Kolumna półkowa


Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy

Post autor: Szlumf »

Raz użyczyłem swojej starej półkowej i siebie jako operatora do "Wujka Jessie". Efekty były bardzo dobre po jednej destylacji na 3 półkach kołpakowych. Kolega u którego działaliśmy stwierdził, że jest lepsze niż jego "klasyczny" wujek i uzysk serca jest większy. Mi też bardzo smakowało.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: lesgo58 »

herbata666 pisze:Już Mariuszu opisuję.

Przebieg destylacji :
Rozgrzewam
Stabilizuje 1 godzinę ...
...
Dodałbym jeszcze, że wskazane jest dłuższe gotowanie i stabilizowanie wsadów gęstych. Z powodów oczywistych. ;)
Poza tym robię prawie identycznie. Jedyna różnica to to, że nie używam w ogóle refluksu. A także - do owocówek używam 3 półek + OLM, a do zbożówek 5 półek + OLM. Ale to już jest kwestia indywidualnego wyboru.
Po odcięciu gonu reszta jest odbierana jako spirytus pogonowy. Już z udziałem refluksu. Wyciągam praktycznie wszystko aż do przysłowiowych 100°C. Pogony zostają na dolnych półkach.
Postanowiłem, że od tego sezonu zaprzęgnę do półkowej także bufor stabilizujący.
Maniecki pisze:Czy ktoś próbował puścić wujka Jesse na kolumnie półkowej?
Nie widzę przeciwwskazań. Czy zrobisz na raz czy dwa razy to już Twój wybór. Ja np. robiłbym tylko na raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: kwik44 »

Czyli do pogonów korzystacie z własności buforujących półek po prostu. Mnie te ostatnie 1,5 stopnia w kegu najmniej smakuje, ze względu na "liściowe" smaki (przynajmniej przy owocach tak miałem) więc jeśli mam więcej niż jeden wsad tego samego rodzaju to zwykle kończę przy tych 98/98,5 i resztę odbieram już jak leci do osobnego naczynia. I dodaję do kolejnej destylowanej partii. Dopiero w ostatniej destylacji "ściskam" pogon wysokim poziomem płynu na półkach. Ale też nie odbieram więcej wtedy niż do 99.5 stopnia w kegu :( Nie mam już cierpliwości patrzeć na te spadające kropelki...

Mnie teraz kusi zrobienie "dobrej" wódki zbożowej. Takiego white doga, ale "czystego" i w miarę "delikatnego", szybko do picia. Ewentualnie szybkie, max kilkumiesięczne, dostarzenie w kamionce. Zabawa z zakażaniem zacierów otworzyła mi nowe horyzonty ;) Ale do tego będę chciał dorobić 2 kolejne półki, tak, żeby przy sensownym odbiorze mieć te 92% destylatu. I wtedy użyję i bufora i pewnie OLM, jak już odetnę półkę od głównego kawałka rury.

@kerjac - masz wszystko w postach Leszka i Piotra. Regulator, nawet najprostszy to chciał nie chciał podstawa... I ćwiczyć panie, ćwiczyć, i znaleźć to co zasmakuje ;)
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: herbata666 »

Zapomniałem dodać na tą chwilę gotowałem tylko nastawy owocowe w postaci winnej, kilkaset litrów musieliśmy przerzucić żeby sprawdzić jak działają nasze nowe półki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: kwik44 »

Ja gotowałem gęste (gruszki, czereśnie), z ogonkami, pestkami, etc. Być może z tego "liściowy" posmak. Ale się był ułożył finalnie... Ba nawet trunki już praktycznie wyszły ;)
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: lesgo58 »

