Strona 1 z 1

Zalewanie kolumny-problem

: środa, 14 cze 2017, 12:24
autor: sierpien2010
Witam. Mam następujący problem. Posiadam kolumnę aabratek z systemem lm/vm, fi wew.50mm, wysokość wypełnienia 190cm z czego 25cm to miedź a reszta zmywaki. Grzeje na początku procesu na max więc 3500W. Kiedy widzę moment zalania we wzierniku pod głowicą, to wyłączam grzanie i czekam aż flegma spłynie do kotła. I teraz pytanie. Czekałem 10min i po tym czasie włączyłem grzanie na 2000W. Od razu temperatura w dole kolumny wzrosła mi do ponad 80 *C. Wyłączyłem znowu grzanie i czekałem kolejne 10 min i włączyłem na 1500W i znów to samo. Po odczekaniu dłużeszego czasu koło 15-20min włączyłem grzanie ok.500 i stopniowo zwiększałem aż do 2300W i było już ok, temperatury się ustabilizowały. Pytanie moje jest ile czasu czekacie aż flegma spłynie do kotła?Wydaje mi się, że ten czas co u mnie minął do momentu ponownego włączenia grzania był długi. Pozdrawiam

Re: Zalewanie kolumny-problem

: środa, 14 cze 2017, 13:43
autor: ramzol
Temperatura urośnie i spadnie do temp. Dnia. Kolumna sie ustabilizuje i będzie ok. Czy przed zalaniem kolumny termometr pokazuje odrazu 77,4 (temp. dnia) czy rośnie i potem spada?

Re: Zalewanie kolumny-problem

: środa, 14 cze 2017, 14:36
autor: sierpien2010
Tzn.temp na poczatku była w granicach 78*C i potem naczeła rosnąć jak nie przestałem grzać. Podczas zalania na dole kolumny bylo ok. 80*C ale po odłączeniu grzania i odczekaniu 6-7 min a następnie ponownym załączeniu wzrastała aż do nawet 90*C

Re: Zalewanie kolumny-problem

: środa, 14 cze 2017, 18:59
autor: ramzol
To napisz jeszcze w jaki sposób i ile gram wepchnąłeś w rurę, wrzuć fotki kolumny. Proponuje wyjąć zmywaki i wsypać sprężynki. Na 96% masz gdzieś za mocno zbite zmywaki.

Re: Zalewanie kolumny-problem

: czwartek, 15 cze 2017, 12:24
autor: sierpien2010
Zmywaków starałem się wepchnąć 260g/l. Na sprężynki narazie nie mam kasy.

Re: Zalewanie kolumny-problem

: czwartek, 15 cze 2017, 12:51
autor: Drupi
sierpień- nie wiem kto ci tak kazał zalewać. :angry: Tak się nie zalewa i podczas zalewania nie ważne są wskazania termometru. Zalewasz 3500 wat, czekasz aż spłynie jakieś 2,5 min. i znowu zalewasz .... i tak 3 razy na 3500 wat. Czas liczysz od czasu jak spłynie ci spirytus z widoku wziernika. Po 3 zalaniu możesz odczekać 4 min. I dopiero przechodzisz na prace na jednej grzałce. Wtedy jakiś czas temperatura może rosnąc ( żadko się zdarza) ale czekaj cierpliwie jak po tym wzroście sama spadnie. Wtedy patrz na termometr i stabilizuj godzine.
Jeśli nie poradzisz sobie z tym z powodu nie rozczochranych zmywaków, możesz wlać flaszkę spirytu przez skraplacz i też będzie zalane.

Re: Zalewanie kolumny-problem

: wtorek, 20 cze 2017, 21:16
autor: mariusz19029
Drupi, 3 krotne zalewanie, które opisałeś jest bardziej wydajne od jednego? Bo są różne opinie w tym temacie. Z tego co czytam to wiele osób robi to w następujący sposób, przykładowo kolumna fi 70 mm, grzanie 6kW, zalanie pojawia się w wzierniku i wtedy zamiast wyłączać grzanie przechodzą na moc roboczą powiedzmy 3500 w i zalewanie powoli ustępuje.
Czy jest to równie wydajny sposób? Co myślicie?

Re: Zalewanie kolumny-problem

: czwartek, 22 cze 2017, 09:24
autor: prolog1975
Tu chodzi o czas gotowania przedgonu. Zalanie i wyłączanie grzania powoduje opad syfu w dół. Po co robić windę w kolumnie trzy razy? Zrobić raz zalanie, po zalaniu moc robocza przedgony u góry zostają a zamiast kolejne razy zalewać poczekać spokojnie te 20 - 30 minut na dodatkową stabilizację i koncentrację przedgonu. Wypełnienie bardziej mokre nie będzie niż po razie a dodatkowy czas stabilizacji pozwoli odebrać więcej syfu.

Re: Zalewanie kolumny-problem

: sobota, 8 lip 2017, 18:41
autor: Dorodnosci
Witam
Tak jak piszą koledzy wystarczy raz zalać kolumnę a więcej czasu poświęcić na stabilizację ;)

Re: Zalewanie kolumny-problem

: piątek, 10 lis 2017, 08:26
autor: sierpien2010
WItam ponownie. Nie chce zakładać nowego tematu więc napiszę tutaj.
Sugerując się waszymi radami zalewam kolumnę jeden raz. Czekam aż flegma spłynie i włączam moc roboczą. Temperatury ładnie się stabilizują przez 45 minut i zaczynam odbiór. Od początku do końca wszystko jest dobrze (chociaż w innym temacie pisałem o problemami z pracą z buforem) lecz zastanawia mnie jedna rzecz. W głowicy od początku do końca procesu słychać bulgotanie. Przypomina to dźwięk zasysanego powietrza np. wylewając wodę z butelki tworzy się podciśnienie w środku i zasysa powietrze.
Jak sądzicie czym to może byc spowodowane?

Re: Zalewanie kolumny-problem

: piątek, 10 lis 2017, 09:16
autor: radius
A jak szczelną (lub nieszczelną) masz głowicę? Temperatury w kolumnie przez cały proces są stabilne?

Re: Zalewanie kolumny-problem

: piątek, 10 lis 2017, 09:20
autor: Searcher
Miejscowym zalaniem? Może masz na końcu bardziej ubite wypełnienie. U mnie tylko szumi, nic nie bulgocze.

Re: Zalewanie kolumny-problem

: piątek, 10 lis 2017, 10:11
autor: sierpien2010
Temperatury stabilne. Pod koniec oczywiście wymagana redukcja odbioru.
Głowica zakończona nakrętką z otworem fi 10.
Jak przyłożę ucho do kolumny to też tylko szum ale jak do otworu w głowicy to takie zasysanie powietrza. Tak jakby coś w refluksie się działo. Widać też w rurce refluksu przez wziernik, że strumień jest taki niejednolity.
Może rurka powrotu za mała i tak zasysa powietrze (rurka fi 6).

Re: Zalewanie kolumny-problem

: piątek, 10 lis 2017, 12:46
autor: Searcher
Nie chce mi się wierzyć w to zasysanie, wydaje Ci się pewnie, bo tam nie ma gdzie zasysać czegokolwiek... ale zawsze możesz się upewnić. Przesuń papierosem czy czymś dymiącym przy tym otworze, jak zassie dym to będzie zagadka.

Re: Zalewanie kolumny-problem

: piątek, 10 lis 2017, 14:36
autor: sierpien2010
Nie chodzi o zasysanie powietrza do głowicy ale o zapowietrzanie się rurki refluxu.

Re: Zalewanie kolumny-problem

: piątek, 10 lis 2017, 16:35
autor: kropelka uk
Z tego co opisujesz, ja tak to rozumiem. Nie jednolity strumień odbioru z głowicy? A masz olm, obniżony odbiór? Bo jeśli tak i odbierasz przez olm to z zaworu z głowicy powinieneś odbierać kropelkowo Przedgony.

Re: Zalewanie kolumny-problem

: sobota, 11 lis 2017, 12:14
autor: sierpien2010
Już mówię jak jest bo akurat wszystko widzę :-)
Widzę we wzierniku strumień powrotu. Strumień jest jednolity a w głowicy cisza i nagle w głowicy bulgotanie a strumień malej i widać powietrze. Tak jakby nagle brakowało alkoholu i resztki spuszcza z głowicy. Jest tak cały czas a sytuacja trwa 8 sekund (ładny strumień 5 sekund, następnie bulgotanie i strumień z powietrzem 3 sekundy). I tak cały czas.

Re: Zalewanie kolumny-problem

: sobota, 11 lis 2017, 12:48
autor: Szlumf
A zaworek odbioru masz odpowietrzony?

Re: Zalewanie kolumny-problem

: sobota, 11 lis 2017, 13:13
autor: sierpien2010
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli. Jak zaworek może być zapowietrzony? Jak nie odbieram to jest tak samo. Przedgony odbieram na Lm a serce na VM(15cm ponieżej wypełnienia).

Re: Zalewanie kolumny-problem

: sobota, 11 lis 2017, 13:56
autor: wawaldek11
sierpien2010 pisze:Może rurka powrotu za mała i tak zasysa powietrze (rurka fi 6).
Nie wdając się za bardzo w szczegóły budowy wydaje mi się, że masz rację.
ø6 wewnętrzna czy zewnętrzna?

Re: Zalewanie kolumny-problem

: sobota, 11 lis 2017, 14:20
autor: sierpien2010
Średnica zewnętrzna 6mm, ścianka chyba 1mm.

Re: Zalewanie kolumny-problem

: sobota, 11 lis 2017, 15:06
autor: wawaldek11
To potwierdza nasze przypuszczenia.
Masz możliwość zmiany rurki? U mnie jest ø8 lub 10.

Re: Zalewanie kolumny-problem

: sobota, 11 lis 2017, 15:55
autor: sierpien2010
Możliwość jest jak najbardziej. Tylko czy to coś zmieni w kwestii produktu( jakości, wydajności)?

Re: Zalewanie kolumny-problem

: sobota, 11 lis 2017, 17:50
autor: Marian_jl
mariusz19029 pisze:...3 krotne zalewanie, które opisałeś jest bardziej wydajne od jednego? Bo są różne opinie w tym temacie...
Zalewamy kolumnę , wyłączamy zasilanie ,czekamy aż wszystko spłynie czyli ...startujemy jakby od zera tak jakby nie było zalewania . Ja w ogóle nie zalewam bo nie widzę takiej potrzeby . Może ktoś obryty teorią Objaśni mi i tym co zalewają po 3 razy i więcej po co to się robi . Bo ten co zalewa 3 razy nie ma zielonego pojęcia po co to robi a wyczytał gdzieś że im więcej tym lepiej ... i tak robi .

Re: Zalewanie kolumny-problem

: sobota, 11 lis 2017, 18:33
autor: Szlumf
sierpien2010 pisze:Nie bardzo rozumiem co masz na myśli. Jak zaworek może być zapowietrzony?
Źle sformułowałem pytanie. Chodziło mi o odbiór. Jeżeli masz założony wężyk bezpośrednio na króciec zaworka a wężyk ma małą średnicę l po drodze jakiś syfonik lub końcówkę zanurzoną w destylacie to może dochodzić do zasysania destylatu z jeziorka co skutkuje maleniem lub brakiem refluksu. Słup cieczy w wężyku tworzy podciśnienie i zwiększa odbiór. Niektóre zaworki mają odpowiedni otwór. Jeżeli Twój nie ma to wystarczy wbić tuż pod zaworkiem największą igłę jednorazową ostrzem skośnie w dół i powinno pomóc.
Rurką refluksu się nie przejmuj bo co najwyżej przeleje się tamką

Re: Zalewanie kolumny-problem

: wtorek, 14 lis 2017, 06:16
autor: sierpien2010
Wężyk na odbiorze luźno wisi i nie jest zanurzony więc to nie to.

Re: Zalewanie kolumny-problem

: sobota, 27 lip 2019, 21:02
autor: maniekw
Witam.
Mam problem z zalewaniem kolumny w aabratku. 3 razy było bez problemu za 4 razem po odłączeniu jednej grzałki temperatura na kolumnie nie stabilizuje się a rośnie przelewa destylat jak z armaty. Kolumna fi 60, 25 cm wypełnienie sprężynki miedziane, 130cm sprężynki nierdzewne, kocioł 50l grzałki 2x2kw. Kolumna nowa, ocieplona postępowanie zgodne z instrukcją, żaden doświadczony życiem człowiek nie potrafił pomóc. Po telefonie do producenta sprężynki przesypane, zacier zlany grubo poniżej 45l. Nic nie pomaga, proszę pomóżcie.

Re: Zalewanie kolumny-problem

: sobota, 27 lip 2019, 21:49
autor: blue
Wypełnienie wypłukać. Jaki był wsad? Może się pieni? Spróbuj mniej wlać lub jeśli się pieniło
zastosuj antypianę.

Re: Zalewanie kolumny-problem

: sobota, 27 lip 2019, 22:36
autor: Pablito
Masz może jakieś przewężenia w kolumnie?
Jakie podparcie sprężynek, dedykowane czy zmywak?
O co opiera się podpora, o drut, czy może wspawana jest siatka?

Re: Zalewanie kolumny-problem

: sobota, 27 lip 2019, 23:05
autor: wawaldek11
Który to producent zostawił Cię samego z problemem? Nie krępuj się - napisz.

Re: Zalewanie kolumny-problem

: sobota, 27 lip 2019, 23:12
autor: Góral bagienny
Tak jak Kolega napisał PISZ JAKI PRODUCENT to ważne żeby nikt inny nie wszedł w jego klimaty :o

Re: Zalewanie kolumny-problem

: niedziela, 28 lip 2019, 08:07
autor: radius
Koledzy, nie gorączkujcie się tak bardzo. Przecież napisał, że rozmawiał z producentem i po rozmowie, przesypał wypełnienie.
Moim zdaniem są dwa punkty krytyczne, gdzie może następować zalewanie kolumny. Pierwszy to podparcie dla sprężynek miedzianych (mogło się "zagęścić" pod wpływem ciężaru całego zasypu), drugi to podparcie na styku miedzi i sprężynek nierdzewnych.
Napisz jakie masz tam podparcia i ewentualnie wymień na dedykowane. Dodatkowo, zastosuj dodatkowe podparcie w połowie zasypu sprężynkami nierdzewnymi. Dzięki temu wypełnienie nie będzie się tak łatwo zagęszczało pod własnym ciężarem.

Re: Zalewanie kolumny-problem

: poniedziałek, 29 lip 2019, 17:43
autor: maniekw
Dziękuję za odpowiedzi pomogło dokładne mycie wypełnienia, jeśli chodzi o podparcie to jest to krążek z trochę grubszego drutu jak sprężynki, sztywny tak ze nic nie wypadnie o grubości około 6mm.

Re: Zalewanie kolumny-problem

: niedziela, 25 sie 2019, 08:42
autor: JasnyPierun
Hej, też podepnę się pod temat. Od jakiegoś czasu pojawiło się u mnie dziwne zjawisko, po rozgrzaniu wsadu, kiedy opary idą w górę i temperatura wzrasta na głowicy czekam aż w wizjerze pojawi się zalanie. I teraz problem bo grzeję na 4kW, zalania nie widzę ale po jakimś czasie w głowicy pojawia się dźwięk coś jakby prała się pralka i po dalszym oczekiwaniu zaczyna przelewać górą produkt. Zaobserwowałem to zjawisko po dołożeniu bufora. Czy to możliwe, że kolumna jest zalana ale nie widać tego w wizjerze? Dodam jeszcze, że wizjer mam około 45 cm pod głowicą na stałe niestety.

Re: Zalewanie kolumny-problem

: niedziela, 25 sie 2019, 09:01
autor: aakk
U mnie również po dołożeniu bufora nie mogę zalać, wizjer mam na samej górze (w połowie wizjera kończy się wypełnienie). Rura 63.5mm grzanie 4.5kW i nic. Przestałem się bawić w zalewanie i robię po prostu minimum godzinną stabilizację.

Re: Zalewanie kolumny-problem

: niedziela, 25 sie 2019, 09:25
autor: scalak
@JasnyPierunie, możliwe. Zalanie powstaje nad wizjerem, zalanie górne. Przesyp na górze sprężynki, lub poluzuj zmywaki.
Tadek

Re: Zalewanie kolumny-problem

: niedziela, 25 sie 2019, 10:18
autor: JasnyPierun
Sprężynki przesypywałem na całej kolumnie. Teraz puszczam kolejny proces i zauważyłem, że jak opary idą w górę to widać też linię alkoholu idącą w górę ale dzieje się to bardzo szybko. Wcześniej wyglądało to tak że alko zaczynało pojawiać się ale od góry po tym jak temperatury rosły na termometrach. Tak szybko by się pokazywało zalanie? Wcześniej musiałem kilkanaście minut czekać.

Re: Zalewanie kolumny-problem

: niedziela, 25 sie 2019, 10:37
autor: aakk
To wędrująca para, u mnie jest to samo. Jak doleci do góry to zaczyna się skraplać i wracać na wypełnienie. To na pewno nie zalanie