Trójniak
-
- Posty: 5376
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 666 razy
- Kontakt:
Re: Trójniak
Jak kiedyś dosłodziłem miód miodem, to mi znowu wystartował- więc należy pamiętać o piro podanym wcześniej
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 89
- Rejestracja: piątek, 13 lis 2009, 22:49
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wina
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Trójniak
Witam
- 1l wielokwiatowego
- 0,5l soku malinowego domowego
- balon,butlao pojemnosci 5l
Miod gotowac z 2l wody nastepnie po zagotowaniu i ostudzienu dodac 0,5l soku malinowego, wlac wszystko do balonu, butli.Uzupelnic balon do 5l wody(ja dodalem wody bytelkowej nie gazowanej ze sklepu).Wszystko wymieszac w balonie.
(Jezeli chodzi o zrudlo przepisu to nie pamietam gdzie znalazlem)
Ja do tego dodalem drozdze Tokay.
A jezeli chodzi o ta krede to moge prosic wiecej szczegulow??? Najlepiej jakiegos linka na allego lub do jakiegos sklepu winiarskiego.
Dziekuje i pozdrawiam
- 1l wielokwiatowego
- 0,5l soku malinowego domowego
- balon,butlao pojemnosci 5l
Miod gotowac z 2l wody nastepnie po zagotowaniu i ostudzienu dodac 0,5l soku malinowego, wlac wszystko do balonu, butli.Uzupelnic balon do 5l wody(ja dodalem wody bytelkowej nie gazowanej ze sklepu).Wszystko wymieszac w balonie.
(Jezeli chodzi o zrudlo przepisu to nie pamietam gdzie znalazlem)
Ja do tego dodalem drozdze Tokay.
A jezeli chodzi o ta krede to moge prosic wiecej szczegulow??? Najlepiej jakiegos linka na allego lub do jakiegos sklepu winiarskiego.
Dziekuje i pozdrawiam
Re: Trójniak
Witam Maro.
Kredę kupisz,w eurowin.pl.Polecam kupić drożdże aktywne bayanus , oraz pożywkę.
Co do twojego przepisu,to jakaś pomyłka.Miód trójniak składa się z jednej części miodu,
oraz dwóch części wody.Soku w wodzie powinno być około 710ml.
A w twoim przepisie jest litr miodu,dwa litry wody,pół litra soku,na koniec uzupełnione do pięciu litrów wodą.
Podaje przepis, według Jana Cieślaka.
Miód-3,3 litra
Woda-4,2 litra
Moszcz wiśniowy-2,5 litra
Kwas cytrynowy-15-20gram
Pożywka dla drożdży 3,5 grama
Drożdże [używam bayanus]
Pozdrawiam
Czutka
Kredę kupisz,w eurowin.pl.Polecam kupić drożdże aktywne bayanus , oraz pożywkę.
Co do twojego przepisu,to jakaś pomyłka.Miód trójniak składa się z jednej części miodu,
oraz dwóch części wody.Soku w wodzie powinno być około 710ml.
A w twoim przepisie jest litr miodu,dwa litry wody,pół litra soku,na koniec uzupełnione do pięciu litrów wodą.
Podaje przepis, według Jana Cieślaka.
Miód-3,3 litra
Woda-4,2 litra
Moszcz wiśniowy-2,5 litra
Kwas cytrynowy-15-20gram
Pożywka dla drożdży 3,5 grama
Drożdże [używam bayanus]
Pozdrawiam
Czutka
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Trójniak
Kuc melduje dołączenie do GRM!
Wczoraj nastawiłem pierwszy w swoim życiu miód.
Proporcje:
11 słoi 900g (6,6L) miodu wielokwiatowego z promocji Auchan;
1 kg mrożonych malin z promocji Auchan;
1 paczka Przyprawy do ponczu z promocji Auchan;
2 torby 50g kwasku cytrynowego z promocji Auchan;
drożdże Madeira z promocji Leroy.
woda filtrowana osmotycznie (bez promocji) do objętości 20L.
