Trójniak na dzikiej róży
-
Autor tematu - Posty: 49
- Rejestracja: piątek, 1 cze 2012, 13:08
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: browar miodowy
- Status Alkoholowy: Wynalazca
Witajcie po chwili nieobecności.
Chciałbym (i zrobię to) nastawić trójniaczka na dzikiej róży ale nigdy z DR nie miałem do czynienia i mam mały dylemat ile tych owoców zapodać do 20 litrów.
To znaczy tak, mam pojemnik ferm. 20 l
Miodu będzie ok 6,6 l
DR ??? KG
Woda do pełna.
No i najbardziej mi chodzi ile tej róży dodać, żeby był to znakomity miodek?
Macie jakieś doświadczenie w tej materii?
Pozdrawiam.
Chciałbym (i zrobię to) nastawić trójniaczka na dzikiej róży ale nigdy z DR nie miałem do czynienia i mam mały dylemat ile tych owoców zapodać do 20 litrów.
To znaczy tak, mam pojemnik ferm. 20 l
Miodu będzie ok 6,6 l
DR ??? KG
Woda do pełna.
No i najbardziej mi chodzi ile tej róży dodać, żeby był to znakomity miodek?
Macie jakieś doświadczenie w tej materii?
Pozdrawiam.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Trójniak na DR
Cholera, nie wejdzie do balona. Świeżej (bo to pora) na 20 litrów, trzeba 5 kg, a suszonej wystarczą dwa, oczywiście z usuniętymi gniazdami nasiennymi. Będą przeciwnicy tej operacji, jako zbyt pracochłonnej, ale miody sporo dłużej pracują i nie trzeba podejmować ryzyka z goryczką.
Polecam jeszcze nalewkę z DR na miodzie. Po prostu, jak wyjmiesz owoce z nastawu, zalej wodką i już. Nalewka u mnie już dobra do picia, a miód jeszcze nie sklarował.
Polecam jeszcze nalewkę z DR na miodzie. Po prostu, jak wyjmiesz owoce z nastawu, zalej wodką i już. Nalewka u mnie już dobra do picia, a miód jeszcze nie sklarował.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
Autor tematu - Posty: 49
- Rejestracja: piątek, 1 cze 2012, 13:08
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: browar miodowy
- Status Alkoholowy: Wynalazca
Re: Trójniak na DR
Dzięki. Akurat nazbierałem 5 kg ale to drenowanie róży to mi się nie podoba. Zobaczę jak to będzie po przemrożeniu bo próbowałem na surowo i raczej nie podjął bym się tego zadania. Chyba spróbuję w całości choć z drugiej strony nie chciałbym zmarnować 20 "litry" miodu w razie gdyby miało być gorzkie. Trudny orzech do zgryzienia.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Trójniak na DR
Sorki kolego , coś mi się pokopało. Pestki, czy tam nasiona, dobrze jest usunąć, ale również zostawienie ich, nie grozi niczym strasznym. Różnice smakowe nie są wielkie i ciężko powiedzieć, czy na plus, czy minus.
W poprzedniej wypowiedzi chodziło o gniazda, ale kwiatowe. Czyli dla ścisłości, to wysuszone, po drugiej stronie ogonka.
Jeszcze raz przepraszam za wprowadzenie w błąd. Pisałem nie tak późno i na trzeźwo, skąd taka gafa, nie wiem.
W poprzedniej wypowiedzi chodziło o gniazda, ale kwiatowe. Czyli dla ścisłości, to wysuszone, po drugiej stronie ogonka.
Jeszcze raz przepraszam za wprowadzenie w błąd. Pisałem nie tak późno i na trzeźwo, skąd taka gafa, nie wiem.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
Autor tematu - Posty: 49
- Rejestracja: piątek, 1 cze 2012, 13:08
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: browar miodowy
- Status Alkoholowy: Wynalazca
Re: Trójniak na DR
Sorki, że tak post pod postem ale stało się;
No więc tak
Rozmroziłem dziką różę; dosypałem do wiadra fermentacyjnego A teraz czas na miód w wiadrze zostało coś jeszcze, więc nie może się zmarnować czyli płukanie wiadra a teraz czekam na drożdże i róża maceruje się w miodzie Jutro dodam drożdżaki, pożywki itd.
No więc tak
Rozmroziłem dziką różę; dosypałem do wiadra fermentacyjnego A teraz czas na miód w wiadrze zostało coś jeszcze, więc nie może się zmarnować czyli płukanie wiadra a teraz czekam na drożdże i róża maceruje się w miodzie Jutro dodam drożdżaki, pożywki itd.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Trójniak na DR
Czemu w brzeczce półtoraka a nie w trójniaka tak jak chciałeś na początku? Chyba że zmieniłeś plan.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Trójniak na DR
Owoce oddają sok, lżejszy od miodu, więc robi się warstwa na górze i to w nim jest fermentacja. Powinno się chronić to, już na tym etapie, przed dostępem powietrza. W tym roku owoce wyjątkowo obrodziły, co bardzo sprzyja nadmiernemu rozwojowi całego dziadostwa.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
Autor tematu - Posty: 49
- Rejestracja: piątek, 1 cze 2012, 13:08
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: browar miodowy
- Status Alkoholowy: Wynalazca
Re: Trójniak na DR
No i co by nie było;
Blg na początku 38,
Drożdżaki G995 dodane i już bulgocze żwawo.
Robię i już nastawiłem 3-niaka a moczyłem (macerowałem) w brzeczce półtoraka czekając na drożdże. Duże stężenie cukru przeciwdziała rozwojowi dzikich drożdży choć jak widać mnie się nie udało.manowar pisze:Czemu w brzeczce półtoraka a nie w trójniaka tak jak chciałeś na początku? Chyba że zmieniłeś plan.
No i co by nie było;
Blg na początku 38,
Drożdżaki G995 dodane i już bulgocze żwawo.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Trójniak na DR
Jak pisałem wcześniej, robię coś podobnego na suszonych.
Zaglądam niedawno co u niego, a tam rurka pracuje i delikatna piana na powierzchni. Coś mu się jeszcze chce i nie zamierzam mu przeszkadzać.
No i stanął, sklarował, więc obciągnąłem, zalałem gąsior do pełna, a że coś się nie zmieściło, to zostało wypite. Pyszny w smaku, jednak liczyłem na coś innego. Piłem kiedyś taki trójniak, coś po prostu genialnego i jak na razie niedoścignionego. Chciałem, aby mój cokolwiek przypominał tamten smak. Ale broni nie składam, będę dusił wytwórcę wzoru o przepis i próbował dalej.Wald pisze:miód jeszcze nie sklarował.
Zaglądam niedawno co u niego, a tam rurka pracuje i delikatna piana na powierzchni. Coś mu się jeszcze chce i nie zamierzam mu przeszkadzać.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Trójniak na DR
Czas raczej jest niemy...Wald pisze:... będę dusił wytwórcę wzoru o przepis i próbował dalej...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Trójniak na DR
Masz rację, faktycznie trochę zawile naskrobałem. Trochę poprawiłem, a resztę tu dopiszę.
Trójniak który chcę naśladować robił kolega z klubu. Do złudzenia przypomina genialne smakiem wino z lat '70 ISTRA CREMA, niestety dawno już zaprzestano produkcji. Bardzo stare czasy i tylko wiekowi mogą je pamiętać, jak @nemo49:
http://lestat.salon24.pl/69801,przedmio ... nt_1051707 . Sorry, nic innego w necie nie ma.
Trójniak który chcę naśladować robił kolega z klubu. Do złudzenia przypomina genialne smakiem wino z lat '70 ISTRA CREMA, niestety dawno już zaprzestano produkcji. Bardzo stare czasy i tylko wiekowi mogą je pamiętać, jak @nemo49:
http://lestat.salon24.pl/69801,przedmio ... nt_1051707 . Sorry, nic innego w necie nie ma.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 194
- Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
- Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
- Lokalizacja: Łącko
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
-
- Posty: 282
- Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
- Kontakt:
Re: Trójniak na dzikiej róży
Z takim podejściem do tematu się nie spotkałem. Co nie znaczy, że się nie da. Ciekawi mnie jak chcesz uzyskać napar? Część winiarzy używa do otrzymania "moszczu" sokownika i to nie bez sukcesów.grzesieksz7 pisze:Czy można do miodu zamiast świeżych owoców dodać napar z suszonych owoców dzikiej róży?
Ostatnio zmieniony niedziela, 9 lut 2014, 00:35 przez sztender, łącznie zmieniany 1 raz.
http://latawce.phorum.pl
-
- Posty: 194
- Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
- Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
- Lokalizacja: Łącko
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Trójniak na dzikiej róży
Czemu bronisz się przed dodaniem owoców? Myślisz, że taki odwar da więcej smaku niż powolna maceracja owoców w nastawie? Podczas suszenia owoce są już poddane wysokiej temperaturze, po namoczeniu są miękkie jak po gotowaniu. Spokojnie da się to przetrzeć przez sito. Oczywiście proponowany napar zawiera wiele smaków dzikiej róży, również i miód z niego zrobiony będzie nim smakował. Smacznym będzie, ale czy lepszy? Wątpię.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 194
- Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
- Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
- Lokalizacja: Łącko
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
-
- Posty: 194
- Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
- Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
- Lokalizacja: Łącko
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Trójniak na dzikiej róży
Ja również popełniłem trójniaka z dziką różą. 2 litry miodu gniazdowego rozpuściłem w 4 litrach ciepłej wody (BLG 32), dodałem 370g suszonej DR (mieszanka gatunków, część z własnego zbioru i część od manowara), płaską łyżkę DAFu i pół płaskiej łyżki Activitu oraz płaską łyżeczkę drożdży BC S103. Owoce odłowię na nalewkę po burzliwej fermentacji (lub później). Liczę na dość mocny (>15%) trunek, zobaczymy jak potoczą się jego losy .
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Trójniak na dzikiej róży
Róża długo oddaje smaki. Można spokojnie taką różę po jednym nastawie nastawić jeszcze raz z brzeczką (warto dodać nieco rodzynek do drugiego nastawu), lub zrobić na niej żenichę. Ja robiłem tak, że brzeczkę dzieliłem - pierwszy nalew 2/3 objętości drugi reszta + rodzynki. 2 roczek mi dojrzewa trójniak DR i zapowiada się arcyatrakcyjnie.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Trójniak na dzikiej róży
Miód ma 13 BLG i dość żwawo pracuje jak na przerobione 22 BLG (po ostygnięciu miał 35 BLG na cukromierzu). Dziką różę odłowię za 2-3 tygodnie i przeznaczę na nalewkę. Wtedy też zleję miód na cichą do butli 5l (klarowna część), a osad przefiltruję i przechowam na dolewki i do nalewki.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Trójniak na dzikiej róży
Zlałem dzisiaj miód. Ma 10,5BLG i wciąż powoli pracuje (w piwnicy jest 16-18*C). 5l najklarowniejszej części nastawu trafiło do butli 5l z rurką, nalane pod korek. Owoce odcedziłem od reszty nastawu i zalałem 500ml 75% alkoholu. Resztę nastawu (0,7l) wlałem do wysokiej butelki, niech się klaruje w spokoju - będzie na dolewkę do butli po zlaniu znad osadu, a to co zostanie to do nalewki.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 282
- Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
- Kontakt:
Re: Trójniak na dzikiej róży
To i ja nastawiłem "klasyka" tyle, że 30l na suszonej DR. Dzień wcześniej zalana wrzątkiem i zasiarkowana. Po namoczeniu DR czuć sianem (ciekawe). Woda z namaczania użyta do nastawu. Startowe Blg 37. Drożdże PDM, pożywki z B1 i "zwykła". I chyba zrobię jeszcze modyfikację. Dam dębinę do fermentatora. Piłem ostatnio wino od @Wald, DR + "deska" i muszę przyznać, że mi się bardzo podobało.
http://latawce.phorum.pl