacje Win online
Wynika to z faktu, że w UE tylko Polska ma jeszcze banderole W innych krajach nie ma obowiązku naklejania jakichkolwiek znaków akcyzy. Na świecie też raczej rzadko się z tym spotykamy- i wtedy mamy podwójne banderole- rodzime (tzn, kraju producenta) i nasze. Nie należy mylić hologramów producenta ze znakami akcyzy...Oczywiście - tylko że wino przeznaczone od samego zarania na eksport nie jest oklejane akcyzą kraju producenta. Zauważ, że wiele win w sieciówkach nie ma akcyzy innej jak tylko akcyza polska.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 5368
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 662 razy
- Kontakt:
Re: Wspólne degustacje Win online
A gdzie tam. Mają tylko oznaczenia o gwarantowanej i kontrolowanej nazwie i pochodzeniu D.O.C.G, nie muszą mieć znaku akcyzy. Niektóre kraje tez mają coś takiego, ale nie jest to akcyza.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Wspólne degustacje Win online
No właśnie. U nas to się zwie akcyza, bo trzeba zasilić pieniążkami urzędników, a na zachodzie w zależnosci od kraju są to oznakowania jakościowe. Np. we Włoszech Denominazione Orygine Controlata E Garantita czyli w skrócie D.O.C.G. Jeszcze kilka ładnych lat temu w latach 90-tych było tylko D.O.C. W innych krajach nie znam nazw. Chyba we Francji ma podobne w brzmieniu oznaczenie. Ale oznacza jedno - ochronę znaku firmowego. We Włoszech rzadko można kupić wino ( a także inne produkty spożywcze) bez tego oznaczenia. Jeśli się trafi na produkt bez takich oznaczeń ryzykujemy, że kupiliśmy produkt gorszej jakości ( chociaż nie zawsze). Czasami małych producentów nie stać na otrzymanie takiego znaku. Jednak mimo to na rynku lokalnym prosperują nieżle, bo sa znani lokalnym klientom od lat.
Dlaczego np. wino z Włoch kupione w Londynie posiada to oznaczenie, a w Polsce nie? A jeśli się trafi to jest to conajmniej wino ze średniej półki.
Dlaczego np. wino z Włoch kupione w Londynie posiada to oznaczenie, a w Polsce nie? A jeśli się trafi to jest to conajmniej wino ze średniej półki.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
Autor tematu - Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Wspólne degustacje Win online
Właśnie wróciłem z krótkiego pobytu w Hiszpanii. I tu kilka refleksji.
I. MATEUS.
Garstka ciekawostek (wygooglowanych, więc do sprawdzenia, ale to właśnie te informacje skłoniły mnie do skosztowania tego winka). Najpopularniejsze wino różowe na Świecie, a w ogóle pierwsze różowe jakie kiedykolwiek wyprodukowano; produkt nr 1 w portugalskim eksporcie winiarskim. Produkowane niezmiennie od 1942r., kiedy to, jako nowość, uratowało upadający rynek win w Portugalii. Produkowane jest jako kupaż lokalnych odmian Baga, Rufete, Tinta Barroca, Touriga Franca w rejonie Tras-o-Montas. Butelka jest zastrzeżona tylko dla tej marki, i jeżeli ktoś inny w Portugalii jej używa, to tylko dlatego, że udowodnił, że od dawien dawna leje wino w butle o tym kształcie czyli „Bocksbuetel”. Rocznie produkuje się 40mln butelek i wysyła do ponad 130 krajów. Miłośnikami tego wina był Jimi Hendrix, Elton John oraz …. Saddam Husajn. W jego pałacowych piwnicach znaleziono spory zapas tego różowego trunku – proszę nie zrażajcie się!
W Barcelonie, skąd właśnie wróciłem, szukałem obu naszych testowanych win. O ile CdD nie udało mi się znaleźć (szukałem w sklepach z winami, a sprzedawcy patrzyli na mnie jak na dziwoląga i wcale im się nie dziwię, oraz w Carrefourze i Sparze, bo tylko takie znalazłem – nie było), o tyle znalezienie Mateusa nie nastarczało żadnych problemów. Oto to wino w Carrefourze (zdjęcia z telefonu – wybaczcie jakość ). Szło jak świeże bułeczki, a klientami po równo byli Hiszpanie i turyści. Tak wyglądała półka w krótkim czasie po uzupełnieniu przez obsługę. Oczywiście także kupiłem i wypiłem – wrażenia później, powiem tylko, że wino inne niż to z naszej Biedronki czy Kauflandu.
II. Casillero del Diablo
Mam dwie butelki Merlota, jedną z 2010r. drugą z 2011. Opisujecie ten drugi rocznik. W najbliższym czasie porównam, czy jest różnica między nimi i opiszę swoje odczucia o tym winie. Niestety nie mam wersji hiszpańskiej, bo mogłoby być fajne zestawienie.
Pisaliście koledzy o jakości win z sieciówek, banderolach i cenach. Kilka moich refleksji, jeżeli pozwolicie. Pierwsza – co by nie mówić, trafiają do nas wina coraz lepsze i w coraz większym wyborze. Z roku na rok to się zmienia i mam nadzieję, że ta tendencja się utrzyma. Druga – Wina dość znane ,w niskich cenach, są, według mnie, dostępne z kilku powodów: albo robione są pod zamówienie sieci i producent nie dotrzymał wymogów jakości (bo wiedział, gdzie sprzedaje i że i tak sprzeda) ewentualnie producent nie mógł sprzedać z powodu niskiej jakości, bo po prostu rocznik fatalny i stąd taka niska cena, która zachęciła sieć do zakupu. Możliwa jest także nadwyżka rocznika, którą trzeba tanio upchnąć (tu jest szansa na lepszą jakość). I niech nikt mi nie wmawia, że producenci wina są uczciwi. Pewien znany mi hotelarz i winiarz w jednym z Bawarii jak miał wzięcie w swoich Weingut und Hotel na wino czerwone, a na białe nie, sprzedał ponad 5tyś litrów białego barwionego sokiem z buraków, nim się władze zorientowały i zabrały mu koncesję. Tylko jeden turysta się połapał i doniósł na oszusta!!!
I. MATEUS.
Garstka ciekawostek (wygooglowanych, więc do sprawdzenia, ale to właśnie te informacje skłoniły mnie do skosztowania tego winka). Najpopularniejsze wino różowe na Świecie, a w ogóle pierwsze różowe jakie kiedykolwiek wyprodukowano; produkt nr 1 w portugalskim eksporcie winiarskim. Produkowane niezmiennie od 1942r., kiedy to, jako nowość, uratowało upadający rynek win w Portugalii. Produkowane jest jako kupaż lokalnych odmian Baga, Rufete, Tinta Barroca, Touriga Franca w rejonie Tras-o-Montas. Butelka jest zastrzeżona tylko dla tej marki, i jeżeli ktoś inny w Portugalii jej używa, to tylko dlatego, że udowodnił, że od dawien dawna leje wino w butle o tym kształcie czyli „Bocksbuetel”. Rocznie produkuje się 40mln butelek i wysyła do ponad 130 krajów. Miłośnikami tego wina był Jimi Hendrix, Elton John oraz …. Saddam Husajn. W jego pałacowych piwnicach znaleziono spory zapas tego różowego trunku – proszę nie zrażajcie się!
W Barcelonie, skąd właśnie wróciłem, szukałem obu naszych testowanych win. O ile CdD nie udało mi się znaleźć (szukałem w sklepach z winami, a sprzedawcy patrzyli na mnie jak na dziwoląga i wcale im się nie dziwię, oraz w Carrefourze i Sparze, bo tylko takie znalazłem – nie było), o tyle znalezienie Mateusa nie nastarczało żadnych problemów. Oto to wino w Carrefourze (zdjęcia z telefonu – wybaczcie jakość ). Szło jak świeże bułeczki, a klientami po równo byli Hiszpanie i turyści. Tak wyglądała półka w krótkim czasie po uzupełnieniu przez obsługę. Oczywiście także kupiłem i wypiłem – wrażenia później, powiem tylko, że wino inne niż to z naszej Biedronki czy Kauflandu.
II. Casillero del Diablo
Mam dwie butelki Merlota, jedną z 2010r. drugą z 2011. Opisujecie ten drugi rocznik. W najbliższym czasie porównam, czy jest różnica między nimi i opiszę swoje odczucia o tym winie. Niestety nie mam wersji hiszpańskiej, bo mogłoby być fajne zestawienie.
Pisaliście koledzy o jakości win z sieciówek, banderolach i cenach. Kilka moich refleksji, jeżeli pozwolicie. Pierwsza – co by nie mówić, trafiają do nas wina coraz lepsze i w coraz większym wyborze. Z roku na rok to się zmienia i mam nadzieję, że ta tendencja się utrzyma. Druga – Wina dość znane ,w niskich cenach, są, według mnie, dostępne z kilku powodów: albo robione są pod zamówienie sieci i producent nie dotrzymał wymogów jakości (bo wiedział, gdzie sprzedaje i że i tak sprzeda) ewentualnie producent nie mógł sprzedać z powodu niskiej jakości, bo po prostu rocznik fatalny i stąd taka niska cena, która zachęciła sieć do zakupu. Możliwa jest także nadwyżka rocznika, którą trzeba tanio upchnąć (tu jest szansa na lepszą jakość). I niech nikt mi nie wmawia, że producenci wina są uczciwi. Pewien znany mi hotelarz i winiarz w jednym z Bawarii jak miał wzięcie w swoich Weingut und Hotel na wino czerwone, a na białe nie, sprzedał ponad 5tyś litrów białego barwionego sokiem z buraków, nim się władze zorientowały i zabrały mu koncesję. Tylko jeden turysta się połapał i doniósł na oszusta!!!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wspólne degustacje Win online
Żałuj, bo nie pobawisz się z nami, możesz tylko się domyślać o czym piszemy. Smaku nie masz co żałować, przeciętne wino z bardzo mocnym smakiem beczki.
Czekam na kolejne oceny, bo dwie to za mało żeby wyciągać wnioski.
I tu jestem najbardziej ciekaw różnicy. Jak pisałem 2011 trochę za świeże. Czy wystarczy rok leżakowania?ta_moko pisze:Mam dwie butelki Merlota, jedną z 2010r. drugą z 2011.
Czekam na kolejne oceny, bo dwie to za mało żeby wyciągać wnioski.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 967
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 212 razy
- Kontakt:
Re: Wspólne degustacje Win online
Wybaczcie, że tak post pod postem, ale zbliża się lipiec wielkimi krokami, więc może czas na kolejne wino ... Jeśli mogę wnosić to tym razem białe - wytrawne / półwytrawne ...
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 700
- Rejestracja: wtorek, 26 sie 2008, 19:17
- Krótko o sobie: Mówię mało, myślę dużo, czasem coś odpędzę, czasem coś wypiję.
- Ulubiony Alkohol: Wino z własnnej winnicy. Bimber tatusia.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
- Kontakt:
Re: Wspólne degustacje Win online
admin: temat "Degustacja rocznika 2010 i 2011 – Cassilero del Diablo. Merlot." wydzielony do http://alkohole-domowe.com/forum/degust ... t8912.html