Strona 1 z 2

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: poniedziałek, 13 sty 2014, 23:11
autor: siwy1121
Dzięki za pomoc, zrobiłem jak radzicie.
Więc teraz wyniki:
Wszystkie WOWy mają przyjemny zapach słodkiego kupnego szampana :shock: co mnie mile zaskoczyło i okazuje się, że niepotrzebnie się bałem klarowania bananów i pomarańczy bo po wywaleniu pulpy powstałej z miąższu tych owoców wino jest klarowniejsze niż ryżowe po pierwszym zlewaniu znad osadu.

Wyniki fermentacji po tygodniu (blg początkowe 22):

Pomarańczowe: -4blg
Bananowe: 0blg
Jabłkowe: 2blg


Przy okazji pomiarów dosłodziłem każde winko ok 225g cukru, żeby po zakończeniu miały po 12% alkoholu. Po pracy dodam zdjęcia.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: wtorek, 14 sty 2014, 22:10
autor: Wald
W bananowym i jabłkowym masz tzw. niecukry i w nich poprawki (na niecukry i alkohol) niemal zredukują się. Czyli wskazanie zera, będzie faktycznie oznaczało brak cukru. W pomarańczowym, jak w nastawach cukrowych do destylacji, dopiero wartości ujemne oznaczają brak cukru.

Sam kiedyś próbowałem liczyć to dokładniej niż potrzeba: http://alkohole-domowe.com/forum/cukier ... t2143.html .
Znajdziesz tam też "fajny link" podany przez Zygmunta.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: środa, 15 sty 2014, 09:02
autor: manowar
Dwie uwagi.
Po 1. O ile w kupnych sokach tłoczonych poziom niecukrów powinien być "normalny" o tyle w sokach z koncentratu tych niecukrów prawie nie ma - jak robiłem swoje jabłkowe to pokazało 13 blg przy 12 blg z cukru wg rozpiski na opakowaniu. (Choć właśnie sprawdziłem sok tłoczony - z niecukrami podobnie - ok 1 blg)
Po 2. Bardzo szybkie tempo fermentacji. PDM to nie najlepsze drożdże do lekkiego słabego wina - zapierniczają jak sprinter a to może odbić na jakości końcowej.

Wrzuć fotki - bo obserwuję wątek z ciekawością :D

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: środa, 15 sty 2014, 10:22
autor: Pretender
Pomimo długiego "leżakowania" możesz mieć problemy z ubiciem gadów. 12% to zdecydowanie za mało jak na bayanusy, tym bardziej, że cukier dajesz na dwie raty. Ale miejmy nadzieję, że wszystko pójdzie po Twojej myśli

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: środa, 15 sty 2014, 13:50
autor: adi95
To teraz mój WOW i chciałem porady. Kupiłem nektar bananowy(1L), ananasowy(1L) i jabłkowy(1L). I teraz jako bazę pod winko chciałem użyć cały bananowy, a ile dać reszty ?

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: środa, 15 sty 2014, 19:54
autor: siwy1121
Daj według uznania. Jak chcesz żeby bananowy był na pierwszym miejscu to dokup jeszcze z litr i dodaj.
Sam zdecyduj jaki smak Ci odpowiada, albo po prostu eksperymentuj. Jeszcze jedna ważna rzecz, jak kupujesz soki to najlepiej, żeby na kartonie było napisane "SOK" bo wtedy masz pewność, że to sok a nie 50% wody.

Manowar, wiem że mogły być lepsze drożdże, ale trzymam wino w butlach po mineralce i chcę je szybko zlewać, żeby nie zaczęło walić plastikiem, PDMy to był świadomy, przemyślany wybór. Oto zdjęcia po pierwszym zlaniu:
CAM01699.jpg
CAM01707.jpg
CAM01703.jpg
CAM01701.jpg

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: piątek, 17 sty 2014, 22:01
autor: ramzol
No to i ja się podepnę.
Zaciekawiło mnie strasznie co może wyjść z kartonu :).
Mój WoW "CYdR ZeZ KorTONu" :)
1. Sok jabłkowy z "Biedry" 9L. Ponoć tłoczony, mi smakuje, może troszkę za słodki.
1.jpg
2.jpg
2. Pomiar BLG soku, próbka mogła być troszkę zagazowana wg. producenta 1l powinien mieć ok. 93g cukru.
3.jpg
3. Dodałem 1 kg cukru Słodka łyżeczka.
4. 24h MD (Madera z Biowinu) z odrobiną (1g +/-) pożywki tej samej firmy.
md.jpg
5. Razem wszystko do balonu + 0,5l H2O i pomiar wyniósł nie całe 20 BLG.
Tak więc mogło by się zgadzać, docelowo 12% - reszta cukru za 2 dni jak ruszy z kopyta.
Pozdrawiam Ramzol.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: sobota, 18 sty 2014, 15:02
autor: manowar
1 - nie jest jakoś przesadnie słodki - 10 BLG - widać ma mało kwasu stąd takie wrażenie.
2 - albo winiomierz przekłamuje - mój zaniża wynik o 2 na przykład - sprawdź na wodzie.
3 - w drugiej partii wrzuć może rodzynek namoczonych i posiekanych, albo zrób wodę bananową, żeby trochę ciała nadać winu. Celowałbym w 10-11% wytrawne i podawane dobrze schłodzone.
4 - madera to znowu nie są najlepsze drożdże do lekkich białych win - ciężkie deserowe.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: sobota, 18 sty 2014, 16:38
autor: ramzol
1.Dokwasiłem kwaskiem cytrynowym.
2.Cukromierz sprawdzałem na wodzie i było ok. obstawiam zagazowaną próbkę.
3.Pewnie żurawina poleci zamiast cukru. Zastanawiam się nad lekko gazowanym ( zasada z piwa i butelki od szampana), oczywiście będzie wytrawne.
4.Drożdże zalegały mi od prawie 0,5roku , a na "bajanysach" nie chciałem odpalać.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: sobota, 18 sty 2014, 16:49
autor: Pretender
Daj znać jak będzie z klarowaniem. Z doświadczenia wiem, że sok z miąższem ciężko się klaruje.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: sobota, 18 sty 2014, 16:58
autor: Trener
Próbowałem robić z niego cydr i faktycznie był problem z klarowaniem. Aczkolwiek samo młode wino jabłkowe, nawet na G995, wyszło całkiem smaczne i pijalne :ok:

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: sobota, 18 sty 2014, 17:11
autor: Pretender
Smacze to na pewno, ciekawy jestem jak konkretnie ten będzie się klarował. Kiedyś robiłem na mętnym z Lidla, klarował się dwa razy dłużej niż inny na soku z Biedry. Zobaczymy jak ten wypadnie. Wypadało by zrobić parę butelek cydru na lato ;D

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: sobota, 18 sty 2014, 17:24
autor: siwy1121
Ramzol, polecam dodać pektoenzym, o może być naprawdę ciężko z klarowaniem.
Swoją drogą to cieszę się z tak dużego zainteresowania kartonowcami, zawsze to będzie z kim podyskutować i powymieniać się doświadczeniami.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: sobota, 18 sty 2014, 21:30
autor: ramzol
Pekto dopiero jedzie. Dodam, bo interesuje mnie klarowanie z dodatkiem pektoenzymu.
Poczynię jeszcze ryżowca na żurawinie, też z pekto.

Pozdrawiam Ramzol.
ps. Kartonowiec po 24h nabrał rozpędu. Ciekawe jak będzie smakował ;P.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: poniedziałek, 27 sty 2014, 07:53
autor: ramzol
Kolego siwy1121 pektoenzym dodajesz bezpośrednio do nastawu, czy postępujesz zgodnie z instrukcją na opakowaniu?

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: poniedziałek, 27 sty 2014, 09:04
autor: siwy1121
Do soków dodałem bezpośrednio do nastawu.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: poniedziałek, 27 sty 2014, 20:03
autor: Zbyszek T
Ja dodam od siebie, że dobre wina jednoowocowe z kartonu można zrobić z:
- sok jabłkowy (np. z Biedronki 100% Riviva)
- sok winogronowy czerwony (kiedyś takie były Hortexu chyba, nie wiem czy jeszcze są)
- nektar z czarnej porzeczki 25% zaw. owoców

Te mieszanki ananas - banan - pomarańcz - cytryna jakoś mi nie podeszły. Może kwestia gustu.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: wtorek, 28 sty 2014, 16:48
autor: Blenakuva
Mam pytanie bo właśnie wzięłam się za robienie ala wow'a, robię w baniaku 5 litrowym, ale brakuje mi jeszcze 1 l soku.
Obecnie w składzie jest jakieś 1,3 l soku z pomarańczy który ręcznie wyciskałam, bo było jakieś niecałe 2 kg pomarańczy które powiedzmy, że już za długo leżały. W tym jest jeszcze sok z ok 5-6 cytryn. Oprócz tego starłam jeszcze do tego skórkę z 3 cytryn i 4 pomarańczy, ale uważałam, żeby nie zetrzeć tego białego.
Do tego dolałam litr soku jabłkowego cappi, i uzupełniłam wodą. Na razie wsypałam jakieś pół kilograma cukru, ale już powoli całość pracuje.

Chciałam do tego dokupić jeszcze sok winogronowy, ale jak na złość nie ma go w zadnym okolicznym sklepie. Zobaczę jeszcze jutro czy nie ma w biedronce albo lidlu.

Ale chciałam się zapytać czy może zamiast soku winogronowego nie można dodać naparu z hibiskusa, w końcu on jako wino daje ładne aromaty owocowe, czy może lepiej po prostu zrobić wino z hibiskusa osobno, a do wina pomarańczowego dokupić ten sok winogronowy ( myślałam, żeby kupić sok z czerwonych winogron).

Następnie mam 2 pytanie, co myślicie o wowie jagodowym? bo dzisiaj w sklepie widziałam sok z jagód, w szklanych butelkach. Na dnie były nawet pestki i kawałki samych jagód.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: środa, 29 sty 2014, 09:04
autor: siwy1121
Ja dodałbym winogronowego, bo obawiam się, że z hibiskusem może wyjść coś w stylu herbaty z cytryną, ale sama musisz zdecydować co lubisz. Przy produkcji WOWów są setki możliwych kombinacji i każdy robi taki, jaki wydaje mu się słuszny. Jak na razie to temat dość świeży i na razie większość eksperymentuje, żeby móc pochwalić się wynikami (ja sam nastawiłem 3 sztuki) i Tobie proponuję to samo. Jeśli nie możesz się zdecydować zrób kilka mniejszych nastawów.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: środa, 29 sty 2014, 09:29
autor: Pretender
Dodaj soku winogronowego, możesz też dodać trochę naparu z hibiscusa, herbata nie wyjdzie, spokojnie.
Ps
Wina kartonikowe to nie żadne nowum, wystarczy poszukać.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: sobota, 1 lut 2014, 20:26
autor: siwy1121
Pretender może nie nowum, ale zbyt powszechne też nie jest.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: niedziela, 2 lut 2014, 01:01
autor: Pretender
Zerknij na forum winiarzy.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: poniedziałek, 3 lut 2014, 11:31
autor: siwy1121
Racja, zwracam honor :poklon; , jest tego sporo.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: poniedziałek, 3 lut 2014, 16:39
autor: Pretender
;D
Ps
Tak czy siak śledzę poczynania Waszych WOWów :P

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: wtorek, 4 lut 2014, 18:43
autor: Blenakuva
Jak na razie trochę czarno widzę tego mojego wow'a.
Szczerze to jego zapach jest co najmniej zniechęcający, ale zaryzykowałam i sprawdziłam smak i on jest całkiem ok.
W zapachu czuć takie jakby gorzkie nuty, ale w smaku nie ma żadnych gorzkich nut i jest bardzo owocowy.
Kolor po dodaniu naparu z hibiskusa i w końcu odnalezionym soku z winogron w sobotę utrzymuje się na takim różowo pomarańczowym tonie.

Dodatkowo na powierzchni zbierał mi się jakiś osad (już wcześniej po 2 dniach przecedziłam całość, bo bałam się, że pozostałe drobiny pomarańczy i skórki są za niego odpowiedzialne, ale po ich wyciągnięciu osad robił się nadal) więc całość przecedziłam i mam nadzieję, że już go nie zastanę.

Więc na razie ta produkcja jest pod znakiem zapytania. Jak myślicie warto czekać czy wylać?

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: wtorek, 4 lut 2014, 20:40
autor: Pretender
Wylać zawsze zdążysz, zgadza się? Nastawy zazwyczaj nie pachną zachęcająco podczas fermentacji. Dzisiaj mija chyba 7 dzień fermentacji więc spokojnie. Niech nastaw przepracuje wszystko, wyklaruje się i wtedy będziesz dedydowała ci robić dalej. Ok? ;D

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: środa, 5 lut 2014, 16:48
autor: gr000by
Zapach fermentującego wina nigdy nie budzi we mnie pozytywnych skojarzeń - ale grunt, żeby nie śmierdziało myszą i gnijącymi drożdżami. A powstający osad/kożuch zostaw spokoju do końca fermentacji burzliwej, później się go możesz pozbyć. Winu daj czas, niech spokojnie pracuje, a cierpliwość się opłaci :D.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: czwartek, 13 lut 2014, 19:57
autor: siwy1121
Po miesiącu od pierwszego zlewania, uzbierało się po ok pół centymetra osadu w każdej butli, więc dzisiaj zlałem wina znad tego osadu. WOWy klarują się znacznie lepiej niż się spodziewałem. Jabłkowe co było do przewidzenia jest niemalże idealnie przejrzyste, ale bananowy i pomarańczowy też nieźle wyglądają. Wszystkie dalej ładnie pachną szampanem, nie mogę się doczekać aż je zasiarkuję i dosłodzę, ale chcę z tym poczekać, aż drożdże zaczną padać z głodu, żeby dać mniej piro.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: środa, 19 lut 2014, 13:03
autor: ramzol
Witam po miesiącu.
WoW na mętnym soku z Biedry 9l.
Cydr z tego na pewno nie wyjdzie za duży % :cry: BLG -1 w smaku młode wytrawne winko.
Próbka do pomiaru BLG w miarę klarowna.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: środa, 19 lut 2014, 18:57
autor: siwy1121
Po miesiącu nie oczekuj cudów, jak chcesz mocniejsze to dodaj cukru, sam nie robię cydru, bo jakoś średnio mi smakuje, ale bardziej doświadczeni twierdzą, że mocy cydr nie jest dobry.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: poniedziałek, 24 lut 2014, 19:56
autor: Blenakuva
Mój wow przechodzi w stan cichej fermentacji. Bo już prawie, że nie bulka, ale nadal widać jakieś bąbelki gazu w samym winie.

Smak na razie jest nieciekawy, ale to raczej wiąże się z brakiem cukru. Wino zaczęło już się klarować, bo z mętnego przechodzi w przejrzysty kolor, a na dnie zebrał się już zbity osad, najpewniej w dużej części z drożdży, które zaczynają padać z braku cukru.

Winko nabiera mocnego czerwonego koloru.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: piątek, 7 mar 2014, 09:12
autor: HomoChemicus
Czytając forum nie dało się ominąć tego tematu. Od jakiegoś czasu mam wolny baniak 20l, więc stwierdziłem "spróbuje".
Wlałem wczoraj 12l soku jabłkowego z Bied... i 4x Paola żurawinowa. Całości jest około 15l. Matka drożdżowa z drożdży Tokay Zamojskich czeka. Celuję w wino różowe jabłkowe o delikatnym smaku żurawiny (Paola zawierała mało soku z żurawiny).

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: niedziela, 16 mar 2014, 15:35
autor: mateja11
Witam. Zrobiłem 2 nastawy z soku jabłkowego(riviva). Na początek miałem ok 20 blg czyli 10,3% alkoholu. Wczoraj sprawdziłem poziom cukru w nastawie i miałem 10 blg. Użyłem drożdży bayanus. Chciałbym otrzymać wino słodkie, ok 12-14%. Do otrzymania takiego poziomu alkoholu dodam jeszcze cukru, jak poziom blg spadnie do ok 3 jednostek. Po fermentacji tego zostawię do sklarowania się. Później dodam pirosiarczyn potasu, aby zatrzymać fermentacje. Odczekam kilka dni do zatrzymania. Zleje z nad osadu i dodam cukru do otrzymania wina słodkiego. Czy taki sposób będzie dobry?

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: poniedziałek, 17 mar 2014, 06:55
autor: siwy1121
Sposób będzie dobry. Przy soku jabłkowym szybko klaruje (przynajmniej mi).

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: poniedziałek, 17 mar 2014, 22:10
autor: Blenakuva
To mój wow po pierwszym zlaniu znad osadu. Ma ładny różowy kolor.
Co do smaku to zastanawiam się czy na tym etapie mogę to wino dokwasić kwaskiem, bo jako wytrawne bez dosładzania smakuje ok, ale po dosłodzeniu ( nie słodziłam całości tylko na próbę w kieliszku) robi sie takie nijakie i gorzkie, a bez dosładzania ma kwaskowy posmak i taką lekką goryczkę. Więc o ile nie lubię win wytrawnych to to lepiej smakuje jako wytrawne przynajmniej na razie.

Obrazek

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: wtorek, 18 mar 2014, 21:41
autor: siwy1121
Wino jeszcze młode, poczekaj.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: wtorek, 25 mar 2014, 18:09
autor: siwy1121
Dzisiaj zlałem sowy z nad osadu (miesiąc po ostatnim zlewaniu), zlewalem trochę częściej bo jadą na bayanusach i po dwóch i pół miesiącach wina są już niemalże idealnie klarowne, nawet bananowe i pomarańczowe :o. Teraz już dojrzewają i czekam, czy nie zrzucą jeszcze osadu, myślę, że za jakieś trzy miesiące będą gotowe do butelkowania.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: piątek, 23 maja 2014, 08:22
autor: siwy1121
Dzisiaj sprawdziłem WOWy. Na dnie leżała minimalna ilość osadu, po zlaniu wina są idealnie klarowne. Poczekam jeszcze 2-3 miesiące i myślę że będę mógł butelkować. Zasiarkować planuję przed samym dosłodzeniem bo jadą na PDMach, pracują od początku stycznia więc mam nadzieję, że po pół roku głodówki zostaną tam niedobitki drożdżaków które będzie łatwo ubić.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: sobota, 28 cze 2014, 15:31
autor: siwy1121
Winko.jpg
Już klarowne, ma ładny zapach przypominający szampana. Najlepsze tak jak obstawiałem bananowe, jak tylko skończą się świerze owoce z pewnością znów poczynię jakieś WOWy.

Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

: poniedziałek, 15 wrz 2014, 16:27
autor: ramzol
Pretender pisze:Daj znać jak będzie z klarowaniem. Z doświadczenia wiem, że sok z miąższem ciężko się klaruje.
Dla przypomnienia Wino z mętnego soku z biedronki 9l.
Wczoraj próba generalna; Wytrawne winko, jabłkowe, lekkie ze smakiem.
Żonka stwierdziła, że nawet jabłka czuć :D
Pektoezym dodany 2ml/10l po drugim zlaniu już się nie wytrącił osad.
Dzisiaj butelkuje :piwo: Zobaczymy co z tego będzie za rok.

Edit: I ta szklanka do piwa :mrgreen: