Alkohole-Domowe.com

Od dłuższego czasu gnębi mnie pytanie jakiego rodzaju szkła powinno się używać do przechowywania wysokoprocentowych alkoholi.
Do niedawna wydawało mi się, że szkła to nic nie rusza i można spokojnie przechowywać w nim co dusza zapragnie. Zmieniłem zdanie jak roztwór NaOH, którego używam do pomiaru zawartości kwasów w moszczu, zaczął reagować/rozpuszczać butelką. Kolejne wątpliwości zostały zasiane gdy w opisach butelek, gąsiorków dostępnych w sieci pojawiły się informacje typu "szkło sodowe jedyne do alkoholi".
Używam np. do przechowywani nalewek i zbierania przed- i pogonów małych (0,25-0,3) szklanych buteleczek po wodzie mineralnej. Są zdecydowanie lepsze od słoików Podejrzewam, że są zrobione z najgorszego gatunku szkła, najpewniej z kiepskiego gatunkowo szkła sodowo-wapniowego, bo takie jest chyba najpopularniejsze.
Czy jakiś chemik z forum pociągnie temat i rozwieje moje wątpliwości? Generalnie jestem w tym temacie purystą i staram się unikać kontaktu wina i innych alkoholi z LDPE, cynku i innymi mało przyjemnymi materiałami.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Dlaczego, Duchu, są lepsze od słoików? I dlaczego jeszcze zdecydowanie?

NaOH reaguje z SiO2 i szkło rzeczywiście matowieje. Alkohol żadnego szkła nie ruszy, więc jego rodzaj nie ma znaczenia. Możesz też używać pojemników plastikowych- HDPE, LDPE.

Potwierdzam słowa Zygmunta, swój wodorotlenek przechowuje w opakowaniu HDPE z Chempura.
W alkoholu nie ma jakiś związków które by mogły reagować w dużych ilościach ze szkłem.
A jeszcze znalazłem taką tabelkę z odpornością poszczególnych tworzyw
http://www.orokepal.pl/tabele/Chemia/plastik.html

klepa pisze:Dlaczego, Duchu, są lepsze od słoików? I dlaczego jeszcze zdecydowanie?

Mniejsze i zgrabniejsze, no i wężyk z wąskiej szyjki nie wylata

Co do PE niskiej gęstości to mam poważne wątpliwości. Jako katalizator często stosowany jest kadm. Ja go zdecydowanie unikam, PET'ów też.
W Bułgarii widziałem w lokalnej fabryczce jak rakija z mirabelek ciurkała prosto do plastikowej beki po impregnacie do drewna. Można i tak ale po co?

Co do tej tabelki to obawiam się, że ona obrazuje odporność plastiku na alkohol, a nie alkoholu na plastik. To co alkohol, zwłaszcza stężony, wypłukuje z plastiku to zupełnie inna kwestia.
Pozdrawiam,
Duch Wina