Truskawkowa wódka(?).
-
- Posty: 1474
- Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
- Podziękował: 369 razy
- Otrzymał podziękowanie: 64 razy
- Kontakt:
Dziś skończyłem truskawicę, tzn. znalazłem czas aby drugi raz na wolniusieńko przepędzić ten wybryk, urobku wyszło mi 2450 ml 78%, rozprowadziłem wodą do 45% i mam około 4 literków smakotki, w zapachu póki co to dziwne to jest, ale po przeczytaniu większości postów na ten temat zostawie to do odstania i wtedy zobaczymy jaki będzie efekt, niczym nie zaprawiam tego, pozdrowienia
-
Autor tematu - Posty: 80
- Rejestracja: czwartek, 14 sty 2010, 11:52
- Krótko o sobie: Sam robię wina; ulubione aroniowe. Robię też nalewki z działkowych owoców. A do nalewek robię własny spirytus. Zdarza mi się też destylować nastawy owocowe, albo ziołowe: absynt, ouzo.
- Ulubiony Alkohol: Każdy, który ma coś w sobie poza samymi procentami. Nie lubimy monopolki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Truskawkowa wódka(?).
Czekać, czekać. Moja pierwsza truskawica dopiero po sześciu miesiącach nabrała szlachetności.
Tegoroczna rozpoczęła dopiero swoją drogę. Od tygodnia truskawki fermentują w nastawie. Już żałuję, że tylko 30 litrów tego nastawu. Ale obawiałem się, że mój pojemnik fermentacyjny nie zatrzyma zawartości po wzburzeniu początkowej fermentacji. Poza tym te truskawki nieco drogie w tym roku.
Maceruje się również nalewka truskawkowa i nalewka truskawkowo-śmietanowa.
Pozdrawiam zatem ... truskawkowo.
Bogdan
Tegoroczna rozpoczęła dopiero swoją drogę. Od tygodnia truskawki fermentują w nastawie. Już żałuję, że tylko 30 litrów tego nastawu. Ale obawiałem się, że mój pojemnik fermentacyjny nie zatrzyma zawartości po wzburzeniu początkowej fermentacji. Poza tym te truskawki nieco drogie w tym roku.
Maceruje się również nalewka truskawkowa i nalewka truskawkowo-śmietanowa.
Pozdrawiam zatem ... truskawkowo.
Bogdan
-
Autor tematu - Posty: 80
- Rejestracja: czwartek, 14 sty 2010, 11:52
- Krótko o sobie: Sam robię wina; ulubione aroniowe. Robię też nalewki z działkowych owoców. A do nalewek robię własny spirytus. Zdarza mi się też destylować nastawy owocowe, albo ziołowe: absynt, ouzo.
- Ulubiony Alkohol: Każdy, który ma coś w sobie poza samymi procentami. Nie lubimy monopolki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Truskawkowa wódka(?).
Nalewka truskawkowa to typówka. Najpierw 4-tygodniowa maceracja owoców w spirytusie (1 kg/1 l spirytusu 70%), a po zlaniu nalewu zasypanie owoców cukrem na 4 tygodnie, zlanie powstałego nalewu i połączenie jednego z drugim. Można jeszcze dodać sok z cytryny albo kwasek.
Natomiast nalewkę truskawkowo-śmietanową zaczyna się od zmiksowania truskawek z cukrem, śmietaną 18% i sokiem z cytryn. Proporcje: 1 kg truskawek/0,5 kg cukru/0,5 l śmietany/sok z 2,5 cytryn. Na ten miks dodaje się powoli, mieszając go, 1 l spirytusu 70%. Całość powinna stać ok. 6 tygodni, ale codziennie trzeba ją mieszać, bo od dołu wytrąca się nalew. Po tym czasie cały nastaw odcedza się tak, jak kiedyś na wsiach robiło się ser. Wlewa się go do bardziej lub mniej profesjonalnego worka filtracyjnego (ostatecznie może być nawet poszewka od poduszki) i nalewka spływa z niego do naczynia. To, co spłynie może być już od razu klarowne. Praktycznie nie trzeba wyciskać pozostałości. Bo ta pozostałość to właśnie smaczny serek truskawkowy, lekko alkoholizowany. Ten mój natychmiast odbiera koleżanka, która już czeka na dostawę.
Warto spróbować i jednej i drugiej. Ja uwielbiam truskawki więc nawet nie będę pisał o ich walorach smakowych i zapachowych. A jeśli ktoś pił już zwykłą nalewkę truskawkową, to ta śmietanowa da mu łagodniejszy smak truskawek z bardzo lekką nutą śmietankową.
Pozdrawiam
Bogdan
Natomiast nalewkę truskawkowo-śmietanową zaczyna się od zmiksowania truskawek z cukrem, śmietaną 18% i sokiem z cytryn. Proporcje: 1 kg truskawek/0,5 kg cukru/0,5 l śmietany/sok z 2,5 cytryn. Na ten miks dodaje się powoli, mieszając go, 1 l spirytusu 70%. Całość powinna stać ok. 6 tygodni, ale codziennie trzeba ją mieszać, bo od dołu wytrąca się nalew. Po tym czasie cały nastaw odcedza się tak, jak kiedyś na wsiach robiło się ser. Wlewa się go do bardziej lub mniej profesjonalnego worka filtracyjnego (ostatecznie może być nawet poszewka od poduszki) i nalewka spływa z niego do naczynia. To, co spłynie może być już od razu klarowne. Praktycznie nie trzeba wyciskać pozostałości. Bo ta pozostałość to właśnie smaczny serek truskawkowy, lekko alkoholizowany. Ten mój natychmiast odbiera koleżanka, która już czeka na dostawę.
Warto spróbować i jednej i drugiej. Ja uwielbiam truskawki więc nawet nie będę pisał o ich walorach smakowych i zapachowych. A jeśli ktoś pił już zwykłą nalewkę truskawkową, to ta śmietanowa da mu łagodniejszy smak truskawek z bardzo lekką nutą śmietankową.
Pozdrawiam
Bogdan
-
- Posty: 379
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
- Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gród Kraka
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Truskawkowa wódka(?).
Czy 10kg Ci wystarczyło do uzyskania ciekawego smaku i zapachu?? Chodzi mi mi po głowie zrobienie wódeczki truskawkowej, ale tak na oko to chciałem uzyskać jakieś 15l soku a resztę uzupełnić wodą?klodek4 pisze:zakupiłem 10 kg truskawek i zakasałem rękawy, oczyszczone i umyte truskawki zmiażdżyłem za pomocą blendera, dodałem 4 kg cukru
-
- Posty: 1474
- Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
- Podziękował: 369 razy
- Otrzymał podziękowanie: 64 razy
- Kontakt:
Re: Truskawkowa wódka(?).
Następnym razem dodam mniej cukru, lub więcej truskawek, generalnie tak jak było wcześniej pisane, trzeba na to dużo czasu, w archiwum leży mi literek czystej i literek zaprawiony odrobiną dębu - do porównań smakowych, tę resztę czystej zaprawiłem uzyskanym sokiem z truskawek i jest , trzeba bić po łapach
-
- Posty: 186
- Rejestracja: wtorek, 24 sty 2012, 10:59
- Ulubiony Alkohol: piwo(szczególnie porter), whisky,
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: mazowsze
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Truskawkowa wódka(?).
Robił ktoś jeszcze smakówkę truskawkową? Powoli zaczyna się sezon i myślę spróbować tego owocu, nie mam niestety płaszcza i musiałaby ładnie sklarować się(nie jestem pewien czy truskawy są do tego zdolne po rozgnieceniu i fermentacji). Robiliście z użyciem płaszcza, czy na samych grzałkach? Jak smakuje po dłuższym leżakowaniu, o ile jeszcze ostało się trochę?