Winko sąsiada
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Kupiłem klarowin i zamierzam spróbować na wyżej wymienionym "ryżowcu". Rozrobiłem wczoraj, klarowin, według instrukcji i troszkę zmartwił mnie jego zapach (gips szpachlowy).
Teraz pytanie:
Czy to normalny zapach klarowinu?? Jest dość intensywny i nie chcę zepsuć wina.
Czy zapach i posmak jest wyczuwalny w winie po dodaniu tego wspomagacza??
Pozdrawiam Ramzol
Teraz pytanie:
Czy to normalny zapach klarowinu?? Jest dość intensywny i nie chcę zepsuć wina.
Czy zapach i posmak jest wyczuwalny w winie po dodaniu tego wspomagacza??
Pozdrawiam Ramzol
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
Autor tematu - Posty: 396
- Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
- Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
- Ulubiony Alkohol: wino
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Winko sąsiada
Moim zdaniem bentonit to najgorszy z możliwych sposobów klarowania win oraz nastawów smakowych. Kiedyś z ciekawości klarowałem nim niezbyt udany cydr. Ani cydru, ani nawet destylatu z niego nie dało się już potem pić. Bentonit zdominował smak i zapach.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 180
- Rejestracja: piątek, 29 lis 2013, 17:25
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 46 razy
Re: Winko sąsiada
U mnie bentonit po 10 dniach nie opadł całkowicie na dno i zgrzyta między zębami. Po otwarciu muszę każdą butelkę przelewać przez sączek filtracyjny. Przedtem używałem dwuskładnikowych środków klarujących i było super, ale jesienią skusiłem się na tanie klarowanie i mam efektsiwy1121 pisze:Bentonit tak pachnie. Po wlaniu go do wina po ok. tygodniu wszystko opadnie na dno, zlewasz z nad osadu i w winie nie ma ani śladu gipsu. Bentonit jedynie zabiera odrobinę barwnika i pamiętaj, że przed dodaniem tego, wino ni powinno już pracować.
Lubię to co naturalne
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Winko sąsiada
Troszkę za późno bo już zalałem, zobaczymy co wyjdzie(mam nadzieję że się nie sparzę).
@siwy1121 wino klaruję się z 3 miesiące albo lepiej, stoi w piwnicy 8-12st.C i strasznie powolnie to idzie. Głóg po takim czasie nadaje się do butelkowania. Pewnie ryż za mało wypłukałem i dlatego tak jest. Do na stepnego "ryżowca" dodam pektopolu, może wtedy wyklaruję się szybciej.
@Ryba64 Potrzebuję balon i dlatego mi tak się spieszy, normalnie to i rok może się klarować. Dzisiaj kupiłem gąsiorki 5L i po tygodniu zleję winko do tych gąsiorków. Po waszych odpowiedziach zaczynam się obawiać.
Dodam tylko, że pierwszy raz używam tego typu wspomagacza bo jestem przeciwny ("Kto nie ryzykuje w Rawiczu nie siedzi" ). Zobaczymy co wyjdzie.
Dzięki za odp. i pozdrawiam.
@siwy1121 wino klaruję się z 3 miesiące albo lepiej, stoi w piwnicy 8-12st.C i strasznie powolnie to idzie. Głóg po takim czasie nadaje się do butelkowania. Pewnie ryż za mało wypłukałem i dlatego tak jest. Do na stepnego "ryżowca" dodam pektopolu, może wtedy wyklaruję się szybciej.
@Ryba64 Potrzebuję balon i dlatego mi tak się spieszy, normalnie to i rok może się klarować. Dzisiaj kupiłem gąsiorki 5L i po tygodniu zleję winko do tych gąsiorków. Po waszych odpowiedziach zaczynam się obawiać.
Dodam tylko, że pierwszy raz używam tego typu wspomagacza bo jestem przeciwny ("Kto nie ryzykuje w Rawiczu nie siedzi" ). Zobaczymy co wyjdzie.
Dzięki za odp. i pozdrawiam.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Winko sąsiada
Ryż do ryżowca płucze się tak długo na sitku, dopóki nie będzie leciała czysta woda. To zazwyczaj jest przyczyną nieklarowności ryżowca. Pektopol mu nie pomoże wiele, bo ryż nie zawiera pektyn , tylko skrobię ("mąka" ryżowa z niepłukanego ryżu).
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Winko sąsiada
http://alkohole-domowe.com/forum/klarow ... t9469.html
"Pektoenzym to nazwa robocza mieszanki enzymów pektolitycznych (grupa kilku-kilkunastu enzymów) i arabanaz (grupa enzymów rozkładających inne wielocukry owocowe, arabany), czasami też zawiera alfa-amylazę i amyloglukozydazę lub glukoamylazę, aktywne w niskich temperaturach (ale jest to aktywność naprawdę niewielka, choć wystarczająca do rozkładu śladów skrobi). Najbogatszy w różnorodne enzymy i popularny Rohapect na pewno zawiera pektolazy i arabanazy, nie jestem pewny co do zawartości enzymów rozkładających skrobię. Można też spotkać mieszankę enzymów do rozpuszczenia (w postaci stałej), zawierającej właśnie pektolazę, alfa-amylazę i amyloglukozydazę". Cień nadzieji w nawiasię jest
Ryż płukałem dokładnie po pół szklanki na duże sitko i pod przysznic, aż woda poleci czysta. Najwidoczniej za mało
Jak do tej pory radziłem sobie bez dodatków, kolega Siwy1121 zachwala różne różności więc postanowiłem spróbować.
Następnego "ryżowca" na żurawinie poczynię z pekto zobaczymy jaki będzie efekt.
Pozdrawiam Ramzol
"Pektoenzym to nazwa robocza mieszanki enzymów pektolitycznych (grupa kilku-kilkunastu enzymów) i arabanaz (grupa enzymów rozkładających inne wielocukry owocowe, arabany), czasami też zawiera alfa-amylazę i amyloglukozydazę lub glukoamylazę, aktywne w niskich temperaturach (ale jest to aktywność naprawdę niewielka, choć wystarczająca do rozkładu śladów skrobi). Najbogatszy w różnorodne enzymy i popularny Rohapect na pewno zawiera pektolazy i arabanazy, nie jestem pewny co do zawartości enzymów rozkładających skrobię. Można też spotkać mieszankę enzymów do rozpuszczenia (w postaci stałej), zawierającej właśnie pektolazę, alfa-amylazę i amyloglukozydazę". Cień nadzieji w nawiasię jest
Ryż płukałem dokładnie po pół szklanki na duże sitko i pod przysznic, aż woda poleci czysta. Najwidoczniej za mało
Jak do tej pory radziłem sobie bez dodatków, kolega Siwy1121 zachwala różne różności więc postanowiłem spróbować.
Następnego "ryżowca" na żurawinie poczynię z pekto zobaczymy jaki będzie efekt.
Pozdrawiam Ramzol
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Winko sąsiada
Ślady skrobi to naprawdę małe ilości, na dodatek enzymy skrobiolityczne są dodawane tylko do niektórych zestawów enzymów - najczęściej do enzymów 3w1 do rozpuszczenia w wodzie. Możesz spróbować zastosować pekto, ale nie gwarantuję, że to pomoże. Enzym scukrzający do zacierów zbożowych miałby więcej szans na powodzenie jak to zmętnienie pochodzi od skrobi z ryżu.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Winko sąsiada
Bentonit z większego już osiadł, zrobił się pierścień na 3cm od góry klarownego wina, jak nie zostawi posmaku to jestem dobrej myśli.
Z pekto spróbuje następny nastaw będzie tam żurawina tak, że bedzię miał co robić. Może też, pomoże w klarowaniu.
NA zdrówko Miesięczny ŁKZWJ z samym dębem na prawde wchodzi miodzio
Z pekto spróbuje następny nastaw będzie tam żurawina tak, że bedzię miał co robić. Może też, pomoże w klarowaniu.
NA zdrówko Miesięczny ŁKZWJ z samym dębem na prawde wchodzi miodzio
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
Autor tematu - Posty: 396
- Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
- Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
- Ulubiony Alkohol: wino
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
-
- Posty: 80
- Rejestracja: piątek, 20 wrz 2013, 10:12
- Ulubiony Alkohol: browar
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Winko sąsiada
Do mnie przyszła raz znajoma jak zobaczyła że wino w balonie ładnie pracuje i balon jest pełny zapytała- że dlaczego jeszcze tego wina nie próbujemy, przecież wystarczy że 2 razy bulknie i nadaje się do picia, po czym opowiedziała całą historię jak to robiła bardzo dobre wino Ja jak robię wino to np do malin nie dodaję drożdży.
-
Autor tematu - Posty: 396
- Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
- Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
- Ulubiony Alkohol: wino
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy