Kable grzewcze - czy warto?
-
Autor tematu - Posty: 134
- Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Cześć,
Za bardzo nie wiedziałem, gdzie zadać to pytanie, tym bardziej, że poczekalnia pytań jest zamknięta.
Ze względów wysokosciowych przenoszę się do nowego pomieszczenia z moją kolumną. Muszę jednak doprowadzić tam wodę. Tak na prawdę większość rury będzie wkopana na głębokości około 1.5 m pod ziemią, żeby nie zamarzła zimą woda. Jednak około 6 m rury będzie szło przez nieogrzewane pomieszczenie i ta część rury będzie narażona na mróz. Poszperałam trochę w internecie i znalazłem takie rozwiązanie.
http://m.muratorplus.pl/technika/instal ... 76266.html
Mam do was pytanie, czy ktoś może stosował takie kable grzewcze? Zdają egzamin? A może znacie inne ciekawe metody rozwiązania problemu zamarzania wody?
Za wszystkie rady będę bardzo wdzięczny.
Za bardzo nie wiedziałem, gdzie zadać to pytanie, tym bardziej, że poczekalnia pytań jest zamknięta.
Ze względów wysokosciowych przenoszę się do nowego pomieszczenia z moją kolumną. Muszę jednak doprowadzić tam wodę. Tak na prawdę większość rury będzie wkopana na głębokości około 1.5 m pod ziemią, żeby nie zamarzła zimą woda. Jednak około 6 m rury będzie szło przez nieogrzewane pomieszczenie i ta część rury będzie narażona na mróz. Poszperałam trochę w internecie i znalazłem takie rozwiązanie.
http://m.muratorplus.pl/technika/instal ... 76266.html
Mam do was pytanie, czy ktoś może stosował takie kable grzewcze? Zdają egzamin? A może znacie inne ciekawe metody rozwiązania problemu zamarzania wody?
Za wszystkie rady będę bardzo wdzięczny.
-
Autor tematu - Posty: 134
- Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
-
- Posty: 3847
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Kable grzewcze - czy warto?
Saccharomyces,
Wg przepisów rury z wodą nawet w Polsce południowo zachodniej, gdzie strefa przemarzania wynosi 80cm, zakopuje się na głębokość 140cm. Podejrzewam, że w byłym województwie Suwalskim gdzie strefa przemarzania wynosi 140cm rury z wodą zakopuje się jeszcze głębiej.
Wg przepisów rury z wodą nawet w Polsce południowo zachodniej, gdzie strefa przemarzania wynosi 80cm, zakopuje się na głębokość 140cm. Podejrzewam, że w byłym województwie Suwalskim gdzie strefa przemarzania wynosi 140cm rury z wodą zakopuje się jeszcze głębiej.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 161
- Rejestracja: piątek, 8 lip 2016, 23:36
- Podziękował: 28 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Kable grzewcze - czy warto?
Na 2m10cm kopiemy u mnie. A do Suwałk jeszcze kawałek..
http://allegro.pl/kabel-grzejny-przewod ... 60263.html
Taki instalowałem ostatnio. Wg mnie jakość dobra.
Wcześniej miałem takie płaskie trochę lżej się montowało.
http://allegro.pl/kabel-grzejny-przewod ... 60263.html
Taki instalowałem ostatnio. Wg mnie jakość dobra.
Wcześniej miałem takie płaskie trochę lżej się montowało.
-
- Posty: 963
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 84 razy
- Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Kable grzewcze - czy warto?
Podaj jaki jest układ pomieszczeń - jeśli część nieogrzewana nie jest całkiem na dworze to pewnie porządna otulina wystarczy.
Ten przewód grzejny jaki byś nie dał to jednak zje trochę prądu. Jeśli to możliwe to wolałbym mieć możliwość opróżniania rury, jakiś kran czy zawór.
Rurę daj niebieską PE ona wytrzyma nawet niewielkie zamarznięcia bo jest dość elastyczna - mam wyprowadzoną na ogród w powietrzu bez otuliny - na zimę zamykam zawór w piwnicy i otwieram krany na dworze - już kilka lat nic się nie dzieje.
Ten przewód grzejny jaki byś nie dał to jednak zje trochę prądu. Jeśli to możliwe to wolałbym mieć możliwość opróżniania rury, jakiś kran czy zawór.
Rurę daj niebieską PE ona wytrzyma nawet niewielkie zamarznięcia bo jest dość elastyczna - mam wyprowadzoną na ogród w powietrzu bez otuliny - na zimę zamykam zawór w piwnicy i otwieram krany na dworze - już kilka lat nic się nie dzieje.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
Autor tematu - Posty: 134
- Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Kable grzewcze - czy warto?
Zielonka, to pomieszczenie w którym rura będzie szła po ścianie jest między garażem, a innym pomieszczeniem gospodarczym. Z tylu ściana, z przodu ściana, małe okno i drzwi wejściowe. Oczywiście będę miał jakiś zawór, żeby można było zamknąć dopływ wody, ale mimo to myślałem o tym przewodzie, bo zimą tata również by korzystał z wody więc zamykanie i otwieranie zaworu codziennie zimą byłoby trochę uciążliwe.
Karwi, nie bardzo rozumiem w jaki sposób miałbym zrobić ten obieg zamknięty.
Karwi, nie bardzo rozumiem w jaki sposób miałbym zrobić ten obieg zamknięty.
-
- Posty: 161
- Rejestracja: piątek, 8 lip 2016, 23:36
- Podziękował: 28 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Kable grzewcze - czy warto?
Na olx często wystawiają przewody pex w śmiesznej cenie. Kladziesz taki przewód w ziemi np 50 metrów tak jak do pompy ciepła.
I powiedzmy za 50 zł masz schowana w ziemi obwód chlodniczy.
Ja mam tak położone przewody tyle ze do grzania wody do opryskiwacza pod dachem. Mam tego 100 metrów a woda ukrop.
I powiedzmy za 50 zł masz schowana w ziemi obwód chlodniczy.
Ja mam tak położone przewody tyle ze do grzania wody do opryskiwacza pod dachem. Mam tego 100 metrów a woda ukrop.
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Kable grzewcze - czy warto?
Samo zamykanie zaworu nie pomoże. Musiałbyś spuszczać wodę z tego odcinka.mariusz19029 pisze:Zielonka, to pomieszczenie w którym rura będzie szła po ścianie jest między garażem, a innym pomieszczeniem gospodarczym. Z tylu ściana, z przodu ściana, małe okno i drzwi wejściowe. Oczywiście będę miał jakiś zawór, żeby można było zamknąć dopływ wody, ale mimo to myślałem o tym przewodzie, bo zimą tata również by korzystał z wody więc zamykanie i otwieranie zaworu codziennie zimą byłoby trochę uciążliwe.
Karwi, nie bardzo rozumiem w jaki sposób miałbym zrobić ten obieg zamknięty.
-
Autor tematu - Posty: 134
- Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy