Testy kolegi Akasa

Pomysły genialne, niesamowite i takie sobie.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy

Post autor: lesgo58 »

@freitag
Jak najbardziej możesz tak zrobić. Ważne, żebyś pod VM'em miał te 120-150cm kolumny. Wziernik jednak dałbym u góry, bo w tym miejscu jest po prostu zbędny..
Chciałbym jednak uściślić jedną rzecz, coby nie powstało wrażenie, że stosując bufor 20cm mamy lepszą konfigurację od tej w której jest tylko np.10cm buforu.
Być może już 10cm wystarczy. Jak już wspomniałem wszystko jest uzależnione od możliwości lokalowych.
Druga sprawa nikt nie robił doświadczeń na wysokość buforu. Mam na myśli znalezienie takiej długości, gdzie jesteśmy pewni, że powracający skroplony destylat nie zdoła dotrzeć do ujścia nim nie odparują ponownie z niego lekkie frakcje. Mam nadzieję, że jasno to wyjaśniam. Zawsze mam problemy aby ubrać w słowa to co myślę.
Jeśli już by nam się to udało ( znależć długość bufora) można byłoby ten wymiar uwzględnić przy budowie nowych maszynek.
Następna sprawa to długość bufora i czas poświęcony na odbiór przedgonów. Ty porównałeś Twoje 2 godz do mojego czasu 1-1,5 godz.
Trzeba by było jednak porównać rzeczywistą prędkość odbioru. I wtedy mielibyśmy dopiero rzeczywiste porównanie skuteczności działania buforów o różnych wysokościach.
Ja odbieram przedgon ekstremalnie wolno. 1-2 krople. Co przekłada się na 150-180ml/godz. Z kolei różnica w czasie 1-1,5 wynika z rodzaju nastawu. W czystym nastawie glukozowym jest mniej przedgonów niż w nastawie owocowym.
Tak, że widzisz na ile czynników trzeba zwracać uwagę.
Pewnie co niektórzy czytając ostatnie moje posty pomyślą sobie -"..co za wariat.. - tak się bawić...
Faktycznie jestem trochę zakręcony. Ale mnie to bawi...Porównywanie, szukanie przysłowiowego Gralla...W końcu to tylko hobby i tak to traktuję.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
alembiki
Awatar użytkownika

Freitag
100
Posty: 118
Rejestracja: środa, 30 lis 2011, 22:16
Krótko o sobie: Jestem upartym i uczciwym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Naleweczki mojej żony :-)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: południowo-zachodnie okolice Warszawy
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: Freitag »

Hejka,
Tak masz rację ja robię typowe cukrówki. I tu jest pewnie "pies pogrzebany", ja odbieram przedgony po dwukrotnym zalaniu kolumny i 30-sto minutowej stabilizacji, 1-2 kropelki na sekundę, a jednak jak kiedyś chciałem wcześniej zacząć odbiór VM-em to poszło z przedgonami i teraz już nie ryzykuję. No i jak już odbieram serce VM-em to nadal cały czas kropelkowo tylko troszkę wolniej odbieram przedgony LM-em. Jeśli chodzi o zapachy to niestety cały czas czuć z chłodnicy, podejrzewam że chyba tylko jej wymiana w trakcie destylacji mogła by to zmienić....
pozdrawiam Irek
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: lesgo58 »

Nie trzeba nic wymieniać. Ten system, który opisałem odizolowuje serce od resztek pogonów, które to odbieramy równolegle.
One pozostaję powyżej ujścia VM i sukcesywnie są odbierane ujściem LM. Oczywiście w ciągu całego procesu kocioł bez przerwy produkuje frakcje lekkie. Im bliżej do końca destylacji to jest ich coraz mniej. Ale są. Przy przykładowym RR 1:4 odbieramy ujściem VM tylko ich 4 część, reszta pędzi ku górze i tam zostaje.
Gdy odbiór destylatu odbywał się tylko ujściem LM to frakcje lekkie krążyły w całości między chłodnicą a ujściem, aż je w końcu odbieraliśmy razem ze sercem.
Stąd wynika przewaga obniżonego ujścia VM nad klasycznym ujściem LM i VM umieszczonym w głowicy.

W tym tygodniu przeprowadzam doświadczenie z obniżonym ujściem i różnymi stężeniami wsadów w kotle - a przy uprzejmości jednego z kolegów z forum, który zabezpiecza mi kontakt z Paniami Laborantkami próbki zostaną poddane badaniu chromatograficznemu. Zobaczymy ile warty jest ten system.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Freitag
100
Posty: 118
Rejestracja: środa, 30 lis 2011, 22:16
Krótko o sobie: Jestem upartym i uczciwym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Naleweczki mojej żony :-)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: południowo-zachodnie okolice Warszawy
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: Freitag »

Cześć,
No to mam tylko nadzieję, że podzielisz się z nami na forum opisem i wynikami tego doświadczenia.
pozdrawiam Irek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Eureka!”