Zacier z winogron na drożdżach turbo

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.

Autor tematu
Hobby Bimber
2
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek, 14 wrz 2015, 14:06
Podziękował: 1 raz

Post autor: Hobby Bimber »

Witam wszystkich psotników. Jest to mój pierwszy temat na forum, więc proszę o wyrozumiałość. Moje pytanie dotyczy turbo drożdży ALCOTEC 48H PURE. zawsze z nich robiłem tylko nastawy cukrowe. Dzisiaj udało mi się zdobyć 20 kg winogron. Proszę mi napisać czy mogę na tych drożdżach nastawić nastaw owocowy. Jeśli tak, to proszę także o proporcję. Dzięki.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 14 wrz 2015, 19:25 przez Hobby Bimber, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Dave
150
Posty: 181
Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo

Post autor: Dave »

Nastaw! i oczywiście, że możesz ale lepszym rozwiązaniem są drożdże winne, np popularne bayanussy G995. Ilosc drożdży użytej przy starcie nie ma większego znaczenia, im wiecej tym szybciej bedzie wino oracowało.

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo

Post autor: eldier »

Odpowiedz na jedno proste pytanko:
A co Ty chcesz tam zacierać?
Podejrzewam, że nic, a więc robisz nastaw nie zacier.
Odnośnie drożdży, to dość słaby wybór jak na owocówkę, proponuje użyć winnych, ja generalnie bardzo chwale g995 :)

Autor tematu
Hobby Bimber
2
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek, 14 wrz 2015, 14:06
Podziękował: 1 raz
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo

Post autor: Hobby Bimber »

Przepraszam za niepoprawną terminologię. Z czasem to się zmieni. Oczywiście masz rację.

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo

Post autor: ziemba12345 »

Jak gotowego destylatu nie wlejesz do przygotowanej beczki dębowej na min. kilka miesięcy to szkoda twojej roboty. Lepiej zrób wino. Destylat z winogron jest taki nijaki. Mam z białych i czerwonych. Leżakują już min. rok i nie mają konkretnego zapachu. Natomiast ten w beczce cały czas się zmienia i za kilka lat będzie z tego jakiś koniaczek.

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo

Post autor: janik »

Nie każdy ma beczki do dojrzewania i dębienia trunku,ale można z dobrym skutkiem dodać do destylatu opiekanych szczap dębowych i z innych drzew. Ja mam bardzo dobre doświadczenia z destylacją winogron i wytłoków po prasowaniu tych owoców. Obecnie tzw. grappa do dębieniu szczapami jest jednym z lepszych trunków w mojej kolekcji. :D

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo

Post autor: ziemba12345 »

No tak, można dodać i pieczonego dębu. Bo sam destylat jest bezpłciowy.
Awatar użytkownika

arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo

Post autor: arbaletnik »

Hobby bimber : u mnie wyszedł bardzo dobry- bardzo aromatyczny, nawet po 2 miesiącach leżakowania bez szczap przypominał blisko grappę . Warunek to mało cukru max. do 10 % wiec u ciebie ok. 2 kg., drożdże winne i cierpliwość ( 4 tyg fermentacji), destylowałem na krótkiej rurze z miedzią , powoli- 800 wat, tylko raz !!! Nie za mocno ciąłem frakcje.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo

Post autor: ziemba12345 »

Czym pachnie, winogronem? Przecież ten owoc nie pachnie. Musiał bym tego spróbować bo jakoś nie wierze. Chyba, że mamy tak różne zmysły powonienia. Powiem tak, do śliwek, bzu, pożeczek czy nawet mało aromatycznych jabłek nawet nie ma porównania.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo

Post autor: lesgo58 »

Powiem Wam tak - z winogron robi się tylko wino. Nikt nie robi destylatów z tego owocu. Dopiero wino, gdy osiągnie swój czas jest przerabiane na winiak/brandy itp. Powód jakiś musi być - nieprawdaż?
Destylat robi się tylko z wytłoków i aromat tak otrzymanej Grappy jest swoisty. Ktoś, kto nie miał do czynienia z taką wódką nigdy by się nie domyślił, że to jest zrobione z winogron.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo

Post autor: arbaletnik »

Nie pachnie winogronem,pachnie czymś fajnym jak się wsadza nos w szklankę. Nie potrafię opisać tego zapachu. Jak dobrze pójdzie i pozyskam winogrona takie drobne fioletowe ale dość słodkie to wam podeślę próbki. Pozdrawiam.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo

Post autor: Trener »

Puściłem kiedyś na pot-stillu nastaw z małych, ciemnych, cierpkich i dość gorzkich winogron. Wina bym raczej z nich nie robił. O dziwo destylat znalazł swoich koneserów. Szczególnie w połączeniu z Colą smakował jak "łycha". Nawet konsylium lekarzy oraz właścicieli klinik, podczas degustacji na czysto twierdziło, że smakuje jak "Dżony wędrowniczek" (a kto jak kto, ale akurat lekarze się na tym znają ;) ). Nikt z nich nie zgadł z czego destylat powstał. Cały zapas zniknął dość szybko.
Po tym doświadczeniu destylatu z winogron nie przekreślam :)
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo

Post autor: ziemba12345 »

Js też go nie przekreślam ale musi być leżakowany w beczce. Surowy jest bezpłciowy. Złożyłem już zamówienie na winogron biały, za tydzień powinien być. W tym roku muszę zapełnić całą 60l bekę przyszłym koniaczkiem :D
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo

Post autor: Emiel Regis »

lesgo58 pisze:Powiem Wam tak - z winogron robi się tylko wino. Nikt nie robi destylatów z tego owocu. Dopiero wino, gdy osiągnie swój czas jest przerabiane na winiak/brandy itp. Powód jakiś musi być - nieprawdaż?
Destylat robi się tylko z wytłoków i aromat tak otrzymanej Grappy jest swoisty. Ktoś, kto nie miał do czynienia z taką wódką nigdy by się nie domyślił, że to jest zrobione z winogron.
Rodzaje destylatów z produktów winifikacji;

- Z moszczu winogron (czyli z winogron)
- Z wytłoków winnych
- Z wina
- Z osadów winnych

http://www.oiv.int/oiv/cms/index
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

Azbest123
30
Posty: 36
Rejestracja: sobota, 22 lis 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: mam charakter odkrywcy ,próbuje wszystkiego
Status Alkoholowy: Drinker
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo

Post autor: Azbest123 »

Zrobiłem raz destylat z wytłoków po winie i to był błąd bo wino pracowało długo i oddało prawie wszystko do wina a destylat po wytłokach smakował jak zwykły bimber i miał dodatkową gorzkość z nasion .

ANalfabeta
2
Posty: 4
Rejestracja: piątek, 9 paź 2015, 11:12
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo

Post autor: ANalfabeta »

Witam forumowiczów po raz pierwszy

Miło gościć w tak zacnym gronie. Ale dość tej słodyczy to zabraknie do nastawu :)

Mam taki dylemat:
Zebrałem około 50-60kg winogron. Z wyciśniętego soku winko już pięknie pracuje na swoich drożdżach.
Wytłoki zalane wodą i cukrem (ok. 80l) i taki nastaw miał 20Blg. Dziś po 5 dniach cukier spadł do 16Blg, a fermentacja trwa w najlepsze. I teraz pytanie:
Czy zostawić drożdże naturalne i pozwolić im przerobić co mają czy użyć drożdży szlachetniejszych i liczyć na wynik ok. 16% alk, a może zamiast tego dodać wspomnianych w temacie drożdży alkoholowych i wyciągnąć te ~20% ?
Takie pytania bardzo początkującego.

Pozdrawiam
Bartek

divastion
50
Posty: 88
Rejestracja: środa, 12 lut 2014, 20:31
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo

Post autor: divastion »

Witaj, przede wszystkim nie jest to zacier z winogron, a nastaw. Po drugie pytanie co chcesz osiągnąć? jeżeli chcesz to puścić później na rury, to możesz wyciągać jak najwięcej %, a jeżeli to ma być winko, to na początku powinieneś określić w jakim kierunku zmierzasz (deserowe, półsłodkie,wytrawne itd.) a potem odpowiednio dawkować cukier i poświęcić temu winku trochę uwagi :) Na drożdżach naturalnych potrafi wyjść bardzo dobre i pijalne winko, ale to taka trochę loteria. Tak samo sprawa ma się wtedy z %, mogą wyciągnąć do wysokiego %, albo mogą paść w połowie fermentacji... Jeżeli nie masz doświadczenia z robieniem winek, wtedy bezpieczniej dawać drożdże szlachetne. Pozdrawiam.

ANalfabeta
2
Posty: 4
Rejestracja: piątek, 9 paź 2015, 11:12
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo

Post autor: ANalfabeta »

Hej,
Winka nie ruszam niech idzie swoim tempem.
Moje kluczowe pytanie dotyczy zalanych wytłoków z winogrona.
Finalnie chcę to puścić na rurę, bo mam sprzed paru lat pozytywne wspomnienia po takich nastawie :)
Teraz tylko pytanie czy zostawić dzikie drożdże czy jednak pokusić się o zaszczepienie szlachetnymi lub nawet turbo, gdyby na poprzednich cukier nie zszedł za nisko.
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo

Post autor: Lootzek »

Ja bym szczepił od razu, zewnętrznymi, mocnymi winiarskimi, tak by wydobyć maksimum aromatów i mieć pewność co do cukru.
Daj też koniecznie znać jak udało się winko na dzikusach, ok? :)

ANalfabeta
2
Posty: 4
Rejestracja: piątek, 9 paź 2015, 11:12
Re: Zacier z winogron na drożdżach turbo

Post autor: ANalfabeta »

Hej,
Jestem już po procesie destylacji.
Winko na dzikusach po dosłodzeniu dało się spożyć. W każdym razie w ostatni dziewczyny opróżniły 4l butle.

Reszta poszła na rurki. Smak przed dosłodzeniem trochę nijaki. Jak dla mnie aromat wiatru :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”