Zbynek! No nie przesadzaj. Taki porządny alarm to też bezpieczeństwo, nie tylko wygoda.
Czasem bywa podobnie jak z gotowaniem mleka. Można stać przy garnku 10 minut a wystarczy odwrócić wzrok na 10 sekund i POOSZŁOOOO .
A swoją drogą czy w dzisiejszej dobie kartoników ktoś jeszcze pamięta gotowanie mleka
Termometr w kolumnie z głośniejszym alarmem dźwiękowym.
-
Autor tematu - Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Termometr w kolumnie z głośniejszym alarmem dźwiękowym.
Nie wnosisz nic do tematu więc się nie wypowiadaj !
Chcę mieć głośniejszy alarm bo może niedosłyszę ?
I co zatkało ?
A co Cię to obchodzi ?Zbynek80 pisze:A czy na prawdę nie mógłbyś ruszyć dupy z sąsiedniego pokoju kilka min wcześniej niż wiesz, że nastaw się zagotowuje ?
Nie wnosisz nic do tematu więc się nie wypowiadaj !
Chcę mieć głośniejszy alarm bo może niedosłyszę ?
I co zatkało ?
-
- Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Termometr w kolumnie z głośniejszym alarmem dźwiękowym.
Nie zatkało. Możesz do sprzętu podejść nie mieszkasz w pałacu. A i ja nie lubię siedzieć przy sprzęcie jak niektórzy zalecają ale trochę go pilnuję. A Ty powinieneś poświęcić troszkę czasu swojej maszynce to może nie piłbyś takiej berbeluchy.