Testy kolegi Akasa

Pomysły genialne, niesamowite i takie sobie.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy

Post autor: lesgo58 »

@pakulek
Jak masz dojście do spawacza to możesz sobie zrobić wziernik w bardzo prosty sposób nie wdając się w koszty.
To jest na zdjęciu ta silikonowa rurka. Jak zaczyna Ci się zalewać kolumna to widzisz unoszący się płyn. Jest to oznaka ,że już czas interweniować.
Tak jak opisujesz swoją destylację to nie jesteś w stanie zalać kolumny. Za szybko odcinasz moc. Spróbuj zrobić tak jak opisałem w innym temacie. Przy mocy jaką dysponujesz podejrzewam, że będziesz potrzebował dodatkowego czasu rzędu 15-20min, od momentu jak ruszą termometry.
Oczywiście jeśli nie masz wziernika i nie masz doświadczenia to radzę nie próbować.
Resztę jak opisujesz to prowadzisz prawidłowo nawet na mniejszej mocy. ( w Twoim przypadku jesteś w stanie prowadzić proces nawet na 2000W.)
Ale to że prowadzisz na mniejszej mocy w niczym nie uchybia Twojemu destylatowi. Jedyny minus prowadzenia destylacji na mniejszej mocy jest jej długość w czasie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

PETER29
850
Posty: 897
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: ŚLĄSKIE
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: PETER29 »

Witam.
Czytając ten temat postanowiłem i ja obniżyć temp pracy. I tak do momentu jak ciecz nie pokazała się we wzierniku na maksa czyli 2 + 1,4 kw. Następnie skręciłem moc na grzałce 2 kw do 55%. W moim przypadku to próg zalania( kolumna wypełniona zmywakami). Po 15 minutach zalewania odłączyłem grzałkę 2 kw i stabilizacja 30 minut na 1,4 kw.
Odbiór przedgonów i 1,4 wyłączyłem a zapodałem tą 2 kw na maksa. U mnie tuż pod progiem zalania było 2,4 kw. Tym razem zmniejszyłem grzanie o 400 w i chyba destylat wyszedł jakby lepszy mniej gryzący.
Tak więc podpisuję się pod tym że chyba nie warto tuż pod progiem zalania. Można na mniejszej mocy uzyskać zadowalający efekt.
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: lesgo58 »

No właśnie, bo kolumna nie jest pod takim "stresem" pracując na mniejszej mocy.
Aby dokładnie wyliczyć moc potrzebną do prawidłowej i najbardziej optymalnej pracy kolumny potrzebny jest termometr na 10 półce od dołu albo podłączony manometr.
Ale to już inna bajka ( raczej dla pedantów walczących o jakość) i nie będę się rozpisywał. Zresztą gdzieś już o tym pisałem.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

PETER29
850
Posty: 897
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: ŚLĄSKIE
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: PETER29 »

Kolego lesgo58 a tak na poważnie to czy jest sens jeszcze zmniejszyć moc?
Chodzi o to jakby prowadzić destylacje na grzałce 1,4 kw. Stabilizacja i przedgony są na tej grzałce, więc może i serce można by odbierać tą mocą. Co o tym sądzisz? Pytanie czysto merytoryczne ale gdyby dało radę zawsze to dyza oszczędność energii .

Rozmawiałem kiedyś z pseudo spawaczem kolumn Aabratka i właśnie on tak robił. Tzn nie byłem przy procesie, nie próbowałem wyrobu jedynie wąchałem i rozcierałem w palcach. Zapach niby ok ale smaku nie dane było mi poczuć.
Tak jak pisałem to był "pseudo spawacz" więc mógł to być i "pseudo psociciel" ale to już inna historia.
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: lesgo58 »

To nie jest wszystko takie oczywiste i proste. Akas wykonał doświadczenie i wyszło mu, że nawet pracując z 50% mocą można otrzymać luksusowy spirytus. Oczywiście kosztem czasu. Tzn. destylacja będzie trwała dłużej. Ale to wszystko jest robione na czuja. Nie poparte powtarzalnymi doświadczeniami.
W tym przypadku najważniejsze jest jednak ( obojętnie na jakiej mocy byś nie pracował) bardzo dobre zalanie i zwilżenie wypełnienia. Ja robię to nawet trzykrotnie. Póżniej jadę na mocy 1960W przez cały czas. Mam kolumnę fi60mm wypełniona sprężynkami ok. 3,5mm. Moc tę ustalam przy pomocy termometru w dolnej części kolumny. Około 18 półki. W tej chwili wspawuję port dosłownie na 10 półce - 25cm od dołu. Powinno mi to dać dodatkowe 25cm kolumny do wykorzystania. Ale to wszystko jest ciągle w sferze poszukiwań przysłowiowego "Gralla". Tak naprawdę to już jesteśmy w stanie otrzymać Absolut. Doświadczenia ograniczają się do maksymalnego uproszczenia i skrócenia czasu destylacji bez pogorszenia wyniku.
Gdy próbowałem pracować poniżej progu zalania (ok.50-100W)to rozpoczynały się problemy ze stabilną pracą kolumny - no i destylat był nie najlepszy - tak jak to zauważyłeś też u siebie.
W Twoim przypadku 1400W nie jest złym wyborem. Nie wiem jaką masz kolumnę - ale chyba nie mniejszą jak 50mm.
Ostatnio zmieniony piątek, 22 mar 2013, 20:11 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

PETER29
850
Posty: 897
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: ŚLĄSKIE
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: PETER29 »

Zarówno kolumna jak i głowica to 60 mm. W kolumnie 20 cm katalizator miedziany i 130 cm zmywaków z lidla.
Nie wiem czy źle doczytałeś ale mnie poniżej progu zalania wyszedł lepszy destylat.
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: lesgo58 »

Ta nomenklatura...I skróty myślowe... :oops:
Poniżej progu zalania( pisząc tak - miałem na myśli tuż poniżej progu zalania ) ja rozumiem maksymalnie kilkanaście Watt mniej. Bo tak się zazwyczaj opisuje to zjawisko.
U Ciebie było 400W czyli podobnie jak u mnie gdy otrzymuję dobry destylat. W tym momencie kolumna pracuje najbardziej stabilnie. I nie występuje niepotrzebne ciśnienie.
Jak wspomniałem w niedzielę obniżam miejsce termometru w dolnym wypełnieniu - wtedy dokładnie wyliczę moja moc roboczą.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Freitag
100
Posty: 118
Rejestracja: środa, 30 lis 2011, 22:16
Krótko o sobie: Jestem upartym i uczciwym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Naleweczki mojej żony :-)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: południowo-zachodnie okolice Warszawy
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: Freitag »

Witam,
Jak czytałem te testy kolegi "Akasa" to zrozumiałem w ten sposób, że sprężynki które testował osiągały najlepszą pracę w dwóch punktach t.z. tuż pod progiem zalania i w połowie tej mocy. Jeżeli się mylę to mnie poprawcie. Co prawda to prawda że nie było więcej testów i jedynie można tego żałować....
pozdrawiam Irek
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: lesgo58 »

@Freitag
Akas nie pisał o jakości destylatu ale o ilości półek teoretycznych , które są takie same w obydwu przypadkach.
Ja z kolei stwierdziłem (z własnego doświadczenia), że destylat wychodzi gorszy jakościowo ( wrażenia organoleptyczne) gdy odbieram go wtedy jak kolumna pracuje tuż pod progiem zalania. Gdy drastycznie zmniejszę moc to spirytus jest łagodniejszy.
To są moje subiektywne wrażenia. I mam nadzieję, że nikt nie odbierze tych moich wrażeń jako jedynych słusznych.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

PETER29
850
Posty: 897
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: ŚLĄSKIE
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: PETER29 »

Kolego lesgo58 czekam na twoje wyliczenia z niecierpliwością. Choć ty pracujesz na sprężynkach ja na zmywakach to jestem bardzo ciekaw co ci z tego wyjdzie, jaka będzie najlepsza moc.
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: lesgo58 »

Słuchaj wyliczyć można teoretycznie - tylko ja się tego nie podejmuję bo jestem za cieńki.
Ja przyjąłem po wielu destylacjach i różnych próbach z mocą i odbiorem, że najlepiej kolumna mi pracuje ( daje najlepszy jakościowo destylat - i nie mam na myśli moc, bo tu różnice są nie wielkie i w granicach błędu) gdy ciśnienie w niej panuje w miarę jednakowe na całej długości. A to jest związane z mocą grzania i rodzajem zasypu. Nie wspomnę o szybkości odbioru. Dotychczas obserwowałem to zjawisko mając termometr na wysokości ok. 18-20 półki. Teraz postanowiłem zjechać jeszcze niżej.
Ideałem by było mieć manometr.
Ostatnio zmieniony niedziela, 24 mar 2013, 06:17 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Freitag
100
Posty: 118
Rejestracja: środa, 30 lis 2011, 22:16
Krótko o sobie: Jestem upartym i uczciwym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Naleweczki mojej żony :-)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: południowo-zachodnie okolice Warszawy
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: Freitag »

Cześć,
Czyli dobrze rozumiem: że chciałbyś sterować kolumną na podstawie ciśnienia?. I pomiar chcesz mierzyć na wysokości 10 półki teoretycznej?
pozdrawiam Irek
Ostatnio zmieniony piątek, 22 mar 2013, 22:11 przez Freitag, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: lesgo58 »

Nie tyle sterować co kontrolować. Faktycznie wystarczą dwie trzy destylacje aby skorygować niektóre parametry i póżniej to już tylko powtarzalność procesu
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Freitag
100
Posty: 118
Rejestracja: środa, 30 lis 2011, 22:16
Krótko o sobie: Jestem upartym i uczciwym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Naleweczki mojej żony :-)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: południowo-zachodnie okolice Warszawy
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: Freitag »

Witaj, Czy będziesz robił doświadczenia w tym kierunku. Jestem ciekaw co wyjdzie z takiego sposobu kontrolowania procesu. Ja próbuję znaleźć sprężynki o kształcie najbardziej optymalnym dla naszego hobby. I jeszcze kiedyś miałem pomysł na skrócenie procesu odbioru przedgonów poprzez "wypompowywanie" powietrza ze smrodkami z głowicy i skraplacza poprzez rurkę odpowietrznika. Ale pompka perystaltyczna utknęła na razie w martwym punkcie.
pozdrawiam Irek
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: lesgo58 »

ja używam sprężynek Plipka. Jestem zadowolony. Co do skrócenia odbioru przedgonów bardzo dobrze zdaje egzamin boczny dolny odbiór VM. Po odbiorze większej części przedgonów przez chwilę stabilizujesz kolumnę i przechodzisz do odbioru serca z obniżonego bocznego ujścia VM. Jednocześnie kropelkowo odbierasz resztki przedgonów, które osiadły na skraplaczu i te które jeszcze zbierają się w buforze powyżej bocznego odbioru. W ten sposób w tym samym czasie płuczesz skraplacz i odbierasz resztki przedgonów. U mnie zauważyłem, że przedgony idą cały czas tylko w coraz mniejszej ilości.
Nie czytałeś jeszcze tego?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Freitag
100
Posty: 118
Rejestracja: środa, 30 lis 2011, 22:16
Krótko o sobie: Jestem upartym i uczciwym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Naleweczki mojej żony :-)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: południowo-zachodnie okolice Warszawy
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: Freitag »

Cześć,
Nie no odbiór VM to standard, ale i tak nie udaje mi się nigdy wcześniej zacząć odbierać serca niż 2 -2,5 godziny po rozpoczęciu odbioru przedgonów. Kiedyś jak zrobiłem taki eksperyment przy użyciu małego kompresora do pompowania kół to odbiór przedgonów skrócił się do 1,5 godziny ale że kompresor grzał się okropnie więc co chwilkę trzeba go było wyłączać.... więc postanowiłem zrobić doświadczenie na lepszej pompce. Ale niestety zainteresowania w naszym hobby rozchodzą się u mnie jak w przysłowiowych szwach, w różnych kierunkach. tak do dnia dzisiejszego nie skończyłem pompki choć 90% części jest gotowe. Mam prośbę jeżeli masz odpowietrznik w głowicy załóż jakiś wężyk na ten odpowietrznik tak abyś mógł w czasie procesu powąchać, poczuć zapach powietrza w głowicy-chłodnicy nawet w czasie odbioru serca. Bo przy odbiorze przedgonów jak pociągniesz nosem to można się przewrócić :) .
pozdrawiam Irek
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: lesgo58 »

