Wątpliwości co do mojej działalności. Proszę o pomoc doświadczonych
-
Autor tematu - Posty: 14
- Rejestracja: niedziela, 13 gru 2009, 22:19
- Krótko o sobie: szpachlarz malarz bimbrownik hobbysta
- Ulubiony Alkohol: Każdy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Jaglowo
- Podziękował: 17 razy
Witam to mój pierwszy temat i dokładnie nie wiem od czego zacząć. od 4 lat produkuje na potrzeby własne i znajomych dobrze wszystkim znaną psotę. I tu zaczynają się schody ostatnio stwierdziłem wręcz się przeraziłem czy to co robię ma sens i czy to w ogóle robię dobrze do tego stopnia ze zaprzestałem swojej działalności. 4 lata temu kupiłem kolumnę 140 cm z zimnymi palcami i refluksem keg 50l i wypełnieniem zmywakami . Zacząłem psocenie na początku jeszcze mój kolega który robi to dużo dłużnej ode mnie pomógł mi to wszystko uruchomić i tak się zaczęło i od tamtej pory robię to tym samym sposobem jak on mi powiedział nic nie zmieniając i tu są właśnie moje wątpliwości czy robię to dobrze do tego stopnia ze ostatnio aż pomyślałem o przepadaniu swojego wyrobu na obecność metanolu itd itp w laboratorium sanepid. A zaczęło się to od tego ze ostatnio pomyślałem o zakupie drugiego sprzętu gdyż apetyt rośnie i zacząłem czytać intensywnie fora o tej tematyce. Otóż mój proces wygląda tak nastawiam zacier czekam aż się wychodzi i sklaruje, oczywiście posiadam cukromierz. zalewam do kega 45 l i destyluję pierwszy raz do mocy 20 % oczywiście na początku odbierając 0,5l przedgonów z tego wychodzi mi jakieś 9-10 litrów surówki. Robię takie 2 psocenia aby otrzymać 20 l surówki . Następnie wlewam 20l surówki i 20-25l wody i to destyluję II raz bądź rektyfikuję ( wydaje mi się ze to to samo ) i odbieram do 40 % z tym ze z tego odbieram 0.7 l przedgonów ( odnośnie refluksu nigdy go nie używam ponieważ kolega nie bardzo wiedział jak to działa gdyż używa pot still i do nie dawna nie potrafiłem zrozumieć zasady jego działania ) ostatnie artykuły odnośnie refluksu poniekąd wyjaśniły mi zasadę jego działania ale artykuły o abratkach i głowicach i zimnych palcach zmąciły mój spokój umysły czy to co robiłem do tej pory było poprawne czy po prostu jestem ewenementem i cud ze się nikt moim wyrobem nie zatruł ?? otrzymany produkt zawsze wychodził w zapachu jak spirytus sklepowy jedynie ostrawy w smaku. Ale ogólnie znajomi chwalili. Co o tym sądzicie bo na chwile obecną jestem jak małe dziecko we mgle. Psocenie traktuję jako swoistego rodzaju hobby i tradycje gdyż w mojej wsi od dawna produkują to na parnikach a ja chciałem być troszkę nowocześniejszy. ( mój dziadek pędził, ojciec też czemu ja mam być gorszy ). Co o tym sadzicie ?? Proszę o pomoc i przepraszam jeśli coś nie tak to mój pierwszy temat na forum.
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Wątpliwości co do mojej działalności. Proszę o pomoc doświadczonych
i odbieram do 40 %?
Nie bardzo rozumiem kiedy Ci leciało 40% bo ja mam podobny sprzęt Z/P i nigdy nie leciało poniżej 94- 97%. Bądź spokojny o to co robisz bo w temacie " sprawdzanie samogonu za pomocą chromatografu" produkt z tego sprzętu wyszedl całkiem dobrze. Tylko ja przy II gotowaniu puszczam tak żeby z kolumny 50 mm. średnicy leciało 17 ml./min to jest 1 litr na godzine i wychodzi super spirytus z którego trudno wyczuć zapach. A to chyba świadczy o jego czystości.Trzeba też wybrać drożdże z których sam nastaw ładnie pachnie i go sklarować substancją klarującą. Dobrze jak kolumna jest wypchana zmywakami pod same zimne palce.
