Najlepsze na kaca jest...

Metody walki z Kacem, zapobieganie zespołowi dnia następnego, najlepsze mikstury leczące kaca, sposoby na powrót do normalności w sobotę...
Awatar użytkownika

Kerry
150
Posty: 154
Rejestracja: czwartek, 25 mar 2010, 13:22
Krótko o sobie: Nie do końca poważnie ;)
Ulubiony Alkohol: Łycha :>
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Silesia Inferior
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Post autor: Kerry »

Jeśli ktoś wypije więcej niż powinien, musi się spodziewać kaczora.
Nikt mi nie wmówi, że po zachlaniu się do nieprzytomności,
nawet swoim urobkiem, nie będzie zdychał na drugi dzień.
Mnie właśnie wpienia marudzenie o kacu. :)



Część postu została skasowana.
Ostatnio zmieniony piątek, 17 sie 2012, 17:37 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: edycja
Pozdrawiam,
Kerry
omnia mea mecum porto
promocja
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: mtx »

Kerry pisze:Nikt mi nie wmówi, że po zachlaniu się do nieprzytomności,
nawet swoim urobkiem, nie będzie zdychał na drugi dzień.
Po zachlaniu sie do nieprzytomności to się zgodzę, ale dlaczego
po sklepowej nawet jak się nie zachlejesz do nieprzytomności
to go masz? Czasem ćwiartka sklepowego szajsu starczy by mieć
zajebistego kaca a wątpie, że po ćwiartce zachlejesz się do nieprzytomności.
Awatar użytkownika

Agneskate
200
Posty: 228
Rejestracja: sobota, 11 paź 2008, 21:16
Krótko o sobie: Cicha woda... ;P
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Kontakt:
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: Agneskate »

Posty odnośnie tematu czym jest kac powędrowały do odpowiedniego tematu: Czym jest KAC?


Posty nie na temat poleciały do śmietnika.
Pozdrawiam Aga
Awatar użytkownika

Kułak
30
Posty: 43
Rejestracja: niedziela, 13 sty 2013, 21:17
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Izabelin
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: Kułak »

PROFILAKTYKA !!!
01. Robimy bombę witaminowo-glukozową-mikroelementarną.
02. Dzielimy bombę na dwie części.
03. Pijemy pierwszą część.
04. Bawimy się.
05. Kończymy balangę.
05. Drugą część bomby, zaprawiamy olejem ze szprotek, szprotki można zjeść jak komuś na tym zależy.
05.a. Wypijamy.
06. Do wyboru : sex, spać, drugi, TV, itp.
07. RANO. Najlepiej przespać, bo budzik się akurat zepsuł.
08. RANO. Budzik jednak był sprawny. Słoik domowego kompotu z gruszek (mogą być śliwki, albo co, byleby naturalna fruktoza z glukozą) ustawiony u węzgłowia łóżka na którym spoczywamy.
09. Gorący prysznic, ogólne mycie, lekko chłodny prysznic.
10. Dalsza oblukcja.
11. W tym czasie minęło 1-2 godziny :twisted:
12. ŚNIADANIE. Zielona herbata z 5 łyżeczkami cukru (może być 9 kostek cukru). Dwa tosty serowo-salami (59zł/kg) z limonką i zielonymi oliwkami.Sok z owoców.
13. To są bite trzy godziny.
...

Najlepsza na kaca jest profilaktyka!
Sztuka picia, nad wyraz dużych ilości alkoholu, nie zawiera się w tym temacie!!!
"Bombę" robimy ze środków pozyskanych dowolną metodą, z zasobów znajdujących się w aptece, lub domowych przetworów - nigdy z marketów!

CDN.
Będzie, o ile będą zainteresowani :twisted: .
"Właśnie fak­ty nie is­tnieją, je­dynie interpretacje." - Fryderyk Nietzsche

Aalko
5
Posty: 8
Rejestracja: czwartek, 26 gru 2013, 16:35
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: Aalko »

Na kaca staram się wypić 100, jeśli jest to niedziela. Puszka zimnej coli, bo jest mocno zagazowana, lekkie śniadanie i sen.

piotrorl
Nowy Członek Forum
Posty: 0
Rejestracja: poniedziałek, 27 sty 2014, 17:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Kontakt:
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: piotrorl »

