Wino brzozowe
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
-
- Posty: 13
- Rejestracja: niedziela, 14 lut 2010, 20:50
- Krótko o sobie: Początkujący bimbernauta, czasem łowca podwodny. Sympatyk wszystkiego co własnymi "ręcami" zrobione.
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 1 raz
Re: Wino brzozowe
Witam!
Ja w jednym poście kilka rzeczy chcę zawrzeć.
Po pierwsze na Mazurach jeszcze kapie- okolice Rucianego- Nidy
Po drugie: Winko w zeszłym roku nastawiłem, Staroangielskie, Nowackiego i Staropolskie.
Niestety to ostatnie jakoś tak pleśnią zaczęło pachnieć to w rurki poszło i mocy i dobra nabrało. Pozostałe dwa do leżakowania nie doczekały Ale oba pyszne i smakuśne;)
Po trzecie, że na wsi mieszkam i piec w kuchni stoi to mama oskoły do gara wlała zagotowała i się parował przez dni 3... Wydajność faktycznie marna, z jakiś 7-8 l 200 ml. Ale za to jaki smak!!! Polecam wszystkim którzy mają podobne warunki!
Może jeszcze w tym roku coś ukapię.
Bo Staropolskie i Staroangielski sobie chodzi i to wcale nie tak powolutku.
Przepisy z niniejszego forum pobrane.
Ja w jednym poście kilka rzeczy chcę zawrzeć.
Po pierwsze na Mazurach jeszcze kapie- okolice Rucianego- Nidy
Po drugie: Winko w zeszłym roku nastawiłem, Staroangielskie, Nowackiego i Staropolskie.
Niestety to ostatnie jakoś tak pleśnią zaczęło pachnieć to w rurki poszło i mocy i dobra nabrało. Pozostałe dwa do leżakowania nie doczekały Ale oba pyszne i smakuśne;)
Po trzecie, że na wsi mieszkam i piec w kuchni stoi to mama oskoły do gara wlała zagotowała i się parował przez dni 3... Wydajność faktycznie marna, z jakiś 7-8 l 200 ml. Ale za to jaki smak!!! Polecam wszystkim którzy mają podobne warunki!
Może jeszcze w tym roku coś ukapię.
Bo Staropolskie i Staroangielski sobie chodzi i to wcale nie tak powolutku.
Przepisy z niniejszego forum pobrane.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: poniedziałek, 6 lut 2012, 16:43
-
- Posty: 30
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2011, 14:20
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Wino brzozowe
U mnie na Podhalu sok leci bardzo obficie. Winko postawiłem wg przepisu:
http://alkohole-domowe.com/wino/przepis ... ozowe.html
Bardzo ładnie pracuję i ma bardzo nietypowy zapach, ale nie śmierdzi.
Natomiast w Sobotę spsociłem nastaw na soku z cukrem i drożdżami Cobra 24. Jakość spirytusu pozyskanego z tego nastawu jest powalająca !!! Na zwykłej wodzie butelkowanej nie osiągnąłem nigdy takiego efektu! Po skończonym procesie z kega po prostu pachnie! a nie śmierdzi tak jak po zwykłym nastawie !!!
http://alkohole-domowe.com/wino/przepis ... ozowe.html
Bardzo ładnie pracuję i ma bardzo nietypowy zapach, ale nie śmierdzi.
Natomiast w Sobotę spsociłem nastaw na soku z cukrem i drożdżami Cobra 24. Jakość spirytusu pozyskanego z tego nastawu jest powalająca !!! Na zwykłej wodzie butelkowanej nie osiągnąłem nigdy takiego efektu! Po skończonym procesie z kega po prostu pachnie! a nie śmierdzi tak jak po zwykłym nastawie !!!
+ Owoc Żywota Twojego Je Zus +
-
- Posty: 3
- Rejestracja: poniedziałek, 6 lut 2012, 16:43
Re: Wino brzozowe
Właśnie myślę, że nie trzeba, bo bardzo dobrze fermentuje.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 2 kwie 2012, 19:03 przez pokrec, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: ogonki, interpunkcja, ortografia...
Powód: ogonki, interpunkcja, ortografia...
Re: Wino brzozowe
W moim lesie brzozy sikają jak szalone 6l soku dziennie z każdej.
Mam balon 30 litrowy i chce go zapełnić. Nie wiem co dalej robić. Nigdy nie robiłem wina czy na taką ilość podwoić czy potroić ilość cukru? A może 2,5 kg wystarczy na całe 30 l?
W jakiej temperaturze najlepiej to nastawić na winko brzozowe? W piwnicy mam około 15 stopni C.
Mam balon 30 litrowy i chce go zapełnić. Nie wiem co dalej robić. Nigdy nie robiłem wina czy na taką ilość podwoić czy potroić ilość cukru? A może 2,5 kg wystarczy na całe 30 l?
W jakiej temperaturze najlepiej to nastawić na winko brzozowe? W piwnicy mam około 15 stopni C.
-
- Posty: 30
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2011, 14:20
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Wino brzozowe
Troszkę zimnawo... w domu nie masz gdzie postawić ?? Ja do 30 litrów soku dałem 4kg cukru, kwasek cytrynowy i tokaje. winko pięknie pracuje.
Oszacowałem sobie, że wydoiłem już ok 70-80 litrów soku w przeciągu 3 tygodni! Porobiłem nastawy na winko i na bimberek, no i piję ja na okrętkę.
Wczoraj napiłem się zwykłej wody mineralnej z butelki i wiesz co -
Ta woda jest po prostu Święta
Oszacowałem sobie, że wydoiłem już ok 70-80 litrów soku w przeciągu 3 tygodni! Porobiłem nastawy na winko i na bimberek, no i piję ja na okrętkę.
Wczoraj napiłem się zwykłej wody mineralnej z butelki i wiesz co -
Ta woda jest po prostu Święta
+ Owoc Żywota Twojego Je Zus +
-
- Posty: 136
- Rejestracja: niedziela, 15 sty 2012, 16:10
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wino brzozowe
Powolutku myślę, że w marcu będzie trzeba wybrać się do lasu rozstawić butle.
Trochę się boje, że trzeba je zostawić samotne w lesie. Nikt Wam z nimi psikusa nigdy nie zrobił? Dosikując do środka swojego soku?
Macie jakieś upatrzone miejsca? Duże lasy? Mieszkam w Poznaniu, w pobliżu jest kilka pomniejszych lasków, ale kręci się tam zawsze mnóstwo ludzi...
Trochę się boje, że trzeba je zostawić samotne w lesie. Nikt Wam z nimi psikusa nigdy nie zrobił? Dosikując do środka swojego soku?
Macie jakieś upatrzone miejsca? Duże lasy? Mieszkam w Poznaniu, w pobliżu jest kilka pomniejszych lasków, ale kręci się tam zawsze mnóstwo ludzi...
-
- Posty: 227
- Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
- Kontakt:
Re: Wino brzozowe
Cześć,
Ja sobie upatrzyłem swoje miejsce, trochę na uboczu (50m od mało uczęszcznej ścieżki), ustawiam butelki 5l i maskuję je płachtami materiału ze starej zasłony okiennej (tonacja brązów, także wtapia się w liściaste podłoże). Nikt mi niczego nie dolał ; )
Ja sobie upatrzyłem swoje miejsce, trochę na uboczu (50m od mało uczęszcznej ścieżki), ustawiam butelki 5l i maskuję je płachtami materiału ze starej zasłony okiennej (tonacja brązów, także wtapia się w liściaste podłoże). Nikt mi niczego nie dolał ; )
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw
-
- Posty: 136
- Rejestracja: niedziela, 15 sty 2012, 16:10
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wino brzozowe
no nic, trzeba wybrać się na wycieczkę rowerową, może się coś znajdzie w pobliżu:] tylko, żebym później po odbiór trafił jak to zbyt dobrze zamaskuje.