Nie bardzo rozumiem kiedy Ci leciało 40% bo ja mam podobny sprzęt Z/P i nigdy nie leciało poniżej 94- 97%. Bądź spokojny o to co robisz bo w temacie " sprawdzanie samogonu za pomocą chromatografu" produkt z tego sprzętu wyszedl całkiem dobrze. Tylko ja przy II gotowaniu puszczam tak żeby z kolumny 50 mm. średnicy leciało 17 ml./min to jest 1 litr na godzine i wychodzi super spirytus z którego trudno wyczuć zapach. A to chyba świadczy o jego czystości.Trzeba też wybrać drożdże z których sam nastaw ładnie pachnie i go sklarować substancją klarującą. Dobrze jak kolumna jest wypchana zmywakami pod same zimne palce.
I like noble drinks.
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Wątpliwości co do mojej działalności. Proszę o pomoc doświadczonych
@WiniaK111 - spokojnie. Jak Spiryt napisał, jest dobrze. Robiłeś do tej pory bimberek i to po opisie procesu i sprzętu (wysoki deflegmator) sądząc, zacny. Zresztą sam widzisz, wszystkim smakował, wszyscy żyją a i naród w twoich stronach odporny, bo głowę dam że nie takie zajzajery mieli okazję przez pokolenia spożywać
Poszukaj tematu aronii o uzyskiwaniu spirytusu na ZP, zastosuj jego porady a gwarantuję że jak postawisz na stół flaszeczkę takiej psoty, współbiesiadnicy po pierścieniach cię będą całować
No przecież kolega napisał że używał sprzętu w trybie potstillDrupi pisze:i odbieram do 40 %?
Nie bardzo rozumiem kiedy Ci leciało 40% bo ja mam podobny sprzęt Z/P i nigdy nie leciało poniżej 94- 97%.
@WiniaK111 - spokojnie. Jak Spiryt napisał, jest dobrze. Robiłeś do tej pory bimberek i to po opisie procesu i sprzętu (wysoki deflegmator) sądząc, zacny. Zresztą sam widzisz, wszystkim smakował, wszyscy żyją a i naród w twoich stronach odporny, bo głowę dam że nie takie zajzajery mieli okazję przez pokolenia spożywać
Poszukaj tematu aronii o uzyskiwaniu spirytusu na ZP, zastosuj jego porady a gwarantuję że jak postawisz na stół flaszeczkę takiej psoty, współbiesiadnicy po pierścieniach cię będą całować
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Wątpliwości co do mojej działalności. Proszę o pomoc doświadczonych
No to tak na szybko:
dotychczas wszyscy żyją i im smakuje tzn, że jest dobrze i to co robisz robisz dobrze, ale... zawsze można lepiej. Chcesz robić lepiej - poczytaj trochę i odpowiednio z obecnym stanem wiedzy przerób swoją kolumnę - masz ZP to zacznij z nich korzystać.
Odnośnie badania - jeśli zamierzasz coś modyfikować to nie zaprzątaj nim sobie głowy na razie, bo co Ci z wyniku jak i tak coś zmienisz.
Nowa aparatura - przed zakupem poczytaj, żebyś po zakupie nie musiał przerabiać.
Na kolumnie powinieneś mieć względnie stały i wysoki % przy prawidłowej obsłudze - i nad tym powinieneś się skupić na początku.
I jedno ważne ALE - z takimi deklaracjami:
Zacznij np. od tego tematu: http://alkohole-domowe.com/forum/jak-ot ... 10969.html , a później zaglądnij do Toplisty.
dotychczas wszyscy żyją i im smakuje tzn, że jest dobrze i to co robisz robisz dobrze, ale... zawsze można lepiej. Chcesz robić lepiej - poczytaj trochę i odpowiednio z obecnym stanem wiedzy przerób swoją kolumnę - masz ZP to zacznij z nich korzystać.
Odnośnie badania - jeśli zamierzasz coś modyfikować to nie zaprzątaj nim sobie głowy na razie, bo co Ci z wyniku jak i tak coś zmienisz.