Przyznam się, że zainspirowali mnie do tego czynu Koledzy przedpiścy oraz Agnieszka, która lubi mioda.
Podstawową kwestią techniczną było... wydobycie skrystalizowanego miodu ze słoików. Wybierałem te słoje, które miały najwięcej kryształów, co powodowało że mjut był w formie stałej. Problem rozwiązałem wkładając słoje do gara z gorącą wodą. Po godzinie stania na gazie zawartość z powrotem stała się płynna.
Matkę drożdżową nastawiłem "na dwa razy". Raz w 0,5l osłodzonego wywaru malinowego. Gdy grzyby się uaktywniły po 24h wlałem starter do galona 5L z resztą wywaru z malin dosłodzonego jednym słojem miodu. Po kolejnych 24h gdy galon szalał dodałem jego zawartość do dymiona z 15l brzeczki.
Brzeczki miodowej nie gotowałem, tylko rozpuściłem ją w gorącej (60*C) wodzie. Korzenie (torba Przyprawy do ponczu Kotanyi) wygotowałem trzykrotnie w niewielkiej ilości wody.
Aby zapobiec wyłażeniu mioda z gąsiora wkropiłem 1ml Espumisanu.
Winiarz ze mnie jak z koziej dupy fagot, więc nie wiem co z tego wyjdzie, ale kusił mnie ten miodowy temat i nie mogłem się powstrzymać. Poza tym Agnieszka tak ładnie mnie prosiła...
Wczoraj nastawiłem pierwszy w swoim życiu miód.
Proporcje:
11 słoi 900g (6,6L) miodu wielokwiatowego z promocji Auchan;
1 kg mrożonych malin z promocji Auchan;
1 paczka Przyprawy do ponczu z promocji Auchan;
2 torby 50g kwasku cytrynowego z promocji Auchan;
drożdże Madeira z promocji Leroy.
woda filtrowana osmotycznie (bez promocji) do objętości 20L.
Przyznam się, że zainspirowali mnie do tego czynu Koledzy przedpiścy oraz Agnieszka, która lubi mioda.
Podstawową kwestią techniczną było... wydobycie skrystalizowanego miodu ze słoików. Wybierałem te słoje, które miały najwięcej kryształów, co powodowało że mjut był w formie stałej. Problem rozwiązałem wkładając słoje do gara z gorącą wodą. Po godzinie stania na gazie zawartość z powrotem stała się płynna.
Matkę drożdżową nastawiłem "na dwa razy". Raz w 0,5l osłodzonego wywaru malinowego. Gdy grzyby się uaktywniły po 24h wlałem starter do galona 5L z resztą wywaru z malin dosłodzonego jednym słojem miodu. Po kolejnych 24h gdy galon szalał dodałem jego zawartość do dymiona z 15l brzeczki.
Brzeczki miodowej nie gotowałem, tylko rozpuściłem ją w gorącej (60*C) wodzie. Korzenie (torba Przyprawy do ponczu Kotanyi) wygotowałem trzykrotnie w niewielkiej ilości wody.
Aby zapobiec wyłażeniu mioda z gąsiora wkropiłem 1ml Espumisanu.
Winiarz ze mnie jak z koziej dupy fagot, więc nie wiem co z tego wyjdzie, ale kusił mnie ten miodowy temat i nie mogłem się powstrzymać. Poza tym Agnieszka tak ładnie mnie prosiła...
Re: Trójniak
Witam Kucyka w gronie miodosytników.
Twój nastaw, to typowy trójniak.Radzę dodać drożdże bayanus, szybka fermentacja, piany tyle co nic.Według mnie lepiej jest warzyć brzeczkę, mniejsze ryzyko choroby.Trzymam kciuki za pierwszy miód korzenno-owocowy a'la kucyk.
Pozdrawiam
Czutka
P.S.
Gratuluje statusu Mentora.
Twój nastaw, to typowy trójniak.Radzę dodać drożdże bayanus, szybka fermentacja, piany tyle co nic.Według mnie lepiej jest warzyć brzeczkę, mniejsze ryzyko choroby.Trzymam kciuki za pierwszy miód korzenno-owocowy a'la kucyk.
Pozdrawiam
Czutka
P.S.
Gratuluje statusu Mentora.
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Trójniak
Drożdże bayanus mam oczywiście w rezerwie jeśli by coś się działo. Póki co, pomimo stężenia cukru rzędu 350g/l, drożdże Madeira (BioWin) dają sobie radę całkiem nieźle. Rurka pracuje aż mało wody nie wydmucha z niej.
Teraz odpowiem czemu brzeczki nie gotowałem: bo nie miałem garnka właściwego i czasu na jej schłodzenie. Oprócz tego znalazłem w necie kilka uwag, że gotowanie obecnie dostępnych w handlu miodów, ze względu na ich czystość, może być pominięte. Nastaw robiłem troszkę trzęsącymi się z niecierpliwości łapkami, wszak to mój pierwszy miód...
Teraz odpowiem czemu brzeczki nie gotowałem: bo nie miałem garnka właściwego i czasu na jej schłodzenie. Oprócz tego znalazłem w necie kilka uwag, że gotowanie obecnie dostępnych w handlu miodów, ze względu na ich czystość, może być pominięte. Nastaw robiłem troszkę trzęsącymi się z niecierpliwości łapkami, wszak to mój pierwszy miód...
-
- Posty: 5376
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 666 razy
- Kontakt:
Re: Trójniak
Miód ma jeszcze tą fajną zaletę, że można go podpijać w czasie fermentacji i cały czas jest supersmaczny
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 5376
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 666 razy
- Kontakt:
Re: Trójniak
Zajrzyj na forum SWiMP-u (Stowarzyszenie winiarzy i miodosytników polskich)- tam prowadzone są akcje hurtowej sprzedaży miodu, ceny są podane.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Trójniak
Dorzucę swoje 3 grosze do tego co zostało powiedziane po poście Kucyka - ale nie będę cytował bo leniwy się zrobiłem ostatnio
1. cena miodu w akcjach SWIMP to ok. 150 zł za 10l wiaderko (10l = 15kg)- może się wahać w zależności od rodzaju miodu
2. moje miody wcale nie smakują wybornie w trakcie fermentacji - mało tego - po pierwszym zlaniu były niesmaczne. Dopiero 6 tygodni z płatkami dębu a potem minimum 6tygodni w kamionce nadaje im pożądanych walorów smakowych
3. kucyku moja osobista rada na przyszłość - jak będziesz kupował miody w ogólnodostępnych miejscach sprzedaży typu market to wybieraj te nieskrystalizowane!! bo są one świeższe (zakładając że w marketach się nie podgrzewa miodu bo za dużo z tym babrania)
1. cena miodu w akcjach SWIMP to ok. 150 zł za 10l wiaderko (10l = 15kg)- może się wahać w zależności od rodzaju miodu
2. moje miody wcale nie smakują wybornie w trakcie fermentacji - mało tego - po pierwszym zlaniu były niesmaczne. Dopiero 6 tygodni z płatkami dębu a potem minimum 6tygodni w kamionce nadaje im pożądanych walorów smakowych
3. kucyku moja osobista rada na przyszłość - jak będziesz kupował miody w ogólnodostępnych miejscach sprzedaży typu market to wybieraj te nieskrystalizowane!! bo są one świeższe (zakładając że w marketach się nie podgrzewa miodu bo za dużo z tym babrania)
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Trójniak
Krystalizujący miód kupiłem, bo spotkałem się z opinią, że prawdziwy, nieoszukany miód właśnie krystalizuje. Moja wiedza winiarska, a tym bardziej miodosytnicza jest zerowa, dlatego traktuję mój pierwszy nastaw jako próbno-ćwiczebny. Natomiast jestem i będę bardzo wdzięczny Kolegom za wszelkie sugestie i uwagi, gdyż jak powiadam, to jest mój pierwszy raz...
Cena miodu zakupionego przeze mnie wynosiła w przeliczeniu 16,7zł/L.
Zapytanie o hurtową cenę miodu miało na celu określenie kosztów produkcji "do piwnicy" którą, jeśli będę zadowolony z eksperymentu, chciałbym podjąć. Finalnie pragnął bym starzyć miód w beczkach dębowych 50L przez kilka lat.
Ale to tylko takie marzenia w zimowe południe.
Cena miodu zakupionego przeze mnie wynosiła w przeliczeniu 16,7zł/L.
Zapytanie o hurtową cenę miodu miało na celu określenie kosztów produkcji "do piwnicy" którą, jeśli będę zadowolony z eksperymentu, chciałbym podjąć. Finalnie pragnął bym starzyć miód w beczkach dębowych 50L przez kilka lat.
Ale to tylko takie marzenia w zimowe południe.
-
- Posty: 89
- Rejestracja: piątek, 13 lis 2009, 22:49
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wina
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Trójniak
Witam Kolegów
Kolega manowar wspomniał coś o płatku debu.
Jak to wyglada i gdzie to moge kupic???
Czy raczej moge wrzucić kilka wiórek debowych i to bedzie to???
Bo ja tam podawałem przepis i on był cos nie tak, za mało miodu.
A ja tam dodałem sok malinowy,a jak by jeszcze dodac tego dębu???
Bo jeżeli chodzi o smak to nie jest zbyt ciekawy.
Co Wy o tym myślićie???
Pozdrawiam Maro
Kolega manowar wspomniał coś o płatku debu.
Jak to wyglada i gdzie to moge kupic???
Czy raczej moge wrzucić kilka wiórek debowych i to bedzie to???
Bo ja tam podawałem przepis i on był cos nie tak, za mało miodu.
A ja tam dodałem sok malinowy,a jak by jeszcze dodac tego dębu???
Bo jeżeli chodzi o smak to nie jest zbyt ciekawy.
Co Wy o tym myślićie???
Pozdrawiam Maro
Re: Trójniak
Witam Maro
Do twojego nastawu, dodaj litr miodu.Pamiętaj, trójniak, to część miodu na dwie części wody.Czwórniak, część miodu na trzy części wody, przy czym soki liczymy jako wodę.
Jak nie zachowasz proporcji, cały nastaw może zachorować a to z powodu zbyt małej ilości alkoholu. W oryginalnym przepisie podają by na pięć litrów trójniaka dodać ćwiartkę spirytusu.Dębu dodaj jak miód będzie wyklarowany.Dębem postarzasz alkohole.
Pozdrawiam
Czutka
Do twojego nastawu, dodaj litr miodu.Pamiętaj, trójniak, to część miodu na dwie części wody.Czwórniak, część miodu na trzy części wody, przy czym soki liczymy jako wodę.
Jak nie zachowasz proporcji, cały nastaw może zachorować a to z powodu zbyt małej ilości alkoholu. W oryginalnym przepisie podają by na pięć litrów trójniaka dodać ćwiartkę spirytusu.Dębu dodaj jak miód będzie wyklarowany.Dębem postarzasz alkohole.
Pozdrawiam
Czutka
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Trójniak
Miód mój bardzo wolno pracuje pomimo posadowienia dymiona w pobliżu piecyka. Na dnie osiadł osad drożdżowy. Nie podoba mi się to. Rurka wydaje się być martwa (2 bąble na minutę), pojedyncze banieczki CO2 idą w górę fermentującej cieczy.
Badania organoleptyczne wykazały dużą słodycz nastawu. Aby poruszyć fermentację dodałem właśnie torbę (7g) Bayanusów. Może te grzyby zaczną jakąś konkretną jazdę, bo Madeiry się w tym przypadku najwyraźniej zesrały...
Badania organoleptyczne wykazały dużą słodycz nastawu. Aby poruszyć fermentację dodałem właśnie torbę (7g) Bayanusów. Może te grzyby zaczną jakąś konkretną jazdę, bo Madeiry się w tym przypadku najwyraźniej zesrały...
Re: Trójniak
Witam Kucyka.
Czutka mówił, daj bajanusy, są najlepsze do miodów. Ja robiłem na madera, tokay, bajanus.
Te ostatnie to extra "orange" klasa.
Czutka mówił, daj bajanusy, są najlepsze do miodów. Ja robiłem na madera, tokay, bajanus.
Te ostatnie to extra "orange" klasa.
Ostatnio zmieniony piątek, 19 lut 2010, 21:18 przez czutka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Trójniak
Witam kolegów -smakoszy miodów wszelakiego rodzaju.
Po pierwsze muszę się przyznać, że podglądam Was od dawna .
Od chwili kiedy postanowiłem popełnić własny miodzik. Surowiec mam gratis (połowa nastawu dla sponsora pszczelarza), bo kolega chcąc cofnąć krystalizację zapomniał wyłączyć gaz. I w ten oto sposób nie miałem dylematu sycić -nie sycić. Pierwszy wyrób pewnie i tak bym chciał zrobić bezpiecznie. Wyszło to to prawie jak dwójniak, bo nie dolałem wody po syceniu i z 5 litrów miodu wyszło 9.5 litra brzeczki. Na początku napowietrzałem ją co czas jakiś i wtedy dostawała takiego kopa, że aż miło było słuchać przez dwa dni. Później znowu spowalniała. W tej chwili (czyli 3,5 roku) sklarowane stoi i nabiera mocy i smaku. Przykro tylko, że nie mam beczułki dębowej, bo myślę że tylko tego mojemu miodowi będzie brakować. Smak próbowałem przy każdej okazji i za prawdę powiadam Wam, CO RAZ TO LEPSZY!!! A piłem już wiele i mam do czego porównać.
Dziękuję Wam wszystkim za pomoc.
Za kolejne 3,5 roku obiecuje pochwalić się co mi wyszło.
W tak zwanym międzyczasie chcę podjąć kolejną próbę -może już nie tak ambitną żeby czekać siedem lat, ale jakiś trójniak owocowy?
Po pierwsze muszę się przyznać, że podglądam Was od dawna .
Od chwili kiedy postanowiłem popełnić własny miodzik. Surowiec mam gratis (połowa nastawu dla sponsora pszczelarza), bo kolega chcąc cofnąć krystalizację zapomniał wyłączyć gaz. I w ten oto sposób nie miałem dylematu sycić -nie sycić. Pierwszy wyrób pewnie i tak bym chciał zrobić bezpiecznie. Wyszło to to prawie jak dwójniak, bo nie dolałem wody po syceniu i z 5 litrów miodu wyszło 9.5 litra brzeczki. Na początku napowietrzałem ją co czas jakiś i wtedy dostawała takiego kopa, że aż miło było słuchać przez dwa dni. Później znowu spowalniała. W tej chwili (czyli 3,5 roku) sklarowane stoi i nabiera mocy i smaku. Przykro tylko, że nie mam beczułki dębowej, bo myślę że tylko tego mojemu miodowi będzie brakować. Smak próbowałem przy każdej okazji i za prawdę powiadam Wam, CO RAZ TO LEPSZY!!! A piłem już wiele i mam do czego porównać.
Dziękuję Wam wszystkim za pomoc.
Za kolejne 3,5 roku obiecuje pochwalić się co mi wyszło.
W tak zwanym międzyczasie chcę podjąć kolejną próbę -może już nie tak ambitną żeby czekać siedem lat, ale jakiś trójniak owocowy?
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Trójniak
Nie bardzo rozumiem. Zabiłeś drożdże i dalej chcesz fermentować? To bez sensu. Jak chcesz dodać miód to tylko dla dosłodzenia.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Trójniak
Wymordował wszystko żeby zacząć od początku. Można i tak.
Drożdża nie masz tam żadnego. Więc bez nowych to nic się nie zadzieje.
Tyle że trucizna chyba pozostaje w nastawie i restart będzie trudny. Lepiej było go sycić i na 100% można wszystko zacząć od mowa. Mój mocny dwójniak poszedł na drożdżach malaga (podwójna porcja) . Oczywiście mocno wspomagany pożywką.
Miody to zajęcie (jak było na forum) dla bardzo cierpliwych.
POZDRAWIAM
Drożdża nie masz tam żadnego. Więc bez nowych to nic się nie zadzieje.
Tyle że trucizna chyba pozostaje w nastawie i restart będzie trudny. Lepiej było go sycić i na 100% można wszystko zacząć od mowa. Mój mocny dwójniak poszedł na drożdżach malaga (podwójna porcja) . Oczywiście mocno wspomagany pożywką.
Miody to zajęcie (jak było na forum) dla bardzo cierpliwych.
POZDRAWIAM
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 89
- Rejestracja: piątek, 13 lis 2009, 22:49
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wina
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Trójniak
Siema
To ja może zostawię to na tych nie do końca dobrych proporcjach (co będzie to będzie),
a na miodku który kupiłem postawie nowego trójniaka.
A mam jeszcze takie pytanie.
Po jakim czasie mogę rozlać do butelek miodek???
A starzeć go dębem??? Czy zostawić go tak jak jest???
Pozdrawiam Maro
To ja może zostawię to na tych nie do końca dobrych proporcjach (co będzie to będzie),
a na miodku który kupiłem postawie nowego trójniaka.
A mam jeszcze takie pytanie.
Po jakim czasie mogę rozlać do butelek miodek???
A starzeć go dębem??? Czy zostawić go tak jak jest???
Pozdrawiam Maro
-
- Posty: 89
- Rejestracja: piątek, 13 lis 2009, 22:49
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wina
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Trójniak
Czutka
A ty kupujesz dęba czy sam prażysz???
Czytałem kiedyś o tym ze można samemu ta czynność zrobic, tylko to było dawno i wtedy nie sądziłem ze bede robił miodek.
Może ktoś z was wie coś wiecej na ten temam,bo jeżeli chodzie o dęba takiego zwykłego to nie mam problemu z dostepem do wiórów czy też litego drewna.
Pozdro... Dzieki wielkie
A ty kupujesz dęba czy sam prażysz???
Czytałem kiedyś o tym ze można samemu ta czynność zrobic, tylko to było dawno i wtedy nie sądziłem ze bede robił miodek.
Może ktoś z was wie coś wiecej na ten temam,bo jeżeli chodzie o dęba takiego zwykłego to nie mam problemu z dostepem do wiórów czy też litego drewna.
Pozdro... Dzieki wielkie
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Trójniak
POZDRAWIAM
Nie jestem fachowcem -miodosytnikiem. Winiarzem też nie jestem. Jednak nie zostawiłbym tego samego sobie. Dziś nic nie zrobisz. Poczekaj dwa -trzy tygodnie. Powinien pirosiarczanpotasu się rozłożyć. Nastaw nową matkę z tego właśnie nastawu na porządnych drożdżach. Jeśli zaskoczy to reszta też powinna. Dopraw wszystko do smaku i życzę powodzenia.Maro. pisze:To ja może zostawię to na tych nie do końca dobrych proporcjach (co będzie to będzie),
a na miodku który kupiłem postawie nowego trójniaka.
POZDRAWIAM
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Re: Trójniak
Maro.
Płatki kupuje w http://www.euro-win.pl. Płatki dębowe 8MT, są to płatki średnio prażone.
Sposób użycia jest na opakowaniu.Bajanusy też mają. Naprawdę polecam.
Czutka
Płatki kupuje w http://www.euro-win.pl. Płatki dębowe 8MT, są to płatki średnio prażone.
Sposób użycia jest na opakowaniu.Bajanusy też mają. Naprawdę polecam.
