Erkom
Regulamin forum
1. Jako temat wpisz tylko swój NICK
2. Przedstaw się pozostałym członkom forum, napisz co lubisz robić czym się interesujesz, co Cię tu sprowadza i jaki alkohol najbardziej lubisz produkować:) Tutaj możecie pisać o sobie dosłownie wszystko na co macie ochotę.
3. Jeśli masz zamiar tylko napisać np. "Witam, nazywam się .... " to daruj sobie.
4. Multikonta - kasujemy i banujemy
1. Jako temat wpisz tylko swój NICK
2. Przedstaw się pozostałym członkom forum, napisz co lubisz robić czym się interesujesz, co Cię tu sprowadza i jaki alkohol najbardziej lubisz produkować:) Tutaj możecie pisać o sobie dosłownie wszystko na co macie ochotę.
3. Jeśli masz zamiar tylko napisać np. "Witam, nazywam się .... " to daruj sobie.
4. Multikonta - kasujemy i banujemy
Dzień dobry cześć i czołem. Mam 19 lat, imienia i miejscowości podawać nie będę, ale mój wiek jest tutaj znaczący bo kreatywność to moja górująca cecha. Aktualnie pracuje nad projektem nowego destylatora wydajnego jak cholera, którego jedynym źródłem energii będzie drewno .
Parowanie mam zamiar uzyskać poprzez podgrzewanie zbiornika drewnem, następnie chłodzienie obiegiem zamkniętym korzystającym z prostej zasady, czyli grawitacji. Jak wiadomo, ciepła woda idzie do góry, a zimna na dół, co daje nam(ustawiając zbiornik z wodą o najniższym poziomie wyższym niż ostatnia spirala), naturalny, energooszczędny obieg wody chłodzącej. W tym roku mam zamiar zbudować mój destylator i pierwszy raz go wykorzystać przy produkcji śliwowicy, następnie w przyszłym roku stworzyć mu większego brata .
Zastanawiam się tylko czy lepiej wykorzystać do tego obiegu chłodniczego rurkę z silikonu czy miedzi?
Edit: Jednak jeszcze dzisiaj dodaje rysunek schematyczny. Nie jest to dzieło sztuki jednak pokazuje z grubsza o co chodzi, fakt faktem że jest trochę w tym do dopracowania ale sam nie lubię specjalnie patrzeć na rysunki a popróbować w praktyce .
Parowanie mam zamiar uzyskać poprzez podgrzewanie zbiornika drewnem, następnie chłodzienie obiegiem zamkniętym korzystającym z prostej zasady, czyli grawitacji. Jak wiadomo, ciepła woda idzie do góry, a zimna na dół, co daje nam(ustawiając zbiornik z wodą o najniższym poziomie wyższym niż ostatnia spirala), naturalny, energooszczędny obieg wody chłodzącej. W tym roku mam zamiar zbudować mój destylator i pierwszy raz go wykorzystać przy produkcji śliwowicy, następnie w przyszłym roku stworzyć mu większego brata .
Zastanawiam się tylko czy lepiej wykorzystać do tego obiegu chłodniczego rurkę z silikonu czy miedzi?
Edit: Jednak jeszcze dzisiaj dodaje rysunek schematyczny. Nie jest to dzieło sztuki jednak pokazuje z grubsza o co chodzi, fakt faktem że jest trochę w tym do dopracowania ale sam nie lubię specjalnie patrzeć na rysunki a popróbować w praktyce .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony środa, 15 kwie 2015, 23:58 przez Erkom, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Erkom
Cześć i czołem! Miło widzieć taki entuzjazm.
Niestety, obieg wody będziesz musiał wymusić (trochę masło maślane), bo jeśli dobrze zrozumiałem, myślałeś o konwekcji? A na chłodnicę, zdecydowanie miedź.
Powodzenia w konstruowaniu, fajnie by było gdybyś podrzucił jakiś szkic, przybliżył jak będzie wyglądała ta lokomotywa. Kto wie, może coś doradzimy?
Niestety, obieg wody będziesz musiał wymusić (trochę masło maślane), bo jeśli dobrze zrozumiałem, myślałeś o konwekcji? A na chłodnicę, zdecydowanie miedź.
Powodzenia w konstruowaniu, fajnie by było gdybyś podrzucił jakiś szkic, przybliżył jak będzie wyglądała ta lokomotywa. Kto wie, może coś doradzimy?
Re: Erkom
Możliwe że w nocy, albo jutro wrzucę jeszcze rysunek schematyczny. Właściwie zastanawiam się czy amplituda temperatur podczas prowadzenia destylacji w zimnej piwnicy, będzie wystarczająca do napędzenia obiegu. Jeżeli przyjąć różnice temperatur między zbiornikiem a chłodnicą 50 stopni, to myślę że będzie to wystarczające do muszenia obiegu wody. Sporządzę na początku mniejszy model testowy i będę próbował co się da zrobić, żeby działało to w miarę dobrze.
-
- Posty: 4904
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 844 razy
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Erkom
kreatywność to by była jak byś wymyślił coś nowego, a Ty chcesz zrobić po prostu dużego pot-stilla. Zapał może masz, ale niestety trzeba go będzie trochę przygasić...
2.Chcesz zrobić super wydajny(to może podasz prędkość odbioru do której dążysz) i skroplić to wszystko bez żadnej pompki w obiegu, a woda sama sobie będzie krążyć(i popłynie do góry z powrotem do zbiornika) - i już Ci mogę powiedzieć, że jak nie zmienisz koncepcji to do punktu pierwszego dopisz jeszcze opary alkoholowe w całym pomieszczeniu albo uwzględnij uzupełnianie wody wiadrami i 2 zbiornik na dole...
Jak zaczniesz czytać to znajdziesz na forum już zrealizowane konstrukcje o prędkościach odbioru destylatu do 12l/h oraz takie z odbiorem spirytusu do 3,5l/h(według producenta).
P.S. Twój projekt wygląda na konstrukcję jak z "dawnych leśnych czasów" albo z serialu z Discovery...
Witaj,Erkom pisze:Mam 19 lat(...) ale mój wiek jest tutaj znaczący bo kreatywność to moja górująca cecha. Aktualnie pracuje nad projektem nowego destylatora wydajnego jak cholera, którego jedynym źródłem energii będzie drewno
kreatywność to by była jak byś wymyślił coś nowego, a Ty chcesz zrobić po prostu dużego pot-stilla. Zapał może masz, ale niestety trzeba go będzie trochę przygasić...
1. Otwarty ogień przy paliwie, które nie za bardzo będziesz mógł kontrolować(tu iskra, tam iskra) i tak łatwopalna ciecz - .Erkom pisze:Parowanie mam zamiar uzyskać poprzez podgrzewanie zbiornika drewnem, następnie chłodzienie obiegiem zamkniętym korzystającym z prostej zasady, czyli grawitacji. Jak wiadomo, ciepła woda idzie do góry, a zimna na dół, co daje nam(ustawiając zbiornik z wodą o najniższym poziomie wyższym niż ostatnia spirala), naturalny, energooszczędny obieg wody chłodzącej.
2.Chcesz zrobić super wydajny(to może podasz prędkość odbioru do której dążysz) i skroplić to wszystko bez żadnej pompki w obiegu, a woda sama sobie będzie krążyć(i popłynie do góry z powrotem do zbiornika) - i już Ci mogę powiedzieć, że jak nie zmienisz koncepcji to do punktu pierwszego dopisz jeszcze opary alkoholowe w całym pomieszczeniu albo uwzględnij uzupełnianie wody wiadrami i 2 zbiornik na dole...
Chłodnica z rurki silikonowej - dla Ciebie kreatywność, a dla mnie totalne nieporozumienie - poszukaj pod hasłem współczynnik przewodzenia ciepła i sam zrozumiesz.Erkom pisze:Zastanawiam się tylko czy lepiej wykorzystać do tego obiegu chłodniczego rurkę z silikonu czy miedzi?
Jak zaczniesz czytać to znajdziesz na forum już zrealizowane konstrukcje o prędkościach odbioru destylatu do 12l/h oraz takie z odbiorem spirytusu do 3,5l/h(według producenta).
P.S. Twój projekt wygląda na konstrukcję jak z "dawnych leśnych czasów" albo z serialu z Discovery...
Re: Erkom
[ramka=][/ramka]
Myśląc nad tym, czytałem sobie pomysły innych ludzi, oglądałem ich rysunki i zdjęcia, tak się zastanowiłem i stwierdziłem że ja przecież nie robie jakiejś wielkiej fabryki, a jedynie coś dla samego siebie. Nie pije też dużo, a swego czasu zakochałem się w śliwowicy rodem z Serbii. Dlatego mój projekt jest taki a nie inny. Mam duże pokłady drewna i możliwość robienia tego w taki sposób .
Wody i prądu? Właśnie przedstawiłem taki projekt, w którym prąd nie będzie potrzebny, oprócz jedyna iskra prądu jaka tam pójdzie to ta z zapalniczki do rozpalenia paleniska. A woda, to jedynie ta do napełnienia obiegu. Nie wyliczyłem jeszcze ile litrów, ale w 20l się powinienem zmieścić.jurek1978 pisze:Co by to czasem Ci się nie udało Inna sprawa czy to wszystko jest warte tych kilku złotych kosztów wody i prądu na procesie ?
Nie sądze. Ale pofantazjować zawsze można. Od szkicu do realizacji i sprawnego działania droga bardzo długa.
[ramka=][/ramka]
Chyba oczywiste że robię to tylko dla siebie. Schemat jest początkowy, dlatego jest tak prosty. Na komputerze niczego lepszego wyczarować nie potrafię i będzie robił na papierze skalowany schemat konstrukcyjny.rozrywek pisze:Studencik, a ty przepraszam robisz to dla siebie, czy dla kogoś na zamówienie? Na marginesie to doskonały "schemat" parę prostych linii, i opis....zacier woda ogień. Normalnie Bosko.
Z tą wydajnościa jak cholera posłużyłem się odrobinę ironią. Otwarty ogień przy paliwie? Przecież zbiornik z zacierem będzie szczelny, co jest dla mnie oczywiste, a to czy produkt będzie wychodził przy palenisku czy nie, to jedynie umowna sprawa. a co do drugiego zbiornika, może to i dobry pomysł aby w miejscu schodzenia do chłodnicy zimnej wody, zrobić drugi pośredni zbiornik, co zwiększyłoby pojemność i raczej przepływ zimnej wody. A co do rurki silikonowej chodziło mi o tą w której przechodzi woda, a nie opary się skraplają. Co do oparów alkoholu w pomieszczeniu, miejsce jest na tyle chłodne i przewiewne, że tam nawet żaden zapach się dłużej nie utrzymuje. Wilgoć jest wysoka, temperatura w lato(przy temperaturze zewnętrznej 30 stopni) nie przekracza tam 20 stopni, zazwyczaj jest to 15-20 stopni. Woda będzie się tam sama chłodziła.aronia pisze:Witaj,Erkom pisze:Mam 19 lat(...) ale mój wiek jest tutaj znaczący bo kreatywność to moja górująca cecha. Aktualnie pracuje nad projektem nowego destylatora wydajnego jak cholera, którego jedynym źródłem energii będzie drewno
kreatywność to by była jak byś wymyślił coś nowego, a Ty chcesz zrobić po prostu dużego pot-stilla. Zapał może masz, ale niestety trzeba go będzie trochę przygasić...1. Otwarty ogień przy paliwie, które nie za bardzo będziesz mógł kontrolować(tu iskra, tam iskra) i tak łatwopalna ciecz - .Erkom pisze:Parowanie mam zamiar uzyskać poprzez podgrzewanie zbiornika drewnem, następnie chłodzienie obiegiem zamkniętym korzystającym z prostej zasady, czyli grawitacji. Jak wiadomo, ciepła woda idzie do góry, a zimna na dół, co daje nam(ustawiając zbiornik z wodą o najniższym poziomie wyższym niż ostatnia spirala), naturalny, energooszczędny obieg wody chłodzącej.
2.Chcesz zrobić super wydajny(to może podasz prędkość odbioru do której dążysz) i skroplić to wszystko bez żadnej pompki w obiegu, a woda sama sobie będzie krążyć(i popłynie do góry z powrotem do zbiornika) - i już Ci mogę powiedzieć, że jak nie zmienisz koncepcji to do punktu pierwszego dopisz jeszcze opary alkoholowe w całym pomieszczeniu albo uwzględnij uzupełnianie wody wiadrami i 2 zbiornik na dole...Chłodnica z rurki silikonowej - dla Ciebie kreatywność, a dla mnie totalne nieporozumienie - poszukaj pod hasłem współczynnik przewodzenia ciepła i sam zrozumiesz.Erkom pisze:Zastanawiam się tylko czy lepiej wykorzystać do tego obiegu chłodniczego rurkę z silikonu czy miedzi?
Jak zaczniesz czytać to znajdziesz na forum już zrealizowane konstrukcje o prędkościach odbioru destylatu do 12l/h oraz takie z odbiorem spirytusu do 3,5l/h(według producenta).
P.S. Twój projekt wygląda na konstrukcję jak z "dawnych leśnych czasów" albo z serialu z Discovery...
Myśląc nad tym, czytałem sobie pomysły innych ludzi, oglądałem ich rysunki i zdjęcia, tak się zastanowiłem i stwierdziłem że ja przecież nie robie jakiejś wielkiej fabryki, a jedynie coś dla samego siebie. Nie pije też dużo, a swego czasu zakochałem się w śliwowicy rodem z Serbii. Dlatego mój projekt jest taki a nie inny. Mam duże pokłady drewna i możliwość robienia tego w taki sposób .
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Erkom
Chyba, że planujesz zamknięty obieg wody z pompką i wentylatorem, o którym nas nie informujesz - chociaż ten brak użycia prądu eliminuje takie rozwiązanie.
P.S. To jaka wydajność Cię interesuje? I tam nie miało być 200l?
Erkom czy Ty naprawdę sądzisz, że te 20l wystarczy Ci na skroplenie par alkoholowych odbieranych w trakcie całego procesu i samą różnicą temperatur wymusisz wystarczający przepływ, aby woda płynęła wbrew grawitacji do góry zwalczając dodatkowo wszystkie opory.Erkom pisze:A woda, to jedynie ta do napełnienia obiegu. Nie wyliczyłem jeszcze ile litrów, ale w 20l się powinienem zmieścić. (...) a co do drugiego zbiornika, może to i dobry pomysł aby w miejscu schodzenia do chłodnicy zimnej wody, zrobić drugi pośredni zbiornik, co zwiększyłoby pojemność i raczej przepływ zimnej wody. Woda będzie się tam sama chłodziła.
Chyba, że planujesz zamknięty obieg wody z pompką i wentylatorem, o którym nas nie informujesz - chociaż ten brak użycia prądu eliminuje takie rozwiązanie.
P.S. To jaka wydajność Cię interesuje? I tam nie miało być 200l?
-
- Posty: 36
- Rejestracja: sobota, 22 lis 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: mam charakter odkrywcy ,próbuje wszystkiego
- Status Alkoholowy: Drinker
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Erkom
Nie chcę podcinać ci skrzydeł ale chłodnica jak to aronia wyżej napisał nie spełni swojego zadania,
powietrze jest słabym przewodnikiem ciepła ,może jak byś miał zbiornik 1000 litrów wkopany w ziemie .
Drugą wada projektu jest paliwo ,sam o tym myślałem czy by nie użyć drewna bo jako sadownik mam go pod dostatkiem ale kolega mi odradził bo nawet na piecu kaflowym zwiększając zmniejszając ciąg ciężko ustawić stałą temperaturę grzania .Nie wiem czy dobrze rozumie ale ty chcesz rozpalać w piwnicy palenisko ,żeby to mogło zadziałać musiał byś wybudować obok aparatury piec z termostatem wiatrakiem i sterownikiem mającym piecze nad temperaturą a już o kominie nie wspomnę.
Rozumie że to jest tylko projekt i lepiej dowiedzieć się o jego wadach wcześniej od znających temat .
powietrze jest słabym przewodnikiem ciepła ,może jak byś miał zbiornik 1000 litrów wkopany w ziemie .
Drugą wada projektu jest paliwo ,sam o tym myślałem czy by nie użyć drewna bo jako sadownik mam go pod dostatkiem ale kolega mi odradził bo nawet na piecu kaflowym zwiększając zmniejszając ciąg ciężko ustawić stałą temperaturę grzania .Nie wiem czy dobrze rozumie ale ty chcesz rozpalać w piwnicy palenisko ,żeby to mogło zadziałać musiał byś wybudować obok aparatury piec z termostatem wiatrakiem i sterownikiem mającym piecze nad temperaturą a już o kominie nie wspomnę.
Rozumie że to jest tylko projekt i lepiej dowiedzieć się o jego wadach wcześniej od znających temat .