Nie wiem jak Wy, ale mi bardzo pomaga jedzenie. Staram się wychodzić na imprezę bez żadnego jedzenia. W domu przed melo jem, najlepiej makaron (bardzo lubię spaghetti carbonara, ale bolognese też może być). Podczas samego picia piję dużo wody i innych nie% trunków i uwaga niespodzianka: dużo jem ;). Po powrocie najlepsza gorąca herbatka i huzia do łózia. Rano nie wstajemy przed 12 ;)
Jestem Piotr

Sprzedaję minibrowary

sokaar
50
Posty: 80
Rejestracja: piątek, 20 wrz 2013, 10:12
Ulubiony Alkohol: browar
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: sokaar »

Najlepsze na kaca jest... ciężka praca;)
Najlepsza jest herbata z dużą ilością cukru
Awatar użytkownika

soltys
100
Posty: 138
Rejestracja: sobota, 9 lut 2013, 13:10
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: woj. Podkarpackie
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: soltys »

Jeżeli spożywamy alkohol - nie pijemy

facet08
20
Posty: 27
Rejestracja: poniedziałek, 2 gru 2013, 22:08
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: facet08 »

Ja na kaca uzupełniam minerały, czyli 2* multiwitamina rozpuszczalna, do tego 1* lub 2* magnez rozpuszczalny, naprawdę mi pomaga. Po ok godziny od wypicia tego, wraca życie.

Rusin
200
Posty: 249
Rejestracja: sobota, 31 sie 2013, 18:55
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Kalisz
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: Rusin »

Ja zauważyłem że jeśli pod koniec imprezy odpuszczam i gdy kładę się do łóżka lekko wstawiony a nie nawalony jak stodoła to poranek mam dużo lepszy. W tym roku byłem na weselu do domu wróciłem koło 6 a o 9 już wstałem i było całkiem ok. A druga sprawa nie mogę pić sklepowej.
In vino veritas, in aqua sanitas

hecktor2
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: hecktor2 »

Najlepsze na kaca jest wóda własnej produkcji :D Wczoraj mocno porządziliśmy, a dziś się czuję jak młody bóg ;) Zero najmniejszych oznak kacora ;)

Ryba64
150
Posty: 180
Rejestracja: piątek, 29 lis 2013, 17:25
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 46 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: Ryba64 »

Przed pójściem spać szklanka ciepłej wody z łyżką miodu i sokiem z pół cytryny, rano ostra zupa pomidorowa bez makaronu czy ryżu i życie wraca, ze hej!
Lubię to co naturalne
Awatar użytkownika

Kułak
30
Posty: 43
Rejestracja: niedziela, 13 sty 2013, 21:17
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Izabelin
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: Kułak »

Zdrowa praca i proste cukry :D .
Wstaję "rano" *) i - tu niespodzianka KAC?!
Lodówka i spiżarka pusta.
lecę pół-stępa (bo jeszcze mi się nogi plączą) do sklepu (1,5km) i kupuję dwa jabłka i dwie pomarańcze (zamiennie z jednym grapefruitem). Se, spożywam na miejscu ( bez alkoholowe, to mogę) i okrężną drogą (3km) wracam do domu spacerkiem. SPACERKIEM!, a nie kurc-galopkiem!

Zamiennie, może być glukoza z apteki. Wtedy wystarczy pół godzinny spacer.

Preferuję pierwszy sposób, oponka po kilkunastu kursach, wyraźnie się zmniejsza. Takie jest moje zdanie. Żona twierdzi, że tyję. :?:

Na poważnie.
1-2 litry wody wypić. Nie musi być duszkiem, można w "między czasie".
Naładować się prostymi cukrami, do tego "sok pomidorowo/warzywny" i pół godzinny spacer.
Proponuję jakieś ustronne miejsca np. KPN :twisted: , bo z litr moczu wyjdzie :odlot: .
Reszta, w postaci potu pójdzie w ciuchy, więc można pralkę nastawić :evil: .
A, niby to spacerek miał być, a tu jeszcze pranie :twisted: .
Proste cukry - glukoza z apteki, lub ok. 1 kg owoców (jabłka, mandarynki, pomarańcze, grapefruity). Glukozy nie używałem, więc nie wiem ile. Można dać więcej - to pójdzie w "oponkę", ale kiedyś się ją zbije, więc nie ma problemu.
Cukier, jako taki się nie nadaje. Zero efektu! Może później, ale nie miałem czasu, a tu właśnie chodzi o czas.
Sorki. Na poważnie, nie potrafię :twisted: .