Freitag pisze:...Nie no odbiór VM to standard, ale i tak nie udaje mi się nigdy wcześniej zacząć odbierać serca niż 2 -2,5 godziny po rozpoczęciu odbioru przedgonów. .
Irek na przedgony też tracę dużo czasu, ale to ze względu na szybkość odbioru. A żeby ujednolicić ten okres czasowy i przeliczyć go na ilość przedgonów to jestem w stanie przejść na odbiór VM już po odebraniu 150ml przedgonu. Co u mnie przekłada się czasowo na 1godz.
...Mam prośbę jeżeli masz odpowietrznik w głowicy załóż jakiś wężyk na ten odpowietrznik tak abyś mógł w czasie procesu powąchać, poczuć zapach powietrza w głowicy-chłodnicy nawet w czasie odbioru serca...
No właśnie ten czynnik zaważył nad tą modyfikacją w postaci obniżonego ujścia VM. Bo pomijając fakt zbierania się przedgonów, to do tego dochodziło jeszcze ekstra płukanie skraplacza aby wypłukać resztki przedgonów. Na pewno koledzy zauważyli, że aby odebrać przedgony w systemie LM potrzeba czasami ( jeśli ktoś ma wyczulony nos) "upuścić" aż 0,8-1,0 litra destylatu. Teraz przy użyciu systemu obniżonego ujścia ilościowo skraca się do 150ml przy pierwszym gotowaniu i ok.75ml przy drugim gotowaniu. Ilości są trochę zawyżone gdyż wolę odebrać 50ml więcej jak zostawić jedną kroplę niepotrzebnego alkoholu, który potrafi skutecznie zanieczyścić gon tak węchowo jak i smakowo.
A w tym czasie (jak już pisałem wyżej) gdy przechodzę na odbiór serca to jednocześnie w tym samym czasie odbieram ujściem LM resztki przedgonów (szybkość dosłownie 1-2 krople/min), które zgromadziły się w buforze nad ujściem VM, ale już są powyżej tegoż ujścia i nie zanieczyszczają więcej serca.
Wracając jeszcze do zapachów unoszących się z odpowietrzenia w chłodnicy - też to zauważyłem i dodatkowo próbowałem kiedyś odbierać tamtędy przedgon, ale po czasie zarzuciłem ten pomysł z przyczyn niekomfortowej pracy. Myślałem nawet użyć do tego pomysłu celu dodatkowy deflegmator , ale u mnie tak jak u Ciebie milion pomysłów i permanentny brak czasu na głębsze eksperymenty. A więc próbuję sobie radzić podpierając się pomysłami innych... :D

P.S. Jeśli mówię o odbiorze VM to mam na myśli obniżony odbiór VM. Nie z ujścia umiejscowionego w głowicy.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Freitag
100
Posty: 118
Rejestracja: środa, 30 lis 2011, 22:16
Krótko o sobie: Jestem upartym i uczciwym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Naleweczki mojej żony :-)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: południowo-zachodnie okolice Warszawy
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: Freitag »

Cześć,
Tak VM mam obniżony na razie wygląda to tak:
Obniżony VM (117x200).jpg
pozdrawiam Irek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: lesgo58 »

Komplementy :klaszcze:
U mnie bufor między ujściem a górną granicą sprężynek ma długość 20cm. Jaki on powinien być to nie ma jakiegoś ustalonego wymiaru. wszystko polega na kompromisie między długością kolumny a wielkością bufora. Im większy bufor tym więcej półek się traci. Ja mogłem sobie pozwolić na taki duży bo mam kolumnę 2,5m długą. Mnie się wydaje, że 20cm powinno wystarczyć, bo daje wystarczającą "poduszkę" bezpieczeństwa, aby skropliny ze schładzacza nie dotarły do ujścia VM, i żeby miały wystarczająco miejsca na dodatkowe odparowanie frakcji lekkich.
Moim zdaniem umiejscawianie ujścia VM w głowicy nie daje nam nic pod względem jakości destylatu. Tak samo zresztą jak umiejscowienie VM w miejscu obniżonym. Identyczny jakościowo destylat można spokojnie otrzymać z ujścia LM.
Różnica jest jednak na korzyść ujścia obniżonego gdy rozmawiamy o odbiorze przedgonów i szybszym przejściu na odbiór serca.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Freitag
100
Posty: 118
Rejestracja: środa, 30 lis 2011, 22:16
Krótko o sobie: Jestem upartym i uczciwym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Naleweczki mojej żony :-)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: południowo-zachodnie okolice Warszawy
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: Freitag »

Witam,
Widzisz już nasze niewinne porównanie pokazuje że troszkę wyższy bufor jest dużo lepszy od niższego u Ciebie 20 cm sprężynek i odbiór serca możesz rozpocząć po 1 - 1,5 godziny. A u mnie 12cm sprężynek i dopiero po minimum 2 godzinach. jak się zrobi ciepło to przeniosę się do innego pomieszczenia i spróbuję z inną konfiguracją kolumny:
Pomysł na nową konfigurację.jpg
i wtedy popróbuję z wysokością zasypu sprężynek nad VM-em.
Pozdrawiam Irek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: lesgo58 »

@freitag
Jak najbardziej możesz tak zrobić. Ważne, żebyś pod VM'em miał te 120-150cm kolumny. Wziernik jednak dałbym u góry, bo w tym miejscu jest po prostu zbędny..
Chciałbym jednak uściślić jedną rzecz, coby nie powstało wrażenie, że stosując bufor 20cm mamy lepszą konfigurację od tej w której jest tylko np.10cm buforu.
Być może już 10cm wystarczy. Jak już wspomniałem wszystko jest uzależnione od możliwości lokalowych.
Druga sprawa nikt nie robił doświadczeń na wysokość buforu. Mam na myśli znalezienie takiej długości, gdzie jesteśmy pewni, że powracający skroplony destylat nie zdoła dotrzeć do ujścia nim nie odparują ponownie z niego lekkie frakcje. Mam nadzieję, że jasno to wyjaśniam. Zawsze mam problemy aby ubrać w słowa to co myślę.
Jeśli już by nam się to udało ( znależć długość bufora) można byłoby ten wymiar uwzględnić przy budowie nowych maszynek.
Następna sprawa to długość bufora i czas poświęcony na odbiór przedgonów. Ty porównałeś Twoje 2 godz do mojego czasu 1-1,5 godz.
Trzeba by było jednak porównać rzeczywistą prędkość odbioru. I wtedy mielibyśmy dopiero rzeczywiste porównanie skuteczności działania buforów o różnych wysokościach.
Ja odbieram przedgon ekstremalnie wolno. 1-2 krople. Co przekłada się na 150-180ml/godz. Z kolei różnica w czasie 1-1,5 wynika z rodzaju nastawu. W czystym nastawie glukozowym jest mniej przedgonów niż w nastawie owocowym.
Tak, że widzisz na ile czynników trzeba zwracać uwagę.
Pewnie co niektórzy czytając ostatnie moje posty pomyślą sobie -"..co za wariat.. - tak się bawić...
Faktycznie jestem trochę zakręcony. Ale mnie to bawi...Porównywanie, szukanie przysłowiowego Gralla...W końcu to tylko hobby i tak to traktuję.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Freitag
100
Posty: 118
Rejestracja: środa, 30 lis 2011, 22:16
Krótko o sobie: Jestem upartym i uczciwym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Naleweczki mojej żony :-)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: południowo-zachodnie okolice Warszawy
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: Freitag »

Hejka,
Tak masz rację ja robię typowe cukrówki. I tu jest pewnie "pies pogrzebany", ja odbieram przedgony po dwukrotnym zalaniu kolumny i 30-sto minutowej stabilizacji, 1-2 kropelki na sekundę, a jednak jak kiedyś chciałem wcześniej zacząć odbiór VM-em to poszło z przedgonami i teraz już nie ryzykuję. No i jak już odbieram serce VM-em to nadal cały czas kropelkowo tylko troszkę wolniej odbieram przedgony LM-em. Jeśli chodzi o zapachy to niestety cały czas czuć z chłodnicy, podejrzewam że chyba tylko jej wymiana w trakcie destylacji mogła by to zmienić....
pozdrawiam Irek
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: lesgo58 »

Nie trzeba nic wymieniać. Ten system, który opisałem odizolowuje serce od resztek pogonów, które to odbieramy równolegle.
One pozostaję powyżej ujścia VM i sukcesywnie są odbierane ujściem LM. Oczywiście w ciągu całego procesu kocioł bez przerwy produkuje frakcje lekkie. Im bliżej do końca destylacji to jest ich coraz mniej. Ale są. Przy przykładowym RR 1:4 odbieramy ujściem VM tylko ich 4 część, reszta pędzi ku górze i tam zostaje.
Gdy odbiór destylatu odbywał się tylko ujściem LM to frakcje lekkie krążyły w całości między chłodnicą a ujściem, aż je w końcu odbieraliśmy razem ze sercem.
Stąd wynika przewaga obniżonego ujścia VM nad klasycznym ujściem LM i VM umieszczonym w głowicy.

W tym tygodniu przeprowadzam doświadczenie z obniżonym ujściem i różnymi stężeniami wsadów w kotle - a przy uprzejmości jednego z kolegów z forum, który zabezpiecza mi kontakt z Paniami Laborantkami próbki zostaną poddane badaniu chromatograficznemu. Zobaczymy ile warty jest ten system.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Freitag
100
Posty: 118
Rejestracja: środa, 30 lis 2011, 22:16
Krótko o sobie: Jestem upartym i uczciwym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Naleweczki mojej żony :-)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: południowo-zachodnie okolice Warszawy
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Testy kolegi Akasa

Post autor: Freitag »

Cześć,
No to mam tylko nadzieję, że podzielisz się z nami na forum opisem i wynikami tego doświadczenia.
pozdrawiam Irek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Eureka!”