Strona 5 z 10
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: poniedziałek, 29 wrz 2014, 22:56
autor: ramzol
Odlał bym 0,5l serca za dębił delikatnie i zostawił do porównania.
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: wtorek, 30 wrz 2014, 08:21
autor: nms007
Tylko, że teraz to ju trochę "po ptakach", bo serce mam zmieszane z resztą :/.
No ale nic... kolejne zaciery w planach (m.in. 100% słodu wędzonego torfem), tak wiec będę miał na czym testować
.
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: środa, 1 paź 2014, 08:05
autor: Czarny79
Po jakim czasie po dodaniu dębu towar powinien zacząć zmieniać barwę?
Re: Odp: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: środa, 1 paź 2014, 14:06
autor: michal278
Zależy od ilości dębu i % wsadu. Nawet tydzień możesz czekać. Pzdr
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: wtorek, 28 paź 2014, 19:47
autor: david81z
Jak gracie-gralibyście malta na kolumnie? Mam basic'a od Zygmunta i robiłem na tym tylko spirytus, to była by moja pierwsza smakowa.
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: piątek, 31 paź 2014, 10:24
autor: nms007
Ja robiłem tak:
1. Normalna stabilizacja
2. Odebrałem ok, 50-100ml podpałki (w kanał)
3. A później zaworek LM na max i lecisz do końca (tzn. jak już było poniżej 35% to zakończyłem)
Odbierałem do małych buteleczek po 50-100ml (później łatwiej możesz stwierdzić, czy coś się nadaje czy nie)
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: piątek, 16 sty 2015, 14:16
autor: Old sailor
Witam, bardzo ciekawy post. Mam pytanie w jakim sprzęcie do destylacji Kolega ją prowadzi?
Pozdrawiam
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: piątek, 16 sty 2015, 15:07
autor: lesgo58
Na takim.
david81z pisze:Jak gracie-gralibyście malta na kolumnie? Mam basic'a od Zygmunta i robiłem na tym tylko spirytus, to była by moja pierwsza smakowa.
http://destylatorymiedziane.pl/pl/kolum ... -lmvm.html
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: niedziela, 5 kwie 2015, 17:38
autor: czekan
Witam!
Poważnie zabrałem się do tematu whisky (uisge beatha).
Zmotywowały mnie filmiki z YouTuba autorstwa Stephena Dobsona pt. "Single Malt Whiskey (for the home distiller)"
https://www.youtube.com/watch?v=xptvVFoZ_pE
https://www.youtube.com/watch?v=DY15-dG_hAY
Proces produkcji możemy podzielić na kilka etapów:
1. Słody ich dobór i przygotowanie:
- odmiana słodu: tu wybór dla mnie jest prost powinien być wyspiarski PaleAle;
- czy wędzony torfem (ang. peated) ? I tu mam wątpliwości, bo mozna kupić wędzony torfem lub samemu uwędzić. Można dać różny procent zasypu a i może być wędzony na 3 poziomach (tableka z
http://www.bairds-malt.co.uk/Distilling.html);
Lightly Peated ppm 2 - 5
Medium Peated ppm 8 - 10
Heavy Peated ppm 25 - 50
- śrutowanie: tu łatwo jak do piwa, czyli łuska w miarę cała, by się ładnie filtrowało;
2. Zacieranie
Pomysł Pana Dobsona mi nie pasuje, bo po pierwsze primo nie mam Speidel-a Braumeister-a, po drugie primo nie zamierzam pasteryzować brzeczki i jej składować w kanistrach.
Drugim pomysłem było podejście piwowara domowego, czyli zacieranie z przerwami temperaturowymi, filtracja, wysładzanie. Pomysł już lepszy. Ale doczytałem dooglądałem jak to robią Szkoci, i oni są sprytniejsi. Mianowicie robią to zalewając śrutowany słód gorącą wodą/brzeczką 3 razy (dotyczy wyspy Isla i Jura z wyjątkiem destylarni Bunnach gdzie robią to 4 razy)
http://www.wsetglobal.com/documents/isl ... our_07.pdf
1. Zalewa się wodą czystą za pierwszym razem, a za kolejnymi wodą z 3-go wysładzania temp. od 64 do 84 st. C
2. Woda od 76 do 90 st. C
3. Woda od 68-100 st. C
Temperatury zależne od gorzelni (dla danej gorzelni można znaleźć pod linkiem podanym wyżej)
Brzeczka z pierwszego i drugiego zalania po schłodzeniu jest poddawana fermentacji, trzecia idzie jako pierwsza (ostatni będą pierwszymi)
Czas zacierania muszę dookreślić ale jest to po parędziesiąt minut.
Dzięki temu podejściu w efektywny sposób można zatrzeć w ciągu dnia znaczne ilości słodu, posiadając jedynie wiaderko fermentacyjne z zaworkiem i wężyk z oplotu stosowany w piwowarstwie domowym.
3. Fermentacja
Ja nabyłem Fermentis Safspirit Malt. Tu podziękowania dla kolegi radiusa, wprawdzie nie załapałem się na akcję zakupową, ale zadzwoniłem do centrumfermentacji.pl i nabyłem bezpośrednio.
Fermentacja w temperaturze ok 20 st.C. Wiem, że trzeba bać się piany! Z jednej strony kusi "antypiana" z drugiej strony się boję jakiś obcych nut.
Czas fermentacji powinien być bardzo krótki 3-5 dni. Można dodać trochę drewna (chociaż na znaczny efekt bym nie liczył)
4. Sedymentacja
Ze względu na sposób grzania i pozbycie się drożdży zamierzam użyć bentonitu (ziemia okrzemkowa).
5. Destylacja
Większość destylarni w Szkocji prowadzi destylację na 2 razy (chyba są dwa wyjątki na południu Szkocji, gdzie robią 3x i przez to Whisky jest łagodna w smaku).
W warunkach domowych i dysponując klasycznym sprzętem typu aabratek planuję przeprowadzić stripping bez wypełnienia kolumny z pełni otwartym zaworkiem, z kolumny zdejmę izolację.
Druga destylacja ze sprężynkami z miedzi w ilości kilkunastu centymetrów. Segregację frakcji planuję przeprowadzić jak Stephen Dobson.
Z kupażowany alkohol planuję zlewać to do butelek szklanych po 5 litrów.
Proces starzenia planuję wykonać z użyciem dębu średnio pieczonego w kawałkach. Dodatkowo nabędę burbon i sherry i ekstra kawałki potopię sobie w nabytym alkoholu. Będą na drugi etap starzenia.
Plan bojowy idzie do realizacji w maju muszę dookreślić ilość ppm-ów torfu w słodzie i udział w zasypie no i czas na przerobienie.
Pozdrawiam, Sláinte!
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: poniedziałek, 6 kwie 2015, 12:21
autor: Lootzek
Piszesz że boisz się obcych nut w nastawie od antypiany, a do klarowania chcesz dać bentonit. Próbowałem kilku i za każdym razem w sklarowanym nastawie czułem lekki bo lekki, ale ziemisty zapaszek. Niby nie przechodził do produktu ale..
Przy okazji, bentonit i ziemia okrzemkowa to dwie różne substancje. Pierwszy jest pochodzenia wulkanicznego, druga skała - organicznego.
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: poniedziałek, 6 kwie 2015, 12:34
autor: lesgo58
Nie śledzę tematu produkcji whisky dosyć dokładnie - więc nie wiem - wskazane jest filtrowanie zacierów, czy też gotowanie w całości?
Jak to robią spece od whisky?
Wiem, że wskazana jest też szybka fermentacja i po niej dwukrotna destylacja. Z tym, że do drugiej destylacji stosują wsad o mocy powyżej 25%.
Ja osobiście skłaniałbym się do 3. Tylko nie spotkałem się z opisami reżimów procentowych.
Mógłby się ktoś podzielić swoimi doświadczenia na temat.
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: poniedziałek, 6 kwie 2015, 12:44
autor: david81z
@ lesgo58 mieszkam w Irlandii od 10 lat, zwiedzilem kilka destylarni i widziałem jak tam to robią, zacier jest filtrowany przed fermentacją, a ona trwa 3 doby, po tym czasie zacier ma okolo 7-8% i w Irlandii desylują 3 razy a w Szkocjii 2 z wyjątkiem Auchentoshan która jest desylowana 3 krotnie. Druga desylacja odywa się na okolo 30% surówce.
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: poniedziałek, 6 kwie 2015, 18:36
autor: nms007
Jako, że mam już za sobą jedną (prawie pół roczną) SM i drugą świeżą torfową whisky, oraz jestem piwowarem domowych, to podzielę się za tobą pewnymi przemyśleniami:
1. Słody ich dobór i przygotowanie:
Na pierwszy nastaw użyłem: słodu Pilzneńskiego (73%) oraz Whisky z Bruntala (nie wiem ile ppm) (27%)
Na drugi: Whisky 45ppm (76%) i Pilzneńskiego (24%)
2. Zacieranie
Obydwa zacierania robiłem na wytrawnie: czyli przetrzymywałem zacier w 61-63*C przez ok, 60min,
bo musisz wiedzieć, że jeśli podgrzejesz zacier >= 80*C do dezaktywujesz wszystkie enzymy i nie uzyskasz fermentowanej brzeczki!
Tutaj naprawdę można eksperymentować, tylko musisz nieco "liznąć" wiedzy piwowarskiej - to naprawdę ułatwi ci zadanie
Tylko uważaj z wydajnością słodu Whisky bo zauważyłem, że ma niższą wydajność niż Pilzneński czy pale ale.
3. Fermentacja
Ja stosowałem Coobra Whisky oraz Alcotec Whisky
Antypiany (do fermentacji) nie stosowałem - po prostu nie przykrywałem niczym fermentora
4. Sedymentacja
Ze względu na sposób grzania i pozbycie się drożdży zamierzam użyć bentonitu (ziemia okrzemkowa).
nie używałem żadnych środków klarujących. po fermentacji zlewałem do świeżego fermentora/balona i wstawiałem na jakiś czas (ok. 7-14dni) do zimnej piwnicy.
oczywiście później kolejna dekantacja już do bojlera i chyba nie ma co więcej kombinować
5. Destylacja
A tutaj dwukrotnie stosowałem Antypianę i nic złego w smaku nie zaobserwowałem - a nawet jeśli, to co. W końcu whisky słodowa jest alkoholem złożonym
Destylowałem na kolumnie miedzianej z pełnym wypełnieniem. Oczywiście odbiór poprzez LM i odbierałem do małych buteleczek.
Na koniec sprawdzałem ile alko ma każda "próbka" i mieszałem wszystko razem: przedgony + spiryt + serce (80-50%).
Na koniec rozcieńczenie destylatu o ilu chcesz (ja zrobiłem 45%) i zarzucasz płatkami dębowymi (amerykańskie, francuskie, oloroso itd.) - tutaj moim zdaniem tak naprawdę dzieje się największa magia.
Mój pierwszy destylat po miesiącu był zupełnie niepijalny, ale teraz (jak wspominałem ma już prawie pół roku na dębie) i jest naprawdę ok - a co będzie za za kolejne 6 miechów
Destylat torfowy ma dopiero tydzień, tak więc ciężko stwierdzić co z tego wyjdzie, ale na pewno chciałbym kiedyś robić coś na wzór Laphroaig 10
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: wtorek, 28 kwie 2015, 14:29
autor: Szymciu
Witam wszystkich!!
Jako żem nowy na forum a wątek śledzę z otwartymi ustami i kapiącą śliną postanowiłem podzielić się swoim małym doświadczeniem w produkcji whisky.
Jakiś rok temu zakupiłem potrzebne składniki - słód malt smoked, węgiel aktywny płynny, enzymy do zacierania drożdże alcotec whisky.
Po 6 dniach fermentacji poszło na rury w całości bez filtrowania ( posiadam teraz zmodyfikowana aparaturę z allegro - szit patrząc z perspektywy czasu - ze zmodyfikowaną kolumną bo ta fabryczna to jakaś pomyłka) - efekt był całkiem całkiem jak na pierwszy raz. Koledzy smakosze mówili, że czuć bułkami parowymi
Zaprawiłem płatkami dębowymi mocno palonymi oraz płatkami po sherry olorosso.
Po prawie roku leżakowania zapach jest rewelka - lepszy niż sklepowa mocniejszy i pełniejszy, ale w smaku dalej czuć parowce:P
Wiem po części jakie błędy popełniłem i staram się ich już unikać .
Przyznam że eksperymenty bardzo lubię tylko nie zawsze wiem jak poprawić to co już nie wyszło - dlatego śledzę wasze posty by dowiedzieć się więcej.
Pisz staranniej - MANOWAR
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: wtorek, 28 kwie 2015, 22:31
autor: Lootzek
A spróbuj użyć zwykłego słodu, nie wędzonego, może to od niego pochodzi ten dziwny posmak. Dymne aromaty uzyskasz i tak z opiekanych płatków, a jeśli byłby dla ciebie za słaby, zawsze możesz kilka z nich wręcz podpalić i zwęglić bezpośrednio przed wrzuceniem do destylatu. Daje to głębokie, dymne nuty.
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: środa, 29 kwie 2015, 12:12
autor: Szymciu
Dzisiaj, czyli dzisiaj robię 2 podejście. Mam 5 kg słodu pilzneńskiego i ok. 3 kg śrutowanej kukurydzy.
Część zużyłem do ŁZWJ i chodzi jak wściekły. Pozostałe moje składniki przygotuję starannie na mieszankę słodowo-kukurydzianą.
Wprawdzie nie można tego nazwać SINGLE MALT - chyba, że kukurydze tym razem sobie daruję. Wieczorem ruszam do akcji.
**********
I stało się. Grzałem 2 kg słodu pilzneńskiego i 1kg kukurydzy w 10,5l wody w temp. ok 70*C przez 40 min - nastepnie pozwoliłem na delikatne ochłodzenie (ok. 65*C) i tak jeszcze przez godz. w garze. Kolejne 2 kg słodu wsypałem do 8l wody o temp. 85*C - temp. na poziomie 66* i tak zostawiłem.
Połączyłem wszystko w fermentatorze, dodałem enzymu scukrzającemy (ze strachu ze może z tego nic nie wyjść) i pozostawiłem do wystygnięcia. Rano zaaplikowałem pożywkę 10g, oraz uwodnione drożdże DistillaMAX LS w ilości 5g.
W celu sprawdzenia efektu, próbka na cukromierzu - wynik 17 blg.
Mysle, że coś z tego będzie:)
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: niedziela, 21 cze 2015, 20:45
autor: zor-ro1970
Alkohole leżakowane to trunki, które zależą głównie od beczek, w których leżakują. Tylko niektóre beczki nadają się w ogóle do butelkowania jako edycji single cask. W większości przypadków konieczne jest kupażowanie. Mniemam za 99% kolegów swój trunek leżakuje w jednej beczce.
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: wtorek, 14 lip 2015, 12:42
autor: glikol
@lesgo58
Generalnie przy produkcji Whisky typu "grain" (destylowanej w aparatach Coffey'a) oraz "malt" (redstylowanej w alembikach) zacier przed fermentacją jest filtrowany, przepłukiwany porcjami wody o wzrastającej temperaturze. Jednakże etap ten jest niekiedy omijany. Ma to swoje negatywne jak i pozytywne skutki. Destylacja niefiltrowanego zacieru wiąże się z możliwością zanieczyszczenia urządzeń destylacyjnych. Z drugiej jednak strony, w młócie pozostaje nieco cukrów i większość białek (80%). Fermentacja niefiltrowanego zacieru wiąże się z większymi zyskami etanolu (więcej cukru) oraz pracą drożdży w bardziej komfortowych warunkach (więcej białka). Tak właśnie powstaje pierwsza Polska Whisky (w Jabłonce). Zacier do fermentacji, a potem destylacji w alembikach Arnold-Holstein nie jest filtrowany. Jako ciekawostkę podam, że większość destylatów które leżakują w Jabłonce to destylaty (czysto) żytnie.
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: wtorek, 21 lip 2015, 19:49
autor: michal278
Polska whisky czy whiskey?
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: wtorek, 21 lip 2015, 20:48
autor: radius
@ michal278, i co ten twój post miał wnieść do tematu
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: wtorek, 21 lip 2015, 20:51
autor: pawgin
Poprawnie byłoby "Polska Łiski" :-D (qwa sam zaśmiecam, ale nie mogłem się powstrzymać)
Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: wtorek, 21 lip 2015, 20:53
autor: michal278
Jestem ciekaw bo z tym nazewnictwem jest dziwnie.
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: wtorek, 21 lip 2015, 22:00
autor: Zbyszek T
michal278 pisze:Polska whisky czy whiskey?
Starka
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: wtorek, 21 lip 2015, 22:01
autor: michal278
No chyba też nie bo nazwa zastrzeżona...
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: wtorek, 21 lip 2015, 22:46
autor: glikol
@ michal278
Jest tak jak napisałem, destylat oznaczony nazwą Whisky.
Co ciekawe pisownia przez "ey" spotykana w Stanach, nie jest obligatoryjna ani wymuszona jakimikolwiek regulacjami prawnymi.
Są destylarnie opisujące swoje produkty mianem "Whisky" np: Maker’s Mark czy George Dickel
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: środa, 22 lip 2015, 06:53
autor: radius
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: środa, 22 lip 2015, 07:16
autor: michal278
Hindusy w unii nie są więc wybacz ale jest coś takiego jak nasza pochodzenia geograficznego. Więc chyba to nie takie proste.
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: środa, 22 lip 2015, 09:13
autor: Lootzek
Znalazłem w kilku miejscach informację że "whisky" nie jest zastrzeżona, natomiast już Scotch Whisky jak najbardziej - chodzi o wskazanie regionu. Whisky określa ogólnie rodzaj trunku, jak wino, wódka czy piwo.
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: środa, 22 lip 2015, 09:28
autor: michal278
To czemu na Jamsonie pisze whiskey a na Balantines whisky? Może też ważny jest skład.
