Żytniówka - ziarno czy słód
-
- Posty: 1029
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 256 razy
- Otrzymał podziękowanie: 179 razy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Żytniówka - ziarno czy słód
Kol. zbynio chodziło pewnie o wpływ osadu drożdżowego na produkt finalny. Pewnie tak - ma jakiś wpływ. Ale jest raczej pomijalny. Gorzej by było gdybyś przetrzymywał ten osad miesiącami i dopiero wtedy destylował. Padłe drożdże i inne osady potrafią naprawdę narobić "bałaganu". A to już mógłby być przyczynek niechcianych aromatów, posmaków.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 42
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sie 2013, 23:10
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Żytniówka - ziarno czy słód
sobie finalnego produktu. O to się pytałem.
Lesgo oczywiście destylacja zaraz po fermentacji żeby tam na dole
nie zdążyło się zrobić szambo ale niewątpliwie dobrze jest próbować zostawić
na dnie ten szlam bo jednak on coś przykrego wniesie do destylatu tak myślę.
Ja wiem po co jest płaszcz tylko nie wiem czy jak wleję cały syf z dna to nie spieprzęboxer1981228 pisze:No po to się stosuje kocioł z płaszczem żeby gotować gęste wsady.
sobie finalnego produktu. O to się pytałem.
Lesgo oczywiście destylacja zaraz po fermentacji żeby tam na dole
nie zdążyło się zrobić szambo ale niewątpliwie dobrze jest próbować zostawić
na dnie ten szlam bo jednak on coś przykrego wniesie do destylatu tak myślę.
-
- Posty: 751
- Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
- Podziękował: 114 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Żytniówka - ziarno czy słód
Spoko nic nie wniesie Destylowałem zacier, który stał 3 miesiące i wlałem wszystko, co prawda na spirytus, ale wyszło super
Obecnie używam zbiornika z płaszczem, ale zboże śrutuje bardzo drobno i przed destylacją odciskam w worku do zacierów, z 7-8kg śruty zostaje trochę więcej jak pół wiadra młota, które zostaje zalane inwertem z cukru buraczanego na spirytus ze zbożowa nutą - przynajmniej na to liczę.
Odciskam również dlatego, że na dundrze robię kolejny zacier - tym razem 3ci i ostatni, bo mi się pszenica skończyła.
A i na dundrze również cukier. To akurat jest sprawdzone i jest delikatna zbożowa nutka
Obecnie używam zbiornika z płaszczem, ale zboże śrutuje bardzo drobno i przed destylacją odciskam w worku do zacierów, z 7-8kg śruty zostaje trochę więcej jak pół wiadra młota, które zostaje zalane inwertem z cukru buraczanego na spirytus ze zbożowa nutą - przynajmniej na to liczę.
Odciskam również dlatego, że na dundrze robię kolejny zacier - tym razem 3ci i ostatni, bo mi się pszenica skończyła.
A i na dundrze również cukier. To akurat jest sprawdzone i jest delikatna zbożowa nutka
Re: Żytniówka - ziarno czy słód
Hej
Jako nowicjusz planuję wykonać zadanie z żytem według przepisu na naszej stronie:
"""""""""""""'"
Składniki :
- woda - 10 l
- słód jęczmienny - 0,5 kg
- żyto - 3 kg
- drożdże - 10 dg - 1 kostka
Do przegotowanej gorącej wody o temp. 50-60oC wsypać kolejno zmielony słód jęczmienny i zmielone na mąkę żyto. Należy wszystko mieszać kilka minut aby nabrało jednakowej konsystencji. W takich warunkach mączka w życie się scukrzy. Wszystko wlać do butli lub innego dużego naczynia, przykryć gazą lub watą i pozostawić na 12 godzin w temp. pokojowej aby ostygło. Po tym czasie dodać drożdże rozpuszczone w letniej wodzie i odstawić wszystko na ok 6 - 7 dni.
Z tak przygotowanego zacieru powinniśmy otrzymać 2 litry spirytu 60 - 70 procentowego, polecam destylację dwukrotną.
"""""""""""""""""
I tu pytanie do doświadczonych kolegów.
Czy wykonanie po kolei wszystkich czynności jak w przepisie oczywiście w stosunku do posiadanej ilości składników czyli:
Słód jęczmienny 5kg.
Drożdże Whisky
żyto i tu ile do tych 5kg. słodu
Woda itd.
Czy żyto poddać jakiejś obróbce temperaturowej???
Będę otrzymany zacier destylował w kolumnie z zimnymi palcami.
Czy doświadczeni koledzy jakoś zmodyfikowali ten przepis???
Proszę o podpowiedzi jak otrzymać dobry efekt.
Jako nowicjusz planuję wykonać zadanie z żytem według przepisu na naszej stronie:
"""""""""""""'"
Składniki :
- woda - 10 l
- słód jęczmienny - 0,5 kg
- żyto - 3 kg
- drożdże - 10 dg - 1 kostka
Do przegotowanej gorącej wody o temp. 50-60oC wsypać kolejno zmielony słód jęczmienny i zmielone na mąkę żyto. Należy wszystko mieszać kilka minut aby nabrało jednakowej konsystencji. W takich warunkach mączka w życie się scukrzy. Wszystko wlać do butli lub innego dużego naczynia, przykryć gazą lub watą i pozostawić na 12 godzin w temp. pokojowej aby ostygło. Po tym czasie dodać drożdże rozpuszczone w letniej wodzie i odstawić wszystko na ok 6 - 7 dni.
Z tak przygotowanego zacieru powinniśmy otrzymać 2 litry spirytu 60 - 70 procentowego, polecam destylację dwukrotną.
"""""""""""""""""
I tu pytanie do doświadczonych kolegów.
Czy wykonanie po kolei wszystkich czynności jak w przepisie oczywiście w stosunku do posiadanej ilości składników czyli:
Słód jęczmienny 5kg.
Drożdże Whisky
żyto i tu ile do tych 5kg. słodu
Woda itd.
Czy żyto poddać jakiejś obróbce temperaturowej???
Będę otrzymany zacier destylował w kolumnie z zimnymi palcami.
Czy doświadczeni koledzy jakoś zmodyfikowali ten przepis???
Proszę o podpowiedzi jak otrzymać dobry efekt.
Re: Żytniówka - ziarno czy słód
Witam. Robiłem ostatnio zacier ze słodu jęczmiennego. Wszystko ładnie poszło a zwłaszcza filtracja. Teraz biorę się za żytniówkę. Proszę o poradę bo widzę że słód żyta nie ma prawie, albo w ogóle łusek potrzebnych do dobrej filtracji. Filtruję wężykiem (oplotem do spłuczki) i jest super, ale nie wiem czy ten sposób na słód żyta da radę. Jeszcze jedna prośba, proszę o prosty dobry przepis na żytnią ale z dokładną procedurą zacierania i wysładzania tzn.temperatury, składniki, czas. Bardzo mało jest na ten temat. Może jakieś linki. Dziękuję.
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Żytniówka - ziarno czy słód
Filtrację żyta ułatwi dodatkowa przerwa beta-glukanowa (45-50C), która znacznie trochę lepkość takiego zacieru, wystarczy 30-45 minut. Po skończonym zacieraniu zrób mash-out, czyli podgrzej wszytko przynajmniej do 76-78C (5 min wystarczy). Możesz opcjonalnie dodać łuski gryczanej lub ryżowej, ta druga ostatnio jest dość szeroko dostępna. Filtruj w miarę możliwość w ocieplonej kadzi filtracyjnej (łatwiej filtrować w wyższej temperaturze).
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1259
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Żytniówka - ziarno czy słód
Ja proponują trochę dłuższą zabawę: wlewamy całą wodę przeznaczoną do zacierania, wsypujemy żyto i kleikujemy. 1-2h w 70-80 stopni. Chłodzimy do 45 stopni i wsypujemy słód. Dalej już jak pisał Zygmunt. Ostatnio zacierałem tak 10kg mąki żytniej za pomocą 5kg słodu żytniego i dostałem praktycznie książkowe wydajności. Fermentowałem i destylowałem bez wysładzania.
kwik44
kwik44
-
- Posty: 1259
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Żytniówka - ziarno czy słód
Klepa "dalej jak pisał Zygmunt" czyli przerwa beta-glukanowa, właściwe zacieranie w 63-65, mash out, etc.
kwik44
//edyta
Dodam tylko, że mąka żytnia zacierana słodem daje dużo lepszy destylat niż mąka zacierana samymi enzymami. Zabawy jest więcej ale warto. Dla mnie największą zaletą jest brak zapachu "kiszonki" (tak ja to odbierałem - od razu piszę, że zaciery nie były zakażone), który miałem przy zacieraniu samymi enzymami. Destylat jest też dużo bogatszy w zapachy. O smaku ciężko mówić, świeże dla mnie jest po prostu niepijalne Ale 7 miesięcy w beczce i czuć, że idzie w dobrą stronę. Świeżak, ale z potencjałem. Mam porównanie z żytem, które spędziło 100 miesięcy w beczce
kwik44
//edyta
Dodam tylko, że mąka żytnia zacierana słodem daje dużo lepszy destylat niż mąka zacierana samymi enzymami. Zabawy jest więcej ale warto. Dla mnie największą zaletą jest brak zapachu "kiszonki" (tak ja to odbierałem - od razu piszę, że zaciery nie były zakażone), który miałem przy zacieraniu samymi enzymami. Destylat jest też dużo bogatszy w zapachy. O smaku ciężko mówić, świeże dla mnie jest po prostu niepijalne Ale 7 miesięcy w beczce i czuć, że idzie w dobrą stronę. Świeżak, ale z potencjałem. Mam porównanie z żytem, które spędziło 100 miesięcy w beczce
-
- Posty: 397
- Rejestracja: wtorek, 22 paź 2013, 10:03
- Podziękował: 86 razy
- Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Re: Żytniówka - ziarno czy słód
A widzisz. Tu był pies pogrzebion, a ja się tak zafiksowałem na Zygmunta "znacznie trochę", że mi reszta "umkła".
Moje żyto, na enzymach, może już jutro odcisnę i w sobotę pójdzie na szkiełko. I żadnej kiszonki.
Po doczytaniu: 100 miesięcy?! Na pewno nie mieszkasz w Kwiku?
Moje żyto, na enzymach, może już jutro odcisnę i w sobotę pójdzie na szkiełko. I żadnej kiszonki.
Po doczytaniu: 100 miesięcy?! Na pewno nie mieszkasz w Kwiku?
-
- Posty: 1259
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Żytniówka - ziarno czy słód
krissmo - jakiś straszny skrót myślowy zaaplikowałeś albo ja ciężko kapuję...
Ustalmy:
a) sama śruta/mąka bez słodu - dodatek enzymów z butelki jest konieczny, inaczej skrobia się nie upłynni i nie scukrzy.
b) używasz śruty/mąki i słodu - słód ma oba enzymy "w sobie".
Dodatek scukrzającego z drożdżami nie zaszkodzi aczkolwiek potrzebny nie jest bo słód go zapewnia. Znowuż, jeśli zacierasz enzymami z butelki teoretycznie nie musisz dodawać scukrzającego (bo dodasz go z drożdżami) ale wtedy ten enzym będzie działał wolniej. Ja jednak sugeruję dodać oba enzymy normalnie, w odpowiadających im temperaturach, nie przejmując się tym czy drożdże scukrzający mają czy nie.
kwik44
Ustalmy:
a) sama śruta/mąka bez słodu - dodatek enzymów z butelki jest konieczny, inaczej skrobia się nie upłynni i nie scukrzy.
b) używasz śruty/mąki i słodu - słód ma oba enzymy "w sobie".
Dodatek scukrzającego z drożdżami nie zaszkodzi aczkolwiek potrzebny nie jest bo słód go zapewnia. Znowuż, jeśli zacierasz enzymami z butelki teoretycznie nie musisz dodawać scukrzającego (bo dodasz go z drożdżami) ale wtedy ten enzym będzie działał wolniej. Ja jednak sugeruję dodać oba enzymy normalnie, w odpowiadających im temperaturach, nie przejmując się tym czy drożdże scukrzający mają czy nie.
kwik44
Re: Żytniówka - ziarno czy słód
Zrobiłem zacier z kukurydzy (śruty) 6kg i 1kg słodu jęczmienia. Najwięcej roboty było z filtracją. Poprzednio gdy filtrowałem sam słód to był moment. A może by ta kukurydzę nie mielić, ale połupać na kilka kawałków, aby było jak najmniej mąki? Tylko nie wiem ile czasu i w jakiej temperaturze gotować tą kukurydzę. Przymierzam się też do zrobienia żytniej ze słodu żyta i śruty żyta. Zygmunt pisał aby dać łuski gryczane algo ryżu, ale są drogie. A co byście powiedzieli, gdy bym dał na dno filtratora owies, tyko przypuszczam że będzie musiał być chwilę moczony. Ale jaką chwilę? Macie jakieś rady? Dzięki.
-
- Posty: 139
- Rejestracja: czwartek, 1 gru 2011, 13:04
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Żytniówka - ziarno czy słód
Witajcie,
przeglądam temat i trapi mnie jedna sprawa. Czy słodem który był zakupiony na piwo (ale go nie zrobiłem), da się zacierać inny słód (robiony samemu, skiełkowany potem prażony, ale który sam zacierany nie dawał negatywnej próby jodowej). Czy nic z tego nie wyjdzie?
przeglądam temat i trapi mnie jedna sprawa. Czy słodem który był zakupiony na piwo (ale go nie zrobiłem), da się zacierać inny słód (robiony samemu, skiełkowany potem prażony, ale który sam zacierany nie dawał negatywnej próby jodowej). Czy nic z tego nie wyjdzie?
Woxy
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Żytniówka - ziarno czy słód
Tak, da się. Warto ten nieaktywny jak najdrobniej zmielić lub ześrutować, żeby poprawić dostęp do skrobi. Ale uwaga- jak zrobisz z niego mąkę możesz mieć problemy z filtracją.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 440
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
- Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Żytniówka - ziarno czy słód
Dużo piszecie o filtracji.
Cukier drogi więc postanowiłem skupić się na zacierach.
Dotąd destylowałem wykorzystując 10-cio litrowy kocioł w płaszczu wodnym.
Ostatnio darzy się i mam kocioł 25 litrowy bez płaszcza.
Czy w zacierze, po skończonej fermentacji, grawitacja nie pomoże? Nie sklaruje się? Dodam, że czas nie ma dla mnie znaczenia.
Stosował ktoś inne środki? Bentonit, białko, inny środek klarujący?
Cukier drogi więc postanowiłem skupić się na zacierach.
Dotąd destylowałem wykorzystując 10-cio litrowy kocioł w płaszczu wodnym.
Ostatnio darzy się i mam kocioł 25 litrowy bez płaszcza.
Czy w zacierze, po skończonej fermentacji, grawitacja nie pomoże? Nie sklaruje się? Dodam, że czas nie ma dla mnie znaczenia.
Stosował ktoś inne środki? Bentonit, białko, inny środek klarujący?
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
-
- Posty: 1868
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Żytniówka - ziarno czy słód
Ja nie mając płaszcza prowadziłem przez kilka miesięcy Wujka Jessiego. Raz tylko mi się przypalił bo mąki trochę kukurydzianej z młóta było. Robiłem też gołebiówke i też nic nie przypalilem. Wszystko filtrowałem przez worek od prasy, potem po odciśnięciu stało to dobę do samoczynnego klarowania. Przy tym sposobie trzeba uważać by nie zakazić nastawu/zacieru. Odradzam bentonit i inne środki szczególnie białko bo wniesie tylko smród podczas rozkładu gotując. Porównując zaś gotowanie takie do płaszcza to plaszcz wygrywa, daje więcej aromatów zbóż.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
Autor tematu - Posty: 440
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
- Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Żytniówka - ziarno czy słód
Jeśli zacier ściągnę z nad osadu to nie będą one gotowane więc nie będzie smrodów w destylacie.
To zgłupiałem. Wydaje mi się, że te środki mają absorbować drobnicę i razem z nią opaść na dno czyniąc zacier klarownym płynem.michal278 pisze:Odradzam bentonit i inne środki szczególnie białko bo wniesie tylko smród podczas rozkładu gotując.
Jeśli zacier ściągnę z nad osadu to nie będą one gotowane więc nie będzie smrodów w destylacie.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Żytniówka - ziarno czy słód
Łuskę dodajesz po zacieraniu, przed filtracją. Przed dodaniem namocz w ciepłej wodzie, żeby namokła i nie pływała po zacierze.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"