Utrzymywanie temperatury nastawu

Problemy technologiczne związane z uzyskaniem dobrego zacieru: niewłaściwy przebieg fermentacji, zakażenia nastawów, klarowanie...

drewko
30
Posty: 40
Rejestracja: sobota, 27 sie 2011, 22:14

Post autor: drewko »

Zgadzam się z wypowiedzią,że trzeba podgrzewać nastaw w niskiej temperaturze. Teraz chce to zastosować w praktyce.
Taki mały dylemacik do kolegów.
Grzałka akwariowa czy może jakaś inna? Można prosić jakiś link z allegro? Jaka najlepsza do tego celu?
Następna sprawa mam szczelną beczkę i wężem za okno odprowadzam nieprzyjemny zapach nastawu.
Jak zainstalować tą grzałkę?
Włożyć ją do beczki, przykryć deklem kabel i dociągnąć metalową obręczą? Nie uszkodzę w ten sposób przewodu?
A może trzeba zrobić dodatkowy otwór, jakieś nacięcie?
Ostatnio zmieniony sobota, 29 paź 2011, 23:22 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Kosmetyka!!!
promocja
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Utrzymywanie temperatury nastawu

Post autor: Wald »

drewko pisze: Można prosić jakiś link z allegro? ?
W zasadzie w grę wchodzą tylko grzałki zatapialne. http://allegro.pl/grzalka-zatapialna-do ... 87791.html lub z termostatem http://allegro.pl/grzalka-z-termostatem ... 45826.html Montując przewód staraj się nie rozszczelnić beczki.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

drewko
30
Posty: 40
Rejestracja: sobota, 27 sie 2011, 22:14
Re: Utrzymywanie temperatury nastawu

Post autor: drewko »

Dziękuje bardzo. Z tym termostatem może i by była lepsza, ale 300w to teoche energi pochłonie.
Ta druga bez termostatu 5-100W nie rozumie tego jak ona zmienia moc.
Do jakiejś temperatury się je ustawia. Jak one działają?
Co do tego zamontowania, to musze pomyśleć. Szczelność w pomieszczeniu trzeba zachować nie uszkodząc przewodu.
Ostatnio zmieniony niedziela, 30 paź 2011, 08:04 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Kosmetyka?
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Utrzymywanie temperatury nastawu

Post autor: Wald »

Czego nie zrozumiałeś? W opisie aukcji jest wszystko dokładnie opisane.
grzałki stałej mocy bez termostatu o mocy od 5 do 100W
Stala moc, czyli nie ma żadnej regulacji! Nic nie ustawiasz. Sprzedawca ma w ofercie różne grzałki, o mocy od 5 do 100W. Klikasz, wybierasz moc i już masz. Do 200 litrów, przy dzisiejszej temperaturze, proponuję kupić 100W. Grzałki z termostatem, pomimo 300W mocy, pobór energii będzie porównywalny. Ona będzie pracować do momentu osiągnięcia zaprogramowanej temperatury. Potem przechodzi w stan czuwania i nie pobiera prądu. W razie większego ochłodzenia otoczenia ma zapas mocy do podgrzania nastawu.
Pamiętaj, że fermentacja możliwa jest nawet w 10stC. Podgrzewanie nie jest koniecznością, jedynie przyspiesza ten proces.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

qazic
2
Posty: 2
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 00:04
Krótko o sobie: :)
Ulubiony Alkohol: dobry destylat, dobre piwo
Lokalizacja: Dolina Dolnej Narwi
Re: Utrzymywanie temperatury nastawu

Post autor: qazic »

Witam. Rozmawiałem z kolegą który podgrzewał taką grzałką akwariową i niestety, ale miał dużo niższe osiągi przy destylacji. Naszym zdaniem uciekło gdy się grzało :(
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Utrzymywanie temperatury nastawu

Post autor: Wald »

A niby gdzie uciekło? Nie bardzo mogę skojarzyć!
Zakładam że poszło to na tą samą aparaturę, bo inaczej to nie ma co porównywać.
Żeby porównać wynik z grzaniem lub bez, trzeba mieć dwa identyczne nastawy, do tego w podobnych warunkach. Podaj co to było: ile cukru, wody, pożywki, jakie drożdże, jaki pojemnik i temperaturę otoczenia. Blg początkowe i końcowe (bardzo ważne). Może prościej. Znajdź różnice pomiędzy nastawami. Podpowiem wtedy czemu nie wyszło tak samo.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Utrzymywanie temperatury nastawu

Post autor: rozrywek »

Uciekło gdy się grzało? Co się grzało? Wódę w piwnicy?
Aby móc to właściwie stwierdzić, musisz dokonać tak jak doradza przedmówca.
Dwa nastawy (najlepiej jeden rozrobiony rozlać na dwa) stojące obok siebie, identyczne pojemniki, zamknięcie, jeden z grzałką drugi bez.

Proces pędzenia też musi przebiegać identycznie i NAUKOWO. Inaczej nie zrozumiesz prostych zasad o których wszyscy wiedzą od dawien dawna.
Nie wierzysz fachowym poradom? przekonaj się sam!!!

Przykład uzmysławiający:
15 lipca na Mykenos byś zaległ na plaży i ledwie po drinka sięgnął, 15 Lutego na syberi nie sięgnął byś pod rinka, łapki by ci zamarzły/
Drożdzaki nie człowiek, ale też wymagają optymalnych warunków aby funkcjonować!!!

Matko przecież to jest banalnie proste...
Ostatnio zmieniony czwartek, 24 lis 2011, 09:40 przez Zygmunt, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: kosmetyka
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Brzydal
300
Posty: 328
Rejestracja: poniedziałek, 17 paź 2011, 13:51
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Utrzymywanie temperatury nastawu

Post autor: Brzydal »

qazic pisze: Naszym zdaniem uciekło gdy się grzało :(
To trza powiedzieć koledze, że by nie uciekało to się przykrywa pokrywką i wtedy na pokrywce się skrapla i nie ucieka :D Mówiąc poważnie to kolega coś zrobił nie tak i zwalał winę na grzałkę. Przy grzaniu grzałką istnieje prawdopodobieństwo przypalenia drożdży, które za blisko będą się znajdowały. Sposoby na to są dwa.
1. Najprostszy grzałkę włożyć do 5l butelki po wodzie źródlanej i całość zanurzyć w nastawie. Warto jednak by ta grzałka miała termostat regulowany jak pisał kol.Wald, a w butli była woda rzecz jasna.
2. Obłożyć beczkę kocem grzewczym i dodatkowo opatulić pierzyną, ale wtedy trzeba kontrolować temp samemu, by nie ugotować drożdży.
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
Awatar użytkownika

jarek12341
150
Posty: 166
Rejestracja: niedziela, 5 lut 2012, 09:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniel's
Status Alkoholowy: Konstruktor
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Utrzymywanie temperatury nastawu

Post autor: jarek12341 »

Witam

Obserwuję i nadal nie padła moc grzałki, też jestem zainteresowany ponieważ grzałki akwariowe maja podane o ile podnoszą temp. od temp. 21 st. do 30-32 st. Też ma baniaczki tylko 50L i mam w nich grzałki 50W, w lato i chłodne dni dawały radę ale teraz temp. pomieszczenie gdzie je zamaskowałem może sięgać +5st. Zastanawiałem się nad 300W z termostatem , najwyżej będzie się częściej i na krótszy czas włączać. Co do akwariów to są one odkryte strasznie parują a wiadomo, że temp. cieczy w dużym stopniu zależy od powierzchni cieczy oddającej ciepło. Nasze baniaczki są praktycznie hermetycznie zamknięte także wszelki obliczenia tracą sens tym przy takich małych mocach i niskiej temp. Może ktoś testował już podobną sytuację więc niech się podzieli spostrzeżeniami. Druga sprawa to jeżeli do bańki wrzucę jeszcze jedną 5L to braknie beczki, jeżeli bańka ta będzie pływała to lipa bo na dole i tak zacier będzie zimny (sprawdzone), grzałki miałem przy powierzchni i okazało się, że na spodzie zacier lodowaty, brak mieszadła, teraz rzuciłem grzałki na dno i lepiej. Znalazłem pompkę do akwarium z konektorem do którego można podłączyć środowisko z którego ma pobierać powietrze czyli wężyk ten dam na lustro zacieru (żeby nie wprowadzać powietrza atmosferycznego do beczki tylko obieg wewnętrzny) zaś kamień z powietrzem parę centymetrów nad dnem. Jeżeli sprzedawca tej pompki potwierdzi sprawę z tym konektorem to wstawię link do niej, myślę że będzie to fajne mieszadełko. Zagotowałem kiedyś tak ryby w akwarium, grzałka 2x200W przy powierzchni a czujnik temp. termostatu na dnie, oczywiście wyłączyłem filtr i napowietrzacz na noc, woda się nie mieszała, w centralnym zgasło, temp. wskazywana przez termostat około 20st. a na powierzchni ponad 35 albo więcej, grzałki nadal grzały bo zadane miały 25 st. Szkoda rybek tylko a teraz w ich roli mogą wystąpić drożdże także trzeba przeciwdziałać.
-------------------------------------
Ha, właśnie byłem sprawdzić temperaturę, piszę tu o +5 w trudne dni a dziś mamy +8 (w pomieszczeniu z baniakami 11), w zimę sytuacja może być jeszcze gorsza, jak wspominałem, baniaki 50L, grzałki 50W w każdym na dnie, spuściłem kranikiem ze spodu do zbadania blg i zacier cieplutki czyli około 25 st., cyrkulacja sama się wymusiła. Myślę, że jak zamienię je na 100W to będzie wystarczająco, dodam tylko że na baniaki ma założone worki foliowe takie jak do śmieci, rewelacyjnie izolują bo dobrze przylegają i praktycznie nie ma szczeliny, zrobiłem cukiereczek tuż przy rurce fermentacyjnej, zacisnąłem recepturką i wszystko gra. Myślałem, że zacier się zatrzymał ale cukier już cały "zjedzony", jak zwykle nie pukało z powodu nieszczelności dławika kabla grzałki.
Einfachheit ist das Resultat der Reife.”
Prostota jest rezultatem dojrzałości.
Friedrich Schiller

PZDR
Jaro
Awatar użytkownika

jarek12341
150
Posty: 166
Rejestracja: niedziela, 5 lut 2012, 09:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniel's
Status Alkoholowy: Konstruktor
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Utrzymywanie temperatury nastawu

Post autor: jarek12341 »

Witam

Sorki dla moderatorów, że będę musiał odpowiedzieć na swoją wiadomość w obcym poście ale nikt jeszcze tak długo nie udzielił odpowiedzi a ja ma już konkrety dotyczące tematu. :D


Dla zainteresowanych, proszę śledzić:

http://alkohole-domowe.com/forum/utrzym ... t7215.html
Einfachheit ist das Resultat der Reife.”
Prostota jest rezultatem dojrzałości.
Friedrich Schiller

PZDR
Jaro

Wrobello
10
Posty: 13
Rejestracja: sobota, 6 sie 2011, 22:59
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Utrzymywanie temperatury nastawu

Post autor: Wrobello »

Witam,

dorzucę swoje trzy grosze do tematu.

Ja nastawiam cukrówkę w pomieszczeniu gdzie jest teraz 5-6 stopni w dzień, nocą trochę mniej i nie mam problemów z drożdżami. Grzalkę można dać wspomagająco jeśli zależy nam na czasie - wystarczy 1W/1L. Podstawową sprawą, by się rozpędziły drożdże i odpowiednio namnożyły - jest dodać je do nastawu w odpowiednim momencie. Ja używam Spiritferm'ów T3 i dodaję jak roztwór cukrowy ma ok 35*C. Nim zaczną pracować i się namnożą do odpowiedniej ilości - temp spadnie do ok 32*C. Fermentacja potrwa tak jak jest napisane na opakowaniu, może dwa dni dłużej. Jeśli zależy nam na czasie - warto zainstalować grzałkę, żeby utrzymywała te 25-27*C. Jeśli nie - nic się nie stanie, w 12*C drożdże też będą pracować, tylko że wolniej.

pozdrawiam,

Wrobello.
Awatar użytkownika

jarek12341
150
Posty: 166
Rejestracja: niedziela, 5 lut 2012, 09:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniel's
Status Alkoholowy: Konstruktor
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Utrzymywanie temperatury nastawu

Post autor: jarek12341 »

Wszytko ok tylko ja mam +2 a czasami blisko zera :D 50W dawało mi radę przy +8 na zewnątrz, max. wyciągałem 25-26st., przy +5 już tylko 21st.
Einfachheit ist das Resultat der Reife.”
Prostota jest rezultatem dojrzałości.
Friedrich Schiller

PZDR
Jaro

Wrobello
10
Posty: 13
Rejestracja: sobota, 6 sie 2011, 22:59
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Utrzymywanie temperatury nastawu

Post autor: Wrobello »

W takiej sytuacji grzałka 1W/1L i ocieplenie beczki powinno załatwić sprawę. Można też zakręcić beczkę i zrobić wpust na grzałkę na rurkę do odprowadzania zapachów - wtedy nie będzie całą powierzchnią lustra wody oddawać ciepła, przynajmniej nie tak szybko.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Utrzymywanie temperatury nastawu

Post autor: lesgo58 »

@Wrobello
Dlaczego na siłę chcesz udowodnić, że pomysł jest poroniony.
Ty robisz bez wspomagaczy i chwała ci za to.
A kolega @jarek12341 wymyślił bardzo dobry sposób na kontrolowanie temp. nastawu.
Bardzo pomocna rzecz jak chce się prowadzić nastaw na dedykowanych drożdżach, gdzie temperatura pracy drożdży jest bardzo ważna.
Gdyż w zależności od tego w jakiej temperaturze pracują - takie aromaty będą w stanie wyprodukować.
Przydatne zwłaszcza przy robieniu nastawów owocowych.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

jarek12341
150
Posty: 166
Rejestracja: niedziela, 5 lut 2012, 09:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniel's
Status Alkoholowy: Konstruktor
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Utrzymywanie temperatury nastawu

Post autor: jarek12341 »

Dzięki lesgo58 :D

Sprawa dotyczy również stworzenia takich samych i niezmiennych warunków do kolejnych nastawów, umożliwia to testowanie różnych drożdży a jak wiadomo jeden parametr czyli temperatura musi być stały aby ocena była obiektywna.

Druga sprawa to zaistniała potrzeba na forum więc trzeba działać i drążyć temat aż do skutku, mam wiele prywatnych wiadomości i wpisanych do kolejki na takie urządzenie więc coś w tym jest :D

Urządzenie pozwala na obserwację temperatury beczek już po wejściu do garażu, widoczne wyświetlacze to umożliwiają, będąc w pracy lub delegacji temperatura może spać nagle i nikt mi tego nie przypilnuje a odrobina elektroniki za to pomoże rozwiązać taki problem w 100%. Grzałki akwariowe grzeją jak chcą, jedne dają radę drugie nie, następne prędzej czy później trafi szlak (termostat) i grzeją na max. "gotując" nastaw do 40st, takie urządzonko to pewna sprawa tym bardziej jeżeli ktoś planuje większe nastawy i ryzyko niepowodzenia jest wtedy większe. Termostat wytrzyma nawet 1,2KW obciążenia grzałek na 1 kanał także można używać do większych zadań.

Mrozy wtedy niestraszne :D
Einfachheit ist das Resultat der Reife.”
Prostota jest rezultatem dojrzałości.
Friedrich Schiller

PZDR
Jaro

Wrobello
10
Posty: 13
Rejestracja: sobota, 6 sie 2011, 22:59
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Utrzymywanie temperatury nastawu

Post autor: Wrobello »

@Lesgo58

A zauważyłeś gdzieś bym napisał, że to co Kolega Jarek robi jest poronione? Po prostu gdy chodzi o nastawy cukrowe na przykład, drożdże dadzą radę nawet w niskiej temperaturze.

Jeśli chodzi o nastawy owocowe to faktycznie - jeśli drożdże mają bardzo wąski przedział temperatury "użytkowej" to takie rozwiązanie jak proponuje Kolega Jarek będzie faktycznie miało zastosowanie - i w żadnym wypadku nie będę się upierał że nie.
Jak już powiedziałem - chciałem zaznaczyć, że przy cukrówce bez problemu drożdże będą chodzić nawet jak temp otoczenia będzie bliska zeru.

pozdrawiam z uśmiechem
Wrobello
Awatar użytkownika

jarek12341
150
Posty: 166
Rejestracja: niedziela, 5 lut 2012, 09:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniel's
Status Alkoholowy: Konstruktor
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Utrzymywanie temperatury nastawu

Post autor: jarek12341 »

Nie ma się co sprzeczać chłopaki, ważne są informacje a każdy sobie coś z tego wybierze, wyciągnie wnioski itd. :D

Pewnie gdybym nie miał żyłki automatyka to nawet nie myślałbym o robieniu takich rzeczy, ale na szczęście mam, ja w tej dziedzinie a inni w całkiem odmiennych, jak się wszystko znajdzie i zbierze do kupy to można stworzyć ładne cacka i ciekawe rozwiązania.
Einfachheit ist das Resultat der Reife.”
Prostota jest rezultatem dojrzałości.
Friedrich Schiller

PZDR
Jaro

tbajdo
20
Posty: 23
Rejestracja: środa, 28 sie 2013, 00:59
Podziękował: 14 razy
Re: Utrzymywanie temperatury nastawu

Post autor: tbajdo »

Zakupiłem grzałkę, ona ma koszyczek taki z plastiku i nie wiem czy nie bedzie miała zły wpływ na zapach destylatu..
Podaje linka
http://www.jbl.de/de/aquaristik-suesswa ... otemp-s-25

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Utrzymywanie temperatury nastawu

Post autor: aronia »

Jeżeli się tego boisz możesz skorzystać ze sposobu wykorzystywanego przez innych czyli grzałka do zbiornika(poszukaj pod hasłem bańka z wodą) i dopiero ten zbiornik do nastawu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy zacierowe”