Odnośnie legalności procederu, nadal można pozyskiwać sok i nie powinno się nic złego stać?
Mieliście jakieś spotkania z leśnikiem w trakcie dojenia brzozy?
Odnośnie legalności procederu, nadal można pozyskiwać sok i nie powinno się nic złego stać?
Mieliście jakieś spotkania z leśnikiem w trakcie dojenia brzozy?
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Wino brzozowe
Ja wkładam rurkę z miedzi 10mm zagiętą prawie na 90º.
A gdyby nawiercił rurkę milimetrowym wiertłem na około? Mogla by być lepsza wydajność.
Ps. Chodzi mi o nawiercenie części rurki która wchodzi w drzewo.
A gdyby nawiercił rurkę milimetrowym wiertłem na około? Mogla by być lepsza wydajność.
Ps. Chodzi mi o nawiercenie części rurki która wchodzi w drzewo.
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino brzozowe
Wszystko da się skomplikować, nawet tak prostą czynność jak sr... (wypróżnianie). Tylko po co?
Rozumiałbym, gdyby trzeba było szukać na trzech forach, w pięciu tematach. Wszystko jest tu, na miejscu:
http://alkohole-domowe.com/forum/post6991.html#p6991 , i http://alkohole-domowe.com/forum/post23431.html#p23431 i już.
Ale gdyby ktokolwiek chciał, czy musiał inaczej, to ja nie widzę przeciwwskazań.
Rozumiałbym, gdyby trzeba było szukać na trzech forach, w pięciu tematach. Wszystko jest tu, na miejscu:
http://alkohole-domowe.com/forum/post6991.html#p6991 , i http://alkohole-domowe.com/forum/post23431.html#p23431 i już.
Ale gdyby ktokolwiek chciał, czy musiał inaczej, to ja nie widzę przeciwwskazań.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Re: Wino brzozowe
Witam, jest to mój pierwszy post na forum. Od połowy czerwca zeszłego roku mam w planach zrobienie sobie jakiegoś winka - będzie to moja pierwsza styczność z tym tematem. Jako, iż w tamtym roku zaspałem wszystkie okazje by zebrać owoce na wino, postanowiłem że na wiosnę spróbuję z przepisem na wino z soku z brzozy. Jednak jestem prawdziwym laikiem w tym temacie. A więc proszę o rade
Butle w domu mam po tacie, więc coś na początek jest. Poczytałem parę tematów, jednak każdy `poradnik' jest przedstawiony pod wino z owoców. A tutaj wydaje mi się że jest odrobinę inaczej.
A więc tak łopatologicznie prosił bym o wyjaśnienie krok po kroku co zrobić po zebraniu soku z brzozy
Wybrałem przepis staro-angielski
Butle w domu mam po tacie, więc coś na początek jest. Poczytałem parę tematów, jednak każdy `poradnik' jest przedstawiony pod wino z owoców. A tutaj wydaje mi się że jest odrobinę inaczej.
A więc tak łopatologicznie prosił bym o wyjaśnienie krok po kroku co zrobić po zebraniu soku z brzozy
Wybrałem przepis staro-angielski
Kod: Zaznacz cały
5 l soku (oskoły)
sok z 2 cytryn i 2 pomarańczy
0,5 kg rodzynek
1,5 kg cukru
-
- Posty: 3
- Rejestracja: czwartek, 24 maja 2012, 17:48
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazury
-
- Posty: 330
- Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
- Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Kaszuby
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
-
- Posty: 330
- Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
- Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Kaszuby
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
-
- Posty: 92
- Rejestracja: czwartek, 26 lip 2012, 21:26
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wino
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Kraśnik
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
-
- Posty: 92
- Rejestracja: czwartek, 26 lip 2012, 21:26
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wino
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Kraśnik
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Wino brzozowe
Nie jest to zły wynik ale poczekaj jak mrozy puszczą. Wtedy zobaczysz jak przez noc może i wiadro nalecieć.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy