Brak widocznego zalania we wzierniku.
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Brak widocznego zalania we wzierniku.
Chłopaki obudźcie się. Kolumna 63,5 z wypełnieniem Pilipka wymaga około 3,5kW do zalania (obciążenie 115 W/cm2). Grzałki zgodnie z polska normą mają tolerancję +5 do -10%. do tego dolicz spadki napięć i okazuje się, że możesz pracować na swojej grzałce z mocą np 3000kW zamiast 3,5. Jest wszystko ok. Po prostu za słaba grzałka.
Żeby się przekonać powinieneś kupić miernik mocy i posprawdzać moc i napięcie. Wydatek 40zł.
Żeby się przekonać powinieneś kupić miernik mocy i posprawdzać moc i napięcie. Wydatek 40zł.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Re: Brak widocznego zalania we wzierniku.
I tutaj nasuwa się moje kolejne pytanie. Czy jeśli nie zalewa a produkt wychodzi bardzo dobry to mimo wszystko trzeba myśleć o zmianie grzalki? Czy kwestia ilości nastawu w kegu też ma znaczenie co do zalania. Zazwyczaj wlewam tyle aby zakryło około 5cm bolca termometru w kegu czyli 10 cm do pełności. Nie zbyt fachowo bardziej obrazowo opisuje.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 134
- Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Brak widocznego zalania we wzierniku.
Kula, pierwsze słyszę, żeby kolumny fi 63 mm nie zalewało jak tutaj kolega pisał na mocy 3600 w.
Jeżeli są spadki mocy albo z jakiegoś innego powodu moc faktyczna wynosi 3000 w to może nie zalewać, ale jednak 3600 w powinno spokojnie wystarczyć. Mnie jak się ubily trochę sprężynki to na podobnej mocy potrafiło zalać kolumnę fi 70 mm.
Jeżeli są spadki mocy albo z jakiegoś innego powodu moc faktyczna wynosi 3000 w to może nie zalewać, ale jednak 3600 w powinno spokojnie wystarczyć. Mnie jak się ubily trochę sprężynki to na podobnej mocy potrafiło zalać kolumnę fi 70 mm.
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Brak widocznego zalania we wzierniku.
@Hubertuse
Osobiście uważam, że zalewanie kolumny nie jest obowiązkowe.
Należy czytać ze zrozumieniem. Kolega ma grzałkę 3,6kW co nie znaczy, że z taka mocą pracuje. Zapewne grzeje z mocą sporo poniżej tej wartości.mariusz19029 pisze:Kula, pierwsze słyszę, żeby kolumny fi 63 mm nie zalewało jak tutaj kolega pisał na mocy 3600 w.
@Hubertuse
Osobiście uważam, że zalewanie kolumny nie jest obowiązkowe.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 134
- Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Brak widocznego zalania we wzierniku.
Czytam ze zrozumieniem, dlatego napisałem, że 3600 w powinno zalać kolumnę o tej średnicy. Natomiast przyczyną braku zalania może być spadek mocy grzałki i praca na mocy faktycznej sporo mniejszej.
To raczej Ty sugerowaleś, że 3,5 kW może nie wystarczyć do zalania co w praktyce przy tym wypełnieniu powinno wystarczyć spokojnie.
To raczej Ty sugerowaleś, że 3,5 kW może nie wystarczyć do zalania co w praktyce przy tym wypełnieniu powinno wystarczyć spokojnie.
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Brak widocznego zalania we wzierniku.
Ja nic nie sugeruję. Ja po prostu liczę. Przekrój rury w cm x 115W/cm2 daje wartość 3,5kW więc bardzo na styk.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Brak widocznego zalania we wzierniku.
To, że Hubertuse deklaruje, że grzał z mocą 3600W nic nie oznacza poza tym, że on tak myśli, że grzał z taką mocą.
Zwróciłbym też uwagę na stan instalacji i oddalenia domu od transformatora. Może się okazać, że napięcie może oscylować w niskich dopuszczalnych granicach. A wtedy może się ostatecznie okazać, że kolega grzał z mocą dużo poniżej 3000W. I w tym momencie wszelkie teoretyzowanie rodem z błękitnego forum bierze w łep.
Pełna racja. Dopóki kol. Hubertuse nie poda nam faktycznych mocy grzałek to dyskusja na temat będzie się toczyć w stylu jak na jednym takim forum - gdzie wróży się głównie z fusów.Kula pisze:Chłopaki obudźcie się. Kolumna 63,5 z wypełnieniem Pilipka wymaga około 3,5kW do zalania (obciążenie 115 W/cm2). Grzałki zgodnie z polska normą mają tolerancję +5 do -10%. do tego dolicz spadki napięć i okazuje się, że możesz pracować na swojej grzałce z mocą np 3kW zamiast 3,5. Jest wszystko ok. Po prostu za słaba grzałka.
Żeby się przekonać powinieneś kupić miernik mocy i posprawdzać moc i napięcie. Wydatek 40zł.
To, że Hubertuse deklaruje, że grzał z mocą 3600W nic nie oznacza poza tym, że on tak myśli, że grzał z taką mocą.
Zwróciłbym też uwagę na stan instalacji i oddalenia domu od transformatora. Może się okazać, że napięcie może oscylować w niskich dopuszczalnych granicach. A wtedy może się ostatecznie okazać, że kolega grzał z mocą dużo poniżej 3000W. I w tym momencie wszelkie teoretyzowanie rodem z błękitnego forum bierze w łep.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Brak widocznego zalania we wzierniku.
Stwierdziłem tylko, że przy nominalnej mocy grzałek (3,5kW) nie jestem w stanie zalać kolumny 63,5 mm!
Proces z reguły prowadzę nocą, więc spadki napięć są raczej niewielkie a co za tym idzie moc grzałek powinna być zbliżona do nominalnej, ale 100% pewności nie mam, dlatego dzięki Tobie będę lżejszy o 40 PLN - już zamówiłem watomierz.
Wskaż proszę miejsce w którym napisałem, że prowadzę proces na 3kW, albo jeszcze lepiej na 3,5kW jak twierdzisz! Nie wskażesz, więc nie wmawiaj czegoś co nie zostało powiedziane.mariusz19029 pisze:Mimo wszystko nie słyszałem o tym, żeby ktoś prowadził proces przy tej średnicy na mocy 3000 w, a Ty prowadzisz na 3500 w i nie występuje zalanie?
Stwierdziłem tylko, że przy nominalnej mocy grzałek (3,5kW) nie jestem w stanie zalać kolumny 63,5 mm!
Proces z reguły prowadzę nocą, więc spadki napięć są raczej niewielkie a co za tym idzie moc grzałek powinna być zbliżona do nominalnej, ale 100% pewności nie mam, dlatego dzięki Tobie będę lżejszy o 40 PLN - już zamówiłem watomierz.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Brak widocznego zalania we wzierniku.
Brawo.
Kilka lat temu mnie też zdażyło się kłócić z kolegami z forum w sprawie mocy które podawałem. Oni twierdzili, ze są złe ja upierałem sie przy swoim, bo przecież producent grzałek deklarował jedno. Wskazniki pokazywały drugie.
A w końcu okazało się że to ja jestem w błędzie bo zawierzyłem instrukcji, i wskaźnikowi który określał moc w procentach i w voltach, które trzeba było przeliczać w/g tabli.
I co się okazało? Moją ufność w nieomylność urządzeń można o kant małego rozbić. Dokładnie to co sugerowali koledzy.
Po zakupie watomierza okazało się, że wskazania voltomierza po przeliczeniu pokazywały o 200W mniejsza moc niż mogło się wydawać.
Także wskazania procentowe sterowników czy regulatorów mocy można tez o kant rozbić. One niestety ale też są obarczone dużym marginesem błędu.
Kilka lat temu mnie też zdażyło się kłócić z kolegami z forum w sprawie mocy które podawałem. Oni twierdzili, ze są złe ja upierałem sie przy swoim, bo przecież producent grzałek deklarował jedno. Wskazniki pokazywały drugie.
A w końcu okazało się że to ja jestem w błędzie bo zawierzyłem instrukcji, i wskaźnikowi który określał moc w procentach i w voltach, które trzeba było przeliczać w/g tabli.
I co się okazało? Moją ufność w nieomylność urządzeń można o kant małego rozbić. Dokładnie to co sugerowali koledzy.
Po zakupie watomierza okazało się, że wskazania voltomierza po przeliczeniu pokazywały o 200W mniejsza moc niż mogło się wydawać.
Także wskazania procentowe sterowników czy regulatorów mocy można tez o kant rozbić. One niestety ale też są obarczone dużym marginesem błędu.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Brak widocznego zalania we wzierniku.
Róbcie, pędźcie, cieszcie się ... się spierać o ... grzałki ... to co na papierze nie zawsze pokrywa się z rzeczywistością. 2x2kW grzałka, u mnie w bloku jakieś 3,6 do 3,8 kW max. Grzałka poszła w świat, w innym miejscu dawała nieco ponad 4kW. Ja wiem, młody to zdziwiony, ale nie trzeba wierzyć zawsze temu co na kartce napisali. Już ubicie SP potrafi wpłynąć na moc zalania.
Whhaaaasssssuuuuppp
... i niech moc będzie z Wami!!
Pozdro z mega gorącej i słonecznej Chorwacji!
Whhaaaasssssuuuuppp
... i niech moc będzie z Wami!!
Pozdro z mega gorącej i słonecznej Chorwacji!
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Brak widocznego zalania we wzierniku.
Koledzy, doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że to co podaje producent nie zawsze, a raczej rzadko kiedy pokrywa się z rzeczywistością.
Dlatego też napisałem, że nie jestem w stanie zalać kolumny mocą 3,5kW (wg deklaracji producenta grzałki).
Z nikim nie zamierzam się kłócić, ale nie cierpię gdy ktoś mi coś wmawia..........., dlatego watomierz jest już w drodze.
Pozdrawiam.
Dlatego też napisałem, że nie jestem w stanie zalać kolumny mocą 3,5kW (wg deklaracji producenta grzałki).
Z nikim nie zamierzam się kłócić, ale nie cierpię gdy ktoś mi coś wmawia..........., dlatego watomierz jest już w drodze.
Pozdrawiam.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 134
- Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Brak widocznego zalania we wzierniku.
Co do całego problemu to zgodzę się z kolegami, że wina zapewne leży po stronie zbyt niskiej mocy i najlepiej sprawdzić to watomierzem.
http://allegro.pl/firmowy-watomierz-lic ... 14072.html
Napisałeś to w taki sposób, że można było zrozumieć iż masz to zmierzone. Jednak nic Ci nie wmawialem tylko zapytałem.masterpaw2 pisze: Swojej 63,5, wypełnionej SP nie jestem w stanie zalać mocą 3,5 kW
Ty odpowiedziałeś, że nie, a ja później nie stwierdziłem tylko zapytałem,mariusz19029 pisze:Masterpaw, mierzyles faktyczną moc grzałek? .
Tak więc nic Ci nie próbowałem wmówić, poza tym w pierwszym poście było zaznaczyć, że nie wiesz dokładnie jaką masz moc, a nie piszesz z całym przekonaniem, że nie możesz zalać mocą 3,6, a później okazuje się, że nigdy nie mierzylesmariusz19029 pisze:Ty prowadzisz na 3500 w i nie występuje zalanie? To jest Twoja moc robocza?
Co do całego problemu to zgodzę się z kolegami, że wina zapewne leży po stronie zbyt niskiej mocy i najlepiej sprawdzić to watomierzem.
Ja mam taki i sobie go chwalęHubertuse pisze:Ja również zamawiam, ktoś poleci jakiś dobry i sprawdzony watomierz?
http://allegro.pl/firmowy-watomierz-lic ... 14072.html
-
- Posty: 102
- Rejestracja: środa, 17 sie 2016, 18:32
- Krótko o sobie: Zawsze w ruchu
- Ulubiony Alkohol: Koniak
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Ślōnsk
- Podziękował: 36 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Brak widocznego zalania we wzierniku.
Dwóch kolegów twierdzi, że zalanie kolumny fi 63 mm, wypełnionej sprężynkami plipka, przy mocy ok. 3,5 kW nie jest możliwe. Też tego doświadczyłem, i wiem już, co trzeba zrobić.
1. Ocieplić beczkę - to pierwsze. Moc strat z beczki nie ocieplonej (jak na zdjęciu) na pewno nie pozwoli na zalanie. Wystarczy owinąć ze dwoma-trzema kocami.
2. Wysypać wszystkie sprężynki a następnie wsypywać je warstwami starannie utrząsając każdą warstwę. Można potrząsać kolumną, lekko w nią pięścią stukać, itd. Na sam koniec nawet lekko docisnąć warstwę sprężynek (ja zrobiłem to tłuczkiem z kuchni). Zaręczam, że sprężynek wejdzie nieco więcej, czyli zwiększy się ich gęstość.
3. Proces zacząć wtedy, gdy obciążenie sieci jest najmniejsze. Można nocą, można w środku dnia (ale nie w weekend).
Powinno wystarczyć do zalania. Inna jest sprawa, że trzeba czasami długo czekać, ja sam wymieniłem grzałkę na 2x2 kW.
Nie polemizuję, czy zalanie jest niezbędne/ważne/przydatne, piszę tylko jak je osiągnąć.
1. Ocieplić beczkę - to pierwsze. Moc strat z beczki nie ocieplonej (jak na zdjęciu) na pewno nie pozwoli na zalanie. Wystarczy owinąć ze dwoma-trzema kocami.
2. Wysypać wszystkie sprężynki a następnie wsypywać je warstwami starannie utrząsając każdą warstwę. Można potrząsać kolumną, lekko w nią pięścią stukać, itd. Na sam koniec nawet lekko docisnąć warstwę sprężynek (ja zrobiłem to tłuczkiem z kuchni). Zaręczam, że sprężynek wejdzie nieco więcej, czyli zwiększy się ich gęstość.
3. Proces zacząć wtedy, gdy obciążenie sieci jest najmniejsze. Można nocą, można w środku dnia (ale nie w weekend).
Powinno wystarczyć do zalania. Inna jest sprawa, że trzeba czasami długo czekać, ja sam wymieniłem grzałkę na 2x2 kW.
Nie polemizuję, czy zalanie jest niezbędne/ważne/przydatne, piszę tylko jak je osiągnąć.
Pozdrawiam,
~~~~~ dibi ~~~~~
~~~~~ dibi ~~~~~
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Brak widocznego zalania we wzierniku.
@mariusz
Jedyne co mogę sobie zarzucić, to to, że w pierwszym poście nie nadmieniłem, iż chodziło mi o moc nominalną grzałek.
Czytaj proszę dokładnie to nie ja pisałem o mocy 3,6kW
Ps. W sumie to powinienem Ci podziękować , już od dawna nosiłem się z zamiarem kupienia watomierza, a dzięki Tobie stało się to faktem
Jutro będzie jasność, obstawiam moc rzeczywistą na jakieś 3,3kW, dam znać.
Pozdrawiam
Jedyne co mogę sobie zarzucić, to to, że w pierwszym poście nie nadmieniłem, iż chodziło mi o moc nominalną grzałek.
Czytaj proszę dokładnie to nie ja pisałem o mocy 3,6kW
Ps. W sumie to powinienem Ci podziękować , już od dawna nosiłem się z zamiarem kupienia watomierza, a dzięki Tobie stało się to faktem
Jutro będzie jasność, obstawiam moc rzeczywistą na jakieś 3,3kW, dam znać.
Pozdrawiam
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Brak widocznego zalania we wzierniku.
2. Mocne ubicie spowoduje zalanie, ale na dole kolumny co nie jest korzystne. Zalanie nastąpi ale dowiesz się o nim po napełnieniu całej kolumny czyli dość późno. Nie polecam. Delikatne ubicie sprężynek przyśpieszy zalanie ale nie spowoduje zalania od dołu.
3. Jak najbardziej.
Jest jeszcze jedna metoda na spowodowanie zalania bez zwiększenia mocy grzałek. Na górze wypełnienia położyć pierścień który ograniczy średnicę kolumny np. z 60,3 mm wewnątrz do np. 57 mm wewnątrz. Jednak to tylko półśrodek. Najlepiej zwiększyć moc grzałki o ile bardzo chce się zalewać.
1. Jak najbardziej tak. Ocieplić jak się da najlepiej.dibi pisze:Też tego doświadczyłem, i wiem już, co trzeba zrobić.
1. Ocieplić beczkę - to pierwsze. Moc strat z beczki nie ocieplonej (jak na zdjęciu) na pewno nie pozwoli na zalanie. Wystarczy owinąć ze dwoma-trzema kocami.
2. Wysypać wszystkie sprężynki a następnie wsypywać je warstwami starannie utrząsając każdą warstwę. Można potrząsać kolumną, lekko w nią pięścią stukać, itd. Na sam koniec nawet lekko docisnąć warstwę sprężynek (ja zrobiłem to tłuczkiem z kuchni). Zaręczam, że sprężynek wejdzie nieco więcej, czyli zwiększy się ich gęstość.
3. Proces zacząć wtedy, gdy obciążenie sieci jest najmniejsze. Można nocą, można w środku dnia (ale nie w weekend).
2. Mocne ubicie spowoduje zalanie, ale na dole kolumny co nie jest korzystne. Zalanie nastąpi ale dowiesz się o nim po napełnieniu całej kolumny czyli dość późno. Nie polecam. Delikatne ubicie sprężynek przyśpieszy zalanie ale nie spowoduje zalania od dołu.
3. Jak najbardziej.
Jest jeszcze jedna metoda na spowodowanie zalania bez zwiększenia mocy grzałek. Na górze wypełnienia położyć pierścień który ograniczy średnicę kolumny np. z 60,3 mm wewnątrz do np. 57 mm wewnątrz. Jednak to tylko półśrodek. Najlepiej zwiększyć moc grzałki o ile bardzo chce się zalewać.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 134
- Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Brak widocznego zalania we wzierniku.
Masterpaw, miałem na myśli 3,5, kW, przejęzyczenie.
Co do zakupu watomierza to zdecydowanie polecam, dużo upraszcza i w połączeniu z regulatorem mocy można zawsze niezależnie od napięcia ustawiać wcześniej ustaloną moc roboczą. Jednym słowem warto.
Jest jeszcze jedna metoda zalewania, czyli wlać butelkę spirytusu przez głowicę, podobno daje efekt bardzo zbliżony.
Co do zakupu watomierza to zdecydowanie polecam, dużo upraszcza i w połączeniu z regulatorem mocy można zawsze niezależnie od napięcia ustawiać wcześniej ustaloną moc roboczą. Jednym słowem warto.
Jest jeszcze jedna metoda zalewania, czyli wlać butelkę spirytusu przez głowicę, podobno daje efekt bardzo zbliżony.
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Brak widocznego zalania we wzierniku.
@mariusz, przerabiałem już wlewanie przez głowicę , raz z chęci zalania(nie mogąc inaczej ), a dwa z chęci napełnienia bufora wysoko% wsadem. Efekt jak najbardziej pozytywny, jednak praktycznie to samo uzyskamy prawidłowo(długo) stabilizując kolumnę.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Brak widocznego zalania we wzierniku.
A można i w taki sposób:
Głowica z mechanizmem do mechanicznego zalewania. oszczędzamy czas, energię i mamy pewność dobrze zalanej kolumny.
Głowica z mechanizmem do mechanicznego zalewania. oszczędzamy czas, energię i mamy pewność dobrze zalanej kolumny.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Brak widocznego zalania we wzierniku.
Żeby sprawnie zalewać mocą dobrze jest mieć około 1kW więcej niż faktyczna moc zalania, wtedy odbywa się to pewnie i w dość szybkim czasie, znowu jeżeli nasza moc zalewania jest jedynie o 300-400W większa od mocy faktycznego zalania, pojawienie się ogniska zalania we wzierniku może nastąpić nawet po 40-50 minutach. System mechaniczny (robota Andrzeja Akasa) który zaprezentował Leszek, jest idealny dla osób które mają problemy z ograniczoną mocą, mając taki systemik możemy spokojnie przeprowadzić cały proces rektyfikacji na kolumnie 76,1mm na mocy grzałek 4kW.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
SztukaDestylacji
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 25
- Rejestracja: niedziela, 22 lis 2015, 16:24
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Piwo Żywiec i własny wyrób
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 22 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Brak widocznego zalania we wzierniku.
Jeśli nie możesz zalać to znaczy że masz za małą moc grzania. U mnje też tak bylo. Mam keg 50l. Grzałem 2x2000W. I zalania nie bylo. Dołożyłem drugą taka sama i bez problemu moge zalać kolumnę. Ważne żeby instalacja to wytrzymała. Ja mam sprzet na warsztacie i 3 gniazdka każde na innej fazie. Mogę sobie na to pozwolic