Wino śliwkowe nie startuje

Jabłka, wiśnie, czereśnie, porzeczki czerwone i czarne, gruszki, śliwki, truskawki ...
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 972
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 213 razy
Kontakt:

Post autor: manowar »

Ten Mod to ja - dziwna słabość mnie ogarnęła jak widzę - w dodatku Makuch poprawiłem ci tak niechlujnego posta, że następny taki poleci do kosza.
Ja w sumie nadal nie bardzo rozumiem - 1l wody + 1 kg cukru będą miały objętość 1,6l i tu by się rodziło pytanie czy dodałeś litr z tego roztworu czy mówiąc litr masz na myśli 1,6l (co założę).

Czyli mamy tak 10l pulpy w której jest do wyciśnięcia z 7l soku o blg 10 (olejmy niecukry) czyli 700g
Do tego mamy 4000g cukru w syropach. Pulpy będzie 10l + 4l wody + 2,4l objętość cukru - razem 16,4l - blg ok 28,5. Te drożdże powinny ruszyć z tak zwanym palcem w... (wszyscy wiemy gdzie).

Jak nie ruszyły to:
- były stare - daj nową paczkę podobnych
- źle uwodniłeś - 35C to chyb dużo dosyć - daj nową paczkę drożdży
- w nastawie jest mało tlenu i mało pożywki - sypnij pożywkę + zdezynfekowane mieszadło + wiertarka i do dzieła
- drożdże mają za zimno - przenieś nastaw do cieplejszego miejsca - w okolicach 20C
- drożdże to nie samochód sportowy - mogą potrzebować 24-48h żeby ruszyć.
- drożdże ruszyły tylko tego nie widzisz - bulkanie to nie jedyna oznaka fermentacji, możne nie bulkać z różnych przyczyn (nieszczelność zbiornika i leci bokiem, wolna fermentacja i co2 jeszcze nie wypełniło fermentatora i nie jest wypychane) - popatrz czy nie pojawia się pianka, czy nastaw nie musuje no i kup sobie cukromierz (ja sobie radzę bez - ty też kiedyś będziesz, ale na razie odżałuj te 10PLN, i tak pewnie zbijesz i będziesz musiał sobie kupić kolejny - więc śmiało kup 2).

Pozdrawiam
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe

makucha
2
Posty: 3
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2013, 13:42
Podziękował: 4 razy
Re: Wino śliwkowe nie startuje

Post autor: makucha »

Witam ponownie.
Cukromierz zakupiony (na razie jeden :P ).
Wszystko się zgadza co napisał manowar
Cukromierz wskazuje ponad skale, czyli ok 28/30 blg, 1,6l objętości miał mój syrop.

Moim zdaniem wszystko spowodowane było zabitymi drożdżami, które zostały dodane do nastawu ok 40 min po rozpuszczeniu w zbyt ciepłej wodzie, a do tego między czasie były przelewane w inne naczynie.

Mam nowe, takie same drożdże, pożywkę i pirosiarczyn.

Dodać tylko drożdże, zamieszać i powinno być ok?

Dziękuję za pomoc manowar & Pretender :ok:
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 7 paź 2013, 15:09 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: konieczne poprawki
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Wino śliwkowe nie startuje

Post autor: gr000by »

Odlej 250-300ml nastawu i do niego dodaj drożdże. Po tym jak się uwodnią i zaczną pracę dodaj je do całości nastawu na wino i dobrze wymieszaj. Jak jeszcze nie dodałeś pożywki to daj chwilę po dodaniu drożdży lub jak drożdże zaczną już zaczną pracę.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino śliwkowe nie startuje

Post autor: Wald »

30 Blg dla tych drożdży to jeszcze nie taka tragedia, choć życia im nie ułatwiasz.
Zobacz jak ja to robię: http://alkohole-domowe.com/forum/post22200.html#p22200 .
Ruszają nawet wiele słodsze nastawy mnie i innym.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

pioneer
5
Posty: 7
Rejestracja: wtorek, 11 lut 2014, 22:24
Re: Wino śliwkowe nie startuje

Post autor: pioneer »

Witam
czytam .... czytam ...
Ale problemu nie rozwiązałem...
Tydzień temu zacząłem zbierać śliwki, dodawałem stopniowo aż uzbierało się 100 kg. Wszystko zamknąłem w beczce dodałem 5 kg cukru i 6 L wody, wymieszałem/zmiksowałem na lekka papkę, dodałem wcześniej przygotowane drożdże FERMICRU VR5 (dwie paczki + pożywka), zamieszałem, zakręciłem - rurka fermentacyjna do dzisiaj nie puściła bąbelka ( 3 dzień)
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino śliwkowe nie startuje

Post autor: Wald »

O ile nie przegrzałeś drożdży, to musi pracować. Zobacz czy są jakieś bąble na powierzchni. Może zwyczajnie masz nieszczelny pojemnik i gaz uchodzi poza rurką.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Wino śliwkowe nie startuje

Post autor: siwy1121 »

@pioneer jeśli robisz ze śliwek to zaopatrz się w pektoenzym/rohapect. Producent zaleca dawkę 1-2ml na 10kg owoców, ale jeśli chodzi o śliwki dałbym co najmniej 50% więcej, więc jakieś 30ml na całość.

pioneer
5
Posty: 7
Rejestracja: wtorek, 11 lut 2014, 22:24
Re: Wino śliwkowe nie startuje

Post autor: pioneer »

Dokładnie Wald! Pojemnik był nieszczelny, zalepiłem ciastem dookoła i pracuje na maxa ;) teraz szukam aparatury do przedestylowania win które zrobiłem !
Pektoenzymu nie dodawałem myślałem, że bez też wszystko się uda. W dniu dzisiejszym pracuje a na powierzchni gruby kożuch, który zatapiam ;) Dzięki za podpowiedzi.
Awatar użytkownika

HomoChemicus
400
Posty: 447
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Wino śliwkowe nie startuje

Post autor: HomoChemicus »

I dlatego wszyscy ciągle powtarzają, że jeżeli nie bulgocze to nic nie znaczy. Wyznacznikiem fermentacji jest spadek zawartości cukru.
Ostatnio zmieniony środa, 30 wrz 2015, 21:14 przez HomoChemicus, łącznie zmieniany 1 raz.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."

A. Einstein

wawaldek11
2500
Posty: 2914
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Wino śliwkowe nie startuje

Post autor: wawaldek11 »

Ale bulgotanie jest przyjemne dla ucha i przynajmniej mi poprawia nastrój. Podobnie kapanie destylatu :mrgreen:
Jak wiemy powodem braku bulgotania przy fermentacji jest zawsze nieszczelność.
Ostatnio zlewałem miody i po zalaniu gąsiorka, zakorkowaniu z rurką nie było objawów fermentacji mimo widocznego gazowania. Korek gumowy z fabrycznym otworem, rurka plastikowa z oszlifowanym zgrzewem i nic :shock:
Dopiero pryśnięcie olejem silikonowym w szczeliny połączeń wszystko zmieniło - przez rurkę zaczął uchodzić gaz ;)
Taki sposób uszczelniania pokryw w fermentatorach podał jakiś forumowicz - przesmarować olejem jadalnym brzegi fermentatora.


Poprawiłem ;)
Ostatnio zmieniony środa, 30 wrz 2015, 18:46 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino śliwkowe nie startuje

Post autor: Wald »

HomoChemicus, wawaldek11 i inni, przeczytajcie. Cudzysłów to nie wszystko.
http://alkohole-domowe.com/forum/post11 ... ze#p110923
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

HomoChemicus
400
Posty: 447
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Wino śliwkowe nie startuje

Post autor: HomoChemicus »

Temat poprawności językowej i nazewnictwa można wałkować w nieskończoność.
Niektórzy miedź w kolumnie nazywają katalizatorem (równie dobrze można ją nazwać samochodem).
O i kolejny przykład: http://alkohole-domowe.com/forum/latwy- ... -1060.html czyli temat, w którym ciągle na nastaw mówi się zacier.
Jakby poszukać, to można znaleźć więcej.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."

A. Einstein
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Owocowe”