Półkowa ma jedną niezaprzeczalna przewagę na kolumną wypełniona. Gdy jeszcze robiłem owocówki na wypełnionej to prześladował mnie ten posmak liściowy. Walczyłem z nim eliminując z fermentowania wszelkie ogonki. Dekantowałem z nad gęstego już po 5 -7 dniach itp. Trochę pomagało.
Od kiedy pracuję na półkowej tego problemu nie ma. Półki tak pięknie frakcjonują, że wystarczy 'wyczuć' (potrzeba trochę doświadczenia) w którym momencie te aromaty wędrują do góry i problem posmaków w gotowym destylacie mamy rozwiązany. Zauważyłem, że wszelkie gorycze, liściowe posmaki, itp idą pod koniec. Nie będę podawał temperatury, bo to i tak nic nie da gdyż każdy ma inny termometr. Wystarczy odbierać końcówkę w osobne buteleczki.
Już kiedyś opisywałem co się działo gdy gotowałem owoce po nalewkowe z nalewki wiśniowo czarno-porzeczkowej. Na początku szło kwaśne, które przechodziło w smak wiśniowy żeby w końcu uwolniły się aromaty goryczkowo migdałowe. Typowe dla pestek wiśni. Podobnie było gdy gotowałem nastaw wiśniowy. Frakcje te są bardzo zdecydowane i określone. Przez to łatwe do kontrolowania. Inaczej niż na kolumnie wypełnionej.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: seneka »

I ja robię podobnie jak Leszek, ale blizej mi do Piotrka bo robię z refluksem. Krócej stabilizuję bo tylko jedną godzinę i staram się pracować z mocą detylatu między 90 a 85 proc.Po wielu próbach kończę na temperaturę w kegu. Piotrek co daje Ci w tym wypadku bufor? Bo jak dla mnie szybkość odbioru jest w porownaniu do tradycyjnej reaktyfikacji zadowalająca.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
Awatar użytkownika

arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: arbaletnik »

Bufor to świetna rzecz przy pólkowej. Ostatnio zainspirowany przez Piotra korzystałem poraz pierwszy i jestem zadowolony. Robiłem cukrówkę na pólkowej i jako , że miałem pod ręką tylko 30 l. keg a nastaw miał 50 l. Wiec postanowiłem użyć bufora żeby zminimalizować straty. Destylowałem 2x25 l ,następnie połączyłem oba destylaty , rozcieńczyłem do 20 % i poraz pierwszy dodałem do surówki sody kuchennej. Destylowałem wszystko drugi raz uzyskując spirytus 94 %. Po rozcieńczeniu serce łagodne nieporównywalne z dotychczasowymi cukrówkami. Bufor 1,7 l wypełniony sp jak przy aabratku. 4 półki sitowe. Co dał bufor? 1. Jeszcze bardziej odseparował pogony 2. Destylacja z identycznym odbiorem do 100 st. w kegu 3. Przez cały czas ten sam odbiór przy równomiernym zalaniu wszystkich półek . 4 Większe oczyszczenie serca .Na marginesie takie było założenie , celem była wódka i maksymalne wyczyszczenie posmaków. Przy owocówkach potrzeba wymienić wypełnienie bufora ale może Piotrek powie coś na ten temat. Generalnie półkowa z buforem może dać fajną wódeczkę z minimalnym posmakiem surowca zdatną do picia bez leżakowania. Tak sobie teraz myślę będę próbował z żytem : odpędu i następnie destylacji z buforem i kołpakami.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: seneka »

Przy następnym procesie też podłącze bufor i zdam relację. Arbaletnik może mi umknęło, ale w jakim celu dodawałeś sodę i w jakiej ilości?
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
Awatar użytkownika

arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: arbaletnik »

Przeczytałem na forum stilldragona. Temat był poświęcony robieniu wódki. Dodają sody do surówki przed drugim gotowaniem żeby poprawić jakość produktu. Dałem łyżkę stołową na 22 litry 20 %.Taka mała chemia ale raczej nie szkodliwa. Może jutro udostępnie link do wątku
Wart jest zapoznania się.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Kolumna półkowa

