Może się podepnę pod temat.
Witam,
robię winko z wiśni i śliwek.
Miałem ok 4kg śliwek i 3kg wiśni,
w sokowniku przygotowałem sok, ostudziłem, wlałem do baniaka + dodałem MD i pożywkę i chyba ok 2 l wody z 1 kg cukru (syrop).
Nie pomyślałem o zdjęciu piany, a ta bardzo szybko zaczęła przeszkadzać, wino bardzo intensywnie pracowało niemal od razu
i piana podchodziła do rurki. Wyjąłem więc korek, zawiązałem ścierkę i po 3 dniach, jak się uspokoiło znów założyłem korek z rurką.
Z tym, że pobąbelkowało w tempie 1 bąbelek na 45 sek przez może dzień i przestało. Po 2-3 dniach dodałem jeszcze litr wody z 1kg culru, ale dalej nie pracuje. Czy po prostu fermentacja tak szybko się skończyła, czy o co chodzi? Skoro dolałem syropu, to chyba znów powinno ruszyć, a tu nic...
Wino z soku wiśniowego
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino z soku wiśniowego
Pytanie do wróżki Nasza była słabo opłacana i odeszła
Bez dokładnych danych co było, co masz i ile tego jest, nic nie poradzimy.
Poziom cukru to podstawa, skala obojętna (Blg; Bx, wagowo).
Spróbuj przebrnąć przez temat: http://alkohole-domowe.com/forum/podsta ... t6449.html , tam znajdziesz odpowiedź na takie wątpliwości.
I mały cytat z w/w:
Bez dokładnych danych co było, co masz i ile tego jest, nic nie poradzimy.
Poziom cukru to podstawa, skala obojętna (Blg; Bx, wagowo).
Spróbuj przebrnąć przez temat: http://alkohole-domowe.com/forum/podsta ... t6449.html , tam znajdziesz odpowiedź na takie wątpliwości.
I mały cytat z w/w:
SPRZĘT (konieczne minimum)
...Cukromierz...
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 30
- Rejestracja: niedziela, 16 sty 2011, 21:46
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: piwo, wódeczki smakowe (swojskie)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Praszka
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Wino z soku wiśniowego
Witam. Może dorzucę swoje trzy grosze -5kg. wydrylowanych dojrzałych wiśni -5kg cukru -15litrów wody Wiśnie zasypuje cukrem i odstawiam na paręnaście godzin, żeby puściły trochę soku. Po tym czasie wiśnie z sokiem, wodę i cukier rozpuszczony w wodzie do balona, do tego garść pestek z wydrylowanych wcześniej wisienek i drożdże bayanusy. Nie dodaje kwasku. Pozwalam temu pracować około 4 tygodni, po tym czasie jak fermentacja już poważnie zwalnia zlewam przyszłe wino znad wiśni. Miedzy czasie nabywam 4kg. śliwek, które dryluję i zasypuje 1kg.cukru i odstawiam na około 1 dzień. Następnie śliwki lądują w balonie z winem z wiśni i dorzucam jeszcze paczuszkę śliwek suszonych. Po tym zabiegu to wszystko ponownie zaczyna leciutko szybciej pracować. Potrafi chodzić jeszcze z 4-5 tygodni, choć ostatnie 2-3 tygodnie to już naprawdę wolniutko. Następnie zlewam to znad śliwek i je wyrzucam. Wino szybko się klaruje bez żadnych wspomagaczy, jak jest już całkowicie czyściutkie i nadaje się do butelkowanie. Zlewam je wolniutko do paru mniejszych pojemników (gąsiorków) i zasypuję łupkami dębowymi średnio pieczonymi - w ilości 1gram na 1litr wina. Odstawiam do piwniczki i czeeeeeeeeekam. Wino jest wyśmienite. Polecam naprawdę warto