Nowa aparatura - przed zakupem poczytaj, żebyś po zakupie nie musiał przerabiać.
Na kolumnie powinieneś mieć względnie stały i wysoki % przy prawidłowej obsłudze - i nad tym powinieneś się skupić na początku.
I jedno ważne ALE - z takimi deklaracjami:
lepiej się na razie wstrzymaj, bo z Twojego opisu wynika coś zupełnie innego - więc albo nas wkręcasz albo kupowałeś/ujesz kijowy spirytus.WiniaK111 pisze:otrzymany produkt zawsze wychodził w zapachu jak spirytus sklepowy jedynie ostrawy w smaku.
Zacznij np. od tego tematu: http://alkohole-domowe.com/forum/jak-ot ... 10969.html , a później zaglądnij do Toplisty.
-
Autor tematu - Posty: 14
- Rejestracja: niedziela, 13 gru 2009, 22:19
- Krótko o sobie: szpachlarz malarz bimbrownik hobbysta
- Ulubiony Alkohol: Każdy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Jaglowo
- Podziękował: 17 razy
Re: Wątpliwości co do mojej działalności. Proszę o pomoc doświadczonych
zgoda może sprecyzuję oczywiście po odebraniu przedgonów odbieram do momentu kiedy nie ma żadnych smrodów i do zazwyczaj jest do 60- 65% a to poniżej które zaczyna być wyczuwalny smrodek odbieram do odrębnego naczynia i wykorzystuje w nast gotowaniu. Wodę mam z kranu z wodociągu a odprowadzenie wody użytej idzie do wanny dla krów taki recykling wody. to teraz bardzo mnie podbudowaliście teraz zacznę wedle wskazań używać refluksu. Jeszcze tylko pytanie co z tym ostrawym smakiem wódeczki czy katalizator miedziany którego nie mam poprawiłby smak wódeczki na łagodniejszy ??
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Wątpliwości co do mojej działalności. Proszę o pomoc doświadczonych
Dodać oczywiście możesz, ale ważniejszy jest termometr w dole kolumny(którego jak podejrzewam nie masz). Naucz się korzystać z refluksu - po 2-krotnej prawidłowej rektyfikacji nie powinno być śladu po tej ostrości. Na opisywanej przez Ciebie kolumnie spokojnie przez większość czasu powinno lecieć 95-96%, a jak wykażesz się cierpliwością to nawet do samego końca. Niestety przy aparatach typu CM(np. ZP) opanowanie obsługi wymaga trochę wprawy - więc albo pomęczysz się trochę w celu otrzymania zadowalających rezultatów(z góry zapowiadam, że bez kilku przeróbek się nie obędzie) albo odpuść i poszukaj czegoś prostszego w obsłudze.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Wątpliwości co do mojej działalności. Proszę o pomoc doświadczonych
Do wyboru , do koloru: http://alkohole-domowe.com/forum/czy-ta ... 3-220.html - poczytasz kilka postów i na pewno znajdziesz taki który będzie spełniał Twoje oczekiwania. A ten obecny już możesz zamontować tam gdzie jest jego miejsce czyli przy CO.
A wiesz już po co Ci ten termometr w dole? I co można odczytać ze wskazań tego termometru w zbiorniku?
A wiesz już po co Ci ten termometr w dole? I co można odczytać ze wskazań tego termometru w zbiorniku?
-
- Posty: 181
- Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Wątpliwości co do mojej działalności. Proszę o pomoc doświadczonych
Termometr jest ważny do określenia początku i końca procesu ale ja skupilbym sie na zaworku odbioru, napisz jaki masz i z jaka prędkością odbierasz, ile ml na minutę? Bo przy otwartym na maxa zaworze tylko smakowki dobre osiągniesz na ZP
-
- Posty: 751
- Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
- Podziękował: 114 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Wątpliwości co do mojej działalności. Proszę o pomoc doświadczonych
Mi tu trochę zamachem terrorystycznym trąci - przecież z takiego połączenia zrobi się piękna bomba
A były podobne konstrukcje już tutaj, że za chłodnica był trójnik i dwa zaworki, jak zakręciło się oba, pozostało tylko czekać, cyk, cyk, cyk, cyk i jebudu...
A były podobne konstrukcje już tutaj, że za chłodnica był trójnik i dwa zaworki, jak zakręciło się oba, pozostało tylko czekać, cyk, cyk, cyk, cyk i jebudu...
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Wątpliwości co do mojej działalności. Proszę o pomoc doświadczonych
To jeżeli marzy Ci się wysoka jakość to przy ZP już zacznij to sobie wybijać... Nic nie piszesz o grzaniu - jeżeli gazowe to zarezerwuj sobie sporo czasu na początkową fazę procesu, bo ustawienie powtarzalnych wartości wszystkich zmiennych na takim zestawie będzie chwilę trwało.WiniaK111 pisze:mam 50tke rurę i już wbiłem sobie do głowy ze to ma być 17ml na min
-
Autor tematu - Posty: 14
- Rejestracja: niedziela, 13 gru 2009, 22:19
- Krótko o sobie: szpachlarz malarz bimbrownik hobbysta
- Ulubiony Alkohol: Każdy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Jaglowo
- Podziękował: 17 razy
Re: Wątpliwości co do mojej działalności. Proszę o pomoc doświadczonych
po tym wszystkim to tez się zastanawiam czy w cholerę nie przerobić tego na coś innego na samej gorze mam złącze SMS to można by było pod to podpiąć jakiś aabratek czy inną głowicę co o tym sądzicie ??
Dokładnie zapomniałem napisać grzanie mam gazowe gdyż w pomieszczeniu nie ma instalacji elektrycznej i nie mam za bardzo skąd tego prądu pociągnąć
Czy przy aabratku łatwiejsze było by te odbieranie przedgonów itp przy moim gazowym grzaniu ??
Dokładnie zapomniałem napisać grzanie mam gazowe gdyż w pomieszczeniu nie ma instalacji elektrycznej i nie mam za bardzo skąd tego prądu pociągnąć
Czy przy aabratku łatwiejsze było by te odbieranie przedgonów itp przy moim gazowym grzaniu ??
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Wątpliwości co do mojej działalności. Proszę o pomoc doświadczonych
Gdyby to była rura 60-tka to na Twoim miejscu nie zastanawiałbym się ani chwili... Ale przy 50-tce pojawia się dylemat - czy za jakiś czas nie stwierdzisz, że wolałbyś coś wydajniejszego.
Co do "łatwości" obsługi to przy głowicach typu LM/VM(i wersje obniżone) to sterowanie opiera się na kręceniu zaworkiem odbioru przy stałym grzaniu i puszczonej wodzie na skraplacz - więcej informacji szukaj tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/cm-lm- ... t2945.html
Co do "łatwości" obsługi to przy głowicach typu LM/VM(i wersje obniżone) to sterowanie opiera się na kręceniu zaworkiem odbioru przy stałym grzaniu i puszczonej wodzie na skraplacz - więcej informacji szukaj tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/cm-lm- ... t2945.html
-
Autor tematu - Posty: 14
- Rejestracja: niedziela, 13 gru 2009, 22:19
- Krótko o sobie: szpachlarz malarz bimbrownik hobbysta
- Ulubiony Alkohol: Każdy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Jaglowo
- Podziękował: 17 razy
Re: Wątpliwości co do mojej działalności. Proszę o pomoc doświadczonych
Jeszcze jedna rzecz przyszła mi do głowy ten sprzęt zostawię do destylacji surówki a kupię drugiego kega i kolumnę 60-tkę z aabratkiem do II destylacji otrzymanej surówki przy czym za jednym zamachem będę robił i to i to,pilnować jednej aparatury a dwóch myślę ze to samo tylko możliwości przerobowe wzrosną
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Wątpliwości co do mojej działalności. Proszę o pomoc doświadczonych
Czemu - bo nigdy nie wiesz co może pójść nie tak, a przy 2 aparatach pracujących jednocześnie problem będziesz miał do kwadratu np. musisz jednocześnie zmienić pojemniki w obu aparatach, bo zacznie się przelewać... a przy gazie sam to sobie wyobraź.
A co jeśli braknie wody tam gdzie pracujesz - nagle masz 2 wytwornice łatwopalnych oparów w pomieszczeniu w którym używasz otwartego ognia.
P.S. Długo mam jeszcze być pesymistą? Zaglądnij do tego działu: http://alkohole-domowe.com/forum/zdrowi ... lacji.html
A co jeśli braknie wody tam gdzie pracujesz - nagle masz 2 wytwornice łatwopalnych oparów w pomieszczeniu w którym używasz otwartego ognia.
P.S. Długo mam jeszcze być pesymistą? Zaglądnij do tego działu: http://alkohole-domowe.com/forum/zdrowi ... lacji.html
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Wątpliwości co do mojej działalności. Proszę o pomoc doświadczonych
Jasne że można, ale to trochę moim zdaniem wytaczanie armaty na muchy Niech ci drożdże wywiną numer i zechcą popracować dwa dni dłużej, a tu masz trochę surówki i potrzebę zrobienie a spirytusu na już, bo powiedzmy dostałeś piękne owoce na nalewkę a za dwa dni już je szlag trafi i już cały plan równoczesnego koncertu idzie na spacer Ale oczywiście nikt Ci nie broni, masz chęć, pieniądze, czas i zapał to czemu nie?
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Wątpliwości co do mojej działalności. Proszę o pomoc doświadczonych
Chcesz jechać ma dwa baty, proszę bardzo. Pamiętaj jednak o paru kwestiach:
U mnie punkt odbioru jest od destylatora oddalony o ok 1,5 metra, właśnie ze względów bezpieczeństwa. Jest to uciążliwe, ponieważ wężyk trzeba często myć, płukać. Druga sprawa to wentylacja, nie uchylony wywietrznik, ale konkretna wentylacja. W przypadku dwóch grających na gazie maszyn musisz tę kwestię potraktować poważnie i naprawdę priorytetowo.
Ja również próbowałem zrobić orkiestrę, potstill na surówkę, oraz kolumna do drugiego pędu. Niestety kuchenka gazowa nie pozwalała na pełne opanowanie dwóch procesów (gabaryty kotłów) poza tym rozdzielone chłodzenie...czyli reflux, chłodnica, oraz druga dodatkowa chłodnica..koszmar, masakra i porażka.
Regulując przepływ wody w chłodnicy rozregulowujesz sobie reflux, destabilizujesz cały proces i jesteś w przysłowiowej dupie.
Jedyna opcja to dwa osobne taborety gazowe, oraz takie podłączenie wody aby nie kolidowały pomiędzy dwoma aparatami.
Powodzenia i daj znać co skleciłeś finalnie.
Bardzo dobrze że zamierzasz pilnować cały czas procesu. Popieram.WiniaK111 pisze:ale przecież jeśli się pilnuje całego procesu i nie ma wycieków to czemu miało by być to niebezpieczne ??
Chcesz jechać ma dwa baty, proszę bardzo. Pamiętaj jednak o paru kwestiach:
U mnie punkt odbioru jest od destylatora oddalony o ok 1,5 metra, właśnie ze względów bezpieczeństwa. Jest to uciążliwe, ponieważ wężyk trzeba często myć, płukać. Druga sprawa to wentylacja, nie uchylony wywietrznik, ale konkretna wentylacja. W przypadku dwóch grających na gazie maszyn musisz tę kwestię potraktować poważnie i naprawdę priorytetowo.
Ja również próbowałem zrobić orkiestrę, potstill na surówkę, oraz kolumna do drugiego pędu. Niestety kuchenka gazowa nie pozwalała na pełne opanowanie dwóch procesów (gabaryty kotłów) poza tym rozdzielone chłodzenie...czyli reflux, chłodnica, oraz druga dodatkowa chłodnica..koszmar, masakra i porażka.
Regulując przepływ wody w chłodnicy rozregulowujesz sobie reflux, destabilizujesz cały proces i jesteś w przysłowiowej dupie.
Jedyna opcja to dwa osobne taborety gazowe, oraz takie podłączenie wody aby nie kolidowały pomiędzy dwoma aparatami.
Powodzenia i daj znać co skleciłeś finalnie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............