Wino z dzikiej róży - jakie drożdże?

Wina, które wykonuje się porą, gdy nie ma łatwego dostępu do świeżych owoców i soków...

Autor tematu
LeoMinor
5
Posty: 7
Rejestracja: wtorek, 13 wrz 2016, 18:09

Post autor: LeoMinor »

Cześć,

zamierzam zrobić wino z dzikiej róży i kupiłem dzisiaj w jednym z marketów poniższe drożdże (bardziej pasujacych na półce nie znalazłem):

Obrazek

Kod: Zaznacz cały

Nazwa produktu: 	Drożdże z pożywką 400520 BROWIN
Pojemność 	7 g
Przeznaczenie 	do win owocowych czerwonych i białych
Kod PKWiU: 	10.89.13.0
Kod EAN: 	5908277700195
Numer referencyjny: 	45549602 
Na opakowaniu napisane jest, że drożdże sa przeznaczone do produkcji win owocowych, dodatkowo w przepisach widzę raczej drożdże typu Tokay/Madera.

Pytanie: Czy z tymi zakupionymi już drożdżami wino może się udać czy jednak lepiej się rozejrzeć za innymi?
promocja
Awatar użytkownika

cviat
30
Posty: 43
Rejestracja: piątek, 31 lip 2015, 12:48
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Wino z dzikiej róży - jakie drożdże?

Post autor: cviat »

Uda się na pewno - dokładnie według instrukcji przygotuj matkę drożdżową.

Autor tematu
LeoMinor
5
Posty: 7
Rejestracja: wtorek, 13 wrz 2016, 18:09
Re: Wino z dzikiej róży - jakie drożdże?

Post autor: LeoMinor »

Dzięki, a czy smak wina będzie się różnił w zależności od użytych drożdży?

Być może drożdże Madera lub Tokaj dałyby lepszy smak?
Awatar użytkownika

cviat
30
Posty: 43
Rejestracja: piątek, 31 lip 2015, 12:48
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Wino z dzikiej róży - jakie drożdże?

Post autor: cviat »

Smak będzie się różnił jednak dzika róża to nie winogrona, więc ma swój specyficzny smak. Jak zaplanowałeś swoje wino? Ile czego? Wiesz, u mnie wino z dzikiej róży to tak naprawdę wino z cukru a do tego każde drożdże dobre.

marcek10
100
Posty: 137
Rejestracja: niedziela, 10 sie 2014, 10:53
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Wino z dzikiej róży - jakie drożdże?

Post autor: marcek10 »

Nie wiem czy dobrze pamiętam ale dziką róże chyba zbiera się po przymrozkach lub zamraża w domowych warunkach.

Autor tematu
LeoMinor
5
Posty: 7
Rejestracja: wtorek, 13 wrz 2016, 18:09
Re: Wino z dzikiej róży - jakie drożdże?

Post autor: LeoMinor »

Byłem ostatnio w jednym z marketów spożywczych i o dziwo, niespodziewanie natknałem się na drożdże Tokaj i Madera, więc chyba jednak użyję którychś z tych dwóch.

Co do przepisu to mam ten z podanej gdzieś tam wcześniej na forum strony:
http://wino.org.pl/old/frames/przep_szczeg.html
Przykład na 10l wina Tokaj:
2,5kg świeżej dzikiej róży zalać należy 6l letniej wody w odpowiednio dużym naczyniu (misie, wiadrze). Następnie zadać zaczynem drożdży Tokaj, dodać 4g pożywki i pozostawić w ciepłym miejscu na 2 dni. Kilka razy dziennie dobrze wymieszać. Po dwóch dniach przecedzić do baniaka, owoce dobrze wygnieść i nalać na nie jeszcze 2 litry wody, po 1 dniu odcedzić i wytłoczyny odrzucić. W tej drugiej wodzie rozpuścić 2,8kg cukru i dodać do moszczu w baniaku na 2-3 raty.

Rozpowszechniony sposób robienia wina z dzikiej róży przy pozostawieniu owoców w moszczu przez kilka tygodni czy miesięcy nie jest dobry gdyż naraża moszcz na zepsucie się, szczególnie przy małych dawkach cukru!

Przemarznięta dzika róża nadaje się lepiej do wyrobu wina, niż świeża, bo owoce łatwiej wydzielają sok.
Tak więc 2,5kg róży już się mrozi, jutro jadę po pojemnik fermentacyjny i wtedy działam dalej.

Jakieś uwagi/porady co do tego przepisu? :-)

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Wino z dzikiej róży - jakie drożdże?

Post autor: wawaldek11 »

Kolega euphorbia1 podał mi prosty sposób na oddzielenie pestek od miąższu dzikiej róży - zmielić maszynką do mięsa i w wodzie się rozwarstwi. Wino z tak przygotowanych owoców mw inny/lepszy smak.
Nie wypróbowałem jeszcze tej metody - o szczegóły można zapytać kolegę.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Wino z dzikiej róży - jakie drożdże?

Post autor: Pretender »

Niektórzy nakłuwają owoce DR, Ja robiłem jeden raz, owoce zalewałam x3. Owoców rosa rugosa nie mieliliśmy ani nie nakłuwałem. Wino wyszło wyśmienite.

Autor tematu
LeoMinor
5
Posty: 7
Rejestracja: wtorek, 13 wrz 2016, 18:09
Re: Wino z dzikiej róży - jakie drożdże?

Post autor: LeoMinor »

Maszynki nie mam, ale myślę, że podobny efekt uzyskam po prostu zgniatając owoce :-)

Czy polecacie kombinować coś z pektoenzymem żeby owoce lepiej puściły sok (mam rosa rugosa)?
Czy polecacie dodawać do wina kwasek cytrynowy? jest w przepisie i nie do końca wiem w jakim celu się go stosuje...
No i na koniec, czy stusujecie np. klarowin (bentonit) przed zlaniem wina?
Awatar użytkownika

inblue
350
Posty: 389
Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Wino z dzikiej róży - jakie drożdże?

Post autor: inblue »

LeoMinor pisze:Czy polecacie kombinować coś z pektoenzymem żeby owoce lepiej puściły sok (mam rosa rugosa)?
Nie.
Przemrożenie i maceracja owoców DR w pracującym nastawie wystarcza.
LeoMinor pisze:Czy polecacie dodawać do wina kwasek cytrynowy? jest w przepisie i nie do końca wiem w jakim celu się go stosuje...
Kwasek dodaje się, żeby ograniczyć podatność nastawu na niektóre choroby.
Po fermentacji dodaje się resztę kwasku ze względu na walory smakowe.
LeoMinor pisze:No i na koniec, czy stusujecie np. klarowin (bentonit) przed zlaniem wina?
Nie.
Prawdziwi twardziele piją naftę.

https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń

Autor tematu
LeoMinor
5
Posty: 7
Rejestracja: wtorek, 13 wrz 2016, 18:09
Re: Wino z dzikiej róży - jakie drożdże?

Post autor: LeoMinor »

Wodą o jakiej temperaturze powinienem zalać dziką różę?
Awatar użytkownika

inblue
350
Posty: 389
Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Wino z dzikiej róży - jakie drożdże?

Post autor: inblue »

LeoMinor pisze:Wodą o jakiej temperaturze powinienem zalać dziką różę?
Parę postów wyżej sam podałeś przepis.
Czy zadałeś sobie trud, żeby go w ogóle przeczytać ?
LeoMinor pisze: [...]
2,5kg świeżej dzikiej róży zalać należy 6l letniej wody w odpowiednio dużym naczyniu (misie, wiadrze).
[...]
Letniej.
Prawdziwi twardziele piją naftę.

https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń

Autor tematu
LeoMinor
5
Posty: 7
Rejestracja: wtorek, 13 wrz 2016, 18:09
Re: Wino z dzikiej róży - jakie drożdże?

Post autor: LeoMinor »

Nie rozumiem jeszcze jednego kroku z tego przepisu:
W tej drugiej wodzie rozpuścić 2,8kg cukru i dodać do moszczu w baniaku na 2-3 raty.
Co to znaczy na 2-3 raty? Rozpuściłem cukier w tej drugiej wodzie, trochę podgrzałem i teraz chciałbym to wlać. Wleje 1/3 ale co dalej? Czekać godzinę, sześć, kolejną dobę przed wlaniem reszty?
Awatar użytkownika

inblue
350
Posty: 389
Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Wino z dzikiej róży - jakie drożdże?

Post autor: inblue »

Drugą część (drugą wodę) dodać na dwa razy - połowę dodać od razu; drugą połowę wstawić do lodówki.
Gdy Blg nastawu będzie wynosić 0 dodać drugą połowę - tę z lodówki.
Prawdziwi twardziele piją naftę.

https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń

lecze
10
Posty: 11
Rejestracja: piątek, 21 paź 2016, 09:55
Krótko o sobie: Badacz tradycyjnego smaku :)
Ulubiony Alkohol: Wino, nalewki
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Wino z dzikiej róży - jakie drożdże?

Post autor: lecze »

Dzięki dawkowaniu na 2-3 raty drożdże nie padną od nadmiaru cukru. Ja czasami rozpuszczam kolejne porcje cukru bezpośrednio w nastawie (tzn. pobieram trochę moszczu, lekko podgrzewam, dodaję cukier i wszystko wlewam do balona), żeby nie rozcieńczać za nadto wina.

Autor tematu
LeoMinor
5
Posty: 7
Rejestracja: wtorek, 13 wrz 2016, 18:09
Re: Wino z dzikiej róży - jakie drożdże?

Post autor: LeoMinor »

Sam nie wiem co myśleć o tym winie. Pomysł z odciśnięciem i odrzuceniem owoców DR po kilku dniach wydawał się ok, ALE: przy tym drugim, ostatnim odciśnięciu owoców czułem mocno kwaśny (? nie wiem jak go określić) zapach. Mimo to wlałem do butli to co odcisnąłem. Dodałem cukier, kwasek cytrynowy. Zaczęło pracować i z biegiem czasu co raz mniej kwaśno pachnąć. Dzisiaj zajrzałem do butli żeby zmierzyć BLG i w ogóle rzucić okiem na stan wina. BLG wynosi 5, i czuję jeszcze mocny zapach drożdży. Poza tym, na powierzchni są małe, spienione skupiska, jak na załączonym zdjęciu.

Pytania:

1. Czy te spienione place to powód do wylania wina? Czy to jest może rodzaj pleśni?

2. Cukru dałem póki co tyle ile było w przepisie. Czy powinienem dodać go jeszcze więcej, skoro BLG zbliża się do zera, a czuć jeszcze drożdże?

Dzięki za pomoc!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Różne”