Wódka żytnia

Pomysły na poprawę smaku bimbru, przepisy smakowe, domowe sposoby na wyrób markowych wódek...
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy

Post autor: olo 69 »

ramzol pisze:Ile sprytu wychodzi z 10kg śruty zbożowej??
Z 12 kg śruty żytniej wychodzi u mnie około 3,3-3,5 litra spirytusu po pierwszym gonieniu. Z takiej samej ilości mąki żytniej 3,6- 3,8 litra. Z mąki pszennej wyciągałem 4 litry. Zacieranie enzymami, ale bez dokwaszania zacieru.
Pozdrawiam,olo 69

euphorbia1
100
Posty: 146
Rejestracja: środa, 24 wrz 2014, 10:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wszystkie oprócz metanolu
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: wielkopolska
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: euphorbia1 »

Jak oceniasz smak. Czy ze słodu jest inny? Może faktycznie warto przejść na enzymy.
In vino feritas

Szlumf
2000
Posty: 2382
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: Szlumf »

@Olo 69 I co dalej? Ile % ma spiryt?
Zdradź nam jak z tego zrobić Twoją super gorzałę. Teraz przymierzam się do kukurydzy ale żyto będzie następne.

jpiwek
300
Posty: 310
Rejestracja: środa, 19 mar 2014, 12:43
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: jpiwek »

Wydjnośc widze lespza jak na ryżu. Zobaczymy jak ze smakiem. Zacieram dzisiaj 10g mąki pszennej. Jedno jest pewne po doświadczeniach ze zbożem do cukru nie wrócę.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: gr000by »

Na chwilę obecną kończę zbieranie surówki na starkę. Wódkę żytnią będę chciał zrobić ze spirytusu uzyskanego przez rektyfikację na Aabratku surówki żytniej uzyskanej na moim CMie z zacieru żytniego (nadmiar surówki, który nie przerobię na starkę). Przeprowadzę klasyczną rektyfikację, będę celował w spirytus klasy wyborowy/luksusowy/neutralny. Myślę, że będzie to najlepszy sposób na zagospodarowanie nadmiarów surówki żytniej, a domowa, łagodna żytnia będzie wywoływała pozytywny efekt u pijących :).
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Wódka żytnia

Post autor: klodek4 »

Dotarło do mnie oczekiwane żytko /ponad 30 kilo/, zaraz nastawiam winko z przepisu Radiusa, oraz kilka różnych nastawów, które padają na forum, włæcznie z kiełkowaniem ziaren, do zacierania jeszcze się nie zabieram, ale i na to /myślę/ przyjdzie czas, póki co nastawy z cukrem.

glikol
10
Posty: 19
Rejestracja: poniedziałek, 13 sty 2014, 16:54
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: glikol »

@gr000by co miałeś na myśli pisząc: że przy rektyfikacji będziesz celował w spirytus klasy wyborowy/luksusowy/neutralny? To nie 3 różne klasy czystości spirytusu rektyfikowanego o różnych normach zawartości fuzli , metanolu, etc.? W co celujesz? No i czym zacierasz żyto?
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: gr000by »

Poczytaj temat http://alkohole-domowe.com/forum/zacier ... t9400.html to się dowiesz prawie wszystkiego ;). A co do rektyfikacji - podałem 3 klasy z tego względu, że porównam na świeżo (bez rozcieńczania i z rozcieńczaniem) próbki rektyfikatu zrobione nieco szybciej/normalnie/nieco wolniej w stosunku do prawidłowego odbioru dla mojej kolumny. Pozwoli mi to wybrać możliwie najlepszą opcję już na starcie, bo chcę rektyfikować tylko raz tą surówkę, którą już mam. Druga rektyfikacja nastąpi tylko w przypadku, gdy faktycznie coś będzie nie tak i stwierdzę, że jednak muszę użyć spirytusu wyższej klasy.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: gr000by »

Jak mówiłem, tak w końcu zrobiłem. Pierwszy problem wyszedł jednak zaraz po stabilizacji - z przelotki do prostej kolumny lało się średnio 1l/h, więc rektyfikację na prostej rurze **** strzelił. Klnąc gorzej niż stado szewców, podmieniłem fragment rury z przelotką na bufor (czego chciałem uniknąć), do którego wsypałem 0,6-0,7l szklanych kulek (podaję faktycznie zajmowaną przez nie objętość, bo same kulki zajmują trochę więcej). Do wsadu dolałem serca z surówki cukrowej (bardzo czystego), żeby pokryć "stratę" %%, które spłynęły do bufora w trakcie stabilizacji i jego napełniania. W sumie w kegu znajdowało się 7,5l czystego alkoholu (5,5l z surówki żytniej, 2l z dolanej cukrówki), które rozcieńczyłem do około 42 litrów.
Odbiór prowadziłem początkowo z prędkością 2,3l/h (temperatury w dole kolumny stabilne) do uzyskania około 2l rektyfikatu, następnie zmniejszyłem odbiór do 2,0-2,1l/h i tak odebrałem kolejne 2l rektyfikatu (temperatury nadal stabilne). Kolejny litr rektyfikatu odebrałem na 1,8l/h - temperatura okazjonalnie podnosiła się na moment na dolnym termometrze, a następnie zwolniłem odbiór do 1,3l/h i odebrałem tak kolejne 1,5l rektyfikatu. Do samego końca (100*C w kegu) utrzymywałem stabilne temperatury w dole kolumny, nawet jak w kegu było już "sucho", a pracował sam bufor, odebrałem ostatnie 0,5l spirytusu jako późne serce. Jako przedgon oddzieliłem pierwsze 300ml, gdzie dobrze ponad 100ml poszło jako "zapas" - temperatury oraz smak i zapach wskazywały na koniec przedgonów, ale wolałem się zabezpieczyć na zaś :). Jako pogon odebrałem 0,8l alkoholu (trochę już słabszego, bo pod koniec wypompowałem wszystko z kolumny, aż temperatura w głowicy zrównała się z temperaturą w kolumnie). Pierwsze 2,5l i 1,75l (odbierane do osobnych butelek) zostawię na pewno na czyściochę żytnią - spirytus jest bardzo delikatny, z żytnim posmakiem i delikatną słodką nutą w tle. Kolejny litr - poczeka tydzień na ocenę czy się nadaje na czystą. Pozostałe 1,5l rektyfikatu pójdzie na kłosówkę - jest trochę za ostry jak na czystą, ale wydaje mi się, że jak poleży z miodem i kłosami to będzie w sam raz - ocenię go również za tydzień.
Z bufora zlałem ciecz o bardzo przyjemnym zapachu żytnim, tak samo pachną pogony. Zawartość bufora nie zmętniała nawet po osiągnięciu w nim temperatury około 97*C (bardzo głębokie pompowanie). W sumie szklane kulki zmniejszyły pojemność bufora z 1,8l do 1,1-1,2l i przez to jego wpływ był mniej odczuwalny niż przy rektyfikacji cukrówki.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: arbaletnik »

gr000by pisze: W sumie szklane kulki zmniejszyły pojemność bufora z 1,8l do 1,1-1,2l i przez to jego wpływ był mniej odczuwalny niż przy rektyfikacji cukrówki.
:bezradny: Poproszę o wyjaśnienie tego stwierdzenia. Z góry serdecznie dziękuję. :poklon;
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: gr000by »

Pierwsza rzecz - mniejsza objętość. Mniejsza objętość - mniejsza zmiana stężenia wsadu podczas stabilizacji (zbliżamy się do modelu prostej rury, gdy pojemność bufora jest niemalże zerowa), co było lepszym przybliżeniem parametrów osiąganych na prostej rurze.
Druga rzecz - szybsze opróżnianie podczas rektyfikacji, co jest bezpośrednio związane z mniejszą objętością cieczy, którą może on pomieścić.
Trzecia rzecz - sposób prowadzenia procesu.
O ile pierwsze dwa czynniki mają bezpośrednio wpływ na formę stabilizacji i odbiór serca - mniejsza objętość użyteczna bufora to mniejsza zmiana stężenia wsadu, czyli zbliżenie się do procesu na prostej rurze, który chciałem przeprowadzić. Szybsze opróżnianie bufora z % wiąże się z większą czułością na odbiór (im mniej wsadu, tym łatwiej doprowadzić go do wrzenia i utrzymać to wrzenie), przez co znów zbliżamy się do procesu na prostej rurze. Trzecia rzecz - sposób prowadzenia procesu - wiadomo, im większy odbiór tym bliżej prostej rury i potstillowego charakteru rektyfikacji/destylacji. Trzymanie się RR opisałem w temacie bufora (http://alkohole-domowe.com/forum/post12 ... ml#p125514) - warto wziąć to pod uwagę przy tworzeniu rektyfikatów o zachowanym aromacie surowca.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

Czarny79
50
Posty: 73
Rejestracja: czwartek, 31 lip 2014, 09:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: Czarny79 »

Jakie powinny być prawidłowe proporcje woda/śruta żytnia na zacier na wódkę żytnią ? 3-3,5 : 1 będzie ok ? Czy zacierać tak samo jak na Jacka Danielsa tzn. enzym upłynniający + enzym scukrzający ? Czy dawać jeszcze enzym redukujący lepkość ? Czy z pszenicą, jęczmieniem i pszenżytem postępować tak samo jak z żytem ?
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: gr000by »

Żyto bezwzględnie wymaga dodatku enzymu redukującego lepkość wraz z enzymem scukrzającym. Proporcje 1:3,5 będą w sam raz, zacier nie będzie zbity, a raczej luźny. Pszenica, jęczmień i pszenżyto również wymagają dodatku enzymu redukującego lepkość, aczkolwiek w nieco mniejszym stopniu niż żyto.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: gr000by »

Rozrobiłem uzyskany spirytus na wódkę i dałem jej czas na odleżenie (kilka dni). Z pierwszych 2,5l odlałem 2,1l spirytusu i rozrobiłem wodą przefiltrowaną przez dzbanek z filtrem węglowym na 5l czystej wódki, dodając dwie szczypty cukru na całość. Wyszła bardzo smaczna, łagodna wódka żytnia. Kolejne 1,75l spirytusu zostawiłem do rozrobienia w przyszłości. Ostatnie 1,5l spirytusu rozrobiłem na nieco ponad 42%, mimo że było dość łagodne, to dodałem miodu i zostawiłem do klarowania, jak się wyklaruje zaleję tym alkoholem kłosy w butelkach. "Środkowy", wcześniej odłożony litr spirytusu rozrobiłem również na wódkę wodą z dzbanka do 2,4l. Po odleżeniu wyszła smaczna, nieco ostrzejsza żytniówka. Pozostałe 0,4l spirytusu z "przodu" prawdopodobnie rozrobię na wódkę do wypicia w najbliższym czasie.
Przy kolejnej okazji, czyli jak zaopatrzę się w większy zapas kulek szklanych, chcę przetestować pracę zasypanego bufora podczas jednokrotnej rektyfikacji nastawów na bimber smakowy (celowo piszę bimber, a nie smakówki), ale to dopiero za jakiś czas.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

Czarny79
50
Posty: 73
Rejestracja: czwartek, 31 lip 2014, 09:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: Czarny79 »

Zacier z żyta zrobiony . 18 litrów wody+5,5 kg śruty żytniej. Enzym upłynniający + scukrzający + redukujący lepkość. Pożywka DAF i fermiole. Po 3 dniach ruszyło i pięknie pracuje.

Czarny79
50
Posty: 73
Rejestracja: czwartek, 31 lip 2014, 09:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: Czarny79 »

Wczoraj zacier żytni poszedł na rurę . Zagotowało się a zamiast alkoholu wyleciał zacier ! ( jakieś pół litra ) . Temperatura doszła do 95 st i ani grama alkoholu nie odebrałem. Co poszło nie tak ??
Awatar użytkownika

HomoChemicus
400
Posty: 447
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: HomoChemicus »

Szklaną kulę oddałem do serwisu, a forumowy wróżbita wziął wolne.
Jak podasz na czym robiłeś i co dokładnie wlałeś, to nie będzie trzeba dzwonić do wróżbity Macieja.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."

A. Einstein
Awatar użytkownika

Władek.
20
Posty: 28
Rejestracja: piątek, 22 maja 2015, 17:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: Władek. »

Za mocno grzałeś, za dużo wlałeś do zbiornika.
Pozdrawiam
Władek.

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: aronia »

Opcja pierwsza - za dużo nalałeś do zbiornika, zacier zaczął się pienić i powędrował sobie kolumną do góry - dobrze, że całkiem nie zatkało, bo mogłoby być nieciekawie...
95 - widocznie bardzo słaby nastaw, bo ani słowem nie wspomniałeś o Blg - ani początkowym ani końcowym.
Rada - lej mniej, dodaj antypianę do zbiornika(ewentualnie espumisan - też podobno działa), zacznij mierzyć Blg(rozumiem, że ciężko, ale czasem się trzeba poświęcić), przed następnym procesem przeglądnij wypełnienie - żeby się nie okazało, że masz na nim sporo zacieru.

Czarny79
50
Posty: 73
Rejestracja: czwartek, 31 lip 2014, 09:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: Czarny79 »

Grzałem delikatnie . Wlałem dosyć dużo - myślę że to było przyczyną . BLG nie mierzyłem. Robiłem na zwykłym pot-stilu .
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: Lootzek »

A odgazowałeś chociaż to co wlałeś do zbiornika? ;)

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: eldier »

A zacier po zacieraniu był słodki? Robiłeś probe jodową? Bo może coś nie tak poszło przy zacieraniu? Ja blg w zacierze nigdy nie zmierzyłem, 2 razy próbowałem, ale za bardzo nic z tego nie wyszło :D Teraz sprawdzam paszczowo - jak jest słodkie to ok :D

Czarny79
50
Posty: 73
Rejestracja: czwartek, 31 lip 2014, 09:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: Czarny79 »

Tak był słodki . A na koniec fermentacji już nie był słodki więc zatarło się raczej ok .
Awatar użytkownika

k.kolumb
150
Posty: 194
Rejestracja: sobota, 21 cze 2014, 00:39
Krótko o sobie: Jak się do czegoś dorwę to muszę to dokładnie poznać. Np. Ameryka
Ulubiony Alkohol: Talisker
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: k.kolumb »

Mam pytanie do doświadczonych Kolegów. Mam 10 kilo śrutowanego słodu żytniego. Chcę to zatrzeć, a potem... No właśnie , czytałem że filtracja po wysładzaniu to makabra. Czy filtrować (mam filtrator do piwa, sraczwężyk), czy machnąć na to ręką i fermentować a filtrować później ? Mam komplet enzymów.Nie mam płaszcza.
Piszę starannie po Polsku. O ile daję radę.

jpiwek
300
Posty: 310
Rejestracja: środa, 19 mar 2014, 12:43
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: jpiwek »

Ja flitruje jak na piwo bo robie w tym samym garze. Idzie całkiem sprawnie. Możesz dodac łuski ryżowej.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 258 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: boxer1981228 »

A ja wszystkie zaciery na wysoki % fermentuję z ziarnem dopiero po skończonej fermentacji filtruję przez worek filtracyjny do zacierów. Też nie mam płaszcza a zaciery są przefiltrowane tylko z grubsza i zawsze gotuję na grzałkach ale podłączonych szeregowa 2x2KW po podłączeniu szeregowym daje 1KW czyli mamy grzałkę ala ULD.
Awatar użytkownika

k.kolumb
150
Posty: 194
Rejestracja: sobota, 21 cze 2014, 00:39
Krótko o sobie: Jak się do czegoś dorwę to muszę to dokładnie poznać. Np. Ameryka
Ulubiony Alkohol: Talisker
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: k.kolumb »

Dzięki za rady ! Nie mam łusek ani worka (na razie) , sypnę wobec tego trochę słodu jęczmiennego. Co będzie to będzie. Chyba się słody nie pogryzą :)
Piszę starannie po Polsku. O ile daję radę.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 258 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: boxer1981228 »

To użyj jakiejś firanki czy prześcieradła :)
Awatar użytkownika

k.kolumb
150
Posty: 194
Rejestracja: sobota, 21 cze 2014, 00:39
Krótko o sobie: Jak się do czegoś dorwę to muszę to dokładnie poznać. Np. Ameryka
Ulubiony Alkohol: Talisker
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Wódka żytnia

Post autor: k.kolumb »

Poszły konie... Dałem pół kilo słodu pizneńskiego i nieźle się nawet filtrowało. Ino trunek będzie mieszany, ale jęczmień różne narody używają i nie narzekają :D .
Piszę starannie po Polsku. O ile daję radę.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy smakowe”