Strona 1 z 5

zacier zbożowy

: piątek, 20 mar 2009, 19:44
autor: mani51
witam

ponieważ Kombinator to moje drugie imię to mam czysto teoretyczne pytanie :)

w poszukiwaniu jakiegoś idealnego dla mnie przepisu na zacier przeglądam w miarę możliwości to forum i myślę że najlepsze dla mnie rozwiązanie to zaciery zbożowe i tu nasunęło mi się pytanko. Otóż w tym temacie http://alkohole-domowe.com/forum/ziarno ... -t318.html kolega Calyx podaje przepis na zacier z pszenicy bez dodatku drożdży ale z cukrem a z kolei tu http://alkohole-domowe.com/bimber/jak_z ... acier.html jest przepis bez cukru ale znowu z drożdżami. Wniosek jaki mi się nasuwa jest taki że w zbożu jest wszystko co potrzeba żeby po dodaniu tylko wody wyszedł zacier. Czy mam rację? Gdyby tak połączyć te dwa przepisy i np (i tu uwaga bo będzie czysta improwizacja) zrobić tak
3. Zacier z pszenicy.

Składniki :
- woda - 10 l
- słód przeniczny - 3,5 kg
- drożdże - 10 dg - 1 kostka

Do zagotowanej gorącej wody wsypać słód pszeniczny( jak go zrobić ) . Należy wszystko mieszać kilka minut aby nabrało jednakowej rzadkiej konsystencji. Wszystko wlać do butli lub innego dużego naczynia, przykryć gazą lub watą i pozostawić na 12 godzin w temp. pokojowej aby ostygło.
Dwa kg pszenicy lub zyta zalewam w pojemniku do fermentacji woda
w ilosci takiej, zeby ziarno bylo przykryte.

teraz to zmieszać i teoretycznie powinno coś z tego wyjść
oczywiście ilości trzeba by dobrze przemyśleć

Co koledzy na to?...bo zboża u mnie dostatek :)

Re: zacier zbożowy

: niedziela, 22 mar 2009, 18:39
autor: gogus
Witam ja prubuję z żyta jeszcze niewiem co wyjdzie narazie jestem na etapie słodu (też żytni ) zastanawiam się jaka będzie wydajność wcześniej bazowałem na cukrze ale teraz prubuję ze zborza robię bimber od niedawna i szukam jakiegoś "złotego surowca" zastanawiałem się też czy zmielone zborze zalanie wodą i dodanie drożdży by wystarczyło bez tego słodu trochę zachodu rzeby go zrobić.

Re: zacier zbożowy

: niedziela, 22 mar 2009, 19:27
autor: kwachu
P.S
Zmieniam zdanie na temat zacierania ziarna bez dodatku słodu , a robię to powodowany lekturą książek do których dokopałem się w Federacji Bibliotek Cyfrowych.Według ówczesnych autorów (wiek 19) możliwe i bezproblemowe jest zacieranie ziarna(zdrowego) niesłodowanego nie tylko żyta ale również pszenicy, jęczmienia oraz zacieranie ziemniaków surowym ziarnem. Rewelacyjne ma być pod tym względem ziarno owsa.Wydajność miała być porównywalna do wydajności zacierów wspomaganych słodem.

Re: zacier zbożowy

: niedziela, 22 mar 2009, 19:42
autor: zjebus
kwachu pisze:: pszenicę , jęczmień , czy kukurydzę trzeba słodować, chyba,że wykonujemy zacier zbożowy z dodatkiem słodu .

witaj kwachu ! nie chcę podważać Twojego zdania, ale robiłem vódkę z niesłodowanej pszenicy i jęczmienia , efekty takie jak przy życie i pszemżycie . pszenicę i jęczmień zacierałem w temp. 55 stopni C i temperaturę utrzymywałem przez około 6 h.Przy życie ta temperatura może być wyższa , nawet do 70 stopni. Z 50 kg wyszło mi około 16 litrów 60 % okowity. Nie wiem jak moje osiągnięcie się ma do słodowanej pszenicy czy jęczmienia . jak masz jakieś dane na ten temat to napisz please , bo sam jestem ciekaw. Wczoraj nastawiłem 10 kg słodowanej pszenicy to będę miał porównanie . Dodam jeszcze że z kukurydzą mi się nie udało :-( zacierałem tak jak żyto (około65 stopni C ) ale wcale się nie scukrzyła. pewno trzeba słodować > jak masz jakiś przepis na kukurydziankę (bez dodatku cukru) po daj linka . dzieki
Z szacunkiem Tomek z gór

Re: zacier zbożowy

: poniedziałek, 23 mar 2009, 08:18
autor: kwachu
Witam.
Zjebus wychodzi na to , że po prostu można zatrzeć inne zboża skoro Ci się udało. Mnie to bez słodu nigdy nie wyszło. Zacierałem mąkę ziemniaczaną . pszenną ze słodem i wychodził b. słodki zacier który fermentował nadzwyczaj dobrze.Kiedyś znalazłem opis produkcji bimbru w Stanach jeszcze w czasach prohibicji i człowiek który twierdził ,że jest to przepis jego ojca napisał: Worek z kukurydzą zatopić w letniej wodzie na 1 dzień, potem umieścić go w ciepłym i ciemnym miejscu , co jakiś czas poruszać nim , gdyby za bardzo wysechł podlewać z lekka wodą .Po kilku dniach powinno zakiełkować.Po skiełkowaniu mielenie, zalanie gorącą(?) wodą i mieszanie , drożdże i ponoć po 5 dniach destylacja.

Re: zacier zbożowy

: poniedziałek, 23 mar 2009, 10:25
autor: zjebus
kwachu pisze: Zjebus wychodzi na to , że po prostu można zatrzeć inne zboża skoro Ci się udało.




hej Kwachu ! jak się odciepli to wezmę się za wódkę z kukurydzy ! kupię od razu 50 kilo bo nie chcę sie rozdrabniać ;-) zjeszta puzniej łatwiej jest obliczenia robić;-) no i większa radość jak masz całe wiadro krzystalicznie czysej gorzały !! z tą pszenicą i jęczmieniem jest dłuższa historia; zacierałem kilka razy aż mi sie udało!! zmarnowałem przy tym chyba kwintal zboża heheh a jestem uparty więc eksperymentowałem. mąka nie może być zbyt drobna , to jest raczej drobna kasza ! po zmieleniu odsiewam mąkę od grubszych części przetakiem (rzeszuto) i zacieram tylko te grubsze cząstki.gdy zacierałem drobną mąkę robił sie tylko kleik (krochmal) i ważna jest tu temperatura , nie więcej przez cały proces jak 55 stopni C. sukces gwarantowany !! daję sobie głowe uciąc ze Ci się uda !! tylko nie wiem jak się to ma do wydajności i dlatego napisałem nowego posta pod tytułem "słód,zawartość cukru"
miłego dnia !
tomek z gór

Re: zacier zbożowy

: sobota, 5 mar 2011, 12:54
autor: bogdan.wm
Witam. Dziś zamontowałem grzałkę w kanie, 25l chce w niej grzać zacier by nastąpiło scukrzenie. Temperaturę będę utrzymywał za pomocą regulatora tego samego co używam do kega (jest uniwersalny ponieważ posiada wtyczkę i nie jest zamontowany na stałe). Tylko mam problem bo mam tzw. mieszankę zbożową czyli pszenicę, żyto, jęczmień, i nie wiem w jakiej temp grzać i jak długo aby scukrzyła mi się zawartość ziaren.

Re: zacier zbożowy

: sobota, 5 mar 2011, 16:37
autor: artaks
A czym scukrzasz, słodem?

Re: zacier zbożowy

: niedziela, 6 mar 2011, 12:06
autor: bogdan.wm
ale robiłem vódkę z niesłodowanej pszenicy i jęczmienia , efekty takie jak przy życie i pszemżycie . pszenicę i jęczmień zacierałem w temp. 55 stopni C i temperaturę utrzymywałem przez około 6 h.Przy życie ta temperatura może być wyższa , nawet do 70 stopni. Z 50 kg wyszło mi około 16 litrów 60 % okowity.
O tą wypowiedz kolegi zjebus mi chodzi.

Re: zacier zbożowy

: wtorek, 29 sty 2013, 11:44
autor: limuzyna1
Sory, że odgrzewam temat, ale może koledzy już przez te lata doszli do sukcesu z zacieraniem niesłodowanych ziaren? Było by to o niebo łatwiejsze dla moich warunków blokowych.

Re: zacier zbożowy

: sobota, 27 lip 2013, 14:35
autor: beleg
Wykopię temat a co tam.

Będę pierwszy raz zacierał śrutę jęczmienną i z racji że nie mam kotła z płaszczem muszę się jakoś pozbyć młóta przed gotowaniem.