Post autor: herbata666 »

Ostatnio jeśmy zawaleni pracą po uszy, ale mamy w planie udostępnić naszą najnowszą kolumnę półkową do testów dla użytkowników forum, zestaw będzie się składał z 5 półek oraz głowicy z OLM. Półki mojego oraz Akasa autorstwa (poprawione Procap stildragonowskie). Zestaw wyposażymy w rożnego typu adaptery do zbiorników (czy to SMS czy złącze TC). Chciał bym zadać pytanie Szanownemu gronu Kolegów, czy będą osoby zainteresowane, zabawą na naszych półeczkach ?

Ps.
Kolumna od kilku miesięcy jest testowana, ale głównie przez naszą dwójkę, działa pięknie oraz daje fajny produkt. W dniu dzisiejszym nad ranem postaram się wrzucić zdjęcia całego zestawu, niestety już sprzedanego, ale materiał jest już w warsztacie na pierwszą serię 200 półek (40 kolumn po 5 półek).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: Szlumf »

arbaletnik pisze:......... Po rozcieńczeniu serce łagodne nieporównywalne z dotychczasowymi cukrówkami..........
Te "dotychczasowe" cukrówki to z półkowej czy rektyfikacyjnej?
Awatar użytkownika

arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: arbaletnik »

Jak na spowiedzi ;) jak dla mnie łagodniejsze niż po jednej rektyfikacji na aabratku z sp. Uczciwie napiszę , że nie robiłem dotychczas dwóch rektyfikacjii na aabratku więc nie mam porównania, ale z tego co koledzy piszą to do czystej luksusowej daleko. Ale do końca nie wiem czy to zasługa bufora czy sody dodanej do surówki :scratch: tutaj wątek o dodawaniu wodorowęglanu sodu
https://www.stilldragon.org/discussion/ ... king-vodka
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: kwik44 »

Nie wiem, może się mylę, ale wracamy z powrotem do problemu/sposobu dodatku chemii do nastawu/zacieru/odpędu... Z tego co na szybko rzuciłem okiem główny problem w tym wątku to kłopot z odebraniem octanu etylu. Wszytko fajnie, tyle tylko, że dodatek NaOH, NaHCO3, Na2CO3, etc. do takiego zacieru spowoduje też rozpad innych estrów, a te zwykle chcielibyśmy aby zostały... Ale chętnie wysłucham argumentów za...
Awatar użytkownika

arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: arbaletnik »

Kwik nie uznaje chemii również. Sodę kuchenną traktuje jak sama nazwa wskazuje jako kuchenną. W żadnym razie nie użyłbym do owocówek. Cukier dla mnie jest jedynym substratatem poza okresem owocowym . Sodę użyłbym wyłącznie do cukrówek. Sodę nie do zacieru tylko do surówki. Pozdrawiam.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: kwik44 »

Nie wiem, nie umiem się określić w tej materii. Wydawało mi się z lektury forum za ostatnie lata, że nasze maszynki są na tyle dobre, żeby nie musieć stosować "chemii" - w tym sody również. Ale wiem, że dodaje się sody do owocówek, szczególnie tych bardzo kwaśnych. Nie wiem tylko jakie to ma znaczenie. Gdzieś się przewijały również u nas pojedyncze posty na ten temat. Może warto się tym zająć jakoś gdzieś przy okazji...
Awatar użytkownika

arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: arbaletnik »

Aabratka nie odpaliłem już od roku. Bawię się wyłącznie półkową. Przy tym poznaje jej możliwości również przy cukrówkach. Przy nich naprawdę można sprawdzić konfigurację sprzętu i sposób destylacji. Owocówki mniej lub bardziej są pijalne, ew. czas zrobi swoje . Przy cukrze jest trudniej bo jeżeli produkt nie śmierdzi ani odrobiną ordynarnego bimbru to jest się powiedzmy dobrej drodze. Odebraliśmy dobrze przedgon, odcieliśmy pogon. Na wątek z sodą trafiłem przypadkiem, wiec postanowiłem również spróbować efektów przy cukrówkach. Żeby już się nie rozdrabniać w temacie zrobię test porównawczy z sodą i bez, jeżeli różnica będzie wyczuwalna organoleptycznie bez spektrometru podeślę próbki :piwo: Sorry za odejście od tematu półkowej ;)
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman

kerajx
30
Posty: 33
Rejestracja: wtorek, 3 lut 2015, 17:54
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: kerajx »

Panowie udało się. Pracowałem pierwszy raz z regulatorem i było super. Starałem się nie ruszać odbioru przez większość procesu tylko zwiększałem systematycznie grzanie żeby cały czas utrzymywać dobra prace kołpaków (staralem się pracować cały czas na granicy zalania) Produkt leciał aromatyczny a pogony pokazały się późno nie tak jak do tej pory.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika

Zahir92
50
Posty: 85
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 23:01
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: Zahir92 »

Panowie ...co się dzieje?
Destylowałem na mojej półkowej nalewkę wieloowocową. Moc mała bo tylko 35%. Rozwodniłem do 20%. Wlałem do kega i proces ruszył.
Z kolumny wyjąłem 2 półki z ProCapami, tak że w kolumnie pozostało mi jedynie od dołu około 10 cm wypełnienia miedzianego pryzmatycznego i 3 ProCapki. Chcę zaznaczyć że wymiary ProCapów jak i sama kolumna jest niemalże kopią BabyDragona. Grzałem mocą 2,3 kW gdyż przy większej zalewało górny ProCap. Stabilizacja i kropelkowe odebranie przedgonu z LM. Potem odbiór z OLM. Co do szybkości odbioru to nie wiem ile odbierałem robiłem to na czuja, najpierw 2.5 obrotu tak jak na spirytus, niestety z OLM leciał spirol z naleciałościami przedgonu i tak mój węch i smak jakoś przez 0,5 l wyczuwał te lekkie zapaszki. Po tym czasie zwiększałem odbiór, i badałem stężenie...I tu szok! Doszedłem do punktu w którym odbiór z OLM na max. (mam małe jeziorko więc półki nie stały się suche i barbotaż nadal ładny), a z węchu leci mi spirol. Badam i wącham no i oczom nie wierzę...95% Badam temp 25*C próbki, sprawdzam alkoholomierz na wodzie - 0% więc ok. W smaku po rozcieńczeniu delikatny destylat. Masakra...miała być owocówka a tu spirol. Panowie jak? Przy max odkręconym zaworku OLM i 3 pólkach fizycznych ( no może 5 licząc Keg i wyp. miedziane). Czemu tak się stało? Gdzie aromat?
Jedno jest pewne że następnym razem puszczę cukrówkę na 5 półkach bo to co wydestylowałem na 3 półkach naprawdę było przyjemne.

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: kwik44 »

Grzej słabiej... Herbata pisał, że przy OLM regulujemy % mocą grzania. Gdyby to twoje grzanie przeskalować do mojej średnicy to byłoby to 3,3kW. Powinieneś grzać 1,5-1,8kW. Tak mi się wydaje...
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: Pretender »

Na stilldragonie wyczytałem, że do 4" przykładają 3.2 lub 3.2. To jest moc robocza, optymalna. Minimalna moc to 2kW.
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1186
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Kolumna półkowa

Post autor: Kula »

Na oko to się procesu nie prowadzi. Zmierz ile odbierasz na danej mocy z głowicy przy całkowicie otwartym zaworku (półki muszą być suche). Zmierz ile odbierasz z OLM i będziesz wiedział jaki masz refluks.
Sprawdź jak masz skonstruowany OLM. Może być tak, że przy całkowicie otwartym OLM nadal będziesz miał spory refluks więc +90% gwarantowane.
Jeśli jest tak jak opisałem powyżej to zmniejszenie mocy nic nie da.
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: kwik44 »

Na zagramanicznych forach (homedistiller, ausdistiller) piszą, że do 4" robocza to 2,8kW. Ja na 3" pracuję na 2-2,5kW, ale to ze względu na ~12% otworów na półce. Im większy poziom płynu chcę mieć na półce tym większa moc (no prawie). Ale bardziej skłaniałbym się do 3,2kW przy 4". Jak się nie pieni w kotle to nawet więcej.
@Kula, jak zmiejszenie mocy grzania nic nie da? Im słabiej grzejesz tym mniej par idzie w górę, tym mniejszy refluks przy stałym odbiorze. Albo ja nie łapię twojego rozumowania...
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1186
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Kolumna półkowa

Post autor: Kula »

Jeśli refluks jest "wymuszony" przez konstrukcję OLM to zmniejszenie grzania spowoduje wolniejszy odbiór ale moc będzie ta sama. Ale to tylko gdybanie. Bez wiedzy jak zrobiono OLM nic mądrego nie wymyślę.
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Awatar użytkownika

Zahir92
50
Posty: 85
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 23:01
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: Zahir92 »

Bardzo proszę: OLM zbudowany z :
Dennicy fi 42.4
Kolanka hamburskiego fi 13.5
Rurki fi 10 która wystaje ponad dno dennicy około 10 mm.
I to umieszczone w rurze fi 60.3
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1186
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Kolumna półkowa

Post autor: Kula »

Dennica fi 42,4 umieszczona wewnątrz rury 60,3 oznacza refluks około 1:1. Jak widać za dużo bo otrzymujesz +90%.
Jeśli masz nad OLM głowicę z możliwością odbioru całego urobku bez refluksu to zrób test i obieraj w głowicy na całkowicie otwartym zaworku zmniejszając moc. % powinien zacząć spadać.
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Awatar użytkownika

Cynammon
50
Posty: 51
Rejestracja: niedziela, 31 lip 2016, 04:15
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem :)
Ulubiony Alkohol: Wino z Wiśni/Truskawek/Dzikiej Róży/Goji
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Sklep Destylatory Miedziane zaprasza!

Post autor: Cynammon »

Mam pytanie, które półki są lepsze: sitowe czy bubble caps?

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Sklep Destylatory Miedziane zaprasza!

Post autor: kwik44 »

A w jakim sensie "lepsze"? Z sitami i kołpakami trochę jak z Bożym Narodzeniem i Wielkanocą...
Awatar użytkownika

Cynammon
50
Posty: 51
Rejestracja: niedziela, 31 lip 2016, 04:15
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem :)
Ulubiony Alkohol: Wino z Wiśni/Truskawek/Dzikiej Róży/Goji
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Sklep Destylatory Miedziane zaprasza!

Post autor: Cynammon »

W poszukiwaniu odpowiedzi znalazłem coś takiego http://www.wermac.org/equipment/distillation_part2.html niestety mój angielski nie jest dobry, wszak uczyłem się niemieckiego (który zapominam, gdyż zaczynam rozumieć więcej po angielsku - taki trochę paradoks uczysz się w szkole czegoś co w życiu wypiera coś innego). Dobra to teraz może konkretniej co do tematu, chodzi o różnice po między jednym a drugim, dlaczego jedni stosują sito inni bubble caps w sumie zalezy mi na owocówkach i cukrówkach a w pot stilach widuję bubble caps wynika to z tego że są lepsze dla takiej destylacji czy może dlatego że to jest starsza lub nowsza technologia? Innymi słowy, o co w tym chodzi, łatwiej by było zrobić półki teoretyczne, ale to znowu także kolejna dyskusja co lepsze półki praktyczne vs teoretyczne, które wybrać i dlaczego tak jak temat KO vs CU i chociaż nie ma konkretnej odpowiedzi to część ludzi wybiera jedno a druga część wybiera drugie z jakiś powodów. Chciał bym się dowiedzieć jakie są powody stosowania półek sitowych jaka jest ich przewaga nad półkami bubble caps oraz nad teoretycznymi. Być może nie można w tej walce ujawnić zwycięzcy, ale przynajmniej jakieś plusy i minusy.
Zapewne wielkim plusem sitowych jest sama prostota konstrukcji, ale czy coś jeszcze? Teoretyczne wystarczy tylko zasypać sprężynkami to też raczej proste, ale tych półek z tego co wiem musi być więcej a zatem wyższa kolumna. Prosił bym aby ktoś rozwinął temat lub wskazał jakiś inne jeżeli taki już był.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3806
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Sklep Destylatory Miedziane zaprasza!

Post autor: Doody »

Dla mnie na pewno wykonanie sit było dużo łatwiejsze niż wykonanie tylu procapów (sita wypaliłem na laserze). Wystarczy jeden downcomer (rurka) z kapslem na sito i sprawa jest załatwiona. Kapsel może być, bez żadnych nacięć i też będzie działało. Jest to na pewno argument "za" jeżeli chodzi o "półki" wykonywane sposobem domowym. Przy kolumnach 4" zazwyczaj stosuje się kilka procapów na półkę. A sito wygląda tak samo, czy to 2,5, 3 czy też 4 " Węższe kolumny z zastosowaniem "bubble capsów" są prostsze bo zawieraja jeden na półkę.
Pozdrawiam
Darek

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Sklep Destylatory Miedziane zaprasza!

Post autor: kwik44 »

Sita pozwalają na duże prędkości destylacji. Ale to głownie w kolumnach przemysłowych. Wadą sit jest konieczność ciągłego podawania odpowiedniej ilości par. Jak będzie ich za mało destylacja ustanie. Kołpaki zwykle dawały mniejsze wydajności (aczkolwiek nie mnie się w tym temacie wypowiadać). Natomiast więcej wybaczają i łatwiej na nich prowadzić destylację, nawet na małych mocach. Odnośnie jakości destylatu - sam próbowałem znaleźć odpowiedź na ten temat i nie znalazłem. Spotkałem się z opiniami, że nie ma to znaczenia. A ponieważ najlepsza odpowiedź to 42, dałem sobie z tym porównaniem spokój i destyluję na sitach ciesząc się dobrymi (moim zdaniem) trunkami. Piłem również nie raz wspaniałe destylaty z pot-stila, krótkiej/długiej kolumny... Więc mój wniosek jest taki, że sam sprzęt to nie jest jedyny wyznacznik... Ogólnie, czego byś nie zrobił - nie będziesz żałował.

maniek86
200
Posty: 224
Rejestracja: wtorek, 9 cze 2015, 17:45
Krótko o sobie: siłownia,boks,golebie wysokolotne,domowa łycha
Ulubiony Alkohol: Hudson Manhattan Rye
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Uk
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: maniek86 »

Zbieram się do tego eksperymentu już dłuższy czas, obecnie używam sitkowych otwory 2 mm. Zmieniając rurę wypełnioną miedzią na półki miedziane można odczuć różnicę ale czy będę w stanie odczuć różnicę między siatkową a kołpakami...? Jeśli taka jest ..?bo zarówno na sitku i kołpaku jest proces " bąbelkowania "
Bimber forever !!!
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: lesgo58 »

Jak kwik wspomniał główna różnica polega na "łatwości" utrzymania odpowiedniego poziomu barbotażu. W sitowej jest do tego potrzebna odpowiednia moc. A pole manewru jest ograniczone małymi widełkami. Barbotaż odbywa się w pionie. Także pod względem konstrukcyjnym jest trudniejsza do wykonania. Przynajmniej zaobserwowałem to próbując czytać amerykańskie fora. Wystarczy drobna pomyłka w ilości otworów ( a raczej w stosunku powierzchni otworów do powierzchni półki i powrotu) a kolumna stanie się koszmarem.
Przy kołpakach barbotaż odbywa się w poziomie i jest większe pole manewru jeśli chodzi o użycie mocy. Co dosyć dokładnie opisał akas.
Czy jest przez to wyczuwalna różnica w jakości organoleptycznej - nie wiem, bo nie mam żadnego doświadczenia z sitowymi.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: kwik44 »

Coś posty po tematach się mi rozłażą, a jeden tyle co zniknął. Wracając do tematu - moim zdaniem jedyna różnica może wynikać z miedzi - będą się tworzyć dodatkowe estry (ponoć). Aczkolwiek ilościowych porównań nikt nie robił, nawet na zagranicznych forach. Porównanie musiałoby uwzględniać ten sam nastaw/zacier i te same parametry odbioru. W jednym tylko poście na zagranicznym forum spotkałem się z opinią, że testujący nie wyczuwał różnicy w destylacie miedzy sitami i kołpakami.
Druga sprawa - trzeba by takie destylaty poddać starzeniu w tych samych warunkach i po czasie (ha konia, z rzędem temu, kto powie jakim) można porównywać.
Moje podejście - należy bardziej przyłożyć się do nastawu czy zacieru, samej fermentacji, ewentualnych zakażeń (tak!) niż do samego sprzętu...
Awatar użytkownika

Cynammon
50
Posty: 51
Rejestracja: niedziela, 31 lip 2016, 04:15
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem :)
Ulubiony Alkohol: Wino z Wiśni/Truskawek/Dzikiej Róży/Goji
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Kolumna półkowa

Post autor: Cynammon »

Dziękuję za info, zdecydowałem się na Capsy. Czy ilość kołpaków ma jakieś znaczenie? Widziałem dużo ludzi posiada półki po 4 kołpaki z czego 1 jest przelewowy (mowa o kolumnie 3") nie mam pojęcia jakich są rozmiarów, ale zastanawiam się nad tym czy np. takich 7x18mm zewnętrznych fi wewnątrz 16mm oraz 1 przelewowy tych samych rozmiarów, było by dobrym pomysłem, czy może jednak 4x20 z czego i przelewowy?
Tak przy okazji chciał bym zademonstrować filmiki, które znalazłem (to nie reklama, nikogo nie zachęcam do kupna), muszę przyznać że zrobiło to na mnie wrażenie.
[yt]https://youtu.be/3EAG_YsUKRE[/yt]
[yt]https://youtu.be/B2JSRcNJ-O4[/yt]

Kołpaki z nierdzewki, domowym sposobem: https://youtu.be/9QqCLCAXKvE
Uszczelki wziernika - domowy sposobem: https://youtu.be/bbeRlDKo-fY

Ruski to jednak mają smykałkę do takich spraw... Dla przykładu https://www.youtube.com/watch?v=xO2SKsirXIs ekserymentalna kolumna z słoików :lol:
Awatar użytkownika

Zahir92
50
Posty: 85
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 23:01
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: Zahir92 »

Panowie proszę was o pomoc.

Od samego początku uważnie śledziłem każdy post tego tematu i po prostu byłem zauroczony kolumną półkową.
W myślach przypominałem sobie post podajże kol. radiusa który (co prawda pracując na pot-still) opisywał ten przepiękny zapach destylatu zbożowego, ....ehh pomyślałem sobie że skoro tak to z półkowej to już na pewno będzie poezja. Zacząłem zbierać informację i budować swoją kolumnę. Udało mi się! Niewypowiedziana była moja radość gdy nareszcie była ona ukończona..ileż to pracy..ileż trucia dupy tokarzom i spawaczom ehh szkoda gadać....
ProCapki są identyczne jak w DragonStill Baby w zasadzie cała kolumna jest jej kopią.
Na górze mam głowicę Aabratka, dalej 35 cm bufor + OLM.
ProCapków mam 5 ale na owocówki stosowałem 3 ,a na zbożówki 5.
Keg 30 l + grzałki 2 Kw + 1.5 Kw, regulator Pamel
Wygrzew 3,5 kW
Grzanie podczas procesu na około 1,6 kW
A teraz do sedna - jestem zdegustowany, zły i bezsilny gdyż zwyczajnie chyba nie potrafię pracować na tej kolumnie....
Na pierwszy ogień poszła nieudana pod względem ostrość próba stworzenia Metaxy tzn miałem destylat winogronowy z metody Pot -Still i z niego zrobiony nalew na różnościach. Cały ten aromatyczny (bo był takowy) wlałem do Kega. Pierwsze pary destylatu przed stabilizacją pachniały jak surówka ładny zapach, ale wraz z procesem stabilizacji aromat znikał. Po stabilizacji 30 min odbiór przedgonu metodą zrzucania jeziorka i odbiór destylatu i tu lipa...to co wypływało z papugi miało spirytusowy aromat i zero naleciałości aromatycznych surówki. Próbowałem więc osuszyć moje 3 półki odbierając na max z OLM ale nie udało mi się to....Zmierzyłem jaki jest strumień orosienia z LM i OLM:
LM na max: 110 ml/min
OLM na max: 64 ml/min
Czyli właściwie odbieram 58% orosienia szczytowego.
Zważywszy na to że moim założeniem było odbiór w granicach 94 -90% więc ustaliłem sobie odbiór w granicach 25 ml/min
a to oznacza ze odbierałem jedynie 23% orosienia szczytowego a resztę zawracałem.
Panowie tą metodą wydestylowałem spirytus 95% na 3 połkach + 15 cm wypełnienia miedzianego... i procent wcale nie spadał....
Pomyślałem sobie że może surowiec jednak nie ten więc wlałem wino....niestety to samo.
I moja ukochana zbożówka na 5 półkach też zamieniła się w spirytus w dodatku jakiś nijaki i ostry. Masakra!!!
Panowie jak ja mam destylować :(
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3806
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: Doody »

Masz termometr w głowicy to odbieraj z taką prędkością aby ma głowicy utrzymywała się temperatura w okolicach 90 stopni. Jeżeli odbierałeś na poczatku z prędkością 25ml na min. to raczej rektyfikowałeś niż destylowałeś.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Zahir92
50
Posty: 85
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 23:01
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: Zahir92 »

Darku ale mam odbierać z głowicy?
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1186
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Kolumna półkowa

Post autor: Kula »

Kluczowy jest refluks i ilość półek. Masz refluks 1:1,7 + całkiem spora ilość półek: 35cm bufor + OLM czyli nie mniej niż 15-20 półek teoretycznych (w zależności od rodzaju wypełnienia). w połączeniu z takim refluksem spirytus gwarantowany. Wywal OLM (lub zmień jego konstrukcję) i spróbuj jeszcze raz. Musisz mieć możliwość odbierania (przez OLM lub głowicę bez OLM) prawie całego urobku z minimalnym refluksem. Na wypełnienie (refulks) powinna wracać bardzo niewielka ilość skroplonego produktu.
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3806
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Kolumna półkowa

Post autor: Doody »

Ja nie stosuję przy kolumnie półkowej OLM-a tylko odbieram z LM-a z głowicy. Tym samym nie mam żadnych sprężynek powyżej kolumny. Odbieram obserwując temperaturę i zwiększam lub zmniejszam odbiór, tak , aby utrzymać temperaturę w widełkach 89 - 91 stopni. Można też w tej regulacji pomóc sobie mocą grzania (im większa moc przy tym samym odbiorze tym większy refluks i niższa temperatura)
Pozdrawiam
Darek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kolumny półkowe”