Witam,
dorzucę swoje trzy grosze do tematu.
Ja nastawiam cukrówkę w pomieszczeniu gdzie jest teraz 5-6 stopni w dzień, nocą trochę mniej i nie mam problemów z drożdżami. Grzalkę można dać wspomagająco jeśli zależy nam na czasie - wystarczy 1W/1L. Podstawową sprawą, by się rozpędziły drożdże i odpowiednio namnożyły - jest dodać je do nastawu w odpowiednim momencie. Ja używam Spiritferm'ów T3 i dodaję jak roztwór cukrowy ma ok 35*C. Nim zaczną pracować i się namnożą do odpowiedniej ilości - temp spadnie do ok 32*C. Fermentacja potrwa tak jak jest napisane na opakowaniu, może dwa dni dłużej. Jeśli zależy nam na czasie - warto zainstalować grzałkę, żeby utrzymywała te 25-27*C. Jeśli nie - nic się nie stanie, w 12*C drożdże też będą pracować, tylko że wolniej.
pozdrawiam,
Wrobello.
Utrzymywanie temperatury nastawu
-
- Posty: 166
- Rejestracja: niedziela, 5 lut 2012, 09:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniel's
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Utrzymywanie temperatury nastawu
@Wrobello
Dlaczego na siłę chcesz udowodnić, że pomysł jest poroniony.
Ty robisz bez wspomagaczy i chwała ci za to.
A kolega @jarek12341 wymyślił bardzo dobry sposób na kontrolowanie temp. nastawu.
Bardzo pomocna rzecz jak chce się prowadzić nastaw na dedykowanych drożdżach, gdzie temperatura pracy drożdży jest bardzo ważna.
Gdyż w zależności od tego w jakiej temperaturze pracują - takie aromaty będą w stanie wyprodukować.
Przydatne zwłaszcza przy robieniu nastawów owocowych.
Dlaczego na siłę chcesz udowodnić, że pomysł jest poroniony.
Ty robisz bez wspomagaczy i chwała ci za to.
A kolega @jarek12341 wymyślił bardzo dobry sposób na kontrolowanie temp. nastawu.
Bardzo pomocna rzecz jak chce się prowadzić nastaw na dedykowanych drożdżach, gdzie temperatura pracy drożdży jest bardzo ważna.
Gdyż w zależności od tego w jakiej temperaturze pracują - takie aromaty będą w stanie wyprodukować.
Przydatne zwłaszcza przy robieniu nastawów owocowych.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 166
- Rejestracja: niedziela, 5 lut 2012, 09:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniel's
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Utrzymywanie temperatury nastawu
Dzięki lesgo58
Sprawa dotyczy również stworzenia takich samych i niezmiennych warunków do kolejnych nastawów, umożliwia to testowanie różnych drożdży a jak wiadomo jeden parametr czyli temperatura musi być stały aby ocena była obiektywna.
Druga sprawa to zaistniała potrzeba na forum więc trzeba działać i drążyć temat aż do skutku, mam wiele prywatnych wiadomości i wpisanych do kolejki na takie urządzenie więc coś w tym jest
Urządzenie pozwala na obserwację temperatury beczek już po wejściu do garażu, widoczne wyświetlacze to umożliwiają, będąc w pracy lub delegacji temperatura może spać nagle i nikt mi tego nie przypilnuje a odrobina elektroniki za to pomoże rozwiązać taki problem w 100%. Grzałki akwariowe grzeją jak chcą, jedne dają radę drugie nie, następne prędzej czy później trafi szlak (termostat) i grzeją na max. "gotując" nastaw do 40st, takie urządzonko to pewna sprawa tym bardziej jeżeli ktoś planuje większe nastawy i ryzyko niepowodzenia jest wtedy większe. Termostat wytrzyma nawet 1,2KW obciążenia grzałek na 1 kanał także można używać do większych zadań.
Mrozy wtedy niestraszne
Sprawa dotyczy również stworzenia takich samych i niezmiennych warunków do kolejnych nastawów, umożliwia to testowanie różnych drożdży a jak wiadomo jeden parametr czyli temperatura musi być stały aby ocena była obiektywna.
Druga sprawa to zaistniała potrzeba na forum więc trzeba działać i drążyć temat aż do skutku, mam wiele prywatnych wiadomości i wpisanych do kolejki na takie urządzenie więc coś w tym jest
Urządzenie pozwala na obserwację temperatury beczek już po wejściu do garażu, widoczne wyświetlacze to umożliwiają, będąc w pracy lub delegacji temperatura może spać nagle i nikt mi tego nie przypilnuje a odrobina elektroniki za to pomoże rozwiązać taki problem w 100%. Grzałki akwariowe grzeją jak chcą, jedne dają radę drugie nie, następne prędzej czy później trafi szlak (termostat) i grzeją na max. "gotując" nastaw do 40st, takie urządzonko to pewna sprawa tym bardziej jeżeli ktoś planuje większe nastawy i ryzyko niepowodzenia jest wtedy większe. Termostat wytrzyma nawet 1,2KW obciążenia grzałek na 1 kanał także można używać do większych zadań.
Mrozy wtedy niestraszne
”Einfachheit ist das Resultat der Reife.”
Prostota jest rezultatem dojrzałości.
Friedrich Schiller
PZDR
Jaro
Prostota jest rezultatem dojrzałości.
Friedrich Schiller
PZDR
Jaro
Re: Utrzymywanie temperatury nastawu
@Lesgo58
A zauważyłeś gdzieś bym napisał, że to co Kolega Jarek robi jest poronione? Po prostu gdy chodzi o nastawy cukrowe na przykład, drożdże dadzą radę nawet w niskiej temperaturze.
Jeśli chodzi o nastawy owocowe to faktycznie - jeśli drożdże mają bardzo wąski przedział temperatury "użytkowej" to takie rozwiązanie jak proponuje Kolega Jarek będzie faktycznie miało zastosowanie - i w żadnym wypadku nie będę się upierał że nie.
Jak już powiedziałem - chciałem zaznaczyć, że przy cukrówce bez problemu drożdże będą chodzić nawet jak temp otoczenia będzie bliska zeru.
pozdrawiam z uśmiechem
Wrobello
A zauważyłeś gdzieś bym napisał, że to co Kolega Jarek robi jest poronione? Po prostu gdy chodzi o nastawy cukrowe na przykład, drożdże dadzą radę nawet w niskiej temperaturze.
Jeśli chodzi o nastawy owocowe to faktycznie - jeśli drożdże mają bardzo wąski przedział temperatury "użytkowej" to takie rozwiązanie jak proponuje Kolega Jarek będzie faktycznie miało zastosowanie - i w żadnym wypadku nie będę się upierał że nie.
Jak już powiedziałem - chciałem zaznaczyć, że przy cukrówce bez problemu drożdże będą chodzić nawet jak temp otoczenia będzie bliska zeru.
pozdrawiam z uśmiechem
Wrobello
-
- Posty: 166
- Rejestracja: niedziela, 5 lut 2012, 09:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniel's
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Utrzymywanie temperatury nastawu
Nie ma się co sprzeczać chłopaki, ważne są informacje a każdy sobie coś z tego wybierze, wyciągnie wnioski itd.
Pewnie gdybym nie miał żyłki automatyka to nawet nie myślałbym o robieniu takich rzeczy, ale na szczęście mam, ja w tej dziedzinie a inni w całkiem odmiennych, jak się wszystko znajdzie i zbierze do kupy to można stworzyć ładne cacka i ciekawe rozwiązania.
Pewnie gdybym nie miał żyłki automatyka to nawet nie myślałbym o robieniu takich rzeczy, ale na szczęście mam, ja w tej dziedzinie a inni w całkiem odmiennych, jak się wszystko znajdzie i zbierze do kupy to można stworzyć ładne cacka i ciekawe rozwiązania.
”Einfachheit ist das Resultat der Reife.”
Prostota jest rezultatem dojrzałości.
Friedrich Schiller
PZDR
Jaro
Prostota jest rezultatem dojrzałości.
Friedrich Schiller
PZDR
Jaro
Re: Utrzymywanie temperatury nastawu
Zakupiłem grzałkę, ona ma koszyczek taki z plastiku i nie wiem czy nie bedzie miała zły wpływ na zapach destylatu..
Podaje linka
http://www.jbl.de/de/aquaristik-suesswa ... otemp-s-25
Podaje linka
http://www.jbl.de/de/aquaristik-suesswa ... otemp-s-25