Proces:

Zagotowuję wodę w garze 40l, wlewam połowę odmierzonego enzymu upłynniającego wsypuję śrutę (proporcje 3:1) przez chwilę gotuję mieszając i dolewam pozostałość enzymu. Wyłączam gaz i do spadku temperatury do ok. 65 st. (nie zapominam mieszać) zakwaszam zacier kwaskiem cytrynowym . Po osiągnięciu wspomnianej temperatury wlewam enzym zmniejszający lepkość i intensywnie mieszam aż do zauważalnego "rozluźnienia" zacieru. Kolejny krok to wlanie enzymu scukrzającego i oczywiście dalsze mieszanie i czekanie na obniżenie temperatury do ok. 30 st. co może potrwać nawet kilkanaście godzin. Oczywiście w tym czasie nie stoję przy garze ale wracam do normalnego życia.

Następnie:

wariant 1
Przelewam zacier do gara filtracyjnego z wężem z oplotu i próbuję filtrować pozostałość wysładzam w ilości 1,5 - 2l wody 80 st. na każdy kg śruty tak uzyskaną brzeczkę chłodzę do ok 25 st przelewam do fermentatorów i dodaję drożdże.

wariant 2

Po zatarciu przelewam zacier do fermentatorów dodaję drożdże czekam do ustania fermentacji przelewam całość zacieru przez sito, ewentualnie przez tetrę, lub spróbuje użyć do filtracji wiadra z wężem z oplotu i przelać ciepłą wodą aby wypłukać zadekowane procenty w młócie i gotuję.

Uff to chyba wszystko. Proszę o opinie doświadczonych kolegów w temacie zacierania.
Wiem że najlepszym rozwiązaniem byłoby gotowanie w kotle z płaszczem ale budowa takiego to dla mnie zbyt duży koszt.

Pozdrawiam

Re: zacier zbożowy

: niedziela, 28 lip 2013, 16:39
autor: all1
A czy nie można użyć zwykłej bańki, którą włożymy do większego pojemnika z wodą i w nim będziemy podgrzewać?

Re: zacier zbożowy

: niedziela, 27 wrz 2015, 19:32
autor: torbits
Witam... właśnie trafiłem na ten post i mam pytanie... wczoraj zrobiłem zacier z kukurydzy, przenicy i z ekstraktu slodu jeczmiennego... zalała to wrzątkiem jak było w przepisie i zostawiłem na noc... na drugi dzień pracował bez drożdży... po dodaniu drożdży przestał pracować.... mam się martwić czy mam odczekać jakiś czas?

Re: zacier zbożowy

: poniedziałek, 28 wrz 2015, 02:34
autor: boxer1981228
Możesz opisać dokładnie jak prowadziłeś proces zacierania? Użyłeś enzymów?

Re: zacier zbożowy

: czwartek, 17 gru 2015, 22:27
autor: siwucha
Przy zacieraniu słodem powinno być 1 kg słodu na 5 lub 6 kg śruty/mąki lub lepiej użyć enzymów,
wydajność powinna wynieść połowę skrobi z każdego kg użytej śruty ,np mąka ma 66% czyli 660
gramów skrobi to powinno uzyskać się z tego jednego kg śruty 330 ml 100 % -owego alkoholu.
Słód ma około 20 % mniejszą ilość skrobi niż miał w ziarnie,czyli około 470 gramów skrobi w 1 kg
słodu . Tyle teoria ....Nie rozumiem jak można zatrzeć ziarno bez słodu lub enzymów , ale widać
- skoro to opisano powyżej ,że można ...pomijając tragiczną (małą)wydajność...

Re: zacier zbożowy

: piątek, 18 gru 2015, 11:15
autor: panta_rei
siwucha pisze: Słód ma około 20 % mniejszą ilość skrobi niż miał w ziarnie,czyli około 470 gramów skrobi w 1 kg
słodu . Tyle teoria ....
Kurde, chyba byłem na wagarach... skąd takie twierdzenie, że słód ma mniejszą ilość skrobi niż miał przed słodowaniem? Część oczywiście zatarła się podczas słodowania, ale to nie zmienia faktu, że ekstraktywność słodu jest z pewnością wyższa.
http://www.wiki.piwo.org/Parametry_słodu

Coś tu nie działa wstawianie linków...