*) - "rano" jest wtedy kiedy wstaję. Może być, że w tym dniu rano zaczyna się o 15:00

PS1.
Spacerek 6km/h
Kurc 8km/h
kurc- galop 12 km/h
galop 18km/h
panika 237km/h
przerażenie 8 Mach

PS2.
Nie idę w kłusa, bo chcę być na legalu.
Dla nie kumatych i blądynek: Kłusownictwo jest tożsame z piractwem - co będę tłumaczył, i tak nie zrozumieją

PS3.
REAL, mnie nie interesuje, mam bliżej do LIDL'a,
"Właśnie fak­ty nie is­tnieją, je­dynie interpretacje." - Fryderyk Nietzsche

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: W_TG »

Mój sposób to niekonwencjonalna półtora godzinna drzemka ......... w wannie.
Ciepława woda po szyję i śpię aż całkiem wystygnie i zaczyna mnie telepać. Potem ciepły prysznic i jeszcze pół godzinki pod kołdrą.
Jak dla mnie najlepsze.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Awatar użytkownika

HomoChemicus
400
Posty: 447
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: HomoChemicus »

Ja też mam swój sposób na kaca. Otóż jak jestem porządnie nawalony, to przed snem biorę ACC MAX (Zamiennie może być coś z kwasem askorbinowym.) i szklankę wody z cukrem. Idę spać, wstaję, a tu zawroty głowy, znowu ACC MAX, i dla odmiany 1 albo 2 litra wody. Na śniadanie koniecznie coś łatwostrawnego z dużą ilością cukrów prostych, witamin i minerałów.
I świat staje się piękniejszy!

Za kaca głównie odpowiedzialne są odwodnienie, metabolity alkoholu etylowego i metylowego, a także garbniki (unikać kolorowych alkoholi). Przede wszystkim aldehyd octowy.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."

A. Einstein
Awatar użytkownika

soltys
100
Posty: 138
Rejestracja: sobota, 9 lut 2013, 13:10
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: woj. Podkarpackie
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: soltys »

Za kaca głównie odpowiedzialne są odwodnienie
Dokładnie! Dlatego jak pijemy to musimy pamiętać, że oprócz picia musimy jeszcze dużo pić! A nie tylko pić!!! :D
Jeżeli spożywamy alkohol - nie pijemy
Awatar użytkownika

spiduniu
20
Posty: 25
Rejestracja: środa, 6 lip 2011, 11:47
Krótko o sobie: realizuję marzenia
Ulubiony Alkohol: jałowcówka z wermutem i oliwką
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Toruń
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: spiduniu »

Jakiś czas temu natknąłem się na taki sposób na kaca:

http://czasgentlemanow.pl/2013/12/polsk ... b-na-kaca/

Sam nie próbowałem, kac mnie raczej nie nęka.

Na zdrowie!
coraz większa ślinka płynie z ust, dziki rośnie smak!

happysoul
2
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek, 28 lip 2014, 14:01
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: happysoul »

Wyspać się, a na obiad ewentualnie zjeść rosół :)
Najlepszy blog - www.artykulik.net.pl

elsada
Nowy Członek Forum
Posty: 0
Rejestracja: środa, 17 wrz 2014, 19:11
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: elsada »

Witam wszystkich...
Mój sposób na przetrwanie... następnego dnia, dokładnie wtedy kiedy pierwszy raz przebudzisz się po wypiciu.. zrobić 1 łyk - słownie jeden łyk , piwa. Natomiast jak już obudzisz się na dobre... rano u mnie to 4,30 a u innych 15 :) to koniecznie uzupełnić magnez i potas. Najlepszy dla mnie jest MAGNUM FORTE i uzupełnianie płynów ulubioną wodą... ja preferuję Magnesię lub Muszyniankę.
Wszelkie tabletki muszą być zjedzone po śniadaniu.... inaczej mogą się pojawić problemy z żołądkiem.
Dlaczego tylko łyk piwa i ile to jest? Jest to tyle ile zmieści się do otworu gębowego dla jednorazowego przełknięcia. Większa ilość spowoduje podniesienie % alko we krwi i zwiększenie kaca. Bardzo pomocny jest gorący rosołek z kury podwórkowej, z dużą ilością pieprzu i czosnku - tego ostatniego to 1 ząbek taki duży albo 2 małe... lub wg uznania...
Nie polecam (podczas spożywania trunków) jedzenia produktów które:
- łatwo wchłaniają płyny: bo kumulują w sobie alko i później są trawione... a co za tym idzie długo uwalniają alko do krwi - jeść produkty mokre albo co najmniej wilgotne
- nie są dobre produkty (sklepowe) które zawierają ocet np. śledzie marynowane, ale wyrobu domowego są nieszkodliwe - pewnie dlatego że nie zawierają chemii
- polecam na kaca zjeść 1/4 lub 1/2 kromki CZERSTWEGO CHLEBA ale bez chemii - chleba prawdziwego z prywatnej wiejskiej piekarni - takiego co jest w 99% pozbawiony wody... nie sucharki. Jeżeli masz trzecie zęby... może to być utrudnione...
- nie polecam przez spożywaniem %% jedzenia tłuszczu oliwy czy innych smalcy... bo podczas picia zabezpieczają przed "upiciem się" ale kiedy powłoka ochronna zostanie przeżarta przez alko... to jest efekt "zgaszonego światła" szybko film się urywa...
- najlepiej pije się u siebie, a w gościach co najmniej z noclegiem lub miejscem do leżenia....droga powrotna z grilla czy innej imprezy jest straaaaaasznie długa i upierdliwa... dla osoby odprowadzającej.
I na koniec... najlepiej spożywać alko w piątek.... bo w sobotę trzeźwiejemy, w niedzielę dochodzimy do formy... a w poniedziałek jesteśmy bez oznak ... Robić to w niedziele ... to prawie masochism....
pzdr Zybi

newuser
30
Posty: 44
Rejestracja: środa, 27 sie 2014, 08:38
Podziękował: 5 razy
Re: Odp: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: newuser »

Witam!
Jeśli chodzi o mnie, to jeżeli wiem że będzie spożywany alko, to następny dzień musi być wolny od pracy ;-) Po przebudzeniu nie jem śniadania, tylko na spokojnie siadam i wypijam piwko, ewentualnie kilka.... Później jakby "odżywam" i mogę zjeść śniadanko, wypić kawkę i spokojnie czekać do dnia następnego, żeby rano pojechać do pracy :-)
Ewentualnie, jeśli mam kilka dni wolnego i piję na drugi dzień, to tak żeby nie upić się do zera- później nie mogę dojść do siebie dość długo, jeśli przesadzę drugiego dnia.

Brak podpisu
Awatar użytkownika

truskaweczki2
5
Posty: 5
Rejestracja: poniedziałek, 23 sty 2012, 13:28
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: truskaweczki2 »

A propos tłuszczy - na jednej imprezie kumpel zaczął jeść mi masło z lodówki, żeby nie mieć kaca;P Problem polegał na tym, że już ledwo się trzymał na nogach:P
http://him24.pl

desant34
Nowy Członek Forum
Posty: 0
Rejestracja: wtorek, 6 lis 2012, 21:48
Krótko o sobie: www.malowanie-dachow.pl to jest to czym się zajmuję:)
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Lubień
Kontakt:
KAC- jak go uniknąć

Post autor: desant34 »

Dobry wieczór.
Kac morderca nazajutrz po ostrym przepitku nie jest niczym miłym.
Żeby Was bardzo nie zanudzać przejdę do rzeczy.
Ostatnimi czasy miałem kilka imprez których nie bardzo mogłem uniknąć, a że towarzystwo było dosyć "ambitne" to nie chciało zostawić na mnie suchej nitki :krzycze:
Bardzo bym się nie bronił, gdyby nie fakt, że nazajutrz musiałem „w miarę normalnie” funkcjonować :kumple:

I do rzeczy.
Jak pić, żeby jednak pić, być na lekkim rauszu ale się nie opić ale jednak wypić na równi z resztą tyle żeby reszta towarzystwa się opiła a ty nie. No i… nazajutrz nie mieć kaca? :womit:
No więc przetestowałem metodę. Nie jest prosta ale wykonalna. Bardzo banalna i, że niby wszyscy o niej wiedzą jednak nikt jej nie stosuje. Otóż: jeden kieliszek wódki i szklanka wody. I tak w kółko. :piwo: Na początku jest ciężko bo brzuch jak balon a ty dalej wlewasz w siebie. Jednak po paru chwilach zaczynasz chodzić „siku”. Potem już leci. Wlejesz szklankę i wysikasz szklankę. Wlejesz szklankę i wysikasz szklankę itd. Itp.
Efekt jest taki że po spożytym litrze idziesz do domu a rano jesteś ”monter” :ok:
Wiem, że głupie. …”po co pić jak marnujesz”, „ jak nie chcesz pić to odmów” itp. Wiecie jak jest. Czasem pasuje a nie pasuje odmawiać bo coś tam….. :help:
Pozdrawiam

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: wawaldek11 »

Czy w drinku zachowując te proporcje osiągniemy oczekiwany efekt?
Pozdrawiam,
Waldek

euphorbia1
100
Posty: 146
Rejestracja: środa, 24 wrz 2014, 10:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wszystkie oprócz metanolu
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: wielkopolska
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: euphorbia1 »

Nie ma możliwości w domowych warunkach usunąć lub przyśpieszyć spalania lub wydalania alko. Proste / z niewielkim błędem/ by wyliczyć kiedy pozbywamy go . Należy przyjmując że facet spala ok 10 g/h .Czyli 0,5 wódy to ok 12-14 godzin. I patrzcie na mój podpis. Warto go czasami sobie przypomnieć
In vino feritas

piotrunia24
20
Posty: 23
Rejestracja: środa, 1 sty 2014, 13:19
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: piotrunia24 »

Można, lecz drink musiałby składać się z kieliszka wódki i szklanki wody!! Pamiętać trzeba, że wszelkie kolorowe napoje i pseudo soki mogą potęgować kaca nazajutrz.
Sprawdzona metoda przez mojego teścia, potrafi wypić ogrom alkoholu popijając tylko kryniczanką i to nie w takich proporcjach, jak pisał kol wyżej. Po prostu łyk wody. Pamiętam raz z wesela gdzie teść był już dobrze upity, a teściowa nakarmiła Go mandarynkami, a po 15 minutach był już trzeźwy ;-)
Ostatnio zmieniony czwartek, 12 lut 2015, 20:08 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: konieczne poprawki

Ryba64
150
Posty: 180
Rejestracja: piątek, 29 lis 2013, 17:25
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 46 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: Ryba64 »

Ja aby uniknąć kaca, nawet po domowym wyrobie piję wodę Borjomi. Litr przed snem i litr rano - wstaję może nie jak młody Bóg (ma się swoje lata w końcu), ale bez ciężkiej głowy.
Lubię to co naturalne

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: Drupi »

U mnie kac to zawsze mdłości w brzuchu. Znacie na to jakiś sposób? Pomaga mi piwo nazajutrz, ale jest wtedy niebezpieczeństwo uzależnienia od alkoholu jak robi się tak zbyt często.
I like noble drinks.
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: Lootzek »

Mój kacowy zestaw ratunkowy na "dzień po" to: kanapka z bułki pszennej (najlepsza "murarka") z szynką ale bez masła itp., barszczyk czerwony Winiary (koniecznie ten!) i banan na deser. Ładnie mi łagodzi rewolucje brzuszne jak i uzupełnia trochę elektrolity :)

desant34
Nowy Członek Forum
Posty: 0
Rejestracja: wtorek, 6 lis 2012, 21:48
Krótko o sobie: www.malowanie-dachow.pl to jest to czym się zajmuję:)
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Lubień
Kontakt:
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: desant34 »

Prawdą jest, że glukoza przyspiesza rozkład alkoholu. Glukoza to cukier prosty, a fruktoza zawarta w mandarynkach to "taka" glukoza tylko z owoców.
@euphorbia1 też mi się tak wydawało, że nie ma możliwości przyspieszenia spalania alkoholu (przynajmniej znaczącej). Ręczę jednak, że popicie 30g alkoholu szklanką wody spowoduje, że nie opijesz się. Sprawdzone. Na chwilę obecną już kilkukrotnie :). Nie jest to proste bo na początku brzuch pełny a tu trzeba pić wodę dalej :),ale działa.
http://www.eduteka.pl/doc/przyspieszeni ... -organizmu
Tu zaczyna się dywagacja w stylu : "po co w takim razie pić?"... ale to temat na inna opowieść.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: gr000by »

Woda z kiszonych ogórków działa lepiej niż zwykła woda, mniej trzeba jej pić i na drugi dzień też pomaga na żołądkowe rewolucje. O bólu głowy nie słyszałem, nie ważne ile bym wypił - jedynie układ trawienny się buntuje przy największych ilościach i ogłasza strajk na drugi dzień. Ale solidne, lżejsze niż zwykle śniadanie, kubek herbaty i trochę ruchu (najlepiej na świeżym powietrzu) i nawet po żołądkowych rewolucjach nie ma śladu.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

jajek12
350
Posty: 353
Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: jajek12 »

Cześć. Trochę odbiegnę od tematu, ale słyszałem, że: Kac, to kara za przerwę w piciu :D
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
Awatar użytkownika

Partyzant
750
Posty: 773
Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
Ulubiony Alkohol: Żubrówka
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: Partyzant »

Kapuśniak, ogórkowa, rosół a następnie siesta ;)
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7299
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: radius »

I coś na poty. Najlepsza niewyżyta 18-ka, no może 20-ka :mrgreen:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: Wald »

A to nie będzie coś jak z córką? Moja ma już nawet więcej.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4909
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: rozrywek »

18-stka, o nie! Najlepsza jest 50-tka, a za parę minut setka, i powtórnie setka. I nie mówimy tu o kobietach oczywiście.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: wawaldek11 »

Wald pisze:A to nie będzie coś jak z córką? Moja ma już nawet więcej.
Radius z autopsji wie co mówi/pisze :mrgreen:
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7299
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: radius »

@Wald, moja córka ma 25 lat, ale podobno niektóre małolaty lubią takich "starszych" panów jak my :lol:
No i gdzie napisałem, że to ma być seks, może tylko wspólne "ćwiczenia" fizyczne :?: :mrgreen:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Azbest123
30
Posty: 36
Rejestracja: sobota, 22 lis 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: mam charakter odkrywcy ,próbuje wszystkiego
Status Alkoholowy: Drinker
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: Azbest123 »

Wracając do tematu ja rozróżniam dwa rodzaje kaca :
kac żołądkowy-motyle w żołądku ,na niego pomaga osolony kefir ,jedzenie ,rosół i wypróżnienia .
kac mózgowy -występuje z powodu niedoboru wody w organizmie,alkohol jest moczopędny i mimo że pijesz to wysikasz 2xwięcej z tego powodu mózg wysycha a jego zaczepy do czaszki i między sobą zaczynają uwierać w głowi (to tak jak za ciasna gumka w majtkach).
Najlepszym rozwiązaniem problemu odwodnienia jest picie płynów i najlepiej z solą i cukrem bo jak wiadomo sól zatrzymuje wodę organizmie a cukier dodaje węglowodanów(łatwo dostępna dla organizmu energią) .
Z doświadczenia wiem że osolony kefir pomaga na oba wyżej wymienione rodzaje kaca
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: Wald »

radius pisze: małolaty lubią takich "starszych" panów jak my
To by się zgadzało, ale mam jakiś opór... Nie wiem skąd, do dziś małolat nie biorę poważnie.
Chyba już tu gdzieś pisałem, że jestem stały w uczuciach. Jak miałem te 20 lat, uważano mnie za dziwaka, dziś mówią, że to zdrowa relacja. Od młodych lat do dziś uważam, że taka trzydziestolatka kręci mnie najbardziej.

Nawet jeśli miałaby to być tylko siłownia.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

exodus
50
Posty: 50
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2014, 10:12
Krótko o sobie: Bronie się przed alkoholem z całych sił, tylko ja słabiutki jestem
Ulubiony Alkohol: Na myszach pędzone
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Śląsk
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...

Post autor: exodus »

Jak dla mnie to może byc nawet 18stka, byle młodo wyglądała.
Na kaca stosuję dzień po jakiś izotonik + coś przeciwbólowego. Koniecznie z ibuprofenem, a nigdy paracetamolem - ten sam enzym wątrobowy rozkłada alko i paracetamol.
Ostatnio zmieniony niedziela, 3 maja 2015, 15:21 przez Wald, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Kosmetyka.
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAC”