Wódka żytnia
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Pierwsza rzecz - mniejsza objętość. Mniejsza objętość - mniejsza zmiana stężenia wsadu podczas stabilizacji (zbliżamy się do modelu prostej rury, gdy pojemność bufora jest niemalże zerowa), co było lepszym przybliżeniem parametrów osiąganych na prostej rurze.
Druga rzecz - szybsze opróżnianie podczas rektyfikacji, co jest bezpośrednio związane z mniejszą objętością cieczy, którą może on pomieścić.
Trzecia rzecz - sposób prowadzenia procesu.
O ile pierwsze dwa czynniki mają bezpośrednio wpływ na formę stabilizacji i odbiór serca - mniejsza objętość użyteczna bufora to mniejsza zmiana stężenia wsadu, czyli zbliżenie się do procesu na prostej rurze, który chciałem przeprowadzić. Szybsze opróżnianie bufora z % wiąże się z większą czułością na odbiór (im mniej wsadu, tym łatwiej doprowadzić go do wrzenia i utrzymać to wrzenie), przez co znów zbliżamy się do procesu na prostej rurze. Trzecia rzecz - sposób prowadzenia procesu - wiadomo, im większy odbiór tym bliżej prostej rury i potstillowego charakteru rektyfikacji/destylacji. Trzymanie się RR opisałem w temacie bufora (http://alkohole-domowe.com/forum/post12 ... ml#p125514) - warto wziąć to pod uwagę przy tworzeniu rektyfikatów o zachowanym aromacie surowca.
Druga rzecz - szybsze opróżnianie podczas rektyfikacji, co jest bezpośrednio związane z mniejszą objętością cieczy, którą może on pomieścić.
Trzecia rzecz - sposób prowadzenia procesu.
O ile pierwsze dwa czynniki mają bezpośrednio wpływ na formę stabilizacji i odbiór serca - mniejsza objętość użyteczna bufora to mniejsza zmiana stężenia wsadu, czyli zbliżenie się do procesu na prostej rurze, który chciałem przeprowadzić. Szybsze opróżnianie bufora z % wiąże się z większą czułością na odbiór (im mniej wsadu, tym łatwiej doprowadzić go do wrzenia i utrzymać to wrzenie), przez co znów zbliżamy się do procesu na prostej rurze. Trzecia rzecz - sposób prowadzenia procesu - wiadomo, im większy odbiór tym bliżej prostej rury i potstillowego charakteru rektyfikacji/destylacji. Trzymanie się RR opisałem w temacie bufora (http://alkohole-domowe.com/forum/post12 ... ml#p125514) - warto wziąć to pod uwagę przy tworzeniu rektyfikatów o zachowanym aromacie surowca.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 73
- Rejestracja: czwartek, 31 lip 2014, 09:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Wódka żytnia
Jakie powinny być prawidłowe proporcje woda/śruta żytnia na zacier na wódkę żytnią ? 3-3,5 : 1 będzie ok ? Czy zacierać tak samo jak na Jacka Danielsa tzn. enzym upłynniający + enzym scukrzający ? Czy dawać jeszcze enzym redukujący lepkość ? Czy z pszenicą, jęczmieniem i pszenżytem postępować tak samo jak z żytem ?
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Wódka żytnia
Żyto bezwzględnie wymaga dodatku enzymu redukującego lepkość wraz z enzymem scukrzającym. Proporcje 1:3,5 będą w sam raz, zacier nie będzie zbity, a raczej luźny. Pszenica, jęczmień i pszenżyto również wymagają dodatku enzymu redukującego lepkość, aczkolwiek w nieco mniejszym stopniu niż żyto.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Wódka żytnia
Rozrobiłem uzyskany spirytus na wódkę i dałem jej czas na odleżenie (kilka dni). Z pierwszych 2,5l odlałem 2,1l spirytusu i rozrobiłem wodą przefiltrowaną przez dzbanek z filtrem węglowym na 5l czystej wódki, dodając dwie szczypty cukru na całość. Wyszła bardzo smaczna, łagodna wódka żytnia. Kolejne 1,75l spirytusu zostawiłem do rozrobienia w przyszłości. Ostatnie 1,5l spirytusu rozrobiłem na nieco ponad 42%, mimo że było dość łagodne, to dodałem miodu i zostawiłem do klarowania, jak się wyklaruje zaleję tym alkoholem kłosy w butelkach. "Środkowy", wcześniej odłożony litr spirytusu rozrobiłem również na wódkę wodą z dzbanka do 2,4l. Po odleżeniu wyszła smaczna, nieco ostrzejsza żytniówka. Pozostałe 0,4l spirytusu z "przodu" prawdopodobnie rozrobię na wódkę do wypicia w najbliższym czasie.
Przy kolejnej okazji, czyli jak zaopatrzę się w większy zapas kulek szklanych, chcę przetestować pracę zasypanego bufora podczas jednokrotnej rektyfikacji nastawów na bimber smakowy (celowo piszę bimber, a nie smakówki), ale to dopiero za jakiś czas.
Przy kolejnej okazji, czyli jak zaopatrzę się w większy zapas kulek szklanych, chcę przetestować pracę zasypanego bufora podczas jednokrotnej rektyfikacji nastawów na bimber smakowy (celowo piszę bimber, a nie smakówki), ale to dopiero za jakiś czas.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Wódka żytnia
Szklaną kulę oddałem do serwisu, a forumowy wróżbita wziął wolne.
Jak podasz na czym robiłeś i co dokładnie wlałeś, to nie będzie trzeba dzwonić do wróżbity Macieja.
Jak podasz na czym robiłeś i co dokładnie wlałeś, to nie będzie trzeba dzwonić do wróżbity Macieja.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Wódka żytnia
Opcja pierwsza - za dużo nalałeś do zbiornika, zacier zaczął się pienić i powędrował sobie kolumną do góry - dobrze, że całkiem nie zatkało, bo mogłoby być nieciekawie...
95 - widocznie bardzo słaby nastaw, bo ani słowem nie wspomniałeś o Blg - ani początkowym ani końcowym.
Rada - lej mniej, dodaj antypianę do zbiornika(ewentualnie espumisan - też podobno działa), zacznij mierzyć Blg(rozumiem, że ciężko, ale czasem się trzeba poświęcić), przed następnym procesem przeglądnij wypełnienie - żeby się nie okazało, że masz na nim sporo zacieru.
95 - widocznie bardzo słaby nastaw, bo ani słowem nie wspomniałeś o Blg - ani początkowym ani końcowym.
Rada - lej mniej, dodaj antypianę do zbiornika(ewentualnie espumisan - też podobno działa), zacznij mierzyć Blg(rozumiem, że ciężko, ale czasem się trzeba poświęcić), przed następnym procesem przeglądnij wypełnienie - żeby się nie okazało, że masz na nim sporo zacieru.
-
- Posty: 194
- Rejestracja: sobota, 21 cze 2014, 00:39
- Krótko o sobie: Jak się do czegoś dorwę to muszę to dokładnie poznać. Np. Ameryka
- Ulubiony Alkohol: Talisker
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Wódka żytnia
Mam pytanie do doświadczonych Kolegów. Mam 10 kilo śrutowanego słodu żytniego. Chcę to zatrzeć, a potem... No właśnie , czytałem że filtracja po wysładzaniu to makabra. Czy filtrować (mam filtrator do piwa, sraczwężyk), czy machnąć na to ręką i fermentować a filtrować później ? Mam komplet enzymów.Nie mam płaszcza.
Piszę starannie po Polsku. O ile daję radę.
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 259 razy
- Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Wódka żytnia
A ja wszystkie zaciery na wysoki % fermentuję z ziarnem dopiero po skończonej fermentacji filtruję przez worek filtracyjny do zacierów. Też nie mam płaszcza a zaciery są przefiltrowane tylko z grubsza i zawsze gotuję na grzałkach ale podłączonych szeregowa 2x2KW po podłączeniu szeregowym daje 1KW czyli mamy grzałkę ala ULD.
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 259 razy
- Otrzymał podziękowanie: 179 razy