Od dłuższego czasu myślałem o własnej aparaturze i rozpoczęciu koncertu
Cały czas zagłębiam się w forum i czytam. Jeszcze oczywiście nie wszystko udało mi się ogarnąć, ale co podstawowe i ważniejsze tak. Tyle słowem wstępu.
Chciałem zbudować coś prostego, na początek, ale tak, żebym później nie musiał wszystkiego wylać.
Do rzeczy:
Szybkowar 14l (gotowane będzie na kuchni indukcyjnej póki co). Dalej miał być wężyk i deflegmator szklany ze szklanymi rurkami. Dalej znowu wężyk (tutaj będę jeszcze kombinował z jakimś trójnikiem co by termometr wsadzić) i szklana chłodnica. Jak już wspomniałem, konstrukcja prosta.
Ale zabrakło mi trochę miedzi w tym wynalazku, która jeszcze bardziej by wyczyściła parę. Pomyślałem więc, żeby zamocować miedzianą rurkę do pokrywy szybkowaru, przed deflagmatorem. Do niej w razie potrzeby wsypałbym skrawków miedzianych czy sprężynek (jakiś sposób wymyślę, żeby można to było wyjąć, wymienić, umyć itd), no ewentualnie jakis zmywak jeden. Teraz pytanie, jaka ta rura? Myślałem o czymś niewielkim, np 40mm średnicy i 250mm dlugości. Co Wy na to? Dalej by były zwężki do średnicy wężyka. Oczywiście do tego podpórki, żeby się nie przewróciło wszystko
Mam szansę na spsocenie czegoś?
Czekam na opinie, wskazówki, komentarze.
Pozdrawiam
luźny, rozczochrany, wymyty w ludwiku i dobrze wypukany zmywak. Na to sprężynki po sam koniuszek ( lub zmywaki nie ubite tylko delikatnie wepchane)