Strona 1 z 2

Re: Koncentrat pomidorowy

: niedziela, 15 mar 2009, 19:16
autor: mima
Ja dodawałem Koncentratu i byłem z niego
bardzo zadowolony, gdyż dawało się zauważyć,
wtedy lepszą pracę drożdży.
Ale od jakiegoś czasu zaczołem stosować
rodzynki i jestem z nich zadowolony jeszcze bardziej!

To mi wystarczy Bogdan,- dziekuję :kumple: :respect:

Re: Koncentrat pomidorowy

: niedziela, 15 mar 2009, 21:21
autor: mani51
witam

te rodzynki to mi nawet bardziej pasują, dziękuję za radę :)
Nie zapomnij dodać pożywkę i kwasek cytrynowy.
tylko ile czego?
kwasku to pewnie szczyptę czy jakoś tak bo coś mi się przypomina że gdzieś ktoś pisał. Tylko jaką tą pożywkę? Czy to wsio ryba? Nigdy tego w ręce nie miałem więc nie wiem z czym to się je. Znajomi to przeważnie cukier+woda+drożdże i nic poza tym, raz któryś wspomniał o pomidorach i rodzynkach ale myślałem że to dla uzyzkania jakiegoś smaku ale teraz już wiem że to dla drożdży żeby lepiej "pracowały"...czy ta pożywka to konieczna jest? Bo jeszcze nie namierzyłem żadnego sklepu w pobliżu z takim asortymentem a jechać 60km specjalnie po to nie bardzo mi się uśmiecha

pozdrawiam
Mariusz

Re: Koncentrat pomidorowy

: niedziela, 15 mar 2009, 23:24
autor: Calyx
mani51 pisze:więc połowa to 5dkg - jeśli się mylę to poprawcie :)
Mani, oczywiscie masz racje co do gramowych przelicznikow.
Moj blad, wyedytuje pierwszy post i poprawie te dkg :)

Ja stosuje zwykly koncentrat pomidorowy, sprawdza sie w nastawach wysmienicie.
Eliminuje dodawanie kwasku i pozywek bo sam w sobie zawiera wszystko
co potrzebne do cudownej zamiany cukru w... (sam wiesz w co :) )
Nastaw zapycha jak tornado i w kilka dni jest gotowy do psocenia.
Co do prostoty przygotowania, to ten na przecierze - koncentracie
jest chyba najprostszy jaki znam. Bywalo, ze dodawalem tylko 1/3 paczki
drozdzy babuni a i tak wszystko zostalo przerobione.

Oczywiscie wszelkie kombinacje z rodzynkami i innym dobrem dodawanym
do nastawow sprawiaja radosc uzyskanych efektow i sa godne polecenia.


Pozdrawiam Calyx

Re: Koncentrat pomidorowy

: niedziela, 24 sty 2010, 21:17
autor: Qwet
Robiłem wina i zaciery z wykorzystaniem pożywek DAF i Activit. Zwykły DAF (fosforan dwuamonowy) praktycznie nic nie dawał, nie wiem po co w ogóle go stosowałem. Activit już trochę pomagał, nawet nieznacznie skracał czas fermentacji w stosunku do DAF'u. Szukając nowego, bardziej skutecznego typu pożywki dla drożdży natknąłem się na ciekawą koncepcję - używanie koncentratu pomidorowego do zwiększania wydajności fermentacji. Wczoraj wieczorem nastawiłem 54 litry cukrówki z użyciem małego słoiczka koncentratu pomidorowego. Fermentacja ruszyła (pierwszy bąbelek) już po 10 minutach, a rozkręciła się na dobre po 2 godzinach. Teraz po jednej dobie BLG spadło o 8 stopni, a fermentacja ciągle przyspiesza. Jeszcze nigdy w całej swojej karierze winiarza i psotnika nie widziałem takiej burzy w rurce fermentacyjnej. Do wszystkich którzy wątpią w skuteczność koncentratu pomidorowego - szkoda pieniędzy na Activit, kupujcie koncentrat pomidorowy!! Daje 10 razy lepsze efekty, a kosztuje praktycznie tyle samo :) U mnie wystarczyło 200g koncentratu na 10kg cukru żeby rozpętać wojnę, ale niektórzy dają nawet 500g na 10kg cukru.

Jeszcze jedna rzecz - to nieprawda że nie ma sensu zaprawianie koncentratem drożdży typu T3 czy Coobra 24h. Po dodaniu odrobiny koncentratu fermentacja jest dużo szybsza ;)

Re: Koncentrat pomidorowy

: poniedziałek, 25 sty 2010, 14:07
autor: Calyx
Qwet pisze:...to nieprawda że nie ma sensu zaprawianie koncentratem drożdży typu T3 czy Coobra 24h. Po dodaniu odrobiny koncentratu fermentacja jest dużo szybsza ;)
Właśnie zakończyło się bulgotanie w dwóch pojemnikach fermentacyjnych.
Oba nastawy to 22L z 5kG cukru (obj. po rozpuszczeniu).
Do każdego z pojemników zadane 0,5 paczki drożdży T3.
W jednym dodatkowo dorzucony słoiczek (200g) przecieru pomidorowego.
Drożdżom T3 przecier chyba nic nie robi :) Oba fermentatory
w ciągu trzech dni skończyły bulgać na -4blg
Możliwe, że Coobra 24h. lepiej zapycha w obecności przecieru :)

Pozdrawiam Calyx

Re: Koncentrat pomidorowy

: poniedziałek, 1 lut 2010, 19:22
autor: ewan
Witam.
Jestem na forum parę dni i tylko czytam zadając sobie pytanie dlaczego dotąd byłem tak niemądry i jechałem na samych drożdżach babuni nic nie czytając na ten temat mając internet.
Mam pytanie do Calyxa odnośnie przepisu z 1 posta w tym temacie.
Czy te drożdże mieszasz tylko z koncentratem czy dodajesz wody? Czy po wymieszaniu od razu do wody z cukrem czy też trzeba odczekać? Chcę to dodać do nastawu który stoi 5 dni na 8 kg cukru 4 paczkach od babuni i dosypałem ok pół torebki od cukru śruty z pszenicy i jęczmienia w 40 litrowym balonie. (woda kranówa gotowana razem z cukrem)
Warto teraz coś dolać czy zastosować przecier następnym razem?

Re: Koncentrat pomidorowy

: poniedziałek, 1 lut 2010, 21:14
autor: Calyx
ewan pisze: Czy te drożdże mieszasz tylko z koncentratem czy dodajesz wody? Czy po wymieszaniu od razu do wody z cukrem czy też trzeba odczekać? Chcę to dodać do nastawu który stoi 5 dni na 8 kg cukru 4 paczkach od babuni i dosypałem ok pół torebki od cukru śruty z pszenicy i jęczmienia w 40 litrowym balonie. (woda kranówa gotowana razem z cukrem)
Warto teraz coś dolać czy zastosować przecier następnym razem?
Ewan :)

Jeśli pytasz o drożdże piekarskie, to rozkruszałem je do kubka z koncentratem
i mieszałem do "upłynnienia". Później od razu pakowałem to do rozpuszczonego
w wiaderku cukru, (woda ciepła kranówa bez gotowania).

Drożdży T3 nie rozpuszczam w osobnym pojemniku.
Cały cukier rozpuszczam na raz w pojemniku fermentacyjnym,
(woda ciepła kranówa bez gotowania),
wsypuję drożdże i mieszam tak długo aż znikną grudki.
Do T3 przestałem dodawać przecier, bo "szaleją" bez niego.

Jeśli Twój nastaw pracuje, to daj mu święty spokój :) swoje zrobi.
Następnym razem możesz kombinować wg uznania.

Pozdrawiam serdecznie
Calyx

Re: Koncentrat pomidorowy

: poniedziałek, 1 lut 2010, 22:19
autor: lupus1978
Witam,

Ostatnio zachęcony lekturą "koncentratu pomidorowego" zrobiłem tak :D
8 kg cukru rozcieńczyłem w wodzie, a że mam kubełek do fermentacji plastikowy o pojemności 30 litrów
to pozostawiłem ok. 10 centymetrów luzu. Wskaźnik pokazywał Blg ok.25
i dodałem 2 koncentraty z Lidla (pasteryzowane) każdy około 200 gramów.
Drożdzy babuni to z 11 kostek w waliłem. Postawiłem w bezpiecznym miejscu i.....
.... stworzyłem domowy gejzer :twisted:
i tak przez 2 dni piana mi wyciekała z kociołka.
Jak się fermentacja wyciszyła troszkę, to przykryłem wieczkiem z rurką do fermentacji i po
po 7 dniach (suma dni) mam ok. 9 blg. I w smaku zacieru czuć już MOC :D
Czekam jeszcze 6 dni i zobacze ile jest blg. Jak jest ok. to do dzieła :)

Powiedzcie mi prosze - czy tyle koncentratu na taką zacieru ilość to nie "przegięcie" ?