Re: zacier zbożowy

: sobota, 19 gru 2015, 13:42
autor: Bubo-bubo
Witam,
Podzielę się swoimi spostrzeżeniami na temat enzymów.
Miałem enzymy w buteleczkach od starowara, wszystko było stosowane zgodnie z instrukcją, przeróżne kombinacje, modyfikacje ale cel nie został osiągnięty. Mianowicie nie osiągnąłem negatywnej próby jodowej (płyn lugola). Za każdym razem zacier barwił się, co oznaczało niepełne scukrzenie. Blg wynosiło coś ok 15 gdzie przy takim zasypie słód osiągnąłby ok. 25 blg. Próbowałem różne dawki, czasy odczyny ph i wynik zawsze podobny. Nie wiem jak jest u innych ale jak dla mnie to strata czasu żeby potem dosypywać cukier, wolałbym słód, choć na razie robiłem tylko single malt (po 30 min wszystko pięknie się zaciera).

Jeżeli komuś udało się osiągnąć pełne scukrzenie, a przynajmniej przyzwoite blg to proszę o wypowiedzenie się w temacie.

Re: zacier zbożowy

: sobota, 19 gru 2015, 17:39
autor: chprzemo
@Bubo-Bubo- może enzymy były jakieś nieświeże... Spróbuj z innymi enzymami bo to pewnie jest przyczyną. Jak zacierałem kukurydzę (100% kukurydzy) na enzymach to próba wyszła negatywna po ok 30 minutach i nie przejmowałem się ph.

Nie pamiętam ile enzymu dałem ale na pewno więcej niż powinienem:) i nie wiem ile było BLG bo nie miałem jeszcze refraktometru...

Re: zacier zbożowy

: niedziela, 20 gru 2015, 11:05
autor: Bubo-bubo
Enzymy były wg. terminu przydatności zdatne, przetrzymywane w lodówce cały czas, mało tego kupiłem następne bo też myślałem że się zepsuły ale było to samo. :bezradny: Dawki też dawałem duże ale wszystko bez rezultatu. Może kiedyś pomyślę nad innymi ale na pewno nie od starowara. :)
W lecie będę robił słód, kupnym też pozacieram to i enzymy sprawdzę.
Powinien powstać osobny temat właśnie o enzymach, jakieś opinie, rekomendacje itp.
A bo bym zapomniał. Kiedyś czytałem że zacieranie przy słodzie nadal trwa nawet przy negatywnej próbie jodowej, w przypadku małego zasypu jasnych słodów nie miało to większego znaczenia ale przy ciemnych z dużym zasypem różnica była już dość spora.Więc wynika z tego że warto potrzymać trochę dłużej słód przy zacieraniu. (Na piwo.org chyba to było).

Re: zacier zbożowy

: niedziela, 27 gru 2015, 19:12
autor: gr000by
Podrzucę ponownie link do opisu próby jodowej http://alkohole-domowe.com/forum/post95372.html#p95372. Niecałkowite scukrzenie jest jeszcze spowodowane dodawaniem enzymu scukrzającego w temperaturze powyżej 60*C, ponieważ pomimo deklaracji na opakowaniu, że działa bez problemu w 65*C, to dezaktywuje się zbyt szybko, żeby scukrzyć upłynnioną skrobię. Dopiero dodawanie enzymu scukrzającego od Starowara w 60*C pozwoliło mi pozbyć się problemu z niecałkowitym scukrzeniem.

Re: zacier zbożowy

: niedziela, 27 gru 2015, 21:51
autor: Bubo-bubo
No teraz takich szczegółów to już pamiętać nie będę, ale jak będę miał wolny czas i moce przerobowe to sprawdzę.

Re: zacier zbożowy

: poniedziałek, 18 sty 2016, 20:52
autor: Drupi
Czy zaciery zbożowe da się destylować na kolumnie Z/P wypelnionej , bez płaszcza w zbiorniku ? Nigdy takiego trunku nie próbowałem. Mam na myśli przepis Calyxa.

Re: zacier zbożowy

: poniedziałek, 18 sty 2016, 21:27
autor: przemu87
Jeśli chodzi o przepis Clayxa to tam jest ziarno bez zacierania plus cukier, czyli to jest nastaw cukrowy z dodatkiem zboża. Po przefilrowaniu przez worek , sklarowaniu lej do kega i jazda. Chcesz więcej aromatu żyta, bo o to tam sie rozchodzi to zostaw w kolumnie tylko miedź. Za dużego refluksu też bym tam nie ustawiał.

Re: zacier zbożowy

: wtorek, 19 sty 2016, 09:27
autor: michal278
Bez słodu lub enzymów można zatrzeć niemal każde zboże. Kiełkując zboże powodujemy powstanie naturalnych enzymów w ziarnie. Tak robią po dziś dzień niektórzy bimbrownicy. Najlepsza wódka wychodzi tą metodą z prosa.

