Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
-
Autor tematu - Posty: 300
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Czy jest odczuwalna różnica w smaku urobku pomiędzy zmywakami a sprężynkami?
Posiadam Aabratka 155 cm kolumna z czego od góry zasypuje ją ok 30 cm miedzią a reszta czyli 125 cm zmywaki. Keg 50 L. Do tego taboret gazowy 7,5 kw. Zamknięty obieg wody. Psocę już z dziesięć miesięcy i z czasem doszedłem do wniosku że po pierwszym razie nie smakuje mi już mój urobek jest palący (urobek pół na pół z wodą czyli ok 48%). Rozbiłem moją porcelanową świnię było w niej ponad 250 zł. Rozważam zakup za to sprężynek pryzmatycznych.
Czy ktoś z was dokonał zamiany z zmywaków na sprężynki i może wyrazić SZCZERE poglądy? Chodzi mi o odczuwalną różnicę smaku a może jakieś inne różnice? Zdaje sobie sprawę że jak ktoś wydał 300 zł na sprężynki to raczej nie powie nawet jak by tak było że nie widzi różnicy ale jak macie pisać nie szczerze to po prostu nie piszcie.
Chodzi mi tylko czy warto wydać na to kasę.
Posiadam Aabratka 155 cm kolumna z czego od góry zasypuje ją ok 30 cm miedzią a reszta czyli 125 cm zmywaki. Keg 50 L. Do tego taboret gazowy 7,5 kw. Zamknięty obieg wody. Psocę już z dziesięć miesięcy i z czasem doszedłem do wniosku że po pierwszym razie nie smakuje mi już mój urobek jest palący (urobek pół na pół z wodą czyli ok 48%). Rozbiłem moją porcelanową świnię było w niej ponad 250 zł. Rozważam zakup za to sprężynek pryzmatycznych.
Czy ktoś z was dokonał zamiany z zmywaków na sprężynki i może wyrazić SZCZERE poglądy? Chodzi mi o odczuwalną różnicę smaku a może jakieś inne różnice? Zdaje sobie sprawę że jak ktoś wydał 300 zł na sprężynki to raczej nie powie nawet jak by tak było że nie widzi różnicy ale jak macie pisać nie szczerze to po prostu nie piszcie.
Chodzi mi tylko czy warto wydać na to kasę.
-
- Posty: 7333
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Szczerze Warto
Sprężynki mają dwa razy mniejszą wysokość półki (HETP) i destylat już po pierwszym gonieniu jest łagodniejszy w smaku niż na zmywakach. Po drugiej rektyfikacji mam spirytus klasy "lux"
Mam miedzianą kolumnę i 130 cm sprężynek
Sprężynki mają dwa razy mniejszą wysokość półki (HETP) i destylat już po pierwszym gonieniu jest łagodniejszy w smaku niż na zmywakach. Po drugiej rektyfikacji mam spirytus klasy "lux"
Mam miedzianą kolumnę i 130 cm sprężynek
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Pogoniłem trzy razy na zmywakach na Aabratku (115cm wypełnienia), gonię na sprężynkach (dalej 115cm wypełnienia, 100% sprężynek KO) i z kiepskiego spirytusu 95% przeskoczyłem na spirytus neutralny 96%+ (wyniki badania są w temacie o badaniu spirytusu na chromatografie). Jak masz wybór to bierz sprężynki, mniej roboty z przygotowaniem do wypełnienia i lepsza jakość.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Tylko jeśli masz kolumnę z miedzi. Wtedy wnętrze rury działa jak katalizator. Jeśli kolumnę masz z KO, to bez miedzianego bufora ze sprężynek raczej się nie obejdzie.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Miedź jest po to, żeby wyłapywać związki siarki - dopóki się nie pojawi charakterystyczny zapach w produkcie to może się wydawać, że jest niepotrzebna, ale jak już się pojawi to się okazuje, że jest konieczna nawet w nieznacznej ilości(15-20 cm). Kolega gr000by z tego co wiem z powodu własnych przekonań nie stosuje miedzi i dopiero jak sam się kiedyś na tym "sparzy" zmieni zdanie. Ja na Twoim miejscu zastosował bym te 15-20 cm miedzi do pierwszego odpędu - przy kolejnym możesz już je wymieniać na wypełnienie KO.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Nie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Po 1 gotowaniu nie da się otrzymać idealnej czystości co można zobaczyć tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/sens-k ... ml#p101156 - porównaj wyniki odpęd i pozostałe. Po 1 gotowaniu nadal da się wyczuć naleciałości zanieczyszczeń - jak lubisz lekki zapaszek to raz wystarczy. Jak zdecydujesz się na zmianę to zrób test: zostaw sobie próbkę po 1 i 2 krotnym gotowaniu na zmywaków i jak zmienisz wypełnienie to zrób takie same(po 1 i 2 gotowaniach) na sprężynkach. Jak odstoją chwilę(nie zaraz po wyprodukowaniu) to porównaj stężone i rozcieńczone i będziesz wszystko wiedział. Oczywiście opisz wyniki.
P.S. Przemysłowo od surowca do gotowego spirytusu są co najmniej 4 kolumny, więc 2-krotne przepuszczenie w domowych warunkach dające lepszą(lub co najmniej podobną) jakość to nie jest chyba jakieś super poświęcenie.
P.S. Przemysłowo od surowca do gotowego spirytusu są co najmniej 4 kolumny, więc 2-krotne przepuszczenie w domowych warunkach dające lepszą(lub co najmniej podobną) jakość to nie jest chyba jakieś super poświęcenie.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Zrób test który opisałem, a zobaczysz różnicę. Ona nie jest jak opisałeś w świadomości, bo gdybyś zrobił badania na chromatografie tych próbek zobaczyłbyś dokładnie tą różnicę, ale w organoleptyce bez porównywania ich bezpośrednio może Ci ona umknąć. Zmiana ze zmywaków(o ile dobrze przygotowane) na sprężynki nie powoduje aż tak dużego przeskoku jak przy zmianach innych wypełnień(szkło, wióry KO itp) na sprężynki.
-
- Posty: 258
- Rejestracja: niedziela, 27 paź 2013, 09:42
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Swego czasu używałem zmywaków, pociętych na małe kawałeczki. Po jakimś czasie wymieniłem wypełnienie na sprężynki/wg. forumowiczów na dobrej klasy/ i nie ma różnicy w jakości okowity. Zaznaczam że jest to moje subiektywne odczucie i nie mówię o jakości badanej na chromatografie tylko o smaku o jaki nam wszystkim chodzi. Tutaj należy zadać pytanie czy warto wydawać jednak dużo więcej kasy na takie wypełnienie? Pozdrawiam.
...każdy alkohol jest bardzo dobry oprócz denaturatu który jest dobry
-
- Posty: 5376
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 666 razy
- Kontakt:
Re: Odp: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
To też kwestia wysokości zasypu: na krótkich kolumnach różnica jest bardzo wyczuwalna, na długich- mniej.
Wysłane za pomocą Tapatalk
Wysłane za pomocą Tapatalk
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Zygmuncie, a czy mógłbyś uściślić nieco pojęcia długiej i krótkiej kolumny? Chodzi mi o wysokość czynnego zasypu, bez części "katalizatora" miedzianego. Oraz drugie, czy średnica ma w tym wypadku znaczenie inne niż tylko wydajnościowe?
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Bierz sprężynki od szymonli/plipka/metalfirma, to są "te właściwe", a resztę testujesz na własną odpowiedzialność.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Bezpośrednio od producenta(bez prowizji dla all): http://destylatory.sklep.pl/index.php
-
Autor tematu - Posty: 300
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
W końcu zrobiłem własny test.
Sprężynki pryzmatyczne podobno najlepsze od wiadomo kogo.
Zasypałem 3L. sprężynek czyli ok 125cm i reszta to miedz czyli 30cm. I w tym dwa podparcia. Po stabilizacji zauważyłem że na środkowym termometrze mam wyższą temperaturę niż na zmywakach. A jak wiadomo że im niższa temperatura to większe stężenie alkoholu. Zdecydowanie mniejsza przepustowość niż w przypadku zmywaków. A sam smak to bez różnicy. Jedyny plus to że kolumna jest stabilniejsza niż w przypadku zmywaków.
