Alkohole-Domowe.com

Proszę o ocenę i uwagi do projektu. Baniak 50 lub 70 l , pokrywa-pół sfery miedzianej lub mosiężnej, kolumna 2'' skręcana na śrubunek z możliwością wstawienia w razie potrzeby skraplacza -przedstawiony powyżej ( to się chyba nazywa deflegmator). Odstojnik również wkręcany na śrubunki z wieczkiem z inox-u i wkręcanym słoikiem. Spirala chłodnicy i "skraplacza,, z rurki miękkiej chyba 10 mm (bo taką mogę mieć po kosztach) umieszczona również w rurze 2".Proszę o wyrozumiałość jestem nowicjuszem i mogę mylić nazwy.

Kolego.. za mało czytania forum. Pół projektu do zmiany, mało informacji, jakie wypełnienie, wysokość kolumny itp. Zalecam więcej czytać i zapomnieć o czymś takim jak odstojnik. Specjalnie nie piszę konkretnych rozwiązań bo uważam, że jak samemu znajdzie się znajdzie potrzebne informacje ( a na tym forum jest ich nadto i wcale nie trzeba mocno szukać) to człowiek lepiej je przyswoi i popełni mniej błędów konstruując sprzęt i prowadząc proces. Pozdrawiam.

Dlatego zamieściłem to najpierw na forum żeby nie popełniać błędów.A więc wypełnienie - miedź pocięte odpady z rur ( cienkie pierścienie ) lub specjalnie zrobione wióry na tokarce, tu proszę o podpowiedź. Wysokość kolumny- będę miał 2,5 metra rury 2'' z której chcę zrobić: kolumnę (typowo pod nastaw owocowy) z dokręcanym ,,skraplaczem" (pod cukrówki) i chłodnice, tu mam dylematy co jakiej długości. Dlaczego nie wstawiać odstojnika, specjalnie zamierzałem aby była możliwość wykręcenia go i połączenia sprzętu w tym miejscu śrubunkiem. i jeszcze pytanie o włożenie do odstojnika czegoś co by aromatyzowało destylat, czy jest to możliwe.

Każdy ma swoje preferencje; odstojniki, to już przeżytek. Są lepsze sposoby otrzymywania dobrego destylatu - prostrze, przyjemniejsze w obsłudze i bardziej stabilne w działaniu. Niezawodny jest aabratek, ale są też inne - poczytaj.
Chyba, że Twoją preferencją są odstojniki ...

Kolega, który zajmuje się psoceniem już chwilę, podpowiedział mi żeby jednak odstojnik dać - w pierwotnym projekcie nie było go. Pomyślałem, że w razie czego to będzie służyć do aromatyzowania trunku - jeśli się mylę, to wyprowadź mnie z błędu. A jaką dać wysokość kolumny?

@Młynek. Zależy co chcesz osiągnąć, czy dobry bimberek, czy wysokiej jakości spirytus i destylaty owocowe? Odstojnik to badziew, wysokość kolumny to jeśli byś czytał forum to byś wiedział, że im wyższa tym lepsza a min. to 120 cm ale z dobrym wypełnieniem a wióry z tokarki takim na pewno nie są. Czytałeś coś o zmywakach lub sprężynkach? Jeśli nie wiesz co to to znaczy, że prawie w ogóle nie czytałeś forum i wykazujesz się brakiem szacunku wobec stałych bywalców tego forum bo nie zadałeś sobie nawet trudu i nie poświęciłeś ok 2 godziny na zdobycie podstawowych informacji. W zamian oczekujesz, że podamy Ci wszystko na tacy (w gruncie rzeczy tak jest ale ta wiedza jest zawarta w kilku wątkach na forum). Nie jest to forum zwykłe jak każde inne czy to o sporcie, elektronice czy grach komputerowych, tutaj ludzie naprawdę wkładają mnóstwo serca i energii w rozwój naszego hobby a co chwile pojawiają się osoby takie jak Ty, nie bierz tego zbyt personalnie do siebie ale co chwilę ktoś zakłada nowy wątek i pyta o podstawowe informacje, a wygląda to tak jakby ktoś na forum motoryzacyjnym zapytał jak jeździ się samochodem i czy jego plan wymiany zawieszenia jest ok.

Zależy mi na destylatach owocowych lecz chciałbym żeby sprzęt był uniwersalny i możliwy do rozbudowy aby w razie potrzeby i cukrówkę i zacier jęczmienny przepuścić -dlatego ta wstawka ze skraplaczem. Odnośnie wypełnienia to myślałem, że miedź to miedź i nie ważne z czego a takie wióry specjalnie robione na tokarce to chyba lepsze od zmywaków z Lidla słyszałem również o sprężynkach pryzmatycznych tylko te trzeba kupić a wióry mogę mieć za free. Co do długości kolumny to też wiem, że im dłuższa tym lepsza ale w jakich proporcjach podzielić 2,5 metra rury 2 calowej którą muszę kupić aby jej nie zmarnować eksperymentalnie. Z reguły każde forum polega na tym aby odgrzebać temat, który był już poruszony i nie dublować wątków to też wiem.

PółCzłowiekPółLitra pisze:.....Odstojnik to badziew, ......

Możesz uzasadnić to? Pracowałeś kiedykolwiek z odstojnikiem czy tylko powtarzasz obiegowe opinie? A jak pracowałeś to jak prowadziłeś odstojnik?
Sorry ale proszę o uzasadnienie. Tak kategoryczne stwierdzenie jest całkowicie niezgodna z moim doświadczeniem. Jakoś nigdy przeciwnicy prawidłowo prowadzonego odstojnika nie odpowiedzieli mi na pytanie czy jego zawartość dodali by do serca.

No właśnie co człowiek to opinia, "bądź tu mądry i pisz wiersze" jeżeli się pytam to musi być na to jakaś teoria a nie tylko nie bo nie, dla jednych odstojnik to przeżytek a dla innych jednak się sprawdza. Kolego Szlumf ja nie mam doświadczenia w pędzeniu ale też bym tego z odstojnika nie dolał do serca bo wąchałem te ciecz u kumpla jak pędził na prostym aparacie baniak emaliowany, uszczelka z ciasta, rurka miedziana w pokrywce z niej przejście przez 2 odstojniki, wężownica umieszczona w drugim baniaku. A jednak trunki wychodzą mu dobre.

Młynek pisze:................ A jednak trunki wychodzą mu dobre.

Bo poznał swój sprzęt i wie jak go obsługiwać. Problem w tym by robić to w rozsądnym czasie i z dobrymi efektami. Doskonałe trunki uzyskiwałem na potstilu ze wspomaganiem (dodatkowe chłodzenie) i odstojnikiem jednak trwało to tak długo, że szlag mnie trafiał. Przy kotle 50-70l brałbym rurę 63mm z nierdzewki. Rura dzielona na odcinki 50-60cm. Do tego prosta głowica (np. młot Thora). Jestem przeciwnikiem miedzi w sprzęcie ale jak masz tanio materiał to rób z 2" miedzi . Byle skraplacz (głowica) był z nierdzewki. Przy takim rozwiązaniu nie dajesz miedzi do wypełnienia tylko np. zmywaki z Lidla lub sprężynki pryzmatyczne. Podział kolumny da Ci możliwość jej skrócenia. W zależności od zestawienia uzyskasz 96%+ lub dobre smakówki.

Szlumf pisze: Do tego prosta głowica (np. młot Thora)

ponoć przy głowicy Thora potrzebna jest większa moc, w czym ona jest prostsza od np. UFO?

Szlumf pisze:Jestem przeciwnikiem miedzi w sprzęcie

Zacytuję ponownie ciebie

Szlumf pisze:Możesz uzasadnić to? Sorry ale proszę o uzasadnienie. Tak kategoryczne stwierdzenie jest całkowicie niezgodne z moim doświadczeniem.

Zacznij tu http://alkohole-domowe.com/forum/cm-lm- ... hilit=trzy gracje podstawa. Jezeli budujesz z miedzi to zobacz też " destylatory miedziane" sklep Zygmunta. Skup się na zbiorniku i czytaj. 2 godziny o których ktos pisał wyżej to za mało ( biorąc pod uwagę samodzielne szukanie bez naprowadzenia) potrzeba kilku spokojnych nocy. Najważniejsze to wiedzieć co chcesz otrzymywać i jaki sprzęt do tego służy.
Odstojnika trzeba się nauczyć, tak jak obsługi CMa, żyjemy w dobie spirytusu z cukru i bezobsługowego abratka. Po co utrudniać sobie życie odstojnikiem? Chyba tylko dla własnej satysfakcji.

Rosjan.
Thor jest jak dla mnie najprostszy do samodzielnego wykonania. Jeżeli chodzi o moc to nie widzę różnicy a używam i Thora i UFO. Mam wrażenie, że Thor wymaga mniej wody ale to pewnie zależy od indywidualnej konstrukcji.
Radius.
Wielokrotnie o tym pisałem. Z miedzianym skraplaczem udało mi się uzyskać legendarny "żółtanol" a miedź jako katalizator znacząco zwiększała u mnie odpad z powodu "mydlanych" posmaków. Niektórzy je lubią ale ja za nimi nie przepadam. Od 3 lat wszystko robię bez miedzi i nie narzekam. A dlaczego skraplacz z nierdzewki? Oprócz "żółtanolu" też by dmuchać na zimne http://alkohole-domowe.com/forum/post14 ... ml#p141209.

I zapanowała cisza. Mnie osobiście nigdy żółtanol nie poleciał. Nawet jak miałem miedziuche poklejoną sylikonem. Kupowałem materiał na złomie z recyklingu. Jedyna rzecz która przemawia za tym materiałem to łatwość montażu, I można to zrobić naprawdę dobrze. Jedyny minus tego materiału, że nie pozostaje obojętny na to co się w środku dzieje. Czy martwiło by mnie to ze mój pyszny bimberek z PSa będzie miał w sobie cos więcej. Chyba raczej nie. Jeżeli wrócę kiedys do zabawy to na pewno na miedzianym sprzęcie, bez odstojnika oczywiście.

Szlumf a ile razy gotujesz?

Owocówki z reguły raz. Czasami jak jakiś nastaw do bani to na dwa razy. Tak miałem z nastawem z przecenionego soku jabłkowo-gruszkowego z Lublina.

Dzięki serdeczne kolego ramzol, teraz to już trochę więcej wiem. Oczywiście, że dwie godziny szukania i czytania forum to za mało. Ten temat to mi już po głowie chodzi od dłuższego czasu, zasadę parowania cieczy i skraplania znam tzn. destylacji, ale dopiero post cm-lm-vm-trzy-gracje-a-kazda-piekna-t2945.html?hilit=trzy dał mi więcej wiedzy jak rozróżnić CM od LM i VM. Z tego co tam wyczytałem, to dla mnie do destylatów owocowych najlepsza będzie CM. Tak sobie myślę, że po odbiorze przedgonu można się pobawić obiegiem w skraplaczu potem odebrać serce a następnie dalej puścić obieg na skraplacz. Czy dobrze myślę.

Tak, dobrze myślisz. Zakładasz zaworek do regulacji przepływu wody przez skraplacz ( np akwarystyczny do CO2) w miare możliwości z dokładną regulacją. Opcja oczywiście przy głowicy typu Bokakob potrzebuje dodatkowej chłodnicy i szczelnie zamkniętej góry z odpowietrzeniem przystosowanym do podłączenia tej chłodnicy.
Zobacz też tematy Ministill Radiusa, Ramzolowe tytranie, Miedziany destylator do zbożówek. Może cie natchnie któryś z tematow.

Zacząłem przeglądać Rosyjsko języcznego youtub-a https://www.youtube.com/watch?v=GeKi9Py53Q8 ''Основные типы ректификационных колонн. Что собрать или что купить. Часть 1'' i tam jest bardzo fajnie wytłumaczone działanie kolumny bokakob-a. A teraz pytanie: jak odkręcę zaworek odbioru na max to można uzyskać dobre smakówki jak z prostego potstil-a ? Z tego co zauważyłem to Rosjanie więcej przedstawiają swoich projektów w formie filmów i dodatkowo tłumaczą zasady działania sprzętu.

Jak wiesz czego szukasz i poświęcisz troche czasu to tutaj znajdziesz wszystko. Trzeba wiedzieć czego szukać, często linki podane w innym temacie prowadzą do odpowiedzi.
Za poł roku stwierdzisz, że otrzymanie spirytusu w garażu jest tak proste, że aż nudne. Całość potrzebuje najsroższego czynnika w życiu, czasu. Na poczatku ciężko to ogarnąć. Jak się dobrze rozejrzeć to od wina poprzez destylaty, piwa, sery, szynki, chleb, pszczoły inne dania dotrzesz do świeczek (http://alkohole-domowe.com/forum/topic1 ... ml#p171132). Jesteś tu nowy i tylko od Ciebie zależy co tu znajdziesz