Miedziane wypełnienie pakietowe.
: środa, 5 maja 2010, 12:15
EDIT by Agneskate: post przeniesiony z tematu: Aparatura - Nixon Stone
Ci co pisza ze to przezytek,to sa ludzie poprostu nie majacy zadnego pojecia o tej stosunkowo nowej metodzie.Jest to stosunkowo najnowsze osiagniecie w dziedzinie domowego wyrobu spirytusu rektyfikowanego.Jesto na dzis jedyna,podkreslam JEDYNA metotoda ktora z doskonalym skutkiem dziala i daje po pierwszym pedzeniu spirytus 96% nie potrzebujacy dodatkowego oczyszczania weglem czy tez chemicznego. Po rozcienczeniu do ok.40% nie daje zadnych bibrowych posmakow.Porostu najwyzszej jakosci "sklepowy" spirytus.Prosze przeczytac post ktory przytoczylem.Jest to wypowiedz kol.Marian-a starego wygi z innego forum,ktory pedzi od ponad 30 lat,a po moich namowach zastosowal VM i dopiero zobaczyl co to jest czysty spirutus.Czysty czyli nie bimbrowaty.Pozdrawiam serdecznie
PS.Post kol.Marien-a z innego forum Ukryj szczegóły:sverige2Ukryj szczegóły
Dołączył(a): Cz lis 05, 2009 11:19 am
Posty:82
Tematy:2
Kol.Bzymek80.Pisze przeciez bardzo wyraznie,ze wlasciwa kolumna z odpowiednim wypelnienieniem np.(kolumna typu VM )daje destylat jakosci konsumpcyjnej,czyli 96% za pierwszym razem,nie wymagajacy dodatkowych zabiegow w postaci filtrowania przez wegiel czy tez czyszczenia chemicznego.Jezeli Twoja kolumna nie daje takich rezultatow to cos jest nielasciwie wykonane.(konstrukcja,badz wypelnienie) Wegiel powinien sluzyc do grilowania badz palenia w piecu w przypadku naszego hobby.Pozdrawiam
PS. Na poparcie swoich twierdzen zamieszczam dzisiejszy post kol.Marian-a z innego forum,ktory to dzieki mojej persfazji przerobil swoja kolumne tzw."Aabratka" na kolumne VM o podwojnym dzialaniu.Oto jego post.
Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 82
Wysłany: Wczoraj 22:28
@ all
koledzy wracamy (oczywiście kto chce) do tematu pracy w systemie VM.
Jestem po trzech próbach w tym systemie i muszę powiedzieć czy raczej napisać ,że to jest
TO.Żadne węgle ,żadne drugie razy "szkoda światła" jedzie się raz , a jakie wychodzi to każdy się przekona jak ten system zastosuje. Zainspirowany zostałem do przeróbki a raczej "doróbki" tej opcji do mojego starego "Aabratka" przez kol. Jarosława który to w jednej z rozmów tel. między zdaniami mi o tym przypomniał (już kiedyś o tym myślałem ale jakoś nie mogłem się zebrać w sobie).Panowie zarzućcie polemiki między sobą czy pary się mogą dzielić , dzielą się czy też nie - odpowiadam muszą się dzielić bo odbiera się TAKIE ,że "buzi dać" , a raczej w buzię lać .Teraz kilka szczegółów :5 cm nad wypełnieniem wspawałem mufkę 1",a w niej wlutowany króciec na pomiar temp. za nią śrubunkowy (dla wygodniejszego demontażu) zawór kulowy 1" , kolano φ 20 ,potem 25 cm rury CU φ 20 i chłodnica Liebiega moja rura (główna) to niestety φ tylko 41 mm więc chłodnica Liebiega wyk. jest z Φ 15 mm ,dł 65 cm. Wyrób leci zimny.Na końcu wlutowany gwint zewnętrzny w który wkręcam EL-zawór (system VM też pracuje w E-ARC) Technologia "wytopu" :rozpałka ,stabilizacja,odbiór przedgonów otwieram zawór kulowy na
troszkę mniej niż pełne otwarcie , żeby dostosować się do średnicy odb.(φ 20) ,ustawienie regulatora na 0,1°C i jazda. Gdy uważam ,że już za wolno leci krótka 5 min. stabilizacja i
przechodzę na system klasyczny czyli LM też z E-ARC , aby odebrać resztę .Jak mi się tego uzbiera z 10 l ,to dopiero wtedy "pojadę" drugi raz bo jakość wychodząca z VM nie wymaga już poprawek.Pytanie - czy to warto robić skoro do końca procesu nie można stosować systemu VM? , no chyba tak ,bo nakłady pracy i koszt dorobienia chłodnicy Liebiega , to jest (przynajmniej moim zdaniem) pryszcz w stosunku do tego co w zamian otrzymujemy.Rysunki kolumn w systemie VM mamy w temacie.
_________________Pozdrawiam serdecznie
Ci co pisza ze to przezytek,to sa ludzie poprostu nie majacy zadnego pojecia o tej stosunkowo nowej metodzie.Jest to stosunkowo najnowsze osiagniecie w dziedzinie domowego wyrobu spirytusu rektyfikowanego.Jesto na dzis jedyna,podkreslam JEDYNA metotoda ktora z doskonalym skutkiem dziala i daje po pierwszym pedzeniu spirytus 96% nie potrzebujacy dodatkowego oczyszczania weglem czy tez chemicznego. Po rozcienczeniu do ok.40% nie daje zadnych bibrowych posmakow.Porostu najwyzszej jakosci "sklepowy" spirytus.Prosze przeczytac post ktory przytoczylem.Jest to wypowiedz kol.Marian-a starego wygi z innego forum,ktory pedzi od ponad 30 lat,a po moich namowach zastosowal VM i dopiero zobaczyl co to jest czysty spirutus.Czysty czyli nie bimbrowaty.Pozdrawiam serdecznie
PS.Post kol.Marien-a z innego forum Ukryj szczegóły:sverige2Ukryj szczegóły
Dołączył(a): Cz lis 05, 2009 11:19 am
Posty:82
Tematy:2
Kol.Bzymek80.Pisze przeciez bardzo wyraznie,ze wlasciwa kolumna z odpowiednim wypelnienieniem np.(kolumna typu VM )daje destylat jakosci konsumpcyjnej,czyli 96% za pierwszym razem,nie wymagajacy dodatkowych zabiegow w postaci filtrowania przez wegiel czy tez czyszczenia chemicznego.Jezeli Twoja kolumna nie daje takich rezultatow to cos jest nielasciwie wykonane.(konstrukcja,badz wypelnienie) Wegiel powinien sluzyc do grilowania badz palenia w piecu w przypadku naszego hobby.Pozdrawiam
PS. Na poparcie swoich twierdzen zamieszczam dzisiejszy post kol.Marian-a z innego forum,ktory to dzieki mojej persfazji przerobil swoja kolumne tzw."Aabratka" na kolumne VM o podwojnym dzialaniu.Oto jego post.
Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 82
Wysłany: Wczoraj 22:28
@ all
koledzy wracamy (oczywiście kto chce) do tematu pracy w systemie VM.
Jestem po trzech próbach w tym systemie i muszę powiedzieć czy raczej napisać ,że to jest
TO.Żadne węgle ,żadne drugie razy "szkoda światła" jedzie się raz , a jakie wychodzi to każdy się przekona jak ten system zastosuje. Zainspirowany zostałem do przeróbki a raczej "doróbki" tej opcji do mojego starego "Aabratka" przez kol. Jarosława który to w jednej z rozmów tel. między zdaniami mi o tym przypomniał (już kiedyś o tym myślałem ale jakoś nie mogłem się zebrać w sobie).Panowie zarzućcie polemiki między sobą czy pary się mogą dzielić , dzielą się czy też nie - odpowiadam muszą się dzielić bo odbiera się TAKIE ,że "buzi dać" , a raczej w buzię lać .Teraz kilka szczegółów :5 cm nad wypełnieniem wspawałem mufkę 1",a w niej wlutowany króciec na pomiar temp. za nią śrubunkowy (dla wygodniejszego demontażu) zawór kulowy 1" , kolano φ 20 ,potem 25 cm rury CU φ 20 i chłodnica Liebiega moja rura (główna) to niestety φ tylko 41 mm więc chłodnica Liebiega wyk. jest z Φ 15 mm ,dł 65 cm. Wyrób leci zimny.Na końcu wlutowany gwint zewnętrzny w który wkręcam EL-zawór (system VM też pracuje w E-ARC) Technologia "wytopu" :rozpałka ,stabilizacja,odbiór przedgonów otwieram zawór kulowy na
troszkę mniej niż pełne otwarcie , żeby dostosować się do średnicy odb.(φ 20) ,ustawienie regulatora na 0,1°C i jazda. Gdy uważam ,że już za wolno leci krótka 5 min. stabilizacja i
przechodzę na system klasyczny czyli LM też z E-ARC , aby odebrać resztę .Jak mi się tego uzbiera z 10 l ,to dopiero wtedy "pojadę" drugi raz bo jakość wychodząca z VM nie wymaga już poprawek.Pytanie - czy to warto robić skoro do końca procesu nie można stosować systemu VM? , no chyba tak ,bo nakłady pracy i koszt dorobienia chłodnicy Liebiega , to jest (przynajmniej moim zdaniem) pryszcz w stosunku do tego co w zamian otrzymujemy.Rysunki kolumn w systemie VM mamy w temacie.
_________________Pozdrawiam serdecznie