Termometr Pamela
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Termometr Pamela
Super, że masz akurat Ty - będzie relacja doświadczonego Psotnika. Jak już popracujesz troch, zdaj proszę relacje. Pomysł na rozłączanie sond masz fajny.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Termometr Pamela
Majlowałem z Pamelem, odpisał, że mogę to zrobić, podpowiedział żeby użyć mini jacka lub złączy mikrofonowych. Ja kupiłem jacki, jak będzie czas to polutuję.
Odejdę trochę od tematu, co robicie z kabelkami do grzałek, termometrów, regulatorów? Mieszkam w bloku i ciekawi mnie jak sobie radzicie. Jak zaczynam psocić to wyciągam kable do grzałek, regulator, teraz termometr będzie podłączany, a nie mam miejsca gdzie mogę to trzymać w jednym miejscu. Wymyśliłem sobie, że wszystko zamontuję w niewielkiej skrzynce narzędziowej. Wszystkie kabelki, złącza, wtyki na jednej powierzchni, zamykane po robocie
Odejdę trochę od tematu, co robicie z kabelkami do grzałek, termometrów, regulatorów? Mieszkam w bloku i ciekawi mnie jak sobie radzicie. Jak zaczynam psocić to wyciągam kable do grzałek, regulator, teraz termometr będzie podłączany, a nie mam miejsca gdzie mogę to trzymać w jednym miejscu. Wymyśliłem sobie, że wszystko zamontuję w niewielkiej skrzynce narzędziowej. Wszystkie kabelki, złącza, wtyki na jednej powierzchni, zamykane po robocie
-
- Posty: 111
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 20:55
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Termometr Pamela
Ja wszystko dałem do jednej obudowy z regulatorem napięcia
Termometr pamela, regulator i woltomierz..Przy kegu dwa krótkie kabelki z wtyczkami, a regulator będzie wisiał zamontowany na krótkiej kolumnie,tylko najpierw muszę ocieplić więc luźne będą tylko kabelki od sond.
Zdjęcie w temacie regulator - wybór.
Termometr pamela, regulator i woltomierz..Przy kegu dwa krótkie kabelki z wtyczkami, a regulator będzie wisiał zamontowany na krótkiej kolumnie,tylko najpierw muszę ocieplić więc luźne będą tylko kabelki od sond.
Zdjęcie w temacie regulator - wybór.
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Termometr Pamela
@Pretender
Szczerze mówiąc nie mam problemu z miejscem, nie zastanawiałem się nigdy nad kompaktowymi rozwiązaniami. Pomysł z rozłączanymi kabelkami jest super - nie trzeba wyciągać sond. Regulator mam osobno, kable od grzałek zostają przy kegu.
Szczerze mówiąc nie mam problemu z miejscem, nie zastanawiałem się nigdy nad kompaktowymi rozwiązaniami. Pomysł z rozłączanymi kabelkami jest super - nie trzeba wyciągać sond. Regulator mam osobno, kable od grzałek zostają przy kegu.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Termometr Pamela
Byłem pierwszym posiadaczem takiego modelu (zrobiony na moje zamówienie, teraz dostępny w sklepie) i przyszło mi za to zapłacić.
Chodzi o to, że w trzech punktach pomiarowych w trakcie procesu temp. oscylowała w granicach 100*C lub przekraczała tę wartość. Błędem, jaki wdarł się do mojej wersji było złe zaprogramowanie wyświetlacza- przy 100,00*C i powyżej, ostatnia cyfra przeskakiwała do następnego rzędu.
Taki urok prototypu.
Inny mankament- pomylone kluczowe dane w instrukcji, dotyczące kalibrowania. Niby pierdoła, bo szybko doszedłem do ładu widząc że term. ustawiony zgodnie z instrukcją świruje, jednak nie powinno się to zdarzyć.
Co do plusów, to na pewno dobry kontakt i bezproblemowe usunięcie usterek. Wydaje mi się też, że w tej cenie nie ma jakiejś sensownej konkurencji.
Zakupiłem już jakiś czas temu, tyle że wersję z sześcioma sondami.ta_moko pisze:Czy ktoś jeszcze może podzielić się swoimi doświadczeniami z termometrem podanym w linku przez Radiusa?
Byłem pierwszym posiadaczem takiego modelu (zrobiony na moje zamówienie, teraz dostępny w sklepie) i przyszło mi za to zapłacić.
Chodzi o to, że w trzech punktach pomiarowych w trakcie procesu temp. oscylowała w granicach 100*C lub przekraczała tę wartość. Błędem, jaki wdarł się do mojej wersji było złe zaprogramowanie wyświetlacza- przy 100,00*C i powyżej, ostatnia cyfra przeskakiwała do następnego rzędu.
Taki urok prototypu.
Inny mankament- pomylone kluczowe dane w instrukcji, dotyczące kalibrowania. Niby pierdoła, bo szybko doszedłem do ładu widząc że term. ustawiony zgodnie z instrukcją świruje, jednak nie powinno się to zdarzyć.
Co do plusów, to na pewno dobry kontakt i bezproblemowe usunięcie usterek. Wydaje mi się też, że w tej cenie nie ma jakiejś sensownej konkurencji.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Termometr Pamela
Dziękuję. Rozumiem, że błędy z Twojego prototypu zostały skorygowane w dalszej "produkcji" po Twoich zastrzeżeniach. Jeszcze nie kontaktowałem się z producentem; na pewno to zrobię, ale najpierw chcę zebrać opinie, żeby wiedzieć na co zwrócić uwagę.
Emiel - gdzie, poza kotłem, występowała u Ciebie temperatura ok. 100*C? Rozumiem, że w Twoim KRUCYZEKS 2013, a więc drugi taki punkt to wytwornica pary. A trzeci punkt? Tak z ciekawości...
Emiel - gdzie, poza kotłem, występowała u Ciebie temperatura ok. 100*C? Rozumiem, że w Twoim KRUCYZEKS 2013, a więc drugi taki punkt to wytwornica pary. A trzeci punkt? Tak z ciekawości...
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Termometr Pamela
Nie wiem czy następne egzemplarze zostały poprawione, myślę jednak że po zgłoszeniu przeze mnie problemu nie było czego poprawiać i nowe termometry miały już poprawnie wszystko ustawione.
Co do pomiarów temp. to były to;
-keg 30l - wytwornica pary
-wyjście pary z tegoż kega
-przewód parowy; za przegrzewaczem, przed kegiem z wsadem do destylacji.
-okresowo również na czwartym pomiarze temp. przekraczała 100,00C- było to w kegu z nastawem, który zwykłem przy pierwszym przebiegu opróżniać z % prawie do zera.
W opisanej sytuacji nie mogłem prowadzić satysfakcjonujących pomiarów, cyfry wariowały na wyświetlaczu.
Co do pomiarów temp. to były to;
-keg 30l - wytwornica pary
-wyjście pary z tegoż kega
-przewód parowy; za przegrzewaczem, przed kegiem z wsadem do destylacji.
-okresowo również na czwartym pomiarze temp. przekraczała 100,00C- było to w kegu z nastawem, który zwykłem przy pierwszym przebiegu opróżniać z % prawie do zera.
W opisanej sytuacji nie mogłem prowadzić satysfakcjonujących pomiarów, cyfry wariowały na wyświetlaczu.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Termometr Pamela
Hmm... szczególnie w takim sprzęcie pomiary muszą być pewne. Wszak chodzi tu o bezpieczeństwo. Sprawne muszą być i termometry i manometry - inaczej może to być niekontrolowana bomba. Tak czy inaczej wielkie dzięki. Ale zeszliśmy z tematu wątku więc nie rozpisuje się już. Pozdrawiam
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 77
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lis 2012, 20:41
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: PSOTA
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Termometr Pamela
Witam ja zakupiłem ten TERMOMETR 4 KANAŁY - MEDIUM LCD jak na razie wszystko ok bez problemów wskazania są dokładne i raczej stabilnie. Z ustawieniami troszkę gorzej co do alarmu, bo podczas kiedy jest podłączony i włączy się alarm bardzo ciężko przestawić go na wyższą temperaturę żeby alarm nie piszczał ..Po za tym wszystko jest ok
Lokuj wszystkie Twoje pieniądze w alkoholu
- tam są one najbardziej oprocentowane!
- tam są one najbardziej oprocentowane!
-
- Posty: 77
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lis 2012, 20:41
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: PSOTA
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Termometr Pamela
Ciężko dlatego że nie można ustawić zegara odpowiadającego za sondę którą chcemy nastawić , naciskając przycisk wyboru zegara odpowiadającego za interesującą nas sondę wyświetlacz zaczyna wariować i sam przeskakuje na inne zegary.Dopiero jak wyciągniemy sondę i spadnie temperatura na wyświetlaczu wszystko wraca do normy .
Lokuj wszystkie Twoje pieniądze w alkoholu
- tam są one najbardziej oprocentowane!
- tam są one najbardziej oprocentowane!
-
- Posty: 46
- Rejestracja: sobota, 19 sty 2013, 23:21
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Termometr Pamela
Kupiłem i używałem przez kilka procesów.
Trzeba skalibrować, na wrzątku pokazuje ponad 103. Ponieważ miejsca jest na 4 cyfry na sondę, to powyżej 100 stopni piąta cyfra przeskakuje do następnego wiersza i czasem nadpisuje wartość pomiaru z innej sondy, a czasem ją przesuwa. Dlatego pomiar na kegu mam podłączony na czwartym miejscu i jak mi się licznik „przekręca”, to nadmiarowa cyfra wskakuje do trzeciego, pustego wiersza. Ale ostatnio udało mi się, po trzecim podejściu (w końcu dobrze wyprowadziłem wzory), w miarę poprawnie skalibrować współczynniki, więc problem znikł.
Pokrętło cyfrowego potencjometru czasem nie zaskakuje jak się go przyciska i trzeba to zrobić mocniej. Nie zawsze się przez to udaje wyłączyć alarm. Z tego powodu możliwe, że bardziej atrakcyjny będzie wybór modelu z przyciskami tradycyjnymi.
Nie potrafię dojść co do tego, gdzie wyświetli mi się pomiar z danej sondy przy różnej konfiguracji ilości sond. Przy włożonych dwóch sondach wyświetlają mi się wartości w górnym wierszu, przy czym po prawej jest wartość z drugiej, patrząc od góry, sondy. Przy pełnej obsadzie, druga sonda wyświetla się w drugim wierszu po lewej. Ponieważ nie chciało mi się dociekać czy współczynniki kalibracji są przypisane do portu czy do miejsca na wyświetlaczu, każdy pomiar robię przy pełnej obsadzie czterech sond. Wtedy mam pewność, że to co wpisałem odnosi się do tej sondy o którą mi chodzi.
W sondach trzeba uważać na to, żeby innymi częściami sondy (koszulka, kabel) oprócz metalowej obudowy czujnika, nie dotykać zbyt gorących elementów.
Tyle marudzenia.
Chodzi bezgłośnie, wskazania są stabilne. Na przykład w czasie procesu na wysokości obniżonego VM przez 3 godziny wskazywało mi 79,78 stopnia (przed kalibracją). Potem przyszedł delikatny deszczyk i temperatura zaczęła się piąć po 0,01 w górę. Po stabilizacji ustaliła się na 79,85 i tak stała przez następne 2 godziny. Przy dobrze izolowanych portach widać zmianę temperatury co 0.01/0.02 stopnia przy stabilizacji i odbiorze przedgonów.
Jak na razie działa. Stosunek ceny do rozdzielczości i ilości jednoczesnych pomiarów (4) uważam za bardzo dobry.
Trzeba skalibrować, na wrzątku pokazuje ponad 103. Ponieważ miejsca jest na 4 cyfry na sondę, to powyżej 100 stopni piąta cyfra przeskakuje do następnego wiersza i czasem nadpisuje wartość pomiaru z innej sondy, a czasem ją przesuwa. Dlatego pomiar na kegu mam podłączony na czwartym miejscu i jak mi się licznik „przekręca”, to nadmiarowa cyfra wskakuje do trzeciego, pustego wiersza. Ale ostatnio udało mi się, po trzecim podejściu (w końcu dobrze wyprowadziłem wzory), w miarę poprawnie skalibrować współczynniki, więc problem znikł.
Pokrętło cyfrowego potencjometru czasem nie zaskakuje jak się go przyciska i trzeba to zrobić mocniej. Nie zawsze się przez to udaje wyłączyć alarm. Z tego powodu możliwe, że bardziej atrakcyjny będzie wybór modelu z przyciskami tradycyjnymi.
Nie potrafię dojść co do tego, gdzie wyświetli mi się pomiar z danej sondy przy różnej konfiguracji ilości sond. Przy włożonych dwóch sondach wyświetlają mi się wartości w górnym wierszu, przy czym po prawej jest wartość z drugiej, patrząc od góry, sondy. Przy pełnej obsadzie, druga sonda wyświetla się w drugim wierszu po lewej. Ponieważ nie chciało mi się dociekać czy współczynniki kalibracji są przypisane do portu czy do miejsca na wyświetlaczu, każdy pomiar robię przy pełnej obsadzie czterech sond. Wtedy mam pewność, że to co wpisałem odnosi się do tej sondy o którą mi chodzi.
W sondach trzeba uważać na to, żeby innymi częściami sondy (koszulka, kabel) oprócz metalowej obudowy czujnika, nie dotykać zbyt gorących elementów.
Tyle marudzenia.
Chodzi bezgłośnie, wskazania są stabilne. Na przykład w czasie procesu na wysokości obniżonego VM przez 3 godziny wskazywało mi 79,78 stopnia (przed kalibracją). Potem przyszedł delikatny deszczyk i temperatura zaczęła się piąć po 0,01 w górę. Po stabilizacji ustaliła się na 79,85 i tak stała przez następne 2 godziny. Przy dobrze izolowanych portach widać zmianę temperatury co 0.01/0.02 stopnia przy stabilizacji i odbiorze przedgonów.
Jak na razie działa. Stosunek ceny do rozdzielczości i ilości jednoczesnych pomiarów (4) uważam za bardzo dobry.
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Termometr Pamela
Dobry opis - dzięki. Ten potencjometr też budzi moje obawy, ale z tego co piszesz to bardziej kwestia dyskomfortu, niż problemu z obsługą. Reszta do opanowania, choć opisane przez Ciebie problemy powinny być rozwiązane przez producenta na etapie projektowania sprzętu i doboru elementów (np. to brakujące piąte pole temp. do wskazań pow 100*). Już kilka uwag i pytań przed ew. zakupem się uzbierało.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Termometr Pamela
Trafiłem na ten wątek przypadkowo i nagle doznałem olśnienia. Abstrahując od tego, że pojedynczy termometr cyfrowy o rozdzielczości 0,01*C taki jak np. 100-PT http://www.termoprodukt.com.pl/tp100.html kosztuje ponad 650zł, to za cenę ponad 4-krotnie niższą mamy od razu w standardzie 2 termometry w jednym urządzeniu (z możliwością rozbudowy). Dla mnie bajka. Dokładnie czegoś takiego szukałem. Jednak zanim zamówię, mam dwa pytania:
Z tego co udało mi się wyłapać z dyskusji, wersja z impulsatorem (pokrętłem) nie jest zbyt wygodnym ani optymalnym rozwiązaniem. Pozostają więc 3 przyciski tradycyjne oraz przyciski zbliżeniowe. Które z tych rozwiązań będzie trwalsze i wygodniejsze w użyciu?
Trochę niepokoi mnie też to odświeżanie co 5sek. Da się z tym żyć i nie łapać pogonów?
Z tego co udało mi się wyłapać z dyskusji, wersja z impulsatorem (pokrętłem) nie jest zbyt wygodnym ani optymalnym rozwiązaniem. Pozostają więc 3 przyciski tradycyjne oraz przyciski zbliżeniowe. Które z tych rozwiązań będzie trwalsze i wygodniejsze w użyciu?
Trochę niepokoi mnie też to odświeżanie co 5sek. Da się z tym żyć i nie łapać pogonów?
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 111
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 20:55
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Termometr Pamela
Z tym dodzwonieniem to bzdura..
Za każdym razem po 16ej dodzwaniam się na tel. kom. do właściciela, wszystko wyjaśnia i pomaga przez tel.
Kupiłem bez obudowy za 80zł termometr z dwoma sondami, trzecią zrobiłem sam za 8 zł.
Koszt czujnika, przewód sieciowy miałem nie potrzebny. Czujniki można kalibrować lub zapamiętać przesunięcie i korygować w pamięci, ja mam wersję ze średnim wyświetlaczem i przy testach na wodzie pokazywał max 107 stopni, ale nic się nie przesuwało każdy pomiar na swoim miejscu..
Za tą cenę polecam..
Za każdym razem po 16ej dodzwaniam się na tel. kom. do właściciela, wszystko wyjaśnia i pomaga przez tel.
Kupiłem bez obudowy za 80zł termometr z dwoma sondami, trzecią zrobiłem sam za 8 zł.
Koszt czujnika, przewód sieciowy miałem nie potrzebny. Czujniki można kalibrować lub zapamiętać przesunięcie i korygować w pamięci, ja mam wersję ze średnim wyświetlaczem i przy testach na wodzie pokazywał max 107 stopni, ale nic się nie przesuwało każdy pomiar na swoim miejscu..
Za tą cenę polecam..
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Termometr Pamela
Jako, że nie doczekałem się odpowiedzi na zadane pytania, postanowiłem uderzyć do źródła (w tym przypadku Pamela). Zapytałem o próbkowanie i odświeżanie odczytu na ekranie.
Okazuje się, że:
- próbkowanie odbywa się co 0,5sek (a nie co 1sek)
- odświeżanie odczytu na wyświetlaczu co 2sek (a nie co 5sek).
Jak dla mnie jest to wynik akceptowalny. Biorę.
Okazuje się, że:
- próbkowanie odbywa się co 0,5sek (a nie co 1sek)
- odświeżanie odczytu na wyświetlaczu co 2sek (a nie co 5sek).
Jak dla mnie jest to wynik akceptowalny. Biorę.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 46
- Rejestracja: sobota, 19 sty 2013, 23:21
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Termometr Pamela
Co do kontaktu z producentem to pisałem emaila i dostawałem odpowiedzi w tym samym dniu, nie dzwoniłem.
Ciężko powiedzieć czy wersja z przyciskami będzie lepsza. Impulsator, jak poprawnie działa, jest bardzo fajny. W tym przypadku przy ustawianiu alarmów trzeba się przyzwyczaić, że na zmianę ustawienia numeru termometru potrzebne są dwa „pyknięcia” impulsatora na obrót. Przyciśnięcie u mnie działa jak działa.
Mam wersję softu 06.2013. Odświeżanie oceniłbym na max 3 sekundy, więcej raczej nie. Próbkowanie to inna sprawa. Łapanie przedgonów zależy raczej gdzie mierzymy temperaturę. Jeżeli na głowicy to nawet 0,5 sekundowe odświeżanie nie pomoże.
Ciężko powiedzieć czy wersja z przyciskami będzie lepsza. Impulsator, jak poprawnie działa, jest bardzo fajny. W tym przypadku przy ustawianiu alarmów trzeba się przyzwyczaić, że na zmianę ustawienia numeru termometru potrzebne są dwa „pyknięcia” impulsatora na obrót. Przyciśnięcie u mnie działa jak działa.
Mam wersję softu 06.2013. Odświeżanie oceniłbym na max 3 sekundy, więcej raczej nie. Próbkowanie to inna sprawa. Łapanie przedgonów zależy raczej gdzie mierzymy temperaturę. Jeżeli na głowicy to nawet 0,5 sekundowe odświeżanie nie pomoże.
Proponowałbym kupić od razu 4 sondy. Jedna przesyłka, a mnie trafiła się trochę inaczej działająca sztuka. Więc gdyby coś, to zawsze jest zapas.Trener pisze:Trafiłem na ten wątek przypadkowo i nagle doznałem olśnienia… za cenę ponad 4-krotnie niższą mamy od razu w standardzie 2 termometry w jednym urządzeniu …
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Termometr Pamela
Skoro tak, to na wszelki wypadek wezmę 3. W użyciu i tak będą tylko dwie, bo w kegu mam osobny termometr z długą sondą siedzącą głęboko w cieczy. Te Pamela są raczej krótkie, co gwarantuje, że świetnie zmieszczą się w kolumnie.
Główny termometr umieszczony mam kilka cm pod obniżonym VM, dlatego dwie sekundy wystarczą by zareagować na ewentualny skok.
Główny termometr umieszczony mam kilka cm pod obniżonym VM, dlatego dwie sekundy wystarczą by zareagować na ewentualny skok.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Termometr Pamela
Muszę stwierdzić, że praktycznie nic im nie brakuje. Ale przy pewnym założeniu - musimy prowadzić proces prawidłowo - zgodnie z regułami sztuki. Wtedy nawet odświeżanie 3 sek czy nawet większe w niczym nie przeszkadza. Następne założenie to jak najniżej umieszczony port termometru. Jeśli spełnimy te warunki to będziemy zadowoleni z termometrów PAMELA.
W innym przypadku gdy prowadzimy proces niechlujnie i za szybko to nawet termometry bardziej czułe nic tu nie pomogą.
Prowadziłem kilka razy destylację mając podpięte jednocześnie obydwa rodzaje termometrów. Oczywiście pamelowskie termometry są bardziej "mułowate", ale to dostrzega się tylko na początku procesu. Dopóki kolumna się nie ustabilizuje. Później - już raz ustabilizowana kolumna i proces prowadzony prawidłowo - nie dostrzegłem jakiś znaczących odchyleń czy nieprawidłowości, które miałyby wpływ na jakość otrzymywanego destylatu. Odświeżanie czy próbkowanie też raczej nie ma znaczenia. Kalibrację można przeprowadzić bez problemu.
Jedyne zastrzeżenie jakie bym miał to wykonawstwo (zwłaszcza wewnątrz) i użyte elementy - głównie przyciski. To są największe bolączki. Ale w razie znaczących usterek nigdy mnie miałem problemu skontaktować się z właścicielem. Powiem więcej właściciel oddzwaniał w celu ustalania niedomówionych szczegółów. Naprawa nie trwała więcej niż kilka dni wliczając to czas potrzebny na przesłanie i powrót paczki.
Tak więc spokojnie polecam te termometry.
Mam termometr PAMELA jak i termometry zintegrowane ze sterownikiem Spidmaster'em (PT 1000 -rozdzielczość 1/100 *C , próbkowanie i odświeżanie mierzone w ułamkach sekund). Tak więc mam porównanie ile są warte termometry PAMELA.zebas pisze: Odświeżanie oceniłbym na max 3 sekundy, więcej raczej nie. Próbkowanie to inna sprawa. Łapanie przedgonów zależy raczej gdzie mierzymy temperaturę. Jeżeli na głowicy to nawet 0,5 sekundowe odświeżanie nie pomoże.
...
Muszę stwierdzić, że praktycznie nic im nie brakuje. Ale przy pewnym założeniu - musimy prowadzić proces prawidłowo - zgodnie z regułami sztuki. Wtedy nawet odświeżanie 3 sek czy nawet większe w niczym nie przeszkadza. Następne założenie to jak najniżej umieszczony port termometru. Jeśli spełnimy te warunki to będziemy zadowoleni z termometrów PAMELA.
W innym przypadku gdy prowadzimy proces niechlujnie i za szybko to nawet termometry bardziej czułe nic tu nie pomogą.
Prowadziłem kilka razy destylację mając podpięte jednocześnie obydwa rodzaje termometrów. Oczywiście pamelowskie termometry są bardziej "mułowate", ale to dostrzega się tylko na początku procesu. Dopóki kolumna się nie ustabilizuje. Później - już raz ustabilizowana kolumna i proces prowadzony prawidłowo - nie dostrzegłem jakiś znaczących odchyleń czy nieprawidłowości, które miałyby wpływ na jakość otrzymywanego destylatu. Odświeżanie czy próbkowanie też raczej nie ma znaczenia. Kalibrację można przeprowadzić bez problemu.
Jedyne zastrzeżenie jakie bym miał to wykonawstwo (zwłaszcza wewnątrz) i użyte elementy - głównie przyciski. To są największe bolączki. Ale w razie znaczących usterek nigdy mnie miałem problemu skontaktować się z właścicielem. Powiem więcej właściciel oddzwaniał w celu ustalania niedomówionych szczegółów. Naprawa nie trwała więcej niż kilka dni wliczając to czas potrzebny na przesłanie i powrót paczki.
Tak więc spokojnie polecam te termometry.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 77
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lis 2012, 20:41
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: PSOTA
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Termometr Pamela
Witam. No więc tak, wczoraj skończyłem psocić i termometr całkiem dobrze zadziałał. Tym razem przypilnowałem bardzo dokładnie wzrostu temperatur na kolumnie. Bardzo powolutku zmniejszałem grzanie do momentu osiągnięcia 83.30 stopnia, teraz bezproblemowo można było przestawić alarm na obydwóch czujnikach. Wynika z tego, że jest to naprawdę czuł termometr i przy szybkim wzroście temperatury po prostu wariuje. Jak na razie ja jestem zadowolony.
EDIT: Interpunkcja z księżyca, zgubione litery i brak polskich liter!
EDIT: Interpunkcja z księżyca, zgubione litery i brak polskich liter!
Ostatnio zmieniony sobota, 5 paź 2013, 17:04 przez gr000by, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Interpunkcja, zgubione litery, brak polskich liter!
Powód: Interpunkcja, zgubione litery, brak polskich liter!
Lokuj wszystkie Twoje pieniądze w alkoholu
- tam są one najbardziej oprocentowane!
- tam są one najbardziej oprocentowane!
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Termometr Pamela
W końcu udało mi się przetestować nowy nabytek
Jak widać na załączonym obrazku, jest to wersja z dwiema sondami (trzecia w drodze) i z "przyciskami zbliżeniowymi" (dokładnie tak, nie widać ich).
Termometr działa bardzo dobrze. Po ustabilizowaniu kolumny, widać skoki temperatury nawet o jedną SETNĄ stopnia Celsjusza. Pod tym względem rewelacja Odświeżanie co dwie sekundy też daje radę!
Teraz niestety minusy.
Podstawowy to przyciski których nie widać. Trzeba się w tym odnaleźć i przyzwyczaić. Niestety owe przyciski zbliżeniowe nie zawsze reagują. Do tego czasami potrafi się któryś uruchomić, nawet gdy nie jesteś w pobliżu i sprzęt pyta czy zmienić ustawienie alarmu.
Co do ustawień alarmu, ciągnie się to niestety bardzo długo, gdyż temperatura zmienia się co 0,01 stopnia (na szczęście nie trzeba klikać, tylko trzymać palec w jednym miejscu).
Podsumowując:
Sprzęt działa jak należy. Jest czuły i bardzo dokładny. Praktycznie jedyny minus to te przyciski (za które zresztą trzeba dopłacić). Mimo że to bajer, to jednak osobiście po raz drugi, zdecydowałbym się na takie które widać.
Pomimo drobnych niedociągnięć, sprzęt jak najbardziej polecam
Jak widać na załączonym obrazku, jest to wersja z dwiema sondami (trzecia w drodze) i z "przyciskami zbliżeniowymi" (dokładnie tak, nie widać ich).
Termometr działa bardzo dobrze. Po ustabilizowaniu kolumny, widać skoki temperatury nawet o jedną SETNĄ stopnia Celsjusza. Pod tym względem rewelacja Odświeżanie co dwie sekundy też daje radę!
Teraz niestety minusy.
Podstawowy to przyciski których nie widać. Trzeba się w tym odnaleźć i przyzwyczaić. Niestety owe przyciski zbliżeniowe nie zawsze reagują. Do tego czasami potrafi się któryś uruchomić, nawet gdy nie jesteś w pobliżu i sprzęt pyta czy zmienić ustawienie alarmu.
Co do ustawień alarmu, ciągnie się to niestety bardzo długo, gdyż temperatura zmienia się co 0,01 stopnia (na szczęście nie trzeba klikać, tylko trzymać palec w jednym miejscu).
Podsumowując:
Sprzęt działa jak należy. Jest czuły i bardzo dokładny. Praktycznie jedyny minus to te przyciski (za które zresztą trzeba dopłacić). Mimo że to bajer, to jednak osobiście po raz drugi, zdecydowałbym się na takie które widać.
Pomimo drobnych niedociągnięć, sprzęt jak najbardziej polecam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Termometr Pamela
To jest na DSach? I widac skoki o 0,01, czy np. 0,07? Bo jeżeli to pierwsze, to jest to niestety interpolowane. Tzn. "niestety"- ze dwa lata temu nikomu się taka dokładność nie śniła:D
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Termometr Pamela
Niestety nie odpowiem Ci na czym to jest zrobione. Wg. producenta dokładność pomiaru to 0,05*C, aczkolwiek w ustawieniach można wybrać, by temperatura zmieniała się o 0,02*C.
Pomimo tych ograniczeń widać skoki nawet o 0,01*C.
Pomimo tych ograniczeń widać skoki nawet o 0,01*C.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Termometr Pamela
Zwróć uwagę, że skoki są zawsze o 0,06. Przynajmniej u mnie tak jest.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Termometr Pamela
Zapewniam, że u mnie potrafią być nawet o 0,01. Serio. Zrobiłem nawet krótki filmik telefonem, ale teraz mam problem z jego wysłaniem (przegraniem) na kompa. Jak mi się uda to go tu zamieszczę.
Ostatnio zmieniony wtorek, 22 paź 2013, 14:16 przez Trener, łącznie zmieniany 1 raz.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Termometr Pamela
No to interpolowane, bo ta czujka nie jest w stanie dostarczyć takich pomiarów.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Termometr Pamela
Pewnie tak, bo próbkowanie odbywa się co 0,5 sek, a odświeżanie obrazu co 2 sek (dane producenta). Aczkolwiek w porównaniu z termometrami tablicowymi, to po prostu różnica jak między ziemią, a niebem Gdyby jeszcze nie te felerne, samouruchamiające się przyciski, których na dodatek nie widać, byłbym naprawdę bardzo, ale to bardzo szczęśliwym człowiekiem
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 99
- Rejestracja: piątek, 5 lis 2010, 12:05
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Termometr Pamela
Zygmuncie, to interpolowanie, na czym polega w tym przypadku? Jak to działa? Użycie tego przy pomiarze z DSów uznałbyś za pozytywne, negatywne, zbędny bajer?
Edit: Przemyślałem sprawę i mam swoją teorię, że chodzi o uśrednienie pomiaru z kilku kolejnych odczytów i zaokrąglenie do dwóch miejsc po przecinku. W tym przypadku pewnie przypadają cztery odczyty na jedno odświeżenie wyświetlacza i stąd zmiany o 0,01 czy 0,02 w zależności jak tam sobie zaokrągli wynik. Jeśli tak to wygląda to chyba jednak zbędny bajer.
Mimo tego podtrzymuję pytanie
Edit: Przemyślałem sprawę i mam swoją teorię, że chodzi o uśrednienie pomiaru z kilku kolejnych odczytów i zaokrąglenie do dwóch miejsc po przecinku. W tym przypadku pewnie przypadają cztery odczyty na jedno odświeżenie wyświetlacza i stąd zmiany o 0,01 czy 0,02 w zależności jak tam sobie zaokrągli wynik. Jeśli tak to wygląda to chyba jednak zbędny bajer.
Mimo tego podtrzymuję pytanie
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Termometr Pamela
Niedokładność DSa wynika ze sposobu przeliczania odczytów z cyfrowych na analogowe i w praktyce wynosi 0,06C. Interpolacja w tym przypadku polega na tym, że robi sobie pomiary np. co te 2 sekundy, a dzięki specjalnej funkcji program liczy sobie jak odczyty z 2 sekund zachowywały się "między" okresami pomiaru i to nam wyświetla.
Kiedy korzystam ze swojego sterownika korzystam z termometrów na DSie, które wyświetlają to co "czują"- czyli wyniki są co 0,06. Teraz podchodzę do termometru na pt1000, który będzie wyświetlał realne wartości, ale doprawdy taniej jest umieścić termometr niżej, niż mieć dokładniejszy wyżej. Chyba, że kogoś kręci superdokładne odebranie z kotła dosłownie wszystkiego.
Sterownik kolegów z forum obok pewnie jest świetny, ale po pierwsze- robiony był po kosztach, a po drugie- czasy oczekiwania na kolejne tury były dramatycznie długie (co wynika z punktu pierwszego). Dla mnie priorytetem jest to, żeby taki termometr dało się kupić od reki i znalazłem je za granicą- ale za 400zł/szt nikt tego w kraju nie kupi...
Kiedy korzystam ze swojego sterownika korzystam z termometrów na DSie, które wyświetlają to co "czują"- czyli wyniki są co 0,06. Teraz podchodzę do termometru na pt1000, który będzie wyświetlał realne wartości, ale doprawdy taniej jest umieścić termometr niżej, niż mieć dokładniejszy wyżej. Chyba, że kogoś kręci superdokładne odebranie z kotła dosłownie wszystkiego.
Sterownik kolegów z forum obok pewnie jest świetny, ale po pierwsze- robiony był po kosztach, a po drugie- czasy oczekiwania na kolejne tury były dramatycznie długie (co wynika z punktu pierwszego). Dla mnie priorytetem jest to, żeby taki termometr dało się kupić od reki i znalazłem je za granicą- ale za 400zł/szt nikt tego w kraju nie kupi...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Termometr Pamela
W końcu rozgryzłem tę komórkę i zgodnie z obietnicą zamieszczam krótki filmik z działania termometru PAMEL Termo4G.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=QG9sR6Z9 ... e=youtu.be[/youtube]
Co do opcji wygładzania wyników uważam, że w tym przypadku jest to całkiem fajne rozwiazanie. Zamiast oglądać co 0,5 sekundy "burzę wyników" różniących się przynajmniej o 0,06*C, które to odczyty i tak musielibyśmy uśredniać w głowie, tutaj uśrednia je za nas procesor.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=QG9sR6Z9 ... e=youtu.be[/youtube]
Co do opcji wygładzania wyników uważam, że w tym przypadku jest to całkiem fajne rozwiazanie. Zamiast oglądać co 0,5 sekundy "burzę wyników" różniących się przynajmniej o 0,06*C, które to odczyty i tak musielibyśmy uśredniać w głowie, tutaj uśrednia je za nas procesor.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.