Re: zacier zbożowy

: wtorek, 19 sty 2016, 18:13
autor: radius
michal278 pisze:Bez słodu lub enzymów można zatrzeć niemal każde zboże.
Chciałbym widzieć jak zacierasz zboże bez słodu czy gotowych enzymów :hahaha:
michal278 pisze: Kiełkując zboże powodujemy powstanie naturalnych enzymów w ziarnie.
A skiełkowane zboże to nie słód czasem :?:

Re: zacier zbożowy

: środa, 20 sty 2016, 01:30
autor: novak
Być może michał278 nie wyraził się zbyt jasno i klarownie w swoim poście, ale dlaczego non stop musimy czytać 'cięte riposty' tuż pod jego postami?
Zwracacie panowie baczną uwagę na interpunkcję i ortografię lecz ja chyba wolę czytać posty z 'bykami' niż ciągłe docinki. Robi się to już trochę niesmaczne..!?
A wracając do meritum sprawy destylatu z prosa, to co mianowicie czyni go tak wyjątkowym? Nie pierwszy raz słyszę lub czytam pozytywne opinie na ten temat.
Być może ktoś z obecnych na tym forum zna sprawdzoną recepturę na zacier z prosa?

Re: zacier zbożowy

: środa, 20 sty 2016, 08:12
autor: michal278
Tak wyraziłem się nieprecyzyjnie. Słód to zmielone wykiełkowane zboże suszone i bez kiełków. Mi raczej chodziło o słód zielony - bez suszenia i mielenia od razu do fermentatora, temu nazwałem wykiełkowanym. Proso ma specyficzny smak. Jeśli tylko pozyskam większą ilość na pewno uczynie ten ciekawy nastaw.

Re: zacier zbożowy

: środa, 20 sty 2016, 13:15
autor: wawaldek11
Michał - jak robiłeś zacier z prosa?
A jeśli nie robiłeś, to jak zamierzasz?
Ciekaw jestem smaku "prosówki" ;) , jak zresztą wszystkich niepospolitych trunków i wiosną spróbuję zatrzeć.

Re: zacier zbożowy

: środa, 20 sty 2016, 18:17
autor: radius
novak pisze:Być może michał278 nie wyraził się zbyt jasno i klarownie w swoim poście, ale dlaczego non stop musimy czytać 'cięte riposty' tuż pod jego postami?
Ano dlatego, żeby nowi użytkownicy forum, którzy dopiero zaczynają "zabawę" w destylację, nie zadawali po przeczytaniu takich wypowiedzi, pytań w stylu; jak zatrzeć pszenicę bez enzymów i czy potrzebny jest do tego cukier :?: :o

Re: zacier zbożowy

: poniedziałek, 29 lut 2016, 21:12
autor: michal278
Spieszę z wyjaśnieniem. Tworzymy słód prosowy. Może ktoś z kolegów ma tabelę z siłą enzymatyczną zbóż, w tym kukurydzy. Fakt, że bez enzymów ani rusz.

Re: zacier zbożowy

: sobota, 4 cze 2016, 18:28
autor: xyxtof
siwucha pisze:Przy zacieraniu słodem powinno być 1 kg słodu na 5 lub 6 kg śruty/mąki
Czytając, któreś ze starych postów znalazłem opis, że nie ma szans, żeby 1,5 kg słodu dało radę scukrzyć 8 kg pszenicy (bo takie proporcje podał ktoś w tamtym wątku)...

Dostałem po znajomości kilkanaście kilo mielonego słodu jęczmiennego ze słodowni i chciał bym spróbować go użyć do wyrobu wódki z pszenicy. Pytanie dla praktyków z zakresu zacierów zbożowych - jakie są optymalne proporcje wody/słodu/śruty pszenicznej, żeby mieć gwarancję pełnego scukrzenia a jednocześnie nie zużywać przesadnie dużo słodu?

Wolę dać nieco za dużo niż za mało słodu, ale że towar raczej rzadki i nie taki tani to nie chcę go marnotrawić ;)

Re: zacier zbożowy

: sobota, 4 cze 2016, 23:45
autor: radius
Z moich doświadczeń ze słodem wynika, że stosunek słodu do niesłodowanego ziarna 20/80 to taki minimalny, przy którym możemy mieć pewność, że scukrzenie skrobi powiedzie się w 100%. Wszystko zależy od siły diastycznej słodu.

Re: zacier zbożowy

: niedziela, 5 cze 2016, 07:11
autor: lesgo58
Tak się zastanawiam - czy słód dużo traci ze swojej siły diastycznej pod wpływem leżenia. Np. dwuletni ile może być warty? I czy jest domowy konkretny sposób na zbadanie słodu? Czy jednak pozostaje badać metodą prób i błędów?

Re: zacier zbożowy

: wtorek, 30 sie 2016, 11:27
autor: dajmos19952
Witam
Ja mam mały problem z zacierem żytnim. Proporcje 50kg śruty żytniej i 150l wody. Do wody o temp. 80oC dodałem śrutę i enzym upłynniający następnie przy temp 70oC dodałem enzym scukrzający i chwile wcześniej kwasek cytrynowy (ph 5,2 uzyskałem ), i potem stało to z 10h aż ostygło do 30oC i dodałem drożdże Fermiol i po ok 4-5h antypiana i tu pytanie z tej ilości uzyskałem 4l 83%... Gdzie popełniłem błąd? Inne drożdże może podtrzymywanie temperatury przez 1h ale z enzymami to bez sensu...

Pozdrawiam

Re: zacier zbożowy

: wtorek, 30 sie 2016, 17:55
autor: wawaldek11
Enzym scukrzający dodaję przy temp. ok. 63*C.
Mąkę, bo ostatnio ją zacieram sypię do praktycznie wrzątku.
Może słabo skleikowała się śruta, a później 70*C źle wpłynęło na sprawność enzymu scukrzającego.

Re: zacier zbożowy

: wtorek, 30 sie 2016, 18:28
autor: boxer1981228
A mnie to się wydaje że nie upłunniłeś skrobi. Ja enzym upłynniający daję w 3 porcjach, zaraz po zagotowaniu wody, potem połowa śruty kolejna porcja enzymu i śruta i enzym. Mieszam wszystko za każdym razem jak dodaje enzym. Ty piszesz że dałeś przy 80 stopniach, to zdecydowanie za niska temperatura. Dodatkowo enzym scukrzający powinieneś dać przy 60 a nie 70 stopniach

Box

Re: zacier zbożowy

: wtorek, 30 sie 2016, 20:21
autor: dajmos19952
Nie do końca się zgodzę na moim enzymie upłynniającym pisze że Optymalna temperatura 80-90°C Zakres temperatury 70-100°C , A na scukrzającym Optymalna temperatura 55-60°C ale działa od 70 od 30oC. Kurde właśnie sobie uświadomiłem coś że jak dodaje śrutę do wody która ma (80oC) to po dodaniu śruty o temp 27oC temp mi spada poniżej 70 albo do 70oC i nie zdąży się upłynnić... dzięki Panowie. A w ogóle to wszystko mieszam wiertarką i mieszadłem do kleju.

Pozdrawiam

Re: zacier zbożowy

: wtorek, 30 sie 2016, 20:31
autor: kwik44
Zacierałem na lenia wiele razy. Nigdy też nie dodawałem kwasku. Grzałem śrutę/mąkę do 90 stopni. Ile dałeś enzymów? Z 50 kg powinieneś mieć 15l spirytusu netto... I jak boxer pisze za wysoka temp. na scukrzający. Ja dawałem całą dawkę upłynniającego. Nigdy nie było problemu.

Re: zacier zbożowy

: wtorek, 30 sie 2016, 21:32
autor: radius
Zacieram podobnie jak kwik44, na lenia i jeszcze nie zdażyła mi się tak niska wydajność.
@boxer, wydajność nie zależy od stopnia upłynnienia ale od dobrego skleikowania skrobi zawartej w zbożu a ta w życie kleikuje w granicach 60-70oC, więc kolega temperaturę wody miał odpowiednią. Ja nigdy nie grzeję powyżej 85oC.
@dajmos19952, to, że na enzymie scukrzającym są podane takie granice działania enzymu nie znaczy, że działa on w całym zakresie jednakowo. Najlepsza temperatura dla działania glukoamylazy to dość wąski zakres 60-65oC - http://www.wiki.piwo.org/Beta-amylaza
Nie ma bata, musiałeś mieć trochę wyższą temperaturę i dezaktywowałeś enzym.

Re: zacier zbożowy

: środa, 31 sie 2016, 08:31
autor: dajmos19952
Dzięki Panowie za odpowiedź... w tym roku już żytniej nie robię, ale za rok jak najbardziej. W tym roku jeszcze cukrówka na jarzębiak i cukier palony i śliwowica

Pozdrawiam

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka