Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.

nms007
10
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 17 kwie 2014, 22:42
Ulubiony Alkohol: Piwo, whisky, burbon
Status Alkoholowy: Piwowar
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Kontakt:

Post autor: nms007 »

Ja robiłem na tym 30-45ppm + zwykły pilzneński i powiem tak... jest torf :D
Może nie taki jak w Laphroaig 10YO ale i tak dla laika będzie zabójczy :)
Potrzebujesz stronę www lub logo? Wal śmiało: www.kreation.pl / Mój browar: www.browar.kreation.pl
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: radius »

@darekint, na początek polecam ci słód wędzony o małej zawartości fenoli (max. 10 ppm) chyba, że lubisz smak i zapach podkładów kolejowych :D
Tak, jak napisał poprzednik, mocno wędzone 30 - 45 ppm, to już naprawę hardcore (robiłem :) ), średnio wędzone 15 ppm dla koneserów (robiłem :) ), a te lekkie 5 ppm dla uzyskania fajnego smaku irlandzkiej whisky (robiłem :ok: )
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

k.kolumb
150
Posty: 194
Rejestracja: sobota, 21 cze 2014, 00:39
Krótko o sobie: Jak się do czegoś dorwę to muszę to dokładnie poznać. Np. Ameryka
Ulubiony Alkohol: Talisker
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: k.kolumb »

Co kto lubi. Dla mnie Laphroaig jest najlepsza . Ale jedna szklaneczka i dosyć. Słód 30-45 ppm pół na pół ze zwykłym słodem daje baardzo podobny efekt. Podkładów kolejowych akurat. Nie za dużo, nie za mało.
Piszę starannie po Polsku. O ile daję radę.

Fiflak
450
Posty: 464
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Fiflak »

Lootzek pisze:Kiedy już zaspokoisz ciekawość, za którymś razem spróbuj jednej destylacji z ostrożnym cięciem frakcji. Miałem przyjemność próbować tegorocznego single malta radiusa, świeżo poczyniony metodą jednoprzebiegową był ciekawą jęczmienną drożdżówką. Kiedy spróbowałem próbeczki po 3 miesiącach, czuć było gigantyczny skok in plus, a dzięki pojedyńczej destylacji bogactwo smaku aż urywało kubeczki smakowe ;)
Także myślałem o destylacji jednokrotnej, ale jak ją przeprowadzić? Po odbiorze przedgonów i otwarciu zaworu temperatura na górnym termometrze bardzo szybko podskoczy. Czyt. prędko zacznie kapać zbyt słaby procentowo destylat. Oczywiście można utrzymywać odpowiednią moc za pomocą regulacji refluksem. Tylko czy nie zniszczy to smaku singla? Tzn. czy aromaty nie zostaną zawrócone do kotła a tym samym wylane z dundrem po psoceniu? Może lepiej najpierw odebrać wszystko jednym ciągiem, bez zabawy w dzielenie na frakcje a fachowo poprowadzić proces przy kolejnym pędzeniu.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Pretender »

Szybkość odbioru reguluj mocą grzania. przedgony odbieraj po stabilizacji, później zmniejszasz grzanie i odbierasz na zapach.

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: michal278 »

Ilu operatorów tyle dróg.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

Fiflak
450
Posty: 464
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Fiflak »

Moja koncepcja polskiego single malta krąży uparcie wokół gotowania z młótem. Ten smak zbożowy daje intensywne wrażenie gęstości i niesamowicie ubogaca napój o mnóstwo smaków i aromatów. Obecnie testuję wersję wsadu wzmacnianego poprzednim gonem. Jak to się odbywa? Bardzo prosto, nawet banalnie, że tak powiem.
Najpierw sporządzam zacier na cały kocioł i po zakończeniu fermentacji destyluję go na szybko, bez stabilizacji i odbioru przedgonów. Następnie nastawiam zacier o mniejszej objętości, tak, aby znalazło się miejsce na wlanie poprzednio uzyskanej surówki. Odpalam sprzęt, stabilizuję, długo wygotowuję przedgony. Staram się, żeby skapywały pojedynczymi kroplami a nie sączyły się strumyczkiem. Później otwieram zawór na maksimum, trochę spirytu trafia jeszcze do przedgonu i wreszcie przechodzimy do zbierania serca. Proces kończymy wedle upodobania. Trzeba zaufać własnemu węchowi i podniebieniu, ponieważ jasnej reguły mówiącej, kiedy zaczyna się pogon, nie da się faktycznie sformułować. Można także odzyskiwać alkohol na częściowo przykręconym zaworze. Taki refluksowy łiskacz z odzysku. Jednak tu jeszcze dobrej metody nie wypracowałem. Dam znać, jeżeli ogarnę ten temat na tyle przyzwoicie, żeby napisać coś konkretnego, czyli przydatnego dla kogoś czytającego niniejszy wątek.
Moim celem jest łiskacz zagęszczony, tzn. posiadający największą możliwą ilość zapachów i smaków. Niestety wyrób tak aromatycznego trunku wymaga użycia dundru do sporządzenia zacieru nr 2. Deko o tym problemie napisałem tam:
http://alkohole-domowe.com/forum/topic15108.html
Domowe łiskacze są o niebo lepsze od przemysłowych, dlatego zamierzam kontynuować eksperymenty nad dalszym doskonaleniem swojskich wyrobów. Oczekuję na ciekawą wymianę zdań z innymi konsumentami rudej gorzały na myszach pędzonej. Tylko w drodze fachowej dyskusji możemy wspólnie odkryć tajniki otrzymywania tego cudownego destylatu.
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: seneka »

Co znaczy o niebo lepsze? Rozumiem że trunek starzejesz w beczkach dębowych?
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
Awatar użytkownika

pith
400
Posty: 440
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: pith »

Zatarłem dwa kilogramy mąki pszennej, kilogram mąki żytniej i dwa kilogramy słodu w 17 litrach wody.
Do wody o temp. 90 stopni wlałem enzym upłynniający i wsypałem mąkę. Jak przestygło do 65 stopni wsypałem słód. Ociepliłem i zostawiłem do rana.
Dziś rano zacier miał 30 stopni. Uwodniłem i wlałem drożdże whisky. Blg 15.

Mam jedno małe pytanie do zawodowców w zacieraniu. Dlaczego mój zacier wali jak rzygi?

Dosłownie.

Dotąd zacierałem w szybkowarze z termometrem. Wszystko odbywało się (zacieranie, fermentacja i destylacja) przy zakręconej pokrywie więc nie wiem czy to normalne.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.

بطرس
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: radius »

Zacier, zwłaszcza żytni, ma specyficzny zapaszek ale rzygi :o Bardziej przypomina mi to zapach kiszonki.
Poczekaj na zakończenie fermentacji, przedestyluj i opisz efekty :)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

pith
400
Posty: 440
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: pith »

Tak zrobię.
W tak zwanym międzyczasie muszę pobrać próbkę do zmierzenia blg. Ciężko będzie ...
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.

بطرس
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Doody »

Przy tym Blg i tej ilości zacieru nie spodziewaj się dużej ilości destylatu. Zacier przefermentuje do jakiś 5-6%. Już po 3 dniach powinno być po fermentacji. Powodzenia ;)
Pozdrawiam
Darek

chprzemo
900
Posty: 911
Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: chprzemo »

Witam,

Zamierzam popełnić "Singla" z 5kg słodu wędzonego torfem z Viging Malta (dawniej Strzegom DMG) + 10 kg słodu pilzneńskiego z tej samej słodowni.
Przefermentuje to SafspirytMalt- przygotuje starter 3l z opakowania 10g drożdży mieszany 24h na mieszadle magnetycznym.

Czy takie proporcje wędzonego do pilzneńskiego będą OK? Może zwiększyć wędzony? Co o tej "recepturze" myślicie?

pozdrawiam
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Doody »

Proporcje są w porządku. Proponuję 50 - 52l wody do tej ilości słodu. Polecam też fermentację razem z ziarnem. Ja nie mam płaszcza wodnego więc filtruję w worku filtracyjnym przed destylacją. Powodzenia!
Pozdrawiam
Darek

chprzemo
900
Posty: 911
Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: chprzemo »

Dzięki za odpowiedz.

Chyba jednak będę fermentował po filtracji i wysładzaniu młóta bo jak kiedyś fermentowałem z ziarnem to miałem problemy z filtracją- możliwe, że przez drożdże zawarte w młócie- filtracja na FD zabijała się i bardzo mi się komplikowało.

Jeśli chodzi o zacieranie to zrobię w dwóch etapach 7,5 kg słodu + 25l. wody (+ woda do wysładzania), z pierwszego zacierania cienkusza użyje do zacierania drugiej partii. Zaopatrzę się w więcej słodu, jak czas pozwoli to zatrę trzecią porcję żeby wykorzystać 100 litrowy fermentator:D
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: seneka »

Tak jak Radius piszę fermentuj. Podczas fermentacji mierz poziom blg i kontruj zacier na węch i oko. W końcu masz już doświadczenie z fermentacją zboża więc powinieneś wyłapać w trakcie że coś jest nie tak.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Doody »

Ja też często filtrowałem brzeczkę przed fermentacją i "łycha" wychodziła ok. Ale jak raz spróbowałem z ziarnem to już chyba tak pozostanie, bo aromaty dymu torfowego dopiero wtedy się ujawniają ;)
Pozdrawiam
Darek

chprzemo
900
Posty: 911
Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: chprzemo »

@seneka25- w zasadzie za sobą mam ze 3lub 4 zaciery zbożowe (jeden poszedł do doła) więc poznam chyba czy jest wszystko OK i z tym nie mam problemu:) ale faktycznie obserwacje częste są wskazane.

@Doody ta łycha ma być pierwszą za którą biorę się "na poważnie" z przygotowaniem, jeśli się uda to może spróbuję też fermentacji z ziarnem ale teraz wybiorę bezpieczniejszą opcję.
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
Awatar użytkownika

pith
400
Posty: 440
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: pith »

Doody pisze:Przy tym Blg i tej ilości zacieru nie spodziewaj się dużej ilości destylatu. Zacier przefermentuje do jakiś 5-6%. Już po 3 dniach powinno być po fermentacji. Powodzenia ;)
... i o to mi chodziło. Na razie z zacierem muszę się "wymacać".
Pozdrawiam
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.

بطرس
Awatar użytkownika

XXXM
30
Posty: 31
Rejestracja: piątek, 9 maja 2014, 21:44
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: XXXM »

Polecam wypróbować drożdże Mangrove Jack's M42. Zacier 20 blg (w tym 200g cukru) / 26 litrów zszedł do 1,5 blg przy użyciu uwodnionej 1 saszetki. Bardzo dobry wynik jak na drożdże piwowarskie. Myślę, że warto wypróbować np, gdy ktoś używa dundru do kolejnego zacierania, mając przy tym zacier bez większej ilości estrów.
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: seneka »

A ja myślę że warto użyć tych drożdży, pomimo daty . Dobra cena http://www.browamator.pl/drozdze-piwowa ... ,1105,4036
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

Przemo0331
50
Posty: 59
Rejestracja: wtorek, 2 gru 2014, 01:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wszystko co świt swój, z ziemi bierze.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: południowy wschód PL
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Przemo0331 »

Seneka25 - osobiście używam tych drożdży i dają radę. Tyle że, są w dacie. Też myślę nad kupnem tych po dacie bo są za połowę ceny. Jutro skoczę do Strzyżowa i wezmę paczkę :odlot:
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: seneka »

Z opisu wynika że są przechowywane w warunkach chłodniczych. Na mój gust powinny pracować bez zarzutu.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

Fiflak
450
Posty: 464
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Fiflak »

Czy ktoś z Waszmościów wypędził single malta metodą destylacji jednokrotnej? Jeżeli tak, to upraszam, niech głos zabierze. Czy regulując mocą grzania i zaworem odbioru, znajdującym się na szczycie kolumny, da się otrzymać dobry destylat takowym sposobem? Mój sprzęt to zbiornik z płaszczem a do tego kolumna z jednym wyjściem kapania. Zaznaczam to, ponieważ słyszałem, iż istnieją kolumny z opcją możliwości podłączenia wężyka w kilku miejscach. U mnie podpiąć go można tylko na górze. Pomiar temperatury klasycznie, czyli dziesiąta półka teoretyczna i górny. Odpowiada mi to, ponieważ rybka destylacyjna pomaga mi w oszacowaniu mocy aktualnie kapiącego bimbru. Uwielbiam swojskie łiskacze słodowe. Planuję, w bliżej nieokreślonej przyszłości, parę eksperymentów;
zmiana drożdży, inny rodzaj słodu. Chciałbym wiedzieć, czy na moich gratach mam szansę na rudą z pierwszego pędzenia. Gotowanie numer 1 daje najwięcej aromatów w trunku, zatem ewentualne różnice wynikające ze zmian drożdżowych, lub słodowych, byłyby najbardziej zauważalne.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Doody »

Ja pierwszego swojego SM-a zrobiłem destylując tylko na miedzianym katalizatorze z założona kolumną aabratka z lekkim refluksem. Destylowałem tylko jeden raz ale "łycha" musiała postać na dębie ze 4 miesiące aby można jej było się napić. Teraz zawsze destyluję 2 razy stosując zasadę: pierwsza destylacja to odpęd na krótkiej kolumnie w opcji pot stilla bez podziału na frakcje do 98,5 stopnia na kegu. Druga destylacja z kolumną, stabilizacja 50 minut na mocy 2kW, kropelkowy odbiór przedgonów i po pełnym otwarciu zaworka odbiór przy mocy 800 - 1400W do 94,5 stopnia na głowicy.
Pozdrawiam
Darek

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: michal278 »

Wszystkie moje eksperymenty z jednokrotną destylacją dają alkohok ostry, potrzebujący czasu i dębu by złagodniał.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: seneka »

Dokładnie, uważam że destylaty zbożowe nawet przy restrykcyjnym odbiorze tuż po destylacji są niepijalne. Czas, tlen i dąb robią swoje. Dodam tylko że szkło i płatki dębowe nie dają nawet porównywalnego efektu do destylatów sklepowych. Aha moje doświadczenia dotyczące czasu sięgają okresu 2 lat.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Doody »

seneka25 pisze: Dodam tylko że szkło i płatki dębowe nie dają nawet porównywalnego efektu do destylatów sklepowych.
To zależy co masz na myśli mówiąc "destylaty sklepowe" Bo jak myślisz o single malt'ach pokroju 21YO Balvenie alba 18YO Laphroaigu to masz absolutną rację, ale taki "Jasiu Wędrowniczek" czerwona etykieta to z moją odpada w przedbiegach ;)
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: seneka »

Starzyłeś w beczce czy szkle?
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Doody »

W szkle. Dodawałem zaś różnorakich dębów, rozmaicie pieczonych i w różnych rozmiarach. Po kilkunastu próbach doszedłem do "swojego" sposobu i taki mi odpowiada. Dla jednych jest za słabo dębiony dla innych za mocno ale to w sumie ile ludzi tyle gustów ;)
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: seneka »

To akurat prawda. Co czlowiek to inne poczucie smaku :D. Moje próby z płatkami i szapkami dębowymi są też umiarkowanie zadowalające. Destylat tak wykonany jest po długim czasie jak najbardziej pijalny. Ale konia z rzędem temu kto na samych płatkach uzyskał efekt wanilii który oddaje beczka.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Doody »

seneka25 pisze:efekt wanilii który oddaje beczka.
Bardzo byłem zaskoczony gdy ostatni raz piekłem dąb (taki zwykły, polski sezonowany 3 lata) w piekarniku zawinięty w folię aluminiową i po wyjęciu z pieca w całym domu rozszedł się zapach wanilii i cytrusów....Nie wiem jak to możliwe, że zwykłe drzewo, które normalnie nie pachnie niczym szczególnym (palę w kominku dębem od 16 lat i nigdy nic takiego nie czułem) nagle w piekarniku potrafi wydobyć takie zapachowe nuty. Już teraz wiem dlaczego w whiskaczach pojawiają się nuty owocowe i waniliowe. Dla mnie to nadal magia.. ;)
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: kmarian »

Bo to właśnie jest magia dębienia, a druga magia to upływ czasu.

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Pawlik67 »

Witam. Może nie do końca w w temacie, ale pierwszy raz che się wziąć za zacieranie i ni wiem jak to zrobić. Przeczytałem w tym wątku że ktoś używa lodówki turystycznej, z tego co czytałem w instrukcji to taka lodówka może podgrzać o 15" C od temperatury otoczenia, więc jak mozna uzyskać 68'C? Czy do tego jeszcze dochodzi grzałka elektryczna?

Maniecki
50
Posty: 60
Rejestracja: sobota, 5 maja 2012, 06:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Wszystko co sam wyprodukuję, choć nie zawsze!
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Maniecki »

W uproszczeniu podam. Wlewasz gorącą wodę, wsypujesz słód, zamykasz i czekasz około 90 min aż enzymy przerobią skrobię na cukry.

Sent from my F3213 using Tapatalk
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Doody »

Pawlik,
Zacieraj "na lenia"
Jak masz słód, to wlej do beczki wodę o temp. 75 stopni i wsyp ześrutowany słód mieszając wiertarka z mieszadłem. Po zamieszaniu zamykasz beczkę i mieszasz co 10 minut. Potem czekasz az temperatura spadnie do 32-34 stopni i dodajesz drożdże. Jeżeli zacierasz mniej jak 50 litrów np. 25, to po rozmieszaniu słodu owiń naczynie np, śpiworem aby temp przez pierwsze półtorej godziny nie spadła za bardzo. Potem odwijasz, czekasz na spadek i "drożdżysz". ;)
Jak nie masz słodu , też możesz na lenia ale wyższe temperatury i dodatek enzymów będzie konieczny.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Pretender »

Pawlik67 pisze:Witam. Może nie do końca w w temacie, ale pierwszy raz che się wziąć za zacieranie i ni wiem jak to zrobić. Przeczytałem w tym wątku że ktoś używa lodówki turystycznej, z tego co czytałem w instrukcji to taka lodówka może podgrzać o 15" C od temperatury otoczenia, więc jak mozna uzyskać 68'C? Czy do tego jeszcze dochodzi grzałka elektryczna?
Oj ... oj ... oj ...
Zrób tak jak napisał Doody. Przeżyjesz ...
Lodówka turystyczna tak, ale TYLKO jako pojemnik, który utrzymuje temperaturę. A Ty miałeś na myśli lodówkę turystyczną ale na prąd?
Jeśli interesuje Ciebie ten sposób zacierania i wysładzania to poczytaj forum piwne.

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Pawlik67 »

Dzięki za odpowiedzi, rzeczywiście myślałem o ludowce turystycznej na prąd która ma funkcje grzania. Spróbuje "na lenia" chce zrobić "Jacka" według przepisu Radiusa. Czy jak użyje słodu Pilzneńskiego, to już nie misze dawać enzymów z butelki? Czy może powinienem dać chociaż enzym " uwodniający" ?
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Doody »

Jeżeli używasz słodu nie musisz używać dodatkowych enzymów.
Pozdrawiam
Darek

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Pawlik67 »

Ok tak zrobię. Za tydzień podzielę się co mi wyszło z pierwszego w życiu zacierania.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”