Koledze kiedyś Inpost własnie rozwalił butelkę z cleanerem Zymola- może od Was?:)Zajmuję się sprzedażą profesjonalnych kosmetyków samochodowych, więc większość jest w postaci płynnej, tudzież półpłynnej, co wzmaga nacisk na prawidłowe zapakowanie przesyłki.
Nie wiem na ile to ich wina, a na ile pakującego, ale ze szkłem nigdy Inpost niespodzianki nie robił- flaszki dochodziły zawsze w całości. Pewnie jak wszędzie- kwestia zabezpieczenia i... szczęścia. DPD kiedyś uszkodziło 6/6 butelek zabezpieczonych kauczukiem i styropianem, a K-EX kiedyś dowiózł w całości butelkę piwa zawiniętą w... gazetę.