Czutka
-
- Posty: 89
- Rejestracja: piątek, 13 lis 2009, 22:49
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wina
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Trójniak
Siema
Czutka a te płatki dębu,to miodek musi byc destylowany po ich
zastosowaniu???
,,Płatki MT sugerujemy stosować do destylatu - ich dodanie spowoduje delikatne naturalne zabarwienie oraz nada aromat koniaku - efekt jak przy leżakowaniu w beczce dębowej !!!''
Źródło: Euro-Win
Pozdrawiam Maro.
Czutka a te płatki dębu,to miodek musi byc destylowany po ich
zastosowaniu???
,,Płatki MT sugerujemy stosować do destylatu - ich dodanie spowoduje delikatne naturalne zabarwienie oraz nada aromat koniaku - efekt jak przy leżakowaniu w beczce dębowej !!!''
Źródło: Euro-Win
Pozdrawiam Maro.
Re: Trójniak
Cześć Maro.
Ja swoje miody wzmacniam 70% bimbrem, około 250-300ml na 5 litrów miodu.Trójniak dociąga do 15-15,5% do dłuższego przechowywania, trzeba go wzmocnić.
Do bimberku dodaje rzeczone płatki, po około trzech tygodniach filtruje przez bibułę i do miodu.OT cała tajemnica. Życzę udanych miodów.
Pozdrawiam Czutka
Ja swoje miody wzmacniam 70% bimbrem, około 250-300ml na 5 litrów miodu.Trójniak dociąga do 15-15,5% do dłuższego przechowywania, trzeba go wzmocnić.
Do bimberku dodaje rzeczone płatki, po około trzech tygodniach filtruje przez bibułę i do miodu.OT cała tajemnica. Życzę udanych miodów.
Pozdrawiam Czutka
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 89
- Rejestracja: piątek, 13 lis 2009, 22:49
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wina
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Trójniak
Siema Koledz
Zabieram sie do nowego Trójniaka i żeby nie popełnić zadnych błędów prosze was o skomentowanie mojego przepisu i o uwagi co do niego.
Bedzie to Jeżyniak:
- 1,8L miodu
- 2,3L wody
- 1L soku jeżynowego
- drożdże Tokay22
Mam pyatnie bo ten sok to bedzie taki slodki,domowej roboty z dodatkiem cukru.
Może być???
A zawsze dodaje się kwasek cytrynowy???
Ile bym go musial dodać???
Pozdrawiam Maro
Zabieram sie do nowego Trójniaka i żeby nie popełnić zadnych błędów prosze was o skomentowanie mojego przepisu i o uwagi co do niego.
Bedzie to Jeżyniak:
- 1,8L miodu
- 2,3L wody
- 1L soku jeżynowego
- drożdże Tokay22
Mam pyatnie bo ten sok to bedzie taki slodki,domowej roboty z dodatkiem cukru.
Może być???
A zawsze dodaje się kwasek cytrynowy???
Ile bym go musial dodać???
Pozdrawiam Maro
Re: Trójniak
Cześć Maro
Ja bym dał 3 litry wody, 1.8 litra miodu, 15 gram kwasku. Warzył to od zagotowania 1/2 godziny zbierając szumowiny. Po ostygnięciu dodał 0,5 litra soku, resztę soku po paru dniach, może 5-6ciu.Trójniak ma pomiędzy 32-37 blg, lepiej słodki sok dodaj na raty, drożdżom będzie łatwiej. Moja rada lepiej syć miód. Będzie bezpieczniej, jak na drugi raz.
Pozdrawiam Czutka
Ja bym dał 3 litry wody, 1.8 litra miodu, 15 gram kwasku. Warzył to od zagotowania 1/2 godziny zbierając szumowiny. Po ostygnięciu dodał 0,5 litra soku, resztę soku po paru dniach, może 5-6ciu.Trójniak ma pomiędzy 32-37 blg, lepiej słodki sok dodaj na raty, drożdżom będzie łatwiej. Moja rada lepiej syć miód. Będzie bezpieczniej, jak na drugi raz.
Pozdrawiam Czutka