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: środa, 22 lip 2015, 09:36
autor: Lootzek
Bo Jameson jest irlandzki a Ballantines szkocki, a ajrisze w ten sposób podkreślają odrębność swojego trunku, poza tym mogą tu wchodzić różnice w wymowie, coś jak rakija i raki.
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: środa, 22 lip 2015, 09:37
autor: glikol
"Scotch Whisky" to zupełnie inna historia. Definicja tego jaki destylat możemy nazwać "szkocką" opisuje dokument "Scotch Whisky Act" z 1988 roku. Nie chodzi tu tylko o region, ale także sposób zacierania, dodatki które mogą być użyte do produkcji trunku a nawet wielkość beczek które mogą zostać użyte do starzenia destylatu.
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: środa, 22 lip 2015, 09:39
autor: michal278
To podam ze w USA produkuje się i whisky i whiskey.
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: środa, 22 lip 2015, 09:47
autor: Lootzek
Owszem i tu kwestia rozbija się bardziej o to czy gorzelnia ma tradycje (najczęściej pochodzenie założyciela) szkockie czy irlandzkie. Jedyną chyba "drastyczną" różnicą między nimi jest dla mnie sposób suszenia słodu.
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: środa, 22 lip 2015, 20:02
autor: lesgo58
Panowie, a nie szkoda Wam zaśmiecać tak fajnego tematu?
Proponowałbym przenieść ten OT na nowe miejsce.
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: środa, 22 lip 2015, 20:20
autor: michal278
No tak proszę zatem admina o odłączenie tego i stworzenie nowego tematu np nazewnictwo alkoholi.
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: wtorek, 24 lis 2015, 23:16
autor: darekint
No i ja spróbowałem zrobić single malta. Czaiłem się jak kiedyś do kiełbasy (wędziłem szynki, boczki sery ale kiełbasa to było coś magicznego). A tu zaciera się prościej niż zboże. Nie trzeba grzać do 95*C, kleikować, dodawać enzymów, po pół godzinie kolor lugola miałem lepszy niż zboża po godzinie. Woda do 67*C wsypałem słód rozmieszało się wiertarką szybciej niż zboże, karimata dookoła garnka kilka razy zamieszałem i po 1,5 h miałem 20 Blg. Słód to Pale Ale i jak zwykle Fermiole. Trochę wolniej fermentował niż zboże i zapach inny. Po tygodniu worek, dwa dni na opadnięcie mułu i właśnie jadę surówkę. Mam wrażenie że dłużej utrzymywały się przedgony i szybciej było czuć pogony. Jako że jest to pierwszy odpęd to się nie przejmuję. Ciekaw jestem co wyjdzie po drugim razie i jak trochę postoi. A w kolejce czeka pszenica której też jestem ciekaw smaku.
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: wtorek, 24 lis 2015, 23:23
autor: Lootzek
Kiedy już zaspokoisz ciekawość, za którymś razem spróbuj jednej destylacji z ostrożnym cięciem frakcji. Miałem przyjemność próbować tegorocznego single malta radiusa, świeżo poczyniony metodą jednoprzebiegową był ciekawą jęczmienną drożdżówką. Kiedy spróbowałem próbeczki po 3 miesiącach, czuć było gigantyczny skok in plus, a dzięki pojedyńczej destylacji bogactwo smaku aż urywało kubeczki smakowe
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: wtorek, 24 lis 2015, 23:42
autor: darekint
Na pewno tak zrobię tylko mam świadomość że po dwóch przebiegach jest łagodniejszy i szybciej pijalny. Muszę zrobić zapasy co by móc spokojnie czekać na efekty.
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: środa, 25 lis 2015, 14:37
autor: k.kolumb
Jeszcze możesz spróbować dedykowane drożdże i słód wędzony, ale to już delikatnie. Jak przegniesz to będziesz musiał zrobić blended. A nie o to chodzi
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
: środa, 25 lis 2015, 21:47
autor: darekint
A oczywiście że będę eksperymentował ze słodami wędzonymi, łiski to mój ulubiony trunek. Nawet mam upatrzony na początek
http://piwodziej.pl/pl/p/Chateau-Whisky ... ng-5kg/483 . Nie wiem czy będzie odpowiedni, ktoś na nim robił? Muszę tylko spróbować jak smakuje sama pszenica i żyto bo do tej pory to robiłem mixy zbożowe. A z drożdżami to trochę poczekam aż lepiej w smakach się rozeznam bo wprowadzanie wielu zmiennych na raz powoduje dezorientacje a i tak pewnie nie wyczuł bym różnicy.