Strona 1 z 1

Przygotowanie surówki do spożycia

: czwartek, 20 kwie 2017, 13:58
autor: jozzek666
Witam kolegów.
Chciałbym opisać tutaj metodę, którą stosuję przygotowując surówkę do spożycia. Wiadomo druga destylacja albo destylacja metodą 2,5 jest lepsza, ale gdy mamy tylko surówkę i brak możliwości drugiej destylacji a szwagier zapowiada, że będzie za 2 dni i ma ochotę wypić co nieco, to z pomocą przychodzi niżej opisany sposób.
Mianowicie dobrą surówkę tj. dobrze odcięte frakcje przedgonowe i pogonowe, rozcieńczamy do max 45% i bardzo mocno schładzamy w zamrażarce.
Następnie, przy zastosowaniu tuby filtracyjnej wypełnionej odpowiednio przygotowanym węglem aktywnym ( http://alkohole-domowe.com/destylat/ocz ... tywny.html ), wlewamy schłodzoną surówkę (u mnie 2 l ), a przepływ ustawiamy tak żeby cała zawartość spłynęła do pojemnika w czasie nie mniejszym niż 60 min. Tę czynność powtarzamy raz jeszcze. Tak przygotowany roztwór nie ma już praktycznie żadnego zapachu a w smaku dorównuje wódkom sklepowym. Dodaje 2 gramy płatków dębowych francuskich, mocno opiekanych, na litr roztworu i zostawiam w temperaturze pokojowej na dobę. Usuwam płatki z roztworu otrzymując świetny napitek w krótkim czasie.

Re: Przygotowanie surówki do spożycia

: czwartek, 20 kwie 2017, 16:51
autor: Imbir
Robiłem powyższym sposobem, tzn. filtrowałem przez węgiel kilka razy wódeczkę z gorszej jakości spirytusu, rozrobioną do 40-50% i faktycznie wódka wychodzi niby neutralna ale jednak ma ten swój specyficzny smak. W zeszłym roku piłem na weselu taką białą na wiejskim stole i dam sobie głowę uciąć że to był destylat filtrowany węglem. Nie jest zła, można śmiało pić i przyznam mi też smakowa, "dla gości" nie związanych z tematem będzie wódką stawianą na półce z finlandią ;-) Chyba nawet jeszcze mam ze 2litry takiej z filtra węglowego, zadębiona gdzieś stoi już z dobry rok, muszę ją spróbować na dniach.
Sposób polecam choćby dla pogłębienia własnego doświadczenia. Ja to się mówi w życiu wszystkiego trzeba spróbować.

Re: Przygotowanie surówki do spożycia

: czwartek, 20 kwie 2017, 18:31
autor: jozzek666
Jak pisałem z braku czasu na kolejną destylację, to chyba najbardziej przystępna opcja.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Re: Przygotowanie surówki do spożycia

: czwartek, 20 kwie 2017, 18:38
autor: Doody
Ja jak potrzebuję "pilnej niespodziewanej wódki" ;) to robię karmel z odrobiną wanilii. Taka wódka jest "zdatna" do picia po pół godzinnej wizycie w zamrażalniku ;) . Ale staram się nie dopuszczać do braku "czegoś dobrego na już" :)

Re: Przygotowanie surówki do spożycia

: czwartek, 20 kwie 2017, 19:15
autor: jozzek666
A ja się właśnie w takiej sytuacji znalazłem, że musiałem coś zdatnego do spożycia wyczarować :) No i wyszła ta dębóweczka całkiem całkiem ;)

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Re: Przygotowanie surówki do spożycia

: czwartek, 20 kwie 2017, 20:47
autor: Kamal
Doody a spróbuj karmel z rodzynek :-). Też ma fajny smaczek.
K.

Re: Przygotowanie surówki do spożycia

: piątek, 21 kwie 2017, 11:31
autor: Zygmunt
Pamiętajcie, że aby filtracja węglem w ogóle zachodziła, złoże musi mieć przynajmniej 38mm średnicy- inaczej występuje efekt kanalikowania i alkohol po prostu przelatuje przez węgiel, zanieczyszczenia zostawiając tylko na końcu i początku złoża.

Obrazek

Re: Przygotowanie surówki do spożycia

: piątek, 21 kwie 2017, 22:05
autor: Imbir
Mój pierwszy i ostatni filtr węglowy mam zrobiony z butelki 2l po cocacoli, zasypany węglem, zasilany od dołu wężykiem od kroplówki ;-) W każdym razie efekt oczyszczający był raczej osiągnięty... ?