Uwagi co do procesu

Otrzymywanie spirytusu z wykorzystaniem kolumn rektyfikacyjnych.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy

Post autor: lesgo58 »

Przepuść jeszcze z dwa razy ten sam urobek co capi towotem. Może uda Ci się upiec 2 pieczenie za jednym razem. Wymyć kolumnę i oczyścić urobek. Nigdy nie rektyfikowałem zanieczyszczonego w ten sposób urobku. Ale w końcu co masz do stracenia.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
koncentraty wina

Autor tematu
enzo77
50
Posty: 90
Rejestracja: wtorek, 23 lut 2010, 20:30
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Uwagi co do procesu

Post autor: enzo77 »

Okazuje się że problem smrodu raczej nie leży w wypełnieniu. Obgotowałem je dzisiaj kilka razy w różnych chemikaliach ale nawet przed gotowaniem nie czuć było charakterystycznego swądu. Jak przystąpiłem do mycia głowicy zaciągnąłem się powietrzem z rury. I bingo. To właśnie ten smród przeszedł do gonu. Przyjrzałem się spawom od wew. i widzę że są lekko nadrudziałe. Jak zatem najlepiej i najprościej wytrawić kolumnę od wewnątrz w miejscach trudno dostępnych?
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Uwagi co do procesu

Post autor: herbata666 »

Zanurzeniowo, najprościej i najlepiej. Tylko musisz znaleźć firmę która się tym zajmuje, albo jakiegoś spawacza od KO, który ma akurat kwasy (trawi i pasywuje). Zależy skąd Kolega jest, bo mi kwasy mają przyjść w piątek. Jak coś to PW.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji

Autor tematu
enzo77
50
Posty: 90
Rejestracja: wtorek, 23 lut 2010, 20:30
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Uwagi co do procesu

Post autor: enzo77 »

A czy wypłukanie rur w Fosolu a później roztworze sody zda egzamin? Producent co prawda podaje, że przeznaczony jest do odrdzewiania stali i żeliwa, ale czytałem na forum, że niektórzy są zadowoleni z jago zastosowania do KO

Miko
30
Posty: 31
Rejestracja: środa, 29 maja 2013, 23:30
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Uwagi co do procesu

Post autor: Miko »

Witam forumową brać. Podepnę się pod temat, bo mam problem z temperaturą pod koniec procesu rektyfikacji. Ale po kolei, kilka słów o moim sprzęcie.
Keg 50l z grzałką 3x2000W
Kolumna wykonana z rury 60,3mm, cała razem ze skraplaczem i katalizatorem - 215 cm
-katalizator sprężynki Cu od Szymonli - 25 cm
-następnie złącze SMS razem z pierścieniem centrującym ( złącza też od Szymonli)
-następnie rura 64 cm, wypełniona sprężynkami KO, od Szymonli
-następnie złącze SMS razem z pierścieniem centrującym
-następnie rura zakończona wziernikiem do połowy zasypanym sprężynkami (razem od katalizatora do połowy wziernika mam 136 cm sprężynek KO
-następnie złącze SMS razem z głowicą i skraplaczem, całość 41 cm
Sterowanie zakupiłem od kolegi forumowego @drgranatt.
-pierwszy port mam w kegu
-drugi 43 cm od kega (15 cm od dołu wypełnienia KO)
-trzeci w głowicy
-czwarty na ujściu wody ze skraplacza
W kolumnie zastosowałem zaworek precyzyjny jako LM i OVM zasilany mówką 1/2" wraz z zaworem dwuczęściowym. OVM zamontowałem 27 cm, poniżej górnej krawędzi wypełnienia KO
Chłodnica liebiga wykonana z rury KO 18x1mm i 34x2mm o długości 50 cm
To tak w skrócie wygląda mój sprzęcik.

Mój problem polega na tym, że jak temperatura osiągnie 95*C na kegu, to zaczyna mi rosnąć temperatura na termometrze zamontowanym nad kegiem. Muszę wtedy przykręcać zawór odbioru do 10ml na 1min, lub jeszcze mniej. Normalnie odbieram około 22ml na 1min. Czy jest to normalne zjawisko, czy coś robię nie tak???
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Uwagi co do procesu

Post autor: lesgo58 »

Jak najbardziej normalne zjawisko. Wraz z ubywaniem alkoholu w kegu musimy korygować prędkość odbioru w dół - inaczej tracimy optymalne RR i jakość urobku. Wiele razy o tym pisaliśmy na forum. U mnie pod koniec procesu leci nawet 5-6ml/min.
Skoro udało Ci się dociągnąć do 95*C w kegu na prędkości 22ml/min to gratuluję. Mam nadzieję, że te 95*C to temperatura rzeczywista. Bo czasami termometry potrafią przekłamywać. I tu bardzo pomocne jest ich kalibrowanie, tak aby wskazywały temp. rzeczywistą.
Zerknij dodatkowo w ten temat: http://alkohole-domowe.com/forum/post80861.html#p80861 . Jeśli już go czytałeś to nie szkodzi. Po pierwszym pędzeniu temat powinien być bardziej zrozumiały.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

greg0004
100
Posty: 121
Rejestracja: środa, 18 maja 2011, 15:56
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Uwagi co do procesu

Post autor: greg0004 »

A dla mnie wręcz dziwne jest zachowanie temperatur w Twojej kolumnie, u mnie Aabratek 63.5 i 1.5m wypełnienia z KO- odbiór od początku do temp w kegu 98 przy prędkości odbioru 25ml cały czas stabilnie na termometrze nad kegiem na 50cm. Skok następuje przy około 98.5`C. Tak było przy próbach, teraz gotując zwalniam odbiór na 15ml przy 96.5 w kegu by uzyskać więcej dobrego bo przy większej prędkości przy wyższych temp w kegu czuć było już zapaszek.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Uwagi co do procesu

Post autor: lesgo58 »

greg0004 pisze:...prędkości odbioru 25ml cały czas stabilnie na termometrze nad kegiem na 50cm. Skok następuje przy około 98.5`C. Tak było przy próbach, teraz gotując zwalniam odbiór na 15ml przy 96.5 w kegu by uzyskać więcej dobrego bo przy większej prędkości przy wyższych temp w kegu czuć było już zapaszek.
I to jest w/g mnie typowy przykład za wysoko umieszczonego termometru. Oczywiście, że mogło Ci się udać utrzymać prędkość tak długo. A wystarczyło że miałbyś termometr ze 20 cm niżej i juz inaczej byś pisał. Zresztą potwierdziłeś te swoje wywody w ostatnim zdaniu. Że mimo iż temp stała w miejscu to zwolniłeś bo czuć było już zapaszek. Po prostu u Ciebie kolumna pracowała na odpowiedniej rozdzielczości tylko na długości 100cm. I to nie przez cała rektyfikacje a tylko jej część.
Ostatnio zmieniony wtorek, 20 maja 2014, 09:23 przez lesgo58, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

greg0004
100
Posty: 121
Rejestracja: środa, 18 maja 2011, 15:56
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Uwagi co do procesu

Post autor: greg0004 »

Lesgo przy kolejnej kolumnie zrobię port pomiaru 30cm nad kegiem, być może wtedy będzie wymagana szybsza reakcja na korektę odbioru. Koniecznością może być nawet opuszczenie pomiaru, bo będę chciał dołożyć OLM.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja metodą reflux ratio”