Efekty opisze po weekendzie

Re: Koncentrat pomidorowy

: poniedziałek, 1 lut 2010, 22:49
autor: Calyx
lupus1978 pisze:...czy tyle koncentratu na taką zacieru ilość to nie "przegięcie" ?
Ilość koncentratu OK ale ilość drożdży to niezłe przegięcie.
4 paczki to max. Cukru też za dużo. 20 blg to dobra gęstość.
W 25L nastaw wsypałbym nie więcej niż 5 - 6kg .
Przerabia też wtedy szybciej. 6-7 dni i gotowe.

Pozdr. Calyx

Re: Koncentrat pomidorowy

: poniedziałek, 8 lut 2010, 20:34
autor: lupus1978
No i po robocie :)
Pierwszy raz dodałem przecier pomidorowy efekt - lepiej niż zadowalający.
Lecz mam pytanie - destylatr ma ostry zapach.

Tak ma być?

Re: Koncentrat pomidorowy

: poniedziałek, 8 lut 2010, 22:30
autor: Calyx
lupus1978 pisze:No i po robocie :)
Pierwszy raz dodałem przecier pomidorowy efekt - lepiej niż zadowalający.
Lecz mam pytanie - destylatr ma ostry zapach.

Tak ma być?
Ile razy psociłeś?
Jeśli to destylat z Twojego opisu parę postów wyżej,
to przy tak dużej ilości drożdży (i to w dodatku piekarskich),
psota może mieć nieciekawy zapach.
Proponuje oczyścić przy pomocy sody i perhydrolu
i przepuścić to przez rurki drugi raz.
Przefiltrować przez węgiel i na migdały :)

Pozdr. Calyx

Re: Koncentrat pomidorowy

: poniedziałek, 8 lut 2010, 23:17
autor: lupus1978
Puszczany był tylko raz.

Gdy przepuściłem przez węgiel smrodek znika ale i tak zrobie
jak mówisz - soda i na maszyne.

I nauką niech dla potomnych będzie - 11 kostek drożdzy babuni to przesada.

Re: Koncentrat pomidorowy

: środa, 17 lut 2010, 23:45
autor: weber29
Witam .
Chciałem również podzielic się swoim spostrzeżeniem, co do dodawania przecieru pomidorowego do cukrówki.
Dodaję go z drożdzami T3 smak i zapach gotowej psotki rewelacja.
Pozdrawiam webi. :D

Re: Koncentrat pomidorowy

: piątek, 19 lut 2010, 08:35
autor: Lothar von Luene
Chodzę sobie po sklepach i czytam koncentraty pomidorowe. Wszystkie które widziałem były z solą. Czy to nie przeszkadza?

Re: Koncentrat pomidorowy

: czwartek, 18 mar 2010, 14:51
autor: nokiapl
lupus1978 pisze:Witam,


.... stworzyłem domowy gejzer :twisted:
i tak przez 2 dni piana mi wyciekała z kociołka.
W takim przypadku polecam bieg do apteki i zakup espumisanu w saszetkach (granulki) wsypać ze 2 sztuki i po gejzerze

Re: Koncentrat pomidorowy

: czwartek, 18 mar 2010, 20:33
autor: Kucyk
...jest o tym nawet temat na foremce: http://alkohole-domowe.com/forum/proble ... -t719.html

Re: Koncentrat pomidorowy

: wtorek, 13 lip 2010, 21:45
autor: penetrator3
Lothar von Luene pisze:Chodzę sobie po sklepach i czytam koncentraty pomidorowe. Wszystkie które widziałem były z solą. Czy to nie przeszkadza?
Przerobiłem ich sporo, wszystkie były z solą. Nie zauważyłem żeby przeszkadzało, zdecydowanie pomaga :)

pozdrawiam p3

Re: Koncentrat pomidorowy

: niedziela, 18 lip 2010, 13:07
autor: Lothar von Luene
W międzyczasie przetestowałem przecier pomidorowy i nie mam zastrzeżeń. Wyszedł mi niezły destylat, ale ponieważ nie chce mi się drugi raz go przepędzać i nie używam węgla aktywowanego, wolę kupić przecier śliwkowy lub jabłkowy, jest parę groszy droższy, ale działa podobnie i produkt końcowy ma lepszy aromat.

Siedzi mi gdzieś w głowie, że sól jest zabójcza dla drożdży i nie wiem skąd to mam, może się mylę.

Re: Koncentrat pomidorowy

: poniedziałek, 6 gru 2010, 01:48
autor: Lukstir
Siedzi mi gdzieś w głowie, że sól jest zabójcza dla drożdży i nie wiem skąd to mam, może się mylę.
Mnie wydaje się że taka ilość soli jaka jest w koncentracie, nie zabije drożdży. Dlatego dodałem przecieru z tubki, Lidl, 97% pomidory i sól, ale ile tej soli jest, nie pisze.
Zwykły przecier 30% i pasteryzowany.
Cenowo nie wiem jak to się równa bo żona kupiła :)
Dzisiaj nastawiłem T3 z pół słoiczka czyli 100gr 30% i tyle samo z tubki i ... wszystko działa :klaszcze:
Porównajmy tylko sytuację gdy pieczemy chleb, sól dodajemy a ciasto rośnie, czyli drożdży ie zabija. Piekarzem nie jestem ale zauważyłem że tak jest.

Pozdro Lukstir

Re: Koncentrat pomidorowy

: poniedziałek, 6 gru 2010, 05:08
autor: rozrywek
Oczywiście że sól zabija drożdze, tylko w takiej ilości soli która jest zawarta w małym słoiczku + rozcieńczone z ok 25l płynu... bezprzedmiotowa dyskusja, walcie pomidorowy ile wlezie i już. Pozdrawiam.

Re: Koncentrat pomidorowy

: niedziela, 19 gru 2010, 17:16
autor: Wald
Lothar von Luene pisze:wolę kupić przecier śliwkowy lub jabłkowy
Gdzie to kupujesz i jak to się nazywa. Podejrzewam że masz na myśli jakiś mus czy konfiturę. Bo z nazwą przecier owocowy jakoś się nie spotkałem. Pisz kolego nazwę handlową i jak to pracuje. Jeśli różnica we wspomaganiu pracy drożdżaków jest niewielka to też wolę dodać owoce zamiast pomidorów. Już widzę wielką zaletę takiej zamiany. Przecieru owocowego nie przedawkujesz. Jeśli zostanie delikatny posmak śliwek czy jabłek nie będzie tak przeszkadzał jak smaczek pomidorów.

Re: Koncentrat pomidorowy

: niedziela, 19 gru 2010, 21:44
autor: ewan
rozrywek pisze:walcie pomidorowy ile wlezie i już. Pozdrawiam.
Z tych pomidorów to jest potem kupa syfu do oddzielenia. Ja ostatnio nastawiałem 1 paczka T3 z przecierem. 1 raz dałem 1 x T3, 40g kwasku i 4 słoiki przecieru po 190g na 20 kg cukru. Na następne nastawy ujmowałem po 1 słoiku przecieru. 4 nastaw jest już na 1 słoiku przecieru, reszta składników bez zmian: 20 kg cukru kwasek 40 gram i woda do ok 20-21blg. Dodam, że korzystam ze sposobu Bogdana czyli paczka T3 do ok 2l wody lekko osłodzonej i odstawionej na ok 1,5-2 godz. w ciepłe miejsce. Dolewam to potem do gotowego roztworu z reszty składników uważając by temperatura drożdży i nastawu była w miarę jednakowa. Następny nastaw będzie już tylko z małej puszeczki przecieru, kwasek jak wyżej a dojdę chyba jak pisało wiele osób na forum,że i bez przecieru się obejdzie.
Dochodzenie nastawów do -4blg było w granicach 8-12 dni. Różnica niewielka a koszt dodanego przecieru za 1 razem był wyższy niż koszt dodatkowej paczki T3 a 2 paki rozrobią 20 kg cukru podejrzewam w5-6 dni bez żadnych dodatków.
Ostatni nastaw na 1 słoiku przecieru chodził do wczoraj w piwnicy 10 dni. Teraz się klaruje.
O smaku nie będę tu pisał bo puszczam przez węgiel ale każdy wyrób smakował przed węglem w miarę jednakowo. Tak że uważam że nie ma reguły że więcej przecieru to szybciej lub lepiej ważne chyba jak się puszcza w rurki i pilnować przy fermentacji temperatury zalecanej na dla drożdży, których używamy.

Re: Koncentrat pomidorowy

: niedziela, 19 gru 2010, 22:12
autor: B14!
Do T3 nie ma chyba w ogóle powodu dodawać przecier czy jakieś inne dodatki, przecież o to w tych drożdżach chodzi, że cała pożywka jest już w paczce razem z nimi. 20 kg to sporo cukru, ale na tym forum niektórzy bili o wiele większe rekordy w jego ilości :)

Re: Koncentrat pomidorowy

: niedziela, 19 gru 2010, 22:15
autor: Lothar von Luene
@Wald
Nazwa handlowa musu owocowego, którego używam nic Ci chyba nie da, bo mieszkam za granicą. Jabłkowe "przeciery" sa u mnie dostępne prawie w każdym większym sklepie, śliwki nie wszędzie. Kupuję je w słoikach 0,5- 1 litrowych.
Taki np. mus jabłkowy kosztuje tutaj w Lidlu 0,49 Euro- 0,7 litra.
Dodaję jeden słoik na 20 litrow nastawu. Chodzi to, oczywiscie, intensywniej niż sam cukier. :) Smak, moim zdaniem, jest lepszy niż na pomidorach.

Re: Koncentrat pomidorowy

: niedziela, 19 gru 2010, 22:47
autor: Calyx
2 - 3 starte jabłka czy ziemniaki dają taki sam power jak przecier pomidorowy.
Wiem, że z gotowcem wygodniej :)

Pozdrawiam
Calyx

Re: Koncentrat pomidorowy

: niedziela, 19 gru 2010, 22:58
autor: Wald
Nie jest tak źle kolego @Lothar von Luene bo Lidla mamy w kraju i z tego co widziałem u Niemców to wygląda to tak samo. Pewnie że są regionalne produkty (szczególnie te krótkotrwałe), ale większość to ten sam asortyment.
Dzięki za odpowiedź. :poklon; Wiem już czego szukać i na 100% skorzystam z Twego doświadczenia. :klaszcze: Z resztą kilka słoiczków stoi w piwnicy. I to bez konserwantów.
Ponownie sprawdziła mi się zasada by czytać :czytaj: wszystko. A nóż się coś przyda. Zadając pytania można tylko uzyskać suchą odpowiedź. A jak zadać pytanie o przecier śliwkowy skoro nie wiesz że on istnieje?
Pewnie @Calyx masz rację. Tylko czemu od lat wielu, no i tu na forum mówi się tylko o przecierze pomidorowym? Myślałem że nie ma alternatywy. Panowie w samą porę bo szykuję się do przygotowania nastawu.

Jeszcze raz wielkie dzięki :poklon;

Re: Koncentrat pomidorowy

: poniedziałek, 20 gru 2010, 01:00
autor: gotiger
Calyx pisze:2 - 3 starte jabłka czy ziemniaki dają taki sam power jak przecier pomidorowy.
Wiem, że z gotowcem wygodniej :)
Jakie jabłka najlepiej stosować - słodkie/kwaśne ?
Jakieś konkretne odmiany są lepsze ?
Co do ziemniaków, to faktycznie ktoś próbował je wykorzystać i jaki mają wpływ na smak/aromat destylatu ?
Wald pisze:Pewnie @Calyx masz rację. Tylko czemu od lat wielu, no i tu na forum mówi się tylko o przecierze pomidorowym? Myślałem że nie ma alternatywy.
Czy przypadkiem pomidorki nie mają najwięcej potasu (więcej niż inne owoce/warzywa)?
Może z tego względu koncentrat pomidorowy daje najlepsze efekty (w starcie, ale źle wpływają na smak destylatu).

Z drugiej strony drożdże winiarskie (suszone) są sprzedawane "na suszunych kawałkach jabłek".

Re: Koncentrat pomidorowy

: poniedziałek, 20 gru 2010, 11:36
autor: Calyx
Najczęściej używam przecieru pomidorowego, najwygodniej.
Myk z ziemniakami polecał kolega Kwachu. Próbowałem i nastawy buzowały.
O jabłkach również przeczytałem u nas na forum.
To także dobry sposób wspomagania nastawu.
Któryś z Kolegów podawał i polecał jeszcze sposób z witaminami :)

Do "rasy" jabłka czy ziemniaka nigdy nie przykładałem wagi.
Jeśli ich używałem, to brałem te, które akurat poniewierały się w kuchni :)
a i tak tylko wtedy, kiedy nie chciało mi wychodzić do sklepu po przecier.

Wpływu na smak destylatu nie zauważyłem w żadnym przypadku,
pewnie dlatego, że zawsze psocę minimum dwa razy.

Pozdrawiam
Calyx

Re: Koncentrat pomidorowy

: poniedziałek, 20 gru 2010, 12:54
autor: gotiger
Calyx, dzięki za odpowiedź :)

Ja najprawdopodobniej będę puszczać przez rurki 1x, zatem na początek spróbuje z jabłuszkami.
Pierwszy nastaw będę robić na drożdżach T3 i zastanawiam się ile tych jabłuszek startych użyć na podwójny nastaw (z jednej paczki drożdży) ?

Pozdrówka :P

Re: Koncentrat pomidorowy

: poniedziałek, 20 gru 2010, 13:13
autor: Zygmunt
Do T3 nie potrzebujesz dodawać jabłek.

Re: Koncentrat pomidorowy

: poniedziałek, 20 gru 2010, 13:28
autor: gotiger
Zygmunt pisze:Do T3 nie potrzebujesz dodawać jabłek.
Zygmunt, a czy do podwójnego nastawu witaminek dla drożdżaków wystarczy ?
Przepis na paczce jest na 22l wody, a chcąc uzyskać na 1 paczce podwójną ilość (wiadomo, że czas będzie dłuższy), boję się, że drożdże nie przerobią całego cukru :roll:
Chyba, że moje obawy nie mają uzasadnienia ... :odlot:

Pozdrówka

Re: Koncentrat pomidorowy

: poniedziałek, 20 gru 2010, 13:31
autor: Zygmunt
A to chyba że chcesz robić nadmiarowo. Mi bez dodatków spokojnie robią 10kg cukru.

Re: Koncentrat pomidorowy

: środa, 22 gru 2010, 13:15
autor: ewan
Prośba do Calyxa.
W jaki sposób użyć ziemniaków? Starte,pokrojone czy mrozić czy nie? I ile tego dać?

Re: Koncentrat pomidorowy

: środa, 22 gru 2010, 16:13
autor: Lukstir
Podzielę się moim ostatnim eksperymentem:
3łyżki cukru i 1/2L ciepłej wody- wymieszać, dodać do tejże wody połowę saszetki T3 i ponownie wymieszać, nie ubijać. Odstawić na ok 15-20 minut
Nastaw to 6kg cukru, 20 litrów wody, 15-20dkg sparzonych rodzynek, dwie łyżki stołowe przecieru pomidorowego 99% z lidla, 1 łyżka kwasku cytrynowego(granulowany)- wszystko razem wymieszałem, następnie dodałem rozpuszczone drożdze. Ważne aby temperatura wody w zbiorniku była ok 21-27'C, ja tego pilnuję. Nastaw trzymam w kuchni, temp. ok21'C
Po ok 24 godzinach dodać jeszcze 1kg cukru(najpierw rozpuścić w ok. 2 litrach wody, ja tak zrobiłem i wszystko pracuje pięknie.
Zalety: nastaw szybko startuje, nie śmierdzi, wręcz przeciwnie-pachnie, odżywiony naturalnie(rodzynki i przecier). Oszczędne zużycie drożdży. Cztery dni i cukier zjedzony, 0Blg.
Polecam i oczekuje na opinie.

Re: Koncentrat pomidorowy

: środa, 22 gru 2010, 16:16
autor: Zygmunt
Ile zajmuje zejście do -4?

Re: Koncentrat pomidorowy

: czwartek, 23 gru 2010, 00:24
autor: Calyx
ewan pisze:...
W jaki sposób użyć ziemniaków? Starte,pokrojone czy mrozić czy nie? I ile tego dać?
Najlepiej zetrzeć na tarce. Można również pokroić w kostkę,
ta metoda też się sprawdza :)
Dodawałem jednego - dwa starte ziemniaki średniej wielkości
na 1 kg cukru w nastawie.
Tak samo można dać 1 - 2 jabca / 1 kG cukru.

Pozdr. Calyx

Re: Koncentrat pomidorowy

: czwartek, 23 gru 2010, 10:37
autor: Lukstir
Zygmunt pisze:Ile zajmuje zejście do -4?
Witam, coś chyba poszło nie tak, minęło dokładnie 5 i pół doby od początku nastawu, niestety zeszło tylko do -1Blg, ale w smaku nie wyczuwam cukru. Poczekam jeszcze do wieczora, może Blg spadnie.
Widocznie moje proporcje były niezbyt trafione!!! Chciałem dobrze, a wyszło średnio. Ostatnim razem dodałem ok 1/4 T3 ale nadgoniłem 200gr przecieru i było idealnie ale destylat pomidorkiem trącił. Ale to moje eksperymenty :!:
Zatem obecnie rodzynki może mogłyby zastąpić tę ilość przecieru ale musiałoby być ich więcej :?:
Z rodzynkami chodziło o zapach i smak. Czy ten efekt można uzyskać jedynie przy nastawach owocowych :?: Następnym razem spróbuje ziemniaków z przepisu @Calyxa. Proszę równierz o poradę co zastosować na 25L nastawu i pół opakowania np.T3 co dawałoby ładny zapach destylatu i przy okazji zjadło cukier do końca.
Pozdrawiam Luka

Re: Koncentrat pomidorowy

: czwartek, 23 gru 2010, 11:09
autor: gotiger
Lukstir pisze:coś chyba poszło nie tak, minęło dokładnie 5 i pół doby od początku nastawu, niestety zeszło tylko do -1Blg, ale w smaku nie wyczuwam cukru. Poczekam jeszcze do wieczora, może Blg spadnie.
Moim zdaniem przy zmniejszeniu dawki startowej drożdży trzeba się liczyć z wydłużeniem czasu pracy drożdży.
Zatem, jeżeli zastosowałeś 1/2 paczki drożdży i dodałeś dodatkową pożywkę, to czas powinien się wydłużyć min ok 2x.
Dodając pożywkę nie wpływasz w końcu na czas fermentacji, ale na zapewnienie drożdżom odpowiedniego środowiska i witaminek.
Według mnie powinieneś poczekać jeszcze kilka dni :roll:

Pozdrówka

Re: Koncentrat pomidorowy

: piątek, 24 gru 2010, 13:12
autor: Lukstir
Witam. Wszystko wyszło jak należy. 6 i pół doby i cukier zszedł do -4Blg. Zapach wzorowy według mnie, nie czuć przecieru i drożdzy przede wszystkim, chociaż te które użyłem i tak prawie nie śmierdzą, smak nastawu bardzo dobry i wyczuwalna moc procentowa, lepiej niż w poprzednich moich nastawach. Może kilo cukru ekstra, podniosło procent.
Proszę jednak o poradę. Ponieważ pierwszy raz zastosowałem rodzynki, i raczej teraz będę to praktykował bo dają piękny efekt smakowy i zapachowy, to czy powinny opaść na dół i wtedy wiadomo że nastaw jest gotowy, czy nie zwracać na to uwagi i biorąc pod uwagę ilość Blg zlać do klarowania?
Dziękuje z góry za poradę. Pozdrawiam

Re: Koncentrat pomidorowy

: piątek, 24 gru 2010, 14:41
autor: gotiger
Lukstir pisze:Ponieważ pierwszy raz zastosowałem rodzynki, i raczej teraz będę to praktykował bo dają piękny efekt smakowy i zapachowy, to czy powinny opaść na dół i wtedy wiadomo że nastaw jest gotowy, czy nie zwracać na to uwagi i biorąc pod uwagę ilość Blg zlać do klarowania?
Dziękuje z góry za poradę. Pozdrawiam
Wg mnie rodzynki to nie winogron ("surowy" jak na wino) i nie koniecznie musi opaść na dno.
Rodzynki zaczną opadać, gdy "napiją się" dostatecznie dużo wody i %-tów ;)
Sam mam zamiar przygotować taki nastaw - rodzynki zamiast koncentratu (ew. rodzynki + jabłka).
Im dłużej rodzynki będą leżakować w nastawie, tym mocniej nastaw powinien się nasycić ich aromatem. Dlatego też mam zamiar w przypadku swojego nastawu rozdrobnić rodzynki przed dodaniem oraz zagotować je (choć z tym gotowaniem to nie mam do końca pewności, czy aby na pewno powinno się to robić).

Pozdrówka i Wesołych, Rodzinnych Świąt :P