Wino z soku jabłkowego przestało pracować

[jasiekj95]

Witam. Jakieś 3 tygodnie temu nastawiłem wino z soku tłoczonego z jabłek.
Przepis z jakiego zrobiłem nastaw to:
15l soku
11l wody
2kg cukru z soku+5kg cukru
drożdże tokay+pożywka
Całość podzieliłem na 2 baniaki, drożdży nie dzieliłem, miałem podwójnie.
Planowałem na start ok.23blg, z tego co zrobiłem wyszło 21, w teorii powinno być 27, może mój cukier(z biedronki zresztą) miał mniej cukru w cukrze, nie wiem, nie ważne, kierowałem się wskazaniami cukromierza. Po niecałych dwóch tygodniach poziom blg spadł do 6, także dorzuciłem jeszcze 3kg cukru, po 1,5 na baniak. Znów w teorii powinno być ok.16-17blg, było 14. I od tamtej pory coś się stało, wino w jednym baniaku fermentuje ładnie, bulgnięcia w rurce są co pare sekund, natomiast w drugim nie ma wcale. O dziwo poziom cukru zmierzony przed chwilą wskazał ok.10,5 blg, w obu tyle samo mniej więcej, od poprzedniego pomiaru sprzed 5 dni zmalało o 1 blg. Może to wina tego, że ten drugi baniak jest mniej szczelny, bo ma zatyczkę korkową a nie gumową? W smaku jest na razie dosyć kiepskie, za słodkie, w pierwszym baniaku trochę bardziej gazowane niż w drugim. W obu na powierzchni wina osadziła się piana grubości może pół centymetra. Wino ma ciepło, stoi u mnie w pokoju, gdzie jest ok 25 stopni na pewno. Coś z nim robić, czy zostawić w spokoju? Martwi mnie to, że jeden bulga, drugi nie, w teorii są identyczne. Jakieś wskazówki?

[Kamal]

Dużo wody, smak wina będzie płytki.
Skoro BLG w obu balonach jest podobne, tzn., że wina fermentują.
Dość możliwe, że dwutlenek węgla ucieka między balonem a zatyczkom. I przez to nie widać bulgotań w rurce fermentacyjnej.

[gr000by]

Miarą postępu fermentacji jest spadek BLG, więc dopóki spada to jest dobrze. CO2 może ulatniać się przez połączenie korek/gąsior, korek/rurka czy pokrywa/fermentator.
Nie skomentuję ilości dodanej wody na tą ilość soku, rozważ dodanie rodzynek pod koniec fermentacji, żeby dodać "ciała" winu.

[jasiekj95]

Wino robiłem mniej więcej według proporcji z tej stronki http://old.wino.org.pl/frames/jablko.html, stąd taka a nie inna ilość wody, a nie dałem wcale najwięcej jak tutaj podawali.
Ewentualnie jakbym miał dodawać rodzynki, to po prostu kupić kilka paczek i wsypać do baniaka? Jaką ilość mniej więcej?

[pokrec]

Następnym razem, jak będziesz nastawiał wino - poszukaj na NASZYM forum. Cukromierz masz? Jak nie, to wydaj te kilkanaście zł i kup. Ogólnie musisz doszkolić się w tej sztuce, więc polecam książkę Ewy Kwapisz o winiarstwie i piwowarstwie domowym. Naprawdę warto, bo to, czego na forum będziesz szukał dniami - w książce masz wyłożone jak na talerzu.
Do wina na soku z jabłek zasadniczo wody nie dodajemy (ja nie dodaję) a cukier rozpuszczam w części soku albo fermentującego wina jak akurat dosładzam w trakcie fermentacji.

[Kamal]

Minimum tak z 1kg rodzynek.
Wsypujesz rodzynki do miski i wlewasz ciepłą wodę, aby je przemyć. Później je podsuszasz, i siekasz. Potem wrzucasz do balona.