Szczerze to szkoda kasy na sprężynki takie jest moje zdanie. Z chęcią je odsprzedam.
Sprężynki pryzmatyczne podobno najlepsze od wiadomo kogo.
Zasypałem 3L. sprężynek czyli ok 125cm i reszta to miedz czyli 30cm. I w tym dwa podparcia. Po stabilizacji zauważyłem że na środkowym termometrze mam wyższą temperaturę niż na zmywakach. A jak wiadomo że im niższa temperatura to większe stężenie alkoholu. Zdecydowanie mniejsza przepustowość niż w przypadku zmywaków. A sam smak to bez różnicy. Jedyny plus to że kolumna jest stabilniejsza niż w przypadku zmywaków.
Szczerze to szkoda kasy na sprężynki takie jest moje zdanie. Z chęcią je odsprzedam.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
O ile jest wyższa ta temperatura? Przepustowość w sensie mocy grzania i wydajności? Jeżeli chcesz je odsprzedać to tak jak pisałem wcześniej zrób próbki po 1 i po 2 gotowaniu i jak powrócisz do zmywaków to zrób takie same - staraj się odbierać próbkę w podobnych warunkach(ta sama temperatura w zbiorniku, podobna prędkość odbioru). Jak ktoś będzie miał możliwość zbadania na chromatografie to wtedy dostaniesz miarodajne wyniki czy warto wydać kasę na sprężynki czy nie, ale do tego potrzebne są właśnie takie próbki - z jednego aparatu, pobrane w podobnych warunkach.
-
Autor tematu - Posty: 300
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Na zmywakach po stabilizacji środkowy termometr pokazuje mi 78,3 a na sprężynkach 79, 8. Przepustowość czyli maksymalna prędkość odbioru, bez wzrostu temperatury.
Z początku myślałem że zmywaki pozostawiają w gonie zapach czy paskudny posmak. Teraz wiem że nie. I to jest podstawa mojego testu.
Z początku myślałem że zmywaki pozostawiają w gonie zapach czy paskudny posmak. Teraz wiem że nie. I to jest podstawa mojego testu.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Różnica temperatur może świadczyć o dwóch sprawach:
1. że destylowałeś w różnych warunkach ciśnienia atmosferycznego. Między 990 hPa a 1025 hPa ( a takie różnice ciśnienia występują w Polce ostatnio coraz częściej) jest aż 1*C różnicy.
2. sposób ułożenia wypełnienia i jego przewiewność.
Tak, że parametr temperatury nie jest żadnym wyznacznikiem jakości wypełnienia i jego wpływu na jakość rektyfikatu.
A w konfiguracji wypełnienia jaką miałeś u siebie raczej trudno otrzymać takowy. Co sam zaznaczyłeś.
Na co zwrócił uwagę w jednym z poprzednich postów kol.wojs40
Gdybyś zaczął od tego nie musiałbyś wydawać pieniędzy.
Ale skoro już wydałeś to uwierz mi - nie są to źle wydane pieniądze.
Musisz po prostu teraz zweryfikować sposób w jaki prowadzisz rektyfikację. Być może gdzieś popełniasz błędy.
Podstawą jest podwójne gotowanie. Ale żeby wyłapać błędy jakie popełniasz w trakcie rektyfikacji potrzeba by było więcej informacji od Ciebie na temat prowadzenia przez Ciebie procesu.
- dokładna konfiguracja sprzętu
- jaka jest wydajność kolumny
- z jaką mocą roboczą grzejesz ( w trakcie procesu - nie przy rozgrzewaniu)
- jak długo stabilizujesz
- w jaki sposób odbierasz przedgony
- w jaki sposób odbierasz serce (prędkość, jakie masz wyliczone RR, czy wprowadzasz korekty odbioru, w jakim momencie, z którego miejsca w kolumnie odbierasz serce)
Postaramy ci się pomóc poprawić efekty twojej pracy.
Gdzie masz umiejscowiony środkowy termometr?piotricz pisze: Po stabilizacji zauważyłem że na środkowym termometrze mam wyższą temperaturę niż na zmywakach.
Różnica temperatur może świadczyć o dwóch sprawach:
1. że destylowałeś w różnych warunkach ciśnienia atmosferycznego. Między 990 hPa a 1025 hPa ( a takie różnice ciśnienia występują w Polce ostatnio coraz częściej) jest aż 1*C różnicy.
2. sposób ułożenia wypełnienia i jego przewiewność.
Tak, że parametr temperatury nie jest żadnym wyznacznikiem jakości wypełnienia i jego wpływu na jakość rektyfikatu.
Psocę już z dziesięć miesięcy i z czasem doszedłem do wniosku że po pierwszym razie nie smakuje mi już mój urobek jest palący (urobek pół na pół z wodą czyli ok 48%)
To jest podstawowa przyczyna dlaczego masz taką a nie inną jakość spirytusu. Pomijam fakt, że komuś może pasować taki destylat. Kwestia gustu. Ale tym razem rozmawiamy o otrzymaniu produktu z najwyższej półki.Zmywaki mam w całości
A w konfiguracji wypełnienia jaką miałeś u siebie raczej trudno otrzymać takowy. Co sam zaznaczyłeś.
Nie wiem skąd u Ciebie takie myślenie. Na łamach tego forum nie raz pisaliśmy, że na zmywakach spokojnie można otrzymać spirytus luksusowy. Kwestia prawidłowego ułożenia wypełnienia i prawidłowo prowadzonej rektyfikacji. Po prostu trzeba się bardziej przyłożyć niż gdyby kolumna była wypełniona sprężynkami. Są koledzy i to starzy wyżeracze, że jada tylko na zmywakach i otrzymują spirytus luksusowy.Z początku myślałem że zmywaki pozostawiają w gonie zapach czy paskudny posmak. Teraz wiem że nie.
Na co zwrócił uwagę w jednym z poprzednich postów kol.wojs40
Zwróć uwagę że pracował na zmywakach inaczej ułożonych niż u Ciebie.wojs40 pisze:Swego czasu używałem zmywaków, pociętych na małe kawałeczki. Po jakimś czasie wymieniłem wypełnienie na sprężynki/wg. forumowiczów na dobrej klasy/ i nie ma różnicy w jakości okowity. Zaznaczam że jest to moje subiektywne odczucie i nie mówię o jakości badanej na chromatografie tylko o smaku o jaki nam wszystkim chodzi.
Gdybyś zaczął od tego nie musiałbyś wydawać pieniędzy.
Ale skoro już wydałeś to uwierz mi - nie są to źle wydane pieniądze.
Musisz po prostu teraz zweryfikować sposób w jaki prowadzisz rektyfikację. Być może gdzieś popełniasz błędy.
Podstawą jest podwójne gotowanie. Ale żeby wyłapać błędy jakie popełniasz w trakcie rektyfikacji potrzeba by było więcej informacji od Ciebie na temat prowadzenia przez Ciebie procesu.
- dokładna konfiguracja sprzętu
- jaka jest wydajność kolumny
- z jaką mocą roboczą grzejesz ( w trakcie procesu - nie przy rozgrzewaniu)
- jak długo stabilizujesz
- w jaki sposób odbierasz przedgony
- w jaki sposób odbierasz serce (prędkość, jakie masz wyliczone RR, czy wprowadzasz korekty odbioru, w jakim momencie, z którego miejsca w kolumnie odbierasz serce)
Postaramy ci się pomóc poprawić efekty twojej pracy.
Uwierz mi - niedługo zmienisz ten punkt widzenia i deklarację o sprzedaży.Szczerze to szkoda kasy na sprężynki takie jest moje zdanie. Z chęcią je odsprzedam.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 7333
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
@piotricz, proponuję ci abyś zrobił jeszcze jeden test
Weź próbkę spirytusu otrzymanego na zmywakach i drugą próbkę ze sprężynek. Później rozcieńcz obie do ok. 20% i zdegustuj przy ślepej próbie. Na koniec opisz swoje wrażenia
Weź próbkę spirytusu otrzymanego na zmywakach i drugą próbkę ze sprężynek. Później rozcieńcz obie do ok. 20% i zdegustuj przy ślepej próbie. Na koniec opisz swoje wrażenia
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
Autor tematu - Posty: 300
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Mój proces na sprężynkach wygląda następująco.
Nastaw mam zawsze taki sam 12 kg cukru 38 L. wody i turbo d.
Kolumna to aabratek 155 cm plus głowica 20 cm. W niej trzy termometry poznaczone flamastrem 1,2,3 jeden na samym dole kolejny 50cm od dołu i w głowicy.
Zalewam beczkę 50 litrową z małym luzem. Grzeję kolumnę ok 1 godz. aż temperatura u góry pokazuję 77 stopni i przykręcam gaz z pełniej mocy na ok. połowę. (robiłem test termometrów na trzy każdy pokazuje inną wartość np. w tej samej szklance wody). Następnie po ok. 20 min. termometr dolny pokazuję ok 85 stopni a środkowy 79,8. Nie zalewam kolumny bo nie posiadam wziernika a bez tego to zbyt niebezpieczne. Odbieram po kropelce przedgon ok 15-20 min (do momentu aż przestanie śmierdzieć) czyli ok 250 ml. Następnie odkręcam zawór odbioru tak na oko. Temperatura środkowego termometru wskakuje na 80 – 80,1 i stopniowo zmniejszam odbiór (jak tylko zauważę wzrost temperatury na środku). W ten sposób uleciało 6 L. "dobroci" plus pogon trochę ok 30 ml podpałki do grilla.
Nastaw mam zawsze taki sam 12 kg cukru 38 L. wody i turbo d.
Kolumna to aabratek 155 cm plus głowica 20 cm. W niej trzy termometry poznaczone flamastrem 1,2,3 jeden na samym dole kolejny 50cm od dołu i w głowicy.
Zalewam beczkę 50 litrową z małym luzem. Grzeję kolumnę ok 1 godz. aż temperatura u góry pokazuję 77 stopni i przykręcam gaz z pełniej mocy na ok. połowę. (robiłem test termometrów na trzy każdy pokazuje inną wartość np. w tej samej szklance wody). Następnie po ok. 20 min. termometr dolny pokazuję ok 85 stopni a środkowy 79,8. Nie zalewam kolumny bo nie posiadam wziernika a bez tego to zbyt niebezpieczne. Odbieram po kropelce przedgon ok 15-20 min (do momentu aż przestanie śmierdzieć) czyli ok 250 ml. Następnie odkręcam zawór odbioru tak na oko. Temperatura środkowego termometru wskakuje na 80 – 80,1 i stopniowo zmniejszam odbiór (jak tylko zauważę wzrost temperatury na środku). W ten sposób uleciało 6 L. "dobroci" plus pogon trochę ok 30 ml podpałki do grilla.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Celowo nie zalewasz, co nie zmienia faktu, że kolumna może się zalać samoistnie, jeżeli grzejesz za dużą mocą(przy gazie ciężko to określić). Sprężynki mają zazwyczaj mniejszą przewiewność niż nie ubite zmywaki, więc może się okazać, że grzejąc tą samą mocą co przy zmywakach teraz masz zalaną, a przy zmywakach nie zalewało. 20 minut to trochę za krótko, żeby ustabilizować(napełnić ją całą czystym alkoholem) tak długą kolumnę. Odbiór nie na oko tylko wyznacz wydajność swojej kolumny przy grzaniu jakie stosujesz - z refluksu 1:4. Nad uzyskiem popracuj: http://alkohole-domowe.com/forum/wydajn ... t8676.html , a co do końcówki: http://alkohole-domowe.com/forum/co-zro ... ml#p102663
-
Autor tematu - Posty: 300
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Przecież napisałem że stabilizuje 20 min po tym czasie otwieram zawór i odbieram przedgon po kropelce ok 20 min czyli w sumie cała stabilizacja trwa ok 40 min to mało? A i ja nie jestem zwolennikiem ciągnięcia do końca, gdyż wolę, żeby pozostały spirytusik mył mi kolumienkę wraz z wypełnieniem. Nie śmierdzi wtedy paskudnie cały sprzęcik.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Przy normalnej rektyfikacji wsadu 50 litrowego (przy pierwszym gotowaniu) potrzeba minimum 45 minut samej stabilizacji. Jeśli weźmiemy pod uwagę odbiór przedgonów sposobem kropelkowym trzeba doliczyć następne 30min ( przy obniżonym odbiorze) a przy odbiorze tylko z głowicy- 60 minut nie jest wcale długo.
Przy odbiorze z głowicy przestaje śmierdzieć w/g mnie dopiero po minimum 500ml odebranego przedgonu. A znam purystów, którzy odbierają nawet 700ml. Dlatego wymyślono OVM, który pozwala zaoszczędzić nawet 500ml serca. Dopiero po takiej stabilizacji i odbiorze przedgonu ma prawo lecieć czyściutki spirytus. ( ale to dopiero przy drugim gotowaniu). Bo po pierwszym gotowaniu (odpędzie) leci też spirytus ale niestety z dużymi naleciałościami aromatyczno-smakowymi. To jest tylko surówka do dalszej obróbki. Oczywiście nie jest to zły spirytus (rzecz gustu) ale do czystego to mu daleko.
Problemem u Ciebie jest grzanie gazem. Potrzeba dużej wprawy aby wyczuć odpowiednią moc grzania.
Nic nie piszesz o wydajności kolumny. Bez tego parametru ciężko ustalić prawidłowy RR i tym samym prędkość odbioru.
Wniosek może być jeden - przy tak prowadzonej rektyfikacji nie ma znaczenia jakie masz wypełnienie. Wynik będzie podobny. Dlatego nie stwierdzasz poprawy jakościowej trunku po zmianie zmywaków na sprężynki.
Termometr nr 2 jest stanowczo za wysoko. Ale jesteś usprawiedliwiony, bo przedtem miałeś zmywaki. Teraz zalecam obniżenie go do wysokości 25cm.
Termometr nr 1 umieść w głębokim porcie w zbiorniku. Głęboki port możesz wspawać do korka wlewu.
Czy mało to rzecz względna. Bo trzeba zadać sobie pytanie: czy rozmawiamy o destylacie smakowym/zapachowym czy o spirytusie?piotricz pisze:Przecież napisałem że stabilizuje 20 min po tym czasie otwieram zawór i odbieram przedgon po kropelce ok 20 min czyli w sumie cała stabilizacja trwa ok 40 min to mało?
Przy normalnej rektyfikacji wsadu 50 litrowego (przy pierwszym gotowaniu) potrzeba minimum 45 minut samej stabilizacji. Jeśli weźmiemy pod uwagę odbiór przedgonów sposobem kropelkowym trzeba doliczyć następne 30min ( przy obniżonym odbiorze) a przy odbiorze tylko z głowicy- 60 minut nie jest wcale długo.
Przy odbiorze z głowicy przestaje śmierdzieć w/g mnie dopiero po minimum 500ml odebranego przedgonu. A znam purystów, którzy odbierają nawet 700ml. Dlatego wymyślono OVM, który pozwala zaoszczędzić nawet 500ml serca. Dopiero po takiej stabilizacji i odbiorze przedgonu ma prawo lecieć czyściutki spirytus. ( ale to dopiero przy drugim gotowaniu). Bo po pierwszym gotowaniu (odpędzie) leci też spirytus ale niestety z dużymi naleciałościami aromatyczno-smakowymi. To jest tylko surówka do dalszej obróbki. Oczywiście nie jest to zły spirytus (rzecz gustu) ale do czystego to mu daleko.
Problemem u Ciebie jest grzanie gazem. Potrzeba dużej wprawy aby wyczuć odpowiednią moc grzania.
Nic nie piszesz o wydajności kolumny. Bez tego parametru ciężko ustalić prawidłowy RR i tym samym prędkość odbioru.
Wniosek może być jeden - przy tak prowadzonej rektyfikacji nie ma znaczenia jakie masz wypełnienie. Wynik będzie podobny. Dlatego nie stwierdzasz poprawy jakościowej trunku po zmianie zmywaków na sprężynki.
Termometr nr 2 jest stanowczo za wysoko. Ale jesteś usprawiedliwiony, bo przedtem miałeś zmywaki. Teraz zalecam obniżenie go do wysokości 25cm.
Termometr nr 1 umieść w głębokim porcie w zbiorniku. Głęboki port możesz wspawać do korka wlewu.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Jeżeli chodzi Ci o mycie przeczytaj to: http://alkohole-domowe.com/forum/sens-k ... ml#p101156 - po procesie wystarczy opłukać wodą, a podczas stabilizacji nastąpi dokładne oczyszczenia wnętrza kolumny. W kwestii umiejscowienia drugiego termometru to jeżeli jest wyżej to tym bardziej powinna na nim być stabilna temperatura(i niższa niż wskazywana) przy sprężynakch.piotricz pisze:A i ja nie jestem zwolennikiem ciągnięcia do końca, gdyż wolę, żeby pozostały spirytusik mył mi kolumienkę wraz z wypełnieniem. Nie śmierdzi wtedy paskudnie cały sprzęcik.
-
Autor tematu - Posty: 300
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Czyli tak naprawdę różnicy nie widać biorąc pod uwagę walory smakowe i zapachowe. Termometr za wyskok ? A co mi da obniżenie go?
Gotowałem kolej raz stabilizowałem 50 min. Temperatura na środkowym spadła do 78,5 tyle na zmywakach to miałem po 15 min. Ale gdy zacząłem odbierać przedgon to temp. wzrosła na 79 stopni. a gdy serce odbierałem to 80 st.
Postanowiłem przerobić kolumnę, wstawiam wziernik, smsa u dołu i dodatkowy port temperatury między środkowym tem. a głowicą.
Gotowałem kolej raz stabilizowałem 50 min. Temperatura na środkowym spadła do 78,5 tyle na zmywakach to miałem po 15 min. Ale gdy zacząłem odbierać przedgon to temp. wzrosła na 79 stopni. a gdy serce odbierałem to 80 st.
Postanowiłem przerobić kolumnę, wstawiam wziernik, smsa u dołu i dodatkowy port temperatury między środkowym tem. a głowicą.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Według mnie masz za mocno "ubite" wypełnienie i zalewa Ci kolumnę, ale bez wziernika ciężko ci będzie to określić - spróbuj ponownie zasypać kolumnę. Jaką mocą grzejesz? Wyznaczyłeś sobie początkową prędkość odbioru? Niżej umieszczony termometr da więcej czasu na reakcję na zmiany temperatury.
-
- Posty: 485
- Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
- Podziękował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Chłopie, wywaliłeś już parę stówek na sprężynki, i dalej brniesz w tym kierunku. Po co?piotricz pisze:Dodam jeszcze że na zmywakach po dwóch gotowaniach uzyskiwałem bezwonny i bezsmakowy spirytus.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
-
Autor tematu - Posty: 300
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Przez okres stabilizacji grzałem delikatnie i termometru nie spuszczałem z oka a przy zalaniu temp. spada i gwałtownie rośnie temperatura. Tak że raczej się nie zalała. Nurtuje mnie tylko dlaczego teraz mam wyższą temperaturę niż na zmywakach. A sprężynek nie ubijałem tylko je wsypałem i tyle. Na czuja wyznaczam prędkość odbioru.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Czy to aż tak trudne zmierzyć ilość wypływającego destylatu w minutę, podzielić przez 5 i później ustawić tą wyliczoną wartość? Dokładniej masz to opisane tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/kolumn ... tml#p80946 - warto też przeczytać cały temat. Przy sprężynkach i typowej średnicy(60,3) przy 2,5 kW(a nawet większej wartości, ale zacznij od takiej) nie powinno zalewać - jak zalewa to przesyp wypełnienie. Po rozgrzaniu ustaw taką moc i na zakręconym zaworku daj się kolumnie samej ustabilizować - po ustawieniu mocy roboczej nie zmieniaj jej do końca procesu.
P.S. Chyba, że grzejesz gazem to masz trochę pod górkę.
P.S. Chyba, że grzejesz gazem to masz trochę pod górkę.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Po wymianie wypełnienia ze zmywaków na sprężynki pryzmatyczne
Odnoszę wrażenie, że kolega nie oczekuje od nas żadnych rad. Tłumaczymy Ci jedno, a Ty robi całkiem co innego. Wręcz po swojemu.
Nie wiesz jaką mocą grzejesz. Jeśli nie jesteś w stanie ustawić tak, żeby grzało było za każdym razem jednakowe - to warunek podstawowy - za każdym razem powinieneś obliczyć od nowa wydajność kolumny i jej prędkość odbioru.
Powtórzę - nie wiesz jaka jest wydajność kolumny. Jak wyznaczyć prędkość odbioru.
Jest to niestety (a może stety) podstawowa wiedza na temat kolumny. Posiadając ją jesteś w stanie uzyskać tak samo dobry produkt bez względu na rodzaj wypełnienia.
Nie jesteś też przekonany co do rad na temat termometrów. A wiedza o tym co pokazują termometry w zależności od miejsca ich umiejscowienia to następny element z tych podstawowych, który powinieneś poznać.
Kolumna reaguje zawsze inaczej w zależności od rodzaju wypełnienia. I jeśli to zrozumiesz to będzie 2/3 sukcesu.
Ty wybrałeś łatwiejszą drogę aby poprawić jakość rektyfikatu. Wymieniłeś wypełnienie. Jednak nic Ci to nie dało, bo w dalszym ciągu brniesz po omacku. Pędzisz na czuja (Jak sam zaznaczyłeś.) Dlatego nie masz prawa widzieć żadnej poprawy. Rektyfikacja to nie jest pędzenie bimbru (chociaż zrobienie dobrego bimbru też jest sztuką.) Rektyfikacja wymaga zachowania pewnych stałych reguł. Jesli do nich się dostosujesz to później będziesz sam z siebie się śmiał, że to takie łatwe. A otrzymanie spirytusu Lux to pikuś.
Nie wiesz jaką mocą grzejesz. Jeśli nie jesteś w stanie ustawić tak, żeby grzało było za każdym razem jednakowe - to warunek podstawowy - za każdym razem powinieneś obliczyć od nowa wydajność kolumny i jej prędkość odbioru.
Powtórzę - nie wiesz jaka jest wydajność kolumny. Jak wyznaczyć prędkość odbioru.
Jest to niestety (a może stety) podstawowa wiedza na temat kolumny. Posiadając ją jesteś w stanie uzyskać tak samo dobry produkt bez względu na rodzaj wypełnienia.
Nie jesteś też przekonany co do rad na temat termometrów. A wiedza o tym co pokazują termometry w zależności od miejsca ich umiejscowienia to następny element z tych podstawowych, który powinieneś poznać.
Kolumna reaguje zawsze inaczej w zależności od rodzaju wypełnienia. I jeśli to zrozumiesz to będzie 2/3 sukcesu.
Ty wybrałeś łatwiejszą drogę aby poprawić jakość rektyfikatu. Wymieniłeś wypełnienie. Jednak nic Ci to nie dało, bo w dalszym ciągu brniesz po omacku. Pędzisz na czuja (Jak sam zaznaczyłeś.) Dlatego nie masz prawa widzieć żadnej poprawy. Rektyfikacja to nie jest pędzenie bimbru (chociaż zrobienie dobrego bimbru też jest sztuką.) Rektyfikacja wymaga zachowania pewnych stałych reguł. Jesli do nich się dostosujesz to później będziesz sam z siebie się śmiał, że to takie łatwe. A otrzymanie spirytusu Lux to pikuś.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego