Strona 1 z 1

Czy piwo się zakaziło wodą z rurki?

: piątek, 17 cze 2016, 14:26
autor: alan80
Gdy otwierałem pojemmik fermentacyjny woda z rurki fermentacyjnej wlała się do środka . Czy może dojść do zakażenia ? Woda do rurki była wlana wczoraj i jest to 5 dzień fermentacji.

Re: Wypadek przy robieniu piwa

: piątek, 17 cze 2016, 20:59
autor: Zbynek80
Dlatego ja do rurki wlewam spirytus, ale woda też mi się kiedyś dostała i nic się nie stało.

Re: Wypadek przy robieniu piwa

: sobota, 18 cze 2016, 12:05
autor: alan80
Spróbowałem piwo jest strasznie płytkie w smaku i kwaśne. Wyglada i pachnie dobrze. Robiłem z brewkitu pilsner. Od czego jest takie kwaśne przez temperaturę? Mam 23-24 stopnie, blg 3

Re: Wypadek przy robieniu piwa

: sobota, 18 cze 2016, 14:00
autor: HomoChemicus
Mnie zastanawia, po co otwierałeś pojemnik po dopiero 5 dniach. Bezsensowne otwieranie fermentatora również stwarza niepotrzebne zagrożenie infekcją.

Re: Wypadek przy robieniu piwa

: sobota, 18 cze 2016, 14:29
autor: alan80
Była to moja pierwsza warka i w instrukcji było napisane żeby po 4-6 dniach sprawdzić

Re: Wypadek przy robieniu piwa

: sobota, 18 cze 2016, 18:44
autor: Zbynek80
Nie zwróciłem takiej uwagi na ten 5 dzień ale również odradzam otwieranie fermentora wcześniej niż w momencie szykowania rozlewu. Ja nigdy nie otwieram w trakcie i nie sprawdzam co się dzieje jakie blg. Swoje musi postać i otwieram na rozlew dopiero.

Re: Wypadek przy robieniu piwa

: sobota, 18 cze 2016, 20:43
autor: Duch2
Fermentator czyli wiaderko fermentacyjne. Nie rozumiem w czym problem, z jednej strony podważamy, i nie ma prawa zaciągnąć wody z rurki. Co innego przenoszenie fermentatora. Podnosząc, wiaderko nam się rozszerza i zaciąga powietrze wraz z wodą z rurki a odstawiając wydmuchuje.

Wysłane z mojego GT-P5100 przy użyciu Tapatalka

Re: Wypadek przy robieniu piwa

: niedziela, 19 cze 2016, 22:59
autor: seneka
Nie panikuj wszystko będzie dobrze a że płytkie w smaku z kitem jest tak że z gówna bata nie ukręcisz :D

Re: Wypadek przy robieniu piwa

: wtorek, 21 cze 2016, 10:01
autor: k.kolumb
Można do rurki dać przegotowaną wodę i przytkać watą. Jak nie ma wódki w okolicy. W kurzu jest sporo niepożądanych zwierząt.

Re: Wypadek przy robieniu piwa

: niedziela, 31 lip 2016, 00:25
autor: legler
czytacie co autor napisał? Piwo juz jest kwaśne więc prawdopodobnie zakażone. do kibla

Re: Wypadek przy robieniu piwa

: niedziela, 31 lip 2016, 09:53
autor: Pretender
Zerknij na datę, już pewnie to zrobił.

Re: Wypadek przy robieniu piwa

: poniedziałek, 19 wrz 2016, 10:55
autor: klucha710
Jak wyszedł z Pilsnera kwas, to do kanału. Przyczyną może być ta woda, która dostała się do piwa. Jeżeli w rurce miałeś zwyczajnie wodę, i mogła dostać się tam muszka owocówka, która roznosi bakterie powodujące powstawanie kwasu octowego w piwie, to masz gotowego kwasa. W sezonie letnim dobrze jest wkładać watę do rurki fermentacyjnej. Zapobiega to wpadaniu muszek owocówek.

Re: Wypadek przy robieniu piwa

: poniedziałek, 19 wrz 2016, 22:52
autor: seneka
klucha ogarnij się. Trochę nie w czas juz mamy polską złotą jesień :D

Re: Wypadek przy robieniu piwa

: poniedziałek, 19 wrz 2016, 23:32
autor: k.kolumb
Seneka, też się ogarnij. Owocówki atakują cały czas. Lato i jesień.

Re: Wypadek przy robieniu piwa

: poniedziałek, 19 wrz 2016, 23:49
autor: eldier
Ogarnijcie się wszyscy i wróćcie do postu pretendera :P

k.kolumb wydaje mi się, że nie chodziło o owocówki tylko, że temat jest sprzed kilku miesięcy.

Z drugiej strony info od kluchy przyda się potomnym :)

Re: Wypadek przy robieniu piwa

: wtorek, 20 wrz 2016, 23:17
autor: seneka
Brawo eldier :D

Re: Wypadek przy robieniu piwa

: piątek, 28 paź 2016, 01:20
autor: Trener
Raz w życiu zrobiłem piwo z puszki (ciemne). Zgodnie z przepisem dodałem kilo cukru. Dodatek cukru sprawił, że bez żadnego zakażenia było kwaśne, płytkie i niesmaczne. Być może dodanie glukozy zamiast cukru zniwelowałoby ten efekt, ale nie wierzę, że mogłoby dorównać prawdziwemu piwu z ześrutowanych słodów.

Re: Wypadek przy robieniu piwa

: piątek, 28 paź 2016, 03:40
autor: ansyn
Panowie macie rację informacja przydatna dla potomnych czyli m.in. dla m mnie ;) przecież dobrze wiecie, że pierwsza warka to najlepiej jakby obrazu była gotowa do picia ;D również jestem na etapie brewkita wiem że jeszcze młode ale płytkie w smaku że łoj. Teraz muszę sprzęt nabyć i wezmę się za warzenie z zacieraniem jak przykazano ;) rozumiem, że z ekstraktów też nic nie ukręcę? :)

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Re: Wypadek przy robieniu piwa

: sobota, 5 lis 2016, 20:57
autor: HomerSimpson
Absolutnie nie uważam się za piwowara, nawet początkującego, ale kilka razy zdarzyło mi się sięgnąć po brewkity. Piwko wychodzi przyzwoite, tyle że do fermentacji używałem ekstraktu słodowego niechmielonego. Fakt, wychodzi wtedy dużo drożej niż zwykły cukier, ale efekt jest znacznie lepszy. No i trzeba też zwracać uwagę na jakość brewkita, te najlepsze zawierają surowiec do fermentacji (czyli dodajemy tylko cukier do refermentacji w butelkach) i chmiel do dodatkowego chmielenia.

Re: Wypadek przy robieniu piwa

: piątek, 27 sty 2017, 17:49
autor: kosiniak
Skoro już piszemy dla potomnych....fermentacja pilsnera w 24C to bardzo za dużo. Bardzo. To za dużo nawet na ale. Dla dolniaka 8-10 stopni to optimum. Stąd może być kiepski smak...dolne drożdże w tej temperaturze po prostu oszalały i zrobiły kiepski zacier na bimber a nie piwo.