Witam wszystkich, piszę bo nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie, niestety kilkanaście litrów nalewki mi nie wyszło, jest bardzo gorzka, a cukru jest sporo (tak lubię). Podejrzewam, że spirytus był złej jakości lub owoce czymś pryskane (choć je myłem). Nie wiem co teraz z tym zrobić, najchętniej bym przedestylował, ale nie wiem czy użyć drożdży do nastawów owocowych czy gorzelniczych ? Odzyskam choć troche tego spirytusu z nalewek + troche z cukru ? Też się zastanawiam jakie proporcje dodać wody. Były robione w słoikach 5 litrowych, wiec samej nalewki będzie ok 3,5l, słoików mam 4szt na różnych owocach (po zmieszaniu może wyjść fajny Rumtopf
Pozdrawiam i liczę na pomoc
Nastaw ze starych nalewek
-
Autor tematu - Posty: 35
- Rejestracja: środa, 4 paź 2017, 08:29
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Nastaw z starych nalewek
Pewnie, ze da się odzyskać. Ale nie można sypać drożdży bezpośrednio do nalewki bo drożdże zginą śmiercią męczeńską.
Pytanie ile spirytusu jest w tej nalewce? Trzeba zrobić wyliczenia aby się zorientować jaki mocny jest ten nastaw. Póżniej trzeba go rozcieńczyć do takiego stanu aby drożdże podjęły pracę.
Inna opcja to przedestylować nalewkę odzyskując alkohol pod postacią smacznej owocowej wódki a pozostały dunder celem odzyskania pozostałego cukru wykorzystać do zrobienia nowego nastawu. Wystarczy uzupełnić cukir do pożądanej wartości blg i odfermentować.
Pytanie ile spirytusu jest w tej nalewce? Trzeba zrobić wyliczenia aby się zorientować jaki mocny jest ten nastaw. Póżniej trzeba go rozcieńczyć do takiego stanu aby drożdże podjęły pracę.
Inna opcja to przedestylować nalewkę odzyskując alkohol pod postacią smacznej owocowej wódki a pozostały dunder celem odzyskania pozostałego cukru wykorzystać do zrobienia nowego nastawu. Wystarczy uzupełnić cukir do pożądanej wartości blg i odfermentować.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
Autor tematu - Posty: 35
- Rejestracja: środa, 4 paź 2017, 08:29
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Nastaw z starych nalewek
Na każde 5l, daje 1 l spirytu i ok 1,5litra wody niegazowanej reszta to owoce.
Obydwie opcję wydają się spoko, tylko niestety jestem zbyt niedoświadczony, żeby wiedzieć która lepsza.
Myślę, że pierwsza, ale co zrobić z owocami w tej nalewce?
Odcedzić je, samą nalewkę przelać do kega i do dundru podać te same owoce uzupełniając wodą i drożdżami?
Pozdrawiam
Scalone
I jeszcze chciałbym podpytać, blg powinno być 22 prawda? I te drożdże to gorzelnicze? Ciekawi mnie jeszcze ile muszę dodać tych drożdży, ale to już muszę na oko myślę. Pozdrawiam.
Obydwie opcję wydają się spoko, tylko niestety jestem zbyt niedoświadczony, żeby wiedzieć która lepsza.
Myślę, że pierwsza, ale co zrobić z owocami w tej nalewce?
Odcedzić je, samą nalewkę przelać do kega i do dundru podać te same owoce uzupełniając wodą i drożdżami?
Pozdrawiam
Scalone
I jeszcze chciałbym podpytać, blg powinno być 22 prawda? I te drożdże to gorzelnicze? Ciekawi mnie jeszcze ile muszę dodać tych drożdży, ale to już muszę na oko myślę. Pozdrawiam.
-
Autor tematu - Posty: 35
- Rejestracja: środa, 4 paź 2017, 08:29
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy