Wino pomarańczowe z goździkami

Wina, które wykonuje się porą, gdy nie ma łatwego dostępu do świeżych owoców i soków...
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy

Post autor: siwy1121 »

Zacząłem temat w innym temacie, ale nie chcę ciągnąć offtopu, więc zakładam nowy.
Niedługo zwalnia mi się butle i planuję nastawić winko pomarańczowe z goździkami i cynamonem. Nigdy takiego nie robiłem, ale wydaje mi się, że może być dobre. Robił ktoś coś podobnego? Może jakieś rady, albo gotowe przepisy?
Ostatnio zmieniony piątek, 1 lis 2013, 09:56 przez siwy1121, łącznie zmieniany 1 raz.
koncentraty wina

Rusin
200
Posty: 249
Rejestracja: sobota, 31 sie 2013, 18:55
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Kalisz
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Rusin »

Gdzieś czytałem że wina z cytrusów się nie robi bo nic specjalnego z tego nie wychodzi.
In vino veritas, in aqua sanitas
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: gr000by »

Poczytaj na forum winiarskim o winach cytrusowych. Raczej się ich nie poleca w czystej postaci, ale np. WOW to wino winogronowo-pomarańczowe, które już jest ciekawsze i bardziej polecane. Sam parę WOW-ów będę nastawiał, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Wald »

Nie robiłem, ale próbowałem. Wytwórca zawsze powie, że takie zrobił bo to jego smak. Dobrze skomponowane jest do wypicia, bardziej jako ciekawostka, a nie ciekawy napitek. Z resztą poczytaj forum, bodaj koledzy z Hiszpanii robili, i z pomarańczy, i mandarynek. O ile dobrze pamiętam poszły na rurki, bo taka pomarańczówka wychodzi smaczna.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

Rusin
200
Posty: 249
Rejestracja: sobota, 31 sie 2013, 18:55
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Kalisz
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Rusin »

Pomarańczówka jest super to mogę potwierdzić.
In vino veritas, in aqua sanitas
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Trener »

Wielkimi krokami zbliża się "świąteczny sezon mandarynkowy" więc zamierzam upędzić małą partię na próbę. Pomarańczówki nigdy nie piłem, ale jeśli polecacie, to mnie to wystarcza by spróbować.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

Rusin
200
Posty: 249
Rejestracja: sobota, 31 sie 2013, 18:55
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Kalisz
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Rusin »

Mój wujor robił i po kilku dniach destylat dostał brązowo pomarańczowego koloru
In vino veritas, in aqua sanitas
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: siwy1121 »

gr000by, chciałem zrobić takie bo nie ma już tupowego surowca w ogródkach i trzeba coś kupić ale skoro odradzacie to wymyślę coś innego. A brzoskwiniowe polecacie ???
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: gr000by »

Poczytaj o WOWie, to wino kartonikowe. Robił je manowar i stwierdził, że ma potencjał, więc tym się kieruję przy planowaniu najbliższych czterech win w typie WOW. Brzoskwinia ma dość słaby aromat, celowałbym w połączenie brzoskwini np. z jabłkiem i gruszką - może wyjść coś ciekawego.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: klodek4 »

Witam!!!!
Tak jak wspomniał kol Wald, robiłem wino pomarańczowe i niestety poszło na rurki /co było dobrym wyborem/, wszyscy mi odradzali /większość/ ale musiałem sam się przekonać i teraz wiem, wino nie, psota tak :mrgreen:
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: siwy1121 »

Ja niestety nie mam aparaturki, a nie chcę psocić na pot stilu, więc muszę być bardziej ostrożny.

Rusin
200
Posty: 249
Rejestracja: sobota, 31 sie 2013, 18:55
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Kalisz
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Rusin »

Owocówki psoci się na pot-stillu.
In vino veritas, in aqua sanitas
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Trener »

Będąc szczęśliwym posiadaczem zarówno kolumny jak i prostego, szklanego pot-stilla (ze zbiornikiem z szybkowaru), musze przyznać, że mimo wszystko częściej korzystam z tego drugiego. Szczególnie w sezonie owocowym. Próbowałem zrobić owocówkę na kolumnie poprzez odbiór LM, ale smakowo nie umywała się do tego, co otrzymuję na szkle.
Jutro nastawiam 10kg pomarańcz i również przepędzę je przez szkło. A kolumna tylko na spirytus do nalewek.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: lesgo58 »

Trener pisze:Próbowałem zrobić owocówkę na kolumnie poprzez odbiór LM, ale smakowo nie umywała się do tego, co otrzymuję na szkle.
Możesz coś bliżej na ten temat. W jaki sposób robiłeś to na kolumnie?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Trener »

Kolumny nie dzieliłem. Miedziana, wypełniona sprężynkami K.O. na całej długości. Po zalaniu, stabilizacji i odbiorze przedgonów odebrałem na obniżonym VM chyba z litr czystego spirytusu. Potem zamknąłem VM i otwarłem maksymalnie LM. Ściągałem do różnych pojemników na wypadek zassania pogonów. Od razu zaznaczam, że robiłem to przed przeczytaniem Twojego kompendium o sposobie użycia kolumny do destylacji prostych. Poza tym lubię to moje szkiełko. Jest sprawdzone w boju i wiem na co mogę liczyć. A kolumnę nabyłem w innym, wiadomo jakim celu.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: lesgo58 »

W moim pytaniu nie było nic podchwytliwego. Po prostu chciałbym usłyszeć porównanie od osoby co destylowała dwoma różnymi sposobami.
Jednak potwierdziłeś moje podejrzenia, że destylację metodą P-S na kolumnie przeprowadzałeś błędnie. Stąd pewnie Twoje rozczarowanie. Nie mam nic do szkiełka i innych P-S'ów.Twierdzę wręcz, że na każdym sprzęcie można uzyskać dobre destylaty - wystarczy odpowiednio się zabrać do rzeczy.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Trener »

Wybacz Lesgo, taki mój głupi odruch... Poczułem się trochę jak uczeń wywołany do odpowiedzi :D
Właśnie z ciekawości zmierzyłem kolumnę i mógłbym ją skrócić jedynie do wysokości 110cm. Bez cięcia, mniej niestety się nie da. Przypuszczam, że gdybym pozbawił jej całego wypełnienia, to efekty byłyby porównywalne z tymi na szkle.
Co prawda nie jestem odpowiednią osobą do porównań pot-still - kolumna w trybie pot-still, ale jako ciekawostkę, mogę dodać, że na szklanym deflegmatorze eksperymentowałem z wypełnieniem miedzianymi sprężynkami. Zakładając, że faktycznie była to miedź (a takie przynajmniej sprawiała wrażenie), to efekty smakowe destylatów na wypełnieniu ze szklanych rurek były całkiem inne. Na szklanych rurkach destylat z jabłek smakował niemal jak calvados, a z winogron jak grappa (piłem oba w oryginale). Czuć było jednak zapachowe, bimbrowe nuty. Natomiast na sprężynkach poprawił się zapach, moc, ale smak uległ okropnemu zniekształceniu. Był jakiś taki sztuczny i płytki. Doszedłem do subiektywnego wniosku, że drobne wypełnienie jest świetne dla kolumn, ale destylatom smakowym może tylko zaszkodzić. Pomimo gorszego zapachu, do smakówek wybieram szkło.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Trener »

Wieczorem przepuszczam 10 kg pomarańczy przez sokowirówkę i robię nastaw na pomarańczówkę. Wytłoki planuję wrzucić razem z sokiem do pojemnika, dać na początek kilo cukru i po pożywce dodać drożdże Estelle. Co ewentualnie dodać jeszcze do nastawu, aby wyszła pyszna wódeczka o smaku pomarańczy? :)
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: gr000by »

Chłodne pomieszczenie :D i garść miłości bimbrowniczej ;), by drożdże miały lepszą motywację do pracy.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Trener »

Chłodne pomieszczenie się znajdzie, a miłość dostanie w gratisie ;) Może jednak jakieś zioła, albo przyprawy aby uszlachetnić smak? Czy jednak zostawić czysty smak pomarańcz doprawiony bimbrowymi nutami cukru? ;)
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: gr000by »

Do cytrusów można dodać (w umiarkowanych ilościach oczywiście) goździki, cynamon, kardamon. Wg. mnie właśnie te przyprawy najlepiej komponują się z cytrusami. Niestety bardzo łatwo jest z nimi przedobrzyć i mogą przykryć smak destylatu owocowego. Dosmaczyć po destylacji zawsze zdążysz (cukier, miód, przyprawy), a jak wyjdzie coś kiepskiego po destylacji przez wcześniejszy dodatek, to już ciężko będzie to naprawić.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Trener »

Ile to się człowiek musi naobierać tych pomarańcz... Już mnie bolą palce i paznokcie. Jak ktoś wymyśli automatyczną obieraczkę do cytrusów, to będę jego pierwszym nabywcą.
Masz rację. Zrobie tak jak radzisz.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Pretender »

Trzeba było na soku nastawiać :)
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Trener »

W d... z tym sokiem z kartonika :) Kosztowałoby mnie to fortunę. A tak w Realu promocja 2,89 zł/kg pomarańczy, a w Biedronce 2,89 zł/kg cukru :)
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: gr000by »

Ja na cytrusy jeszcze poczekam do grudnia, wtedy są już bardziej dojrzałe. A czekać muszę, bo nalewka cytrusowa z miodem wymaga dobrych owoców, a i pomarańczowicę się wtedy zrobi :D.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Trener »

Spodziewałem się większej wydajności po tych pomarańczach. Z 10kg wyszło może z 7-8 litrów miazgi. Trzeba to będzie doprawić syropem cukrowym.
Podziwiam samozaparcie... Ja do grudnia bym nie wytrzymał ;)
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: gr000by »

Samozaparcia w tym mało. Wystartowałem właśnie z rumem metodą Sour Mash, żyto czeka na ześrutowanie i start produkcji, a na cytrusówkę jeszcze nie mam spirytusu. W grudniu już trafiają się okazje typu 2,49 zł/kg owoców, dodatkowo są one bardziej dojrzałe. Cierpliwość to ważna cecha naszego hobby, warto poczekać i mieć coś lepszego :D.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Pretender »

Trener pisze:W d... z tym sokiem z kartonika :) Kosztowałoby mnie to fortunę. A tak w Realu promocja 2,89 zł/kg pomarańczy, a w Biedronce 2,89 zł/kg cukru :)
Na soku ale nie z kartonika tylko ręcznie wyciskanego 8-)
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Trener »

Jest to jakiś pomysł, tyle że wtedy zamiast 7-8 litrów wyszłoby pewnie z 5-6 :hmm:
W każdym razie nastaw już ruszył i obudził mnie pięknym bulgotem :D A kilka muszek alkoholówek już utonęło w rurce fermentacyjnej :ok:
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Pretender »

Teraz też odejdzie Ci "parę" litrów z osadem ;-)
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Trener »

Otóż nie odejdzie, ponieważ mam zamiar gotować całą tę papkę :) Mój szybkowarek jeszcze niczego nie przypalił i nie przypuszczam by coś się w tym względzie miało zmienić :)
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: gr000by »

Czyli gotowanie na bogato z pulpą :D. Ja mimo wszystko zastosowałbym filtrację z płukaniem wodą i odciskaniem pulpy, nie ryzykuję już w tej kwestii.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Trener »

Gotowałem już w tym pulpę z jabłek, winogron, śliwek i nie było najmniejszych problemów :) Musiałbym się bardzo postarać aby przypalić te cytrusy :)
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Wald »

Przypalenie to jedno, a jakość urobku to druga strona medalu. Przeczytaj co wychodzi z gotowanych cytrusów: http://alkohole-domowe.com/forum/post47217.html#p47217 i zaplanuj odpowiednio swój trunek.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Trener »

Nigdy nie ciągnę owocówek poniżej 50% na odbiorze. Jeśli puszcza się przez miedź, to może tego nie czuć, ale bez miedzi, urobek zaczyna po prostu śmierdzieć. Wszystko poniżej 50% traktuję jak pogony i daję na kolumnę z cukrówką w celu odessania etanolu.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Wald »

Ja nie o tym kiedy kończyć destylację. Chodzi o to, że jak rozcieńczysz poniżej 50%, zmętnieje nawet 80% początek.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Trener »

Przeważnie rozcieńczam destylaty do 50-55%. Jak dotąd nawet gdy przelałem wodę, to i tak nic mi nie zmętniało (a nawet jeśli bardzo delikatnie, to i tak wszyscy pili ze smakiem). Zresztą zmętniała czy nie, pomarańczówka zniknie pewnie niedługo po powstaniu ;) Niestety okazuje się, że 10kg pomarańczy to trochę za mało aby móc zrobić większą ilość trunku :(

Ps. Swoją drogą przeczytałem ten temat o zmętnieniach i aż przeszły mnie ciarki. W życiu rozcieńczony destylat nie zamienił mi się w mleko. Ani ten ze szkiełka, ani rektyfikat z miedzianej kolumny. A najczęściej rozrabiam je najtańszą wodą z Biedronki 1,5 zł za 5L.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Trener »

Minął tydzień i nastaw poszedł na rurki. Po pierwszym gotowaniu jakoś pomarańczy za bardzo nie czuję. Może po drugiej destylacji i przynajmniej tygodniu leżakowania coś się z destylatu urodzi.
Co do gotowania pulpy, to w przeciwieństwie do jabłek i śliwek, tu faktycznie nie warto. Pulpa jest blada, dość sucha, podczas gotowania unosi się i zatyka deflegmator. Wątpię by zawierała jakieś większe ilosci alkoholu, więc po zakończeniu fermentacji, najlepiej puścić ją... na kompost.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: gr000by »

Wydaje mi się, że warto było dodać trochę otartej skórki do nastawu. Możliwe, że trunek wtedy byłby bardziej pomarańczowy. Ale to sprawdzę jak pomarańcze stanieją (czasem się trafiają okazje typu 2zł/kg za mocno dojrzałych owoców :D) i dokupię drożdży winiarskich :).
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Wino pomarańczowe z goździkami

Post autor: Trener »

Dziś puściłem pomarańczówkę jeszcze raz przez rurki. Surówkę rozrobiłem do 20%. Ciąłem ostro, nawet skończyłem odbiór przy kapiącym 60%. Potem destylat rozrobiłem wodą z Biedronki do 50%. Jak na razie, to niestety, ale smakowo szału nie ma :(
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Różne”