Witam. Dostałem 20 litrów miodu, który podobno nie nadaje się na sprzedaż.
Czy może mi ktoś doradzić jak zrobić z niego zacier?
zacier z miodu
-
Autor tematu - Posty: 3
- Rejestracja: niedziela, 20 mar 2011, 16:18
Ostatnio zmieniony niedziela, 20 mar 2011, 18:18 przez Agneskate, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Wielkie litery i znaki interpunkcyjne
Powód: Wielkie litery i znaki interpunkcyjne
-
Autor tematu - Posty: 3
- Rejestracja: niedziela, 20 mar 2011, 16:18
Re: zacier z miodu
Miód jest czysty i bardzo gęsty, nawet trochę scukrzony. Nie wiem czy i w jakich proporcjach rozcieńczyć aby nie zepsuć.
Ostatnio zmieniony niedziela, 20 mar 2011, 19:40 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Interpunkcja
Powód: Interpunkcja
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: zacier z miodu
Kurcze, profanacja. A nie jesteś zainteresowany: http://alkohole-domowe.com/forum/miody-pitne.html ?
Bimber zrobisz z czegokolwiek. Ambrozje tylko z odpowiedniego surowca.
Szkoda miodu! Traktować go jak zwykły cukier? Jeśli zamienisz miód na cukier (podobnej wartości) uzyskasz dwa razy więcej alkoholu .
Pewnie jakąś wadę ma. Na sycony, korzenny się nada.
Przemyśl to dokładnie
Kurcze, profanacja. A nie jesteś zainteresowany: http://alkohole-domowe.com/forum/miody-pitne.html ?
Bimber zrobisz z czegokolwiek. Ambrozje tylko z odpowiedniego surowca.
Szkoda miodu! Traktować go jak zwykły cukier? Jeśli zamienisz miód na cukier (podobnej wartości) uzyskasz dwa razy więcej alkoholu .
Pewnie jakąś wadę ma. Na sycony, korzenny się nada.
Przemyśl to dokładnie
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 49
- Rejestracja: sobota, 25 gru 2010, 13:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: zacier z miodu
Jakiś miesiąc temu dostałem litr sfermentowanego, lub skiśniętego miodu.
Zagotowałem go , zaszczepiłem drożdżami z aktualnie pracujących win.
Pierwsze drożdże Burgund (ok 150ml ) wina ryz+ rodzynki tydzień po zaszczepieniu MD stały 3 dni w lodówce i chyba trochę im to zaszkodziło... Drugi raz dodałem te same drożdże z wina ryż+ różowy grejpfrut jakieś 2 tygodnie temu. Dziś BLG=8. Grzybki nie spieszą się, ale pracują:-)
Zagotowałem go , zaszczepiłem drożdżami z aktualnie pracujących win.
Pierwsze drożdże Burgund (ok 150ml ) wina ryz+ rodzynki tydzień po zaszczepieniu MD stały 3 dni w lodówce i chyba trochę im to zaszkodziło... Drugi raz dodałem te same drożdże z wina ryż+ różowy grejpfrut jakieś 2 tygodnie temu. Dziś BLG=8. Grzybki nie spieszą się, ale pracują:-)
Gdybyśmy robili to co inni uważają za możliwe ludzie nadal mieszkaliby w jaskiniach.
-
Autor tematu - Posty: 3
- Rejestracja: niedziela, 20 mar 2011, 16:18
-
- Posty: 227
- Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
- Kontakt:
Re: zacier z miodu
Może spróbuj wg. proporcji na czwórniaka. Część możesz zostawić powinien wyjść wytrawny miodzik zobaczysz, czy faktycznie się nie nadaje.
W wątku, który polecałem piszą, że midówka musi długo dojrzewać, więc przygotuj się, że to robota dla cierpliwych.
W wątku, który polecałem piszą, że midówka musi długo dojrzewać, więc przygotuj się, że to robota dla cierpliwych.
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: zacier z miodu
Jak wygląda taki miód? Pytam dlatego, bo kiedyś w mojej rodzinie zajmowali się miodem, a nawet było parę zapomnianych słoików z przed paru lat i był ok.emek pisze:Jakiś miesiąc temu dostałem litr sfermentowanego, lub skiśniętego miodu.
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
-
- Posty: 40
- Rejestracja: czwartek, 26 sty 2012, 09:22
- Krótko o sobie: koneser domowych wyrobów :)
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Lokalizacja: Góry
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: zacier z miodu
Witam
Kolego andrzejtar skoro pszczelarz uznał, że się nie nadaje do spożycia to widocznie tak jest. Miód taki spotyka się jak rodzina pszczela choruje na coś i zastosuje się jej leczenie (antybiotyki itp.). Nie chciał byś jeść takiego miodu zapewne, natomiast na nastaw i przepędzenie nadaje się jak najbardziej
Kolego andrzejtar skoro pszczelarz uznał, że się nie nadaje do spożycia to widocznie tak jest. Miód taki spotyka się jak rodzina pszczela choruje na coś i zastosuje się jej leczenie (antybiotyki itp.). Nie chciał byś jeść takiego miodu zapewne, natomiast na nastaw i przepędzenie nadaje się jak najbardziej
Kol. "emek" skoro fermentował to raczej nie był to miód. Prawdziwy miód nie ma prawa fermentować ponieważ zawiera składniki antyseptyczne. Jedynie coś takiego ma miejsce gdy miód jest nieodparowany tylko odwirowany podczas zbioru. Zawiera sporą ilość wody jego konsystencja przypomina wówczas syrop zrobiony z cukru lekko zabarwiony. A wiesz z czego to był miód ?emek pisze:Jakiś miesiąc temu dostałem litr sfermentowanego, lub skiśniętego miodu.