OZZY
Regulamin forum
1. Jako temat wpisz tylko swój NICK
2. Przedstaw się pozostałym członkom forum, napisz co lubisz robić czym się interesujesz, co Cię tu sprowadza i jaki alkohol najbardziej lubisz produkować:) Tutaj możecie pisać o sobie dosłownie wszystko na co macie ochotę.
3. Jeśli masz zamiar tylko napisać np. "Witam, nazywam się .... " to daruj sobie.
4. Multikonta - kasujemy i banujemy
1. Jako temat wpisz tylko swój NICK
2. Przedstaw się pozostałym członkom forum, napisz co lubisz robić czym się interesujesz, co Cię tu sprowadza i jaki alkohol najbardziej lubisz produkować:) Tutaj możecie pisać o sobie dosłownie wszystko na co macie ochotę.
3. Jeśli masz zamiar tylko napisać np. "Witam, nazywam się .... " to daruj sobie.
4. Multikonta - kasujemy i banujemy
-
Autor tematu - Posty: 30
- Rejestracja: środa, 31 sty 2018, 14:16
- Krótko o sobie: Początkujący producent i koneser napoi wysokoprocentowych.
- Ulubiony Alkohol: Whyski
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Niepołomice
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Witam Was serdecznie,
jestem początkującym gorzelnikiem, który opiera się o fachowe porady kolegów, którzy juz wcześniej przede mną doszli do stopnia zaawansowania w tej branży.
Wstępnie przedstawię charakterystykę mojego sprzętu:
- keg 50l
- kolumna katalityczna 30cm
- kolumna raktyfikacyjna 100cm
- latarka szklana 360 stopni
- głowica AAbratek
razem = 220cm
Wypełnienie w kolumnie katalitycznej miedziane spręzynki, pozostała część to 35 sztuk myjek nierdzewnych.
Regulator PRDU+ - moc grzałki 3500W z dwoma sondami .
Czujniki temperatury w Kegu , na 10 półce, w głowicy (elektroniczne z dokładności do 0,1 ).
Do tego mnóstwo potrzebngo sprzętu między innymi beki 50l , 200l, refraktrometr, cukromierz alkoholomierz
Aaaa zapomniałem filtr na węgiel aktywny 100cm plus zbiornik 5 litrowy do filtracji.
jestem początkującym gorzelnikiem, który opiera się o fachowe porady kolegów, którzy juz wcześniej przede mną doszli do stopnia zaawansowania w tej branży.
Wstępnie przedstawię charakterystykę mojego sprzętu:
- keg 50l
- kolumna katalityczna 30cm
- kolumna raktyfikacyjna 100cm
- latarka szklana 360 stopni
- głowica AAbratek
razem = 220cm
Wypełnienie w kolumnie katalitycznej miedziane spręzynki, pozostała część to 35 sztuk myjek nierdzewnych.
Regulator PRDU+ - moc grzałki 3500W z dwoma sondami .
Czujniki temperatury w Kegu , na 10 półce, w głowicy (elektroniczne z dokładności do 0,1 ).
Do tego mnóstwo potrzebngo sprzętu między innymi beki 50l , 200l, refraktrometr, cukromierz alkoholomierz
Aaaa zapomniałem filtr na węgiel aktywny 100cm plus zbiornik 5 litrowy do filtracji.
Ostatnio zmieniony niedziela, 25 lut 2018, 17:20 przez Ozzy, łącznie zmieniany 1 raz.
Z poważaniem i respektem , dla wszystkich doświadczonych kolegów i koleżanek.
-
- Posty: 358
- Rejestracja: piątek, 18 mar 2016, 15:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta w drinkach oraz nalewki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Na północ Polski dalej się nie da.
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
-
Autor tematu - Posty: 30
- Rejestracja: środa, 31 sty 2018, 14:16
- Krótko o sobie: Początkujący producent i koneser napoi wysokoprocentowych.
- Ulubiony Alkohol: Whyski
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Niepołomice
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: OZZY
Masz RACJE ale wiesz o co chodzi hehe nigdy elektryka nie była moja mocną stroną . Wczoraj zagotowałem właśnie 1 nastaw z 40litrów. Wynik przeszedł moje najśmielsze oczekiwania gdyż , serducho wyniosło uwaga , powyżej 96% (zabrakło skali), natomiast na drugi termometr zabrakło menzurki. Oczywiście, serce schłodzone do 20 stopni aby jak najbardziej uwiarygodnić odczyt temperatury. juppi Tak ogólnie, cukrówka 50 litrowy nastaw .
Wrzucę film o przygotowaniach do użytkowania zakupionych beczek, w osobnym poście.
Beczki dębowe 20 litrowe !!! Wypalane w środku i zakonserwowane pokostem a następnie lakierem akrylowym (3 warstwy).gaviscon pisze:Witaj. Widzę że w sprzęt jesteś zaopatrzony dość solidnie a te beczki o których piszesz (50l, 200l) to dębowe ??
Pozdrawiam.
Wrzucę film o przygotowaniach do użytkowania zakupionych beczek, w osobnym poście.
Z poważaniem i respektem , dla wszystkich doświadczonych kolegów i koleżanek.
-
Autor tematu - Posty: 30
- Rejestracja: środa, 31 sty 2018, 14:16
- Krótko o sobie: Początkujący producent i koneser napoi wysokoprocentowych.
- Ulubiony Alkohol: Whyski
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Niepołomice
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: OZZY
Radius, mowa o impregnacji zewnętrznej, beczki są zrobione z grubych desek, więc impregnat siedzi w 1 warstwie, tak by zawartość nie odparowywała zbyt szybko w procesie leżakowania. A zamierzam leżakować je (jedną przez 6 lat dla syna na 18 tkę a drugą dla córki 15 lat. Zobaczymy co z tego wyjdzie . Plan zacny, przeleżą w piwnicy:).
Z poważaniem i respektem , dla wszystkich doświadczonych kolegów i koleżanek.
-
Autor tematu - Posty: 30
- Rejestracja: środa, 31 sty 2018, 14:16
- Krótko o sobie: Początkujący producent i koneser napoi wysokoprocentowych.
- Ulubiony Alkohol: Whyski
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Niepołomice
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: OZZY
W środku jest naturalne drewno, opalone, surowe... więc nie widzę problemu w tym by wlać tam po 20 litrów whysky. Masz inne zdanie? Dopytywałem się u producenta i jest ok, wiec czas pokaże. Dla porównania kupie jeszcze jedną i zobaczymy co i jak .
Z poważaniem i respektem , dla wszystkich doświadczonych kolegów i koleżanek.
-
- Posty: 7334
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: OZZY
@OZZY, tak. Mam inne zdanie
Beczki do leżakowania i dojrzewania destylatów, muszą "oddychać". Tylko wtedy zachodzą w nich procesy, które wydobywają cały bukiet smakowo zapachowy z dębiny i oddają go do destylatu. Jak myślisz, dlaczego wszystkie destylarnie whisky leżakują swoje destylaty w surowych (zewnętrznie) beczkach i godzą się na dość spore straty (dawka dla aniołów) po latach dojrzewania?
Nie wiem od którego producenta masz beczkę, może i ładnie wykonaną, ale jeśli twierdzi, że jest OK, to jest totalnym ignorantem.
Jedyna "impregnacja", która jest dozwolona, to wosk pszczeli i to bardzo delikatna warstwa.
P.S.
Zapomniałem dodać o "smaczkach" jakie przedostaną się do destylatu z pokostu i lakieru -
Smacznego
Beczki do leżakowania i dojrzewania destylatów, muszą "oddychać". Tylko wtedy zachodzą w nich procesy, które wydobywają cały bukiet smakowo zapachowy z dębiny i oddają go do destylatu. Jak myślisz, dlaczego wszystkie destylarnie whisky leżakują swoje destylaty w surowych (zewnętrznie) beczkach i godzą się na dość spore straty (dawka dla aniołów) po latach dojrzewania?
Nie wiem od którego producenta masz beczkę, może i ładnie wykonaną, ale jeśli twierdzi, że jest OK, to jest totalnym ignorantem.
Jedyna "impregnacja", która jest dozwolona, to wosk pszczeli i to bardzo delikatna warstwa.
P.S.
Zapomniałem dodać o "smaczkach" jakie przedostaną się do destylatu z pokostu i lakieru -
Smacznego
SPIRITUS